Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 26 stycznia 2024, 13:10

My Winter Car pozwoli popsuć pompę oleju i pasek rozrządu. Zebraliśmy informacje o nadchodzącej grze

My Summer Car pozostaje we wczesnym dostępie, ale jego następca może być bliski wydania. Na razie studio Amistech Games raczy graczy nowymi teaserami i informacjami.

Źródło fot. Midjourney.
i

Pół roku po naszym ostatnim podsumowaniu My Summer Car wciąż nie opuściło wczesnego dostępu ani też nie otrzymało dawno zapowiedzianej kontynuacji. Niemniej twórcy My Winter Car zdążyli przekazać kolejne informacje na temat projektu.

My Winter Car w skrócie

Jako że o grze studia Amistech Games już pisaliśmy, przypomnijmy tylko, że MSC to niskobudżetowy symulator samochodowy. Dokładniej „totalny” symulator dla miłośników aut i końcówki XX w. w konwencji sandboksa z permanentną śmiercią (sic!). My Winter Car to jego kontynuacja, dodająca do gry m.in. systemy temperatury (dla otoczenia i ciała bohatera) oraz śnieg. Dzięki temu tytuł ma być „jeszcze mniej fajny” niż jego letni poprzednik.

Po więcej szczegółów i wcześniejsze informacje odsyłamy do naszego tekstu z czerwca oraz wpisu My Winter Car w Encyklopedii gier.

Teasery (bez) daty premiery

Zacznijmy od ważnej informacji, by nie robić fanom zbyt dużej nadziei: twórcy nadal nie podali daty premiery ani letniego, ani zimowego tytułu (przynajmniej oficjalnie). Ten pierwszy pozostaje we wczesnym dostępie, aczkolwiek 3 grudnia ukazała się dotychczas ostatnia aktualizacja My Summer Car (jeśli nie liczyć hotfixa z 10 grudnia z dwiema poprawkami). To właśnie ten patch dodał jeden z grudniowych teaserów zimowej kontynuacji (dodanych do listy z potwierdzonymi informacjami o MWC na Steamie).

Ów teaser przybrał formę ośmiu grafik, które można znaleźć w TeleBBS (fikcyjnym biuletynie informacyjnym dostępnym z poziomu gry). Nie pokazują one wiele, choć potwierdzenie modelu samochodu, na którym oparto auta gracza (Talbot 1510m, zwany w grze Sorbettem) oraz pojazdy mające brać udział w zimowych wyścigach mocno zainteresowały graczy. Część z tych grafik zamieściliśmy poniżej (via Ginauz w serwisie YouTube).

Źródło: Amistech Games / Ginauz / YouTube

Źródło: Amistech Games / Ginauz / YouTube

Źródło: Amistech Games / Ginauz / YouTube

Choć to zdecydowanie największe teasery z drugiego półrocza 2023 roku, nie były one ani jedyne, ani ostatnie. W grudniu otrzymaliśmy kolejne grafiki: jedną prezentującą zegar czasu pracy (według co bardziej optymistycznych fanów z datą premiery: 8 kwietnia lub 4 sierpnia), drugą z fotoradarem.

Energetyki i części na wynos

Większość informacji to drobiazgi, potwierdzające czas akcji (najpewniej przed 1999 rokiem; w grze płacimy bowiem markami fińskimi, które w tym roku zastąpiło w Finlandii euro, aczkolwiek rodzima waluta pozostała w obiegu jeszcze przez trzy lata), wzmianki o nowej głównej pracy (od poniedziałku do piątku, z opcją wzięcia do 2-3 nadgodzin) oraz potwierdzenia różnych dodatków w stosunku do My Summer Car.

  1. Toplessgun – twórca gry – zdradził choćby, że w MWC pojawią się różne poziomy zawieszenia, bardziej zróżnicowany ruch uliczny oraz napoje energetyczne (co jest o tyle istotne, że gracze nie będą już mieli dostępu do nieograniczonych zasobów kawy).
  2. W aucie będą mogły się zepsuć także pompa oleju i pasek rozrządu. W grze pojawi się też kilka rodzajów oleju silnikowego, a choć tego nie potwierdzono, być może taki wybór również przełoży się na żywotność przynajmniej tej pierwszej części.
  3. Przy naprawianiu auta gracze będą mogli wyjąć tłoki bez wyciągania silnika. Za to razem z nimi będą mogli wymontować skrzynię biegów. Ponadto wreszcie będzie można wybrać, ile opon chcemy wymienić, co przełoży się na cenę usługi.
  4. Poza tym pojawi się opcja wynajęcia ogrzewanego garażu, a w miasteczku Peräjärvi – zasadniczo podobnym do tego z My Summer Car – pojawią się nowe „interesy”.

Toplessgun napomknął też o ukończeniu nowych usług dostępnych w warsztacie Fleetariego, aczkolwiek nie zdradził o jakiej opcji mowa. Wspomniał za to o możliwym dodaniu systemu numerów identyfikacyjnych pojazdu VIN (Vehicle Identification Number) jako funkcji umożliwiającej sprawdzenie i przywrócenie fabrycznych opcji.

To wciąż niewiele szczegółów, ale przynajmniej pokazują one, że prace nad grą trwają, co jest wystarczającą informacją przynajmniej dla części graczy. Pamiętajmy, że nad My Winter Car i My Summer Car pracuje ten sam niewielki zespół – powolne tempo produkcji jest więc zrozumiałe. Inna sprawa, że nawet jak na standardy niezależnych twórców Finowie nie spieszą się z wydaniem / dokończeniem swoich projektów.

W lipcu Toplessgun szacował, że MWC jest gotowe w około 60-70%. Już wtedy w grze miały znaleźć się wszystkie elementy pomyślane przez twórców jako część Wczesnego dostępu Steama – do zrobienia zostały wówczas elementy audiowizualne oraz przeprowadzenie testów. Istnieje więc spora szansa, że tytuł trafi do fanów w tym roku.

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej