Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 12 maja 2015, 18:38

autor: Kamil Zwijacz

Assassin's Creed: Syndicate zapowiedziany. Gra na PC-tach ukaże się jakiś czas po premierze na konsolach

Firma Ubisoft zapowiedziała Assassin's Creed: Syndicate. Dodatkowo Marc-Alexis Côté, dyrektor kreatywny w studiu Ubisoft Quebec, podczas rozmowy z naszym kolegą Jakubem Mirowskim zdradził, że gra ukaże się na komputerach PC jakiś czas po premierze na konsolach. Studio chce dzięki temu dopracować tę wersję. Oprócz tego poznaliśmy kilka innych informacji.

Zgodnie z wcześniejszą obietnicą, firma Ubisoft zapowiedziała Assassin's Creed: Syndicate (dawniej znane jako Assassin's Creed: Victory) na konsole Xbox One, PlayStation 4 i komputery osobiste. My już widzieliśmy ten tytuł w akcji (nasze wrażenia znajdziecie w tym miejscu), a także mieliśmy okazję porozmawiać z Marc-Alexis Côté – dyrektorem kreatywnym w studiu Ubisoft Quebec. Pełną treść wywiadu publikujemy na końcu niniejszej wiadomości, ale jeżeli nie chce się Wam zagłębiać w lekturę, to poniżej wypunktowaliśmy kilka najważniejszych informacji. Przede wszystkim mamy złe wieści dla użytkowników PC-tów. Okazało się bowiem, że produkcja ukaże się na tej platformie sprzętowej jakiś czas po premierze na konsolach. Studio chce w ten sposób uniknąć błędów z przeszłości, co z pewnością należy uznać za mądre posunięcie, niemniej szkoda, że komputerowcy znowu będą czekać dłużej.

Assassin's Creed: Syndicate zabierze nas do wiktoriańskiego Londynu. - Assassin's Creed: Syndicate zapowiedziany. Gra na PC-tach ukaże się jakiś czas po premierze na konsolach - wiadomość - 2015-05-12
Assassin's Creed: Syndicate zabierze nas do wiktoriańskiego Londynu.
Assassin's Creed: Syndicate w skrócie:
  • Gatunek: przygodowa gra akcji
  • Deweloper: Ubisoft Quebec
  • Platformy sprzętowe: PC, PS4, XOne
  • Data premiery: 23 października 2015 (PS4 i XOne, wersja na PC później)
  • Inne: w grze pokierujemy dwiema postaciami, pojawi się cykl dnia i nocy, zabraknie multiplayera, a wersja PC-towa ukaże się jakiś czas po konsolowej premierze

Co do samej gry. Akcja produkcji rozegra się w 1868 roku w Londynie. Dzięki rewolucji przemysłowej zmieniło się życie wielu osób, jednak niekoniecznie na lepsze. W przypadku brytyjskich robotników sytuacja nie wygląda zbyt różowo. Owoce ich ciężkiej pracy trafiają niemal w całości do najbogatszych ludzi, więc w mieście panuje bieda. W związku z tym wśród niższych klas społecznych rozkwitła podziemna przestępczość, gangi walczące o przetrwanie w ubóstwie wiktoriańskiego Londynu. Do półświatka wkraczają także asasyni - Jacob Frye wraz z siostrą Evie, którymi pokierujemy podczas przygody.

Rozgrywka sama w sobie utrzymana będzie w stylu poprzedniej odsłony, ale podczas zabawy wykorzystamy nowe typy broni (laska ze szpadą, nóż kukri oraz kastet) i gadżety (strzała z liną). W produkcji zabraknie jednak multiplayera. Ubisoft porzuci zarówno klasyczne zmagania, które nie były już dostępne w Unity, ale także co-op. Nie doczekamy się również dodatkowej aplikacji mobilnej, gdyż: „każde studio, które współpracuje z nami nad Syndicate, skupia się na tworzeniu jak najlepszej gry dla pojedynczego gracza”.

Ponadto w naszym wywiadzie dyrektor kreatywny Ubisoft Quebec zdradził również nieco szczegółów dotyczących cyklu dobowego, walki oraz drugiej bohaterki – Evie. Rozgrywka kobietą ma się znacznie różnić od zabawy Jacobem, ale na szczegóły musimy jeszcze poczekać. Pozostałe ciekawostki znajdziecie w poniższym tekście.

