Znowu kibice...
Kibice znów pomagają :)
http://www.dzieci-bialegostoku.pl/post/148/
"Zakup wózka, kosztującego około 8 tysięcy złotych sfinansowali kibice Jagiellonii. Akcję "Wózek za nakrętki" prowadziły osoby ze Stowarzyszenia "Dzieci Białegostoku". Przez ponad rok przed meczami w Białymstoku a także w szkołach i instytucjach w całym regionie zbierali plastikowe nakrętki od butelek PET. Udało się im nazbierać ok. 25 ton nakrętek. Wszystkie przekazali firmie zajmujące się przetwarzaniem surowców wtórnych, a za uzyskane w ten sposób pieniądze kupili dwa wózki inwalidzkie."
Wojciech Szubzda, Polskie Radio Białystok
Drugi wózek inwalidzki dla 7-letniej dziewczynki wkrótce będzie gotowy. Natomiast akcja wciąż trwa i są kolejne osoby, którym możemy pomóc. Kibice jak zwykle nie zawodzą.
A ile zebrały chociażby szkoły?
Są normalni kibice, tacy jak ci na górze, którzy pomagają i czynią dobro i są pseudo kibice którzy rozwalają ławki i czynią ZUO.
Bo dla ludzi kibic , a bandzior który jeździ na mecze tylko po to aby prać się po pyskach to to samo
Kibice, a nie kibole.
Ksionim -> A jaka jest różnica między kibicem a kibolem? Ja jestem chuliganem i do której grupy mam się zaliczyć?
^ Do kiboli. Bronisz ludzi niszczących stadiony którzy pobili by cię tylko za to, że kibicujesz innemu klubowi? Bo takie właśnie skrajne przypadki mam na myśli pisząc "kibole"/
Ksionim -> Może nim zaczniesz nadużywać słowa "kibol" poczytaj trochę na ten temat ok?
Hmm nikogo nie bronię, każdy robi co uważa za słuszne, mnie nie bawi wyrywanie krzesełek czy innych rzeczy z obcego stadionu. Dać komuś w mordę, za to że jest za Wisłą, Legią itd... to inna sprawa.
Tomus665 -> spotkajmy sie prosze, dasz mi w morde za to, ze kibicuje hmmm ks naprzod stalowa wola?
wojciech szubzda hahahaha przeciez to nawet nie jest prawdziwe nazwisko, lol2!!!!!
"Dać komuś w mordę, za to że jest za Wisłą, Legią itd... to inna sprawa." - Przypomina mi się cytat z dnia świra "(...)Moja racja jest najmojsza!".
Chore podejście. Radził bym się skontaktować z psychologiem.
10-> A za to że lubi ruskie, a ty z kapusta też się wpierdol należy? sądzę że tu już jednak kosa niech zdycha taki
Dać komuś w mordę, za to że jest za Wisłą, Legią itd... to inna sprawa.
Ile by nasi forumowi kibole swoich nie bronili to jednym zdaniem Tomus665 pokazał jacy są naprawdę
Tutaj kibice pomagają tutaj kibole leja w mordę bo ktoś ma inne zdanie :D
hopkins - niczego udowadniać nie chciałem. Jaka jest rzeczywistość każdy inteligentny człowiek widzi.
Jaka jest rzeczywistość każdy inteligentny człowiek widzi.
>>no właśnie, są również ci nieco/dużo mniej inteligentni, którzy mogą nie widzieć.
[16] No, a NFIP istnieje bo ktoś miał taki kaprys :D
Niektórzy żołnierze/oficerowie niemieccy podczas IIWŚ też czasem wypuszczali ludzi, albo im jakoś pomagali - to znaczy, że naziści to tak naprawdę patriotyczni, mili ludzie pomagający innym - tylko ta cholerna propaganda ich tak przedstawia?
Ach ci wspaniali młodzi ludzie: http://www.mmwroclaw.pl/384515/2011/8/30/slask-wroclaw-odpowie-za-rasistowskie-hasla-kiboli?category=sport
"W trakcie meczu oprócz tradycyjnych kibicowskich przyśpiewek z trybun można było usłyszeć hasła rasistowskie. Fani Śląska skandowali m.in. "Żydzew, Żydzew jak tej k.... nienawidzę", "Spalić ich w piecu, niech wrócą do Auschwitz"."
Miczkus - to ich problem, nie mój.
ksips - słaba prowokacja, 2/10. Nie dam się sprowokować.
Co do tematu: też zbieracie nakrętki? Ostatnio zauważyłem, że co krok gdzieś jest pojemnik na nakrętki na jakiś konkretny cel. A to w sklepie, a to na uczelni, a to właśnie na stadionie.
