Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Recenzje gry The Black Mirror

The Black Mirror - Wersja PL
The Black Mirror - Wersja PL

recenzja gry2 marca 2005

Doskonała gra przygodowa, jaką bez wątpienia jest „The Black Mirror” doczekała się w naszym kraju lokalizacji wręcz skandalicznej. Dlatego zdecydowaliśmy się na opublikowanie swoistego uzupełnienia wcześniejszej recenzji.

The Black Mirror - recenzja gry
The Black Mirror - recenzja gry

recenzja gry9 lutego 2005

Rewelacyjna wręcz warstwa fabularna, trzymająca w napięciu do samego końca, co i rusz zaskakująca nas zwrotami akcji, została doprawiona wieloma, może niezbyt trudnymi, ale niezwykle logicznymi i ciekawymi zagadkami. Oto „The Black Mirror”.

Przeczytaj również:

Recenzja Lost Records: Bloom & Rage. Twórcy pierwszego Life is Strange zrobili niezbyt dobrą grę, która mogłaby być dobrym filmem
Recenzja Lost Records: Bloom & Rage. Twórcy pierwszego Life is Strange zrobili niezbyt dobrą grę, która mogłaby być dobrym filmem

recenzja gry2 maja 2025

Oryginalni twórcy Life is Strange przypuszczają kontratak po premierze LiS: Double Exposure i próbują pokazać z Lost Records, że poruszające przygodówki to nadal ich konik. Pojedynek jest dość wyrównany… co oznacza, że i ta gra ma swoje wady.

Recenzja gry Amerzone: The Explorer’s Legacy. Wyprawa w dosłowną przeszłość gamingu
Recenzja gry Amerzone: The Explorer’s Legacy. Wyprawa w dosłowną przeszłość gamingu

recenzja gry22 kwietnia 2025

Na rynek trafia remake gry z lat 90. i tak mało się o tym mówi? Taki już najwyraźniej los przygodówek. Amerzone: The Explorer’s Legacy to wielki hołd złożony oryginałowi. Niestety, przez pewne problemy docenią go chyba tylko najwięksi fani klimatów retro.

Recenzja gry Life is Strange: Double Exposure - pokochałem Max na nowo, choć po latach straciła coś ważnego
Recenzja gry Life is Strange: Double Exposure - pokochałem Max na nowo, choć po latach straciła coś ważnego

recenzja gry28 października 2024

Oto Life is Strange, na które czekałem prawie 10 lat. Mało istnieje bohaterek, do których przywiązałem się tak jak do Max, i jestem przeszczęśliwy, że mogłem poznać jej dalsze losy… acz Double Exposure nie trafiło mnie w serce tak celnie jak pierwszy LiS.