Nowy sposób kradzieży samochodów na głośnik bluetooth za 10 dolarów
Złodzieje aut używają specjalnego układu komunikującego się z magistralą CAN. Przeznaczony do tego czip PIC18F jest ukryty w obudowie udającej głośnik bluetooth.

W przypadku samochodów Kia i Hyundai brak zabezpieczenia w postaci immobilizera przyczynił się do szeregu kradzieży przy pomocy kabla USB. Natomiast w przypadku Toyoty wystarczy zakupić pewien układ elektroniczny za około 10 dolarów.
„Głośnik” komunikujący się z magistralą CAN
Ian Tabor będący posiadaczem samochodu Toyota RAV4 stał się pozornie ofiarą wandali, którzy postanowili zdemontować zderzak jego pojazdu. Po kilku miesiącach auto zostało ukradzione w wyniku metody określanej jako CAN injection.
Can injection polega na wykorzystaniu specjalnego czipu PIC18F, który posiada oprogramowanie umożliwiające komunikację z magistralą CAN. Dzięki temu możliwy jest kontakt z ECU i otwarcie drzwi auta wraz z uruchomieniem silnika samochodu bez użycia kluczyka. Wspomniane wcześniej zdejmowanie zderzaka służyło odłączeniu przewodu od reflektora, by uzyskać dostęp do układu elektronicznego auta. Podatność doczekała się identyfikacji pod nazwą CVE-2023-29389.

Co ciekawe, to złodzieje umieszczają PIC18F w obudowie sugerującej, że w mają przy sobie głośnik bluetooth. Różnica oczywiście polega na tym, iż przycisk służący do uruchomienia urządzenia aktywuje niepożądaną komunikację z magistralą CAN w celu przejęcia kontroli nad samochodem.