PoE 2 walczy o odwrócenie negatywnego trendu. Jednym z etapów pozbycia się „mieszanych” ocen na Steam jest najnowsza...
Gracze hns to dziwne ludki. Najlepiej zrobić im po prostu na mapie pierdyliard przeciwników i przycisk żeby to usunąć wszystko naraz... Taki poziom trudności lubią najbardziej gracze hns.
Prawda jest taka że POE2 traci masę graczy z dnia na dzień a to za sprawą właśnie patcha z 1 liga która zmusza graczy do startu z zupełnie od zera. To dwa gracze mają dość przechodzenia gry w kółko bez końca. Wielu graczy odbija się na 3 akcie bo jest nudny i długi. A mapy stają się upierdliwe. Więc co to będzie jak wyjdzie pełna wersja i pojawia się kolejne akty?
A ja myślałem, że poe1 będzie na spoceńców a poe2 będzie dla casuali po robocie... wczoraj właśnie po robocie odpaliłem poe2... walka 5 min z jednym żółtym mobem w pierwszym akcie to kpina.
Ba! Na pierwszej mapce jak wychodzisz na starcie gry giniesz od bialego zwykłego mobka na hita, te a la czarownice co robią czerwone okręgi w koło Ciebie. Ze 100h gry dowiedzialem się ze ugrasz w to jak szczęście sprzyja, czyli jak bron leci i cos sie uda stworzyć, mnie niestety sie nie udalo i odpuściłem. Natomiast 2 znajonym lecialy fajne przedmioty i zaszli dalej i mieli mniej problemów. Nawet wspomogli przedmiotami ktirych nawet nie marzylem zdobyć, więc przestalem sie męczyć. Malo tego. Gra nie oferuje takuch mozliwosci co poe1 , jest cofniete w rozwoju