Wywiad z dyrektorem kreatywnym Ubisoft Quebec

To pierwsza „duża” gra z serii, za którą nie odpowiada studio Ubisoft Montreal. Jakie są przyczyny tej zmiany i jakie będą jej konsekwencje?

Marc-Alexis Côté, dyrektor kreatywny Ubisoft Quebec: Cóż, to dla nas wyjątkowo ekscytujący moment, taki, do którego przygotowywaliśmy się przez wiele lat. Sam osobiście pracowałem z tym cyklem od czasów Assassin's Creed: Brotherhood i myślę, że to, co może wnieść zmiana dewelopera, to inna perspektywa. Od samego startu serii chcieliśmy tworzyć interesujące, czasem dość „egzotyczne” misje, takie jak chociażby zadania z latającą machiną Leonardo. W Syndicate także chcemy stworzyć trochę tak imponujących rzeczy: idea jest taka, by gracz, zamiast czuć się kontrolowany, mógł po prostu dobrze się bawić w wykreowanym przez nas świecie.

Ubisoft Quebec nie odegrało znaczącej roli przy tworzeniu Assassin's Creed: Unity, jednak po kontrowersjach, jakie wzbudziła ta gra po premierze, oraz fatalnym przyjęciu przez graczy musieliście – jako cała firma – dojść do pewnych wniosków.

Unity to akurat jedyna część serii od czasów Brotherhood, w której tworzenie nie byłem zaangażowany, więc nieco trudniej jest mi wygłaszać komentarze na jej temat. Oczywiście, rozmawialiśmy o niej w firmie, zrobiliśmy wiele, aby usprawnić ją po premierze. To, do czego doszliśmy w Ubisoft Quebec, to fakt, że chcemy, by produkcja Syndicate była bardziej skupiona na tym, by stworzyć jak najlepsze doświadczenie dla pojedynczego gracza. Pomaga nam dziewięć innych ekip i każda z nich jest zdeterminowana, by zrobić świetną grę.

Tak, ale podczas prezentacji sami powiedzieliście, że Syndicate powstaje od dwóch lat. To nie nieco zbyt krótki okres jak na tytuł takiego kalibru?

To dwa lata do tego momentu. Kiedy ją wydamy, to będzie dodatkowe kilka miesięcy. Ważne jest również to, że nie robimy wszystkiego sami, a korzystamy z doświadczeń zespołów, które tworzyły Assassin's Creed przed nami. Mamy też świetny silnik graficzny i świetne studio, składające się z wielu osób – to jedna z największych ekip w branży. A jej członkowie to ludzie kierowani pasją, pragnący wprowadzić ten ambitny projekt w życie. Warto też zauważyć, że kiedy mówimy o dwóch latach, mówimy o czasie produkcji. Nie wliczamy więc tworzenia zarysu gry, nie wliczamy rozmów na temat wszystkich idei… Sporo z tego, co zobaczycie w Syndicate, jest w planach od naprawdę długiego czasu.

W przypadku Unity wersją na PC zajmowało się studio Ubisoft Kiev, a – jak dobrze wiemy – to właśnie PC-towa odsłona miała najwięcej problemów po premierze. Teraz też powierzacie ją innemu zespołowi?

Od razu zapowiadam, że Syndicate na PC ukaże się później, niż na PlayStation 4 oraz Xboksa One, chcemy się bowiem upewnić, że nie popełnimy błędów przeszłości, a gracze na tej platformie otrzymają najlepszą rozrywkę, jaką tylko możemy im zapewnić.

Co z aplikacją towarzyszącą? To kolejny pomysł, który w poprzedniej części nie wyszedł tak, jak planowano.

Odpowiedź na to pytanie jest krótka: nie będzie aplikacji towarzyszącej. Jak wspominałem, każde studio, które współpracuje z nami nad Syndicate, skupia się na tworzeniu jak najlepszej gry dla pojedynczego gracza.

A misje w kooperacji?

Tych także nie planujemy, ponieważ mogłyby źle wpłynąć na rozgrywkę dla pojedynczego gracza.

W Assassin's Creed: Syndicate pościągamy się dorożkami.

Jak Syndicate potraktuje wątek teraźniejszy? W Unity był potraktowany bardzo po macoszemu i wielu fanów ma to Ubisoftowi za złe.

Na ten temat niestety na razie niewiele mogę ujawnić. Będziecie musieli poczekać do lata – wtedy zaprezentujemy nieco więcej z gry.

Powrócą Szczeliny Helixa?

Dobre pytanie, na które ponownie nie mogę udzielić odpowiedzi (śmiech). Musicie poczekać.

Co do samej rozgrywki: na zaprezentowanym zwiastunie widzieliśmy ujęcie ze wschodzącym i zachodzącym słońcem. Czyżby cykl dobowy?

Mamy tu spostrzegawczego widza (śmiech). Tak, cykl dobowy to coś, co pojawi się w Syndicate. To ostatecznie duża, otwarta gra, w której gracze mają się zagubić – a do zapewnienia tego istnieje potrzeba, żeby zegar tykał bez przerwy. W prawdziwym świecie czas przecież nie stoi w miejscu.

Wspomnieliście, że w grze pojawią się dzieci. Jaka będzie ich rola?

Dzieci będą naturalnym sprzymierzeńcem bohatera. Jedno z pobocznych zadań, jakie tworzymy, to oswobadzanie nieletnich pracowników z kontrolowanych przez Templariuszy fabryk, zarządzanych przez konkurencyjny gang. Gdy już to zrobimy, będą one mogły dla nas zbierać informacje lub dekoncentrować policjantów. Możemy powiedzieć im, żeby pograły na ulicy w piłkę, co stworzy korek. Możemy też kazać im odwrócić uwagę strażnika, zacząć obskakiwać go ze wszystkich stron i zablokować mu wizję oraz możliwość ruchu. Nagrywanie ich kwestii było też świetną zabawą: mogę godzinami słuchać, jak w grze zaczynają zaczepiać policjantów.

Napomknąłeś o pobocznych zadaniach. Jednym z takich wyzwań były w Unity Tajemnicze Morderstwa, a teraz – wraz z postaciami Conana Doyle'a oraz Kuby Rozpruwacza – macie idealne tło, by ponownie pozwolić graczom na zabawę w detektywa.

Na informację o podobnym trybie też musicie poczekać (śmiech). Oczywiście, będą postaci historyczne. Na razie ujawniamy jednak tylko Karola Darwina, którego zresztą miałeś okazję zobaczyć w zwiastunie, oraz Karola Dickensa. Ten ostatni także zresztą miałby sporo do powiedzenia na temat różnych zagadkowych spraw, więc będzie interesującą postacią… Mam jednak nadzieję, że będziecie śledzić nasz projekt – w lecie na pewno ujawnimy znacznie więcej.

Co do samej rozgrywki: wspinaczka wygląda bardzo podobnie do tej z Unity, co chyba jest słusznym rozwiązaniem, natomiast jak wygląda sprawa z walką? W poprzedniej części ten element podzielił graczy; niektórzy uważali, że była zbyt trudna.

Filozofia, jaką kierowaliśmy się przy pracach nad tym aspektem, jest dokładnie taka sama jak w Unity: walka ma być dla gracza wyzwaniem. Jeśli potyczki nie będą wymagające, po co aspekt skradankowy? Dlaczego masz trzymać się w cieniu, jak prawdziwy zabójca, kiedy możesz po prostu przebić się przez kolejne fale wrogów? Filozofia jest więc identyczna, ponieważ to dobra filozofia. Największa zmiana to oczywiście zmniejszenie dystansu do przeciwnika, co sprawia, że każdy pojedynek jest teraz bardziej angażujący. Koniecznością będzie obserwowanie otoczenia, bo nieprzyjaciele nie będą już czekać na swoją kolej i czasami będą atakować gracza we dwójkę – trzeba więc najpierw oszołomić jednego, potem zaatakować drugiego… Poruszanie się pomiędzy przeciwnikami to klucz do sukcesu. Podobnie zresztą jak kontrolowanie ilości wrogów, z którymi walczysz, ponieważ jeśli będzie ich zbyt dużo, walka może okazać się niemożliwa do wygrania.

A jak będzie wyglądała walka – i ogólnie gra – dwiema różnymi postaciami? Jak znacząco Evie będzie różnić się od Jacoba?

Ponownie muszę poprosić o cierpliwość. Na razie powiemy jedynie, że tak, Evie to zupełnie inna postać, także w kwestii tego, jak się nią gra. W tej prezentacji mówiliśmy wyłącznie o Jacobie głównie dlatego, że jego siostrę chcemy zaprezentować dopiero wtedy, kiedy będziemy mieli fragment rozgrywki z nią w roli głównej.