Trael - coś się pokręciło, nie "Żydzew, Żydzew jak tej k.... nienawidzę" tylko "żydzew, żydzew, łódzki żydzew jak tej k.... nienawidzę".
http://dziecibialegostoku.pl/podstrona/wyprawka/
[20] Prowokacją to jest twój pierwszy post - bo co on niby udowadnia?
I tak, zbieram nakrętki :P
Prawie dałem się sprowokować :)
I tak, zbieram nakrętki :P
A gdzie je potem przekazujesz?
Siostrze ciotecznej, która nosi to na zbiórkę w swojej szkole - nic się nie marnuje :P
Spalić ich w piecu, niech wrócą do Auschwitz
<--
Ciekawe jak to mieli skandować, skoro to się wogóle nie rymuje?
Jak zawsze pseudointeligenci po swojemu zrozumieli moje słowa.
xyz666 -> Nie dam, jesteś zwykłym kibicem a nie gościem, który jeździ na wyjazdy/ustawki.
Rezor -> Nie wiem, czy mnie oszukuje, ale stwierdził że normalny jestem.
Wielka_Wieśniara -> Też lubię ruskie.
Orrin -> Nie każdy kibol jest chuliganem.
Trael -> Na stadionie w Rzymie, kibice Lazio co mecz wznoszą faszystowskie hasła i co, też ich pozamykają?
Wracając do tematu, tak również zbieram nakrętki.
Trael - Tak to jest jak się cieniasy dają robić na murawie jak dzieci przez RTS. Tylko przyśpiewki pozostają.
Dwa wózki... no no... wystarczy plusików na dwa składy kolejowe i małą ustawkę...
Tomazzi rzeczywistosc jest taka, ze jedni rozpieprza rynek w miescie, inni dadza po mordzie przypadkowemu kolesiowi, a inni zorganizuja sie i pozbieraja nakretki. Nie zmienia to faktu, ze mamy teraz wszyscy wychwalac kibicow i zapominac o wszystkim zlym, bo pozbierali nakretki.
Pseudokibice Ruchu Chorzów zlecili zabójstwo policjanta, który przestrzelił nogi ich agresywnemu koledze. Jak dowiedziała się "Gazeta", zagrożenie jest tak poważne, że funkcjonariusz oraz jego rodzina dostali ochronę jak świadkowie koronni, a ich domu całą dobę pilnują uzbrojeni w pistolety maszynowe agenci.
Chorzowski dzielnicowy (11 lat służby), na którego polują kibole, przestał przychodzić do pracy, a w jego domu zamontowano system alarmowy połączony bezpośrednio ze stanowiskiem oficera dyżurnego komendy. Wystarczy, że funkcjonariusz lub ktoś z rodziny naciśnie jeden z kilku rozmieszczonych w pokojach przycisków, a pod dom zjadą radiowozy z okolicy.
Dodatkowo budynku przez całą dobę pilnują uzbrojeni w pistolety maszynowe agenci zespołu ochrony. Towarzyszą też policjantowi i jego rodzinie podczas zakupów czy spacerów. Z takiej ochrony na co dzień korzystają świadkowie koronni. Dodatkowo dzielnicowy dostał też od przełożonych zgodę na noszenie w domu broni służbowej. - To nie są czcze pogróżki, bo zlecenie wyszło od członków półświatka, którzy są kibolami Ruchu. Ci ludzie są zdolni do wszystkiego - mówi jeden z oficerów śląskiej policji.
Dlaczego kibole wydali wyrok na policjanta? 14 sierpnia dostał on zgłoszenie, że w śródmieściu Chorzowa dwóch agresywnych kiboli Ruchu Chorzów skacze po samochodach i zaczepia przechodniów. Kiedy razem z partnerem z patrolu przyjechali na miejsce, zostali zaatakowani. Doszło do szamotaniny, w czasie której jeden z nich - ponadstukilogramowy 20-letni bokser, który wkrótce miał podpisać zawodowy kontrakt - wyrwał policjantowi pałkę i zaczął go nią okładać. Funkcjonariusz wyjął więc broń i zagroził, że jej użyje.
Kibol próbował dźgnąć policjanta nożyczkami, a potem wyrwać mu broń. Policjant oddał strzał ostrzegawczy, a kiedy to nie pomogło, postrzelił napastnika w nogę. Ten jednak ciągle atakował, więc dzielnicowy dwa razy przestrzelił mu drugą nogę. Dopiero to ostudziło kibola, który próbował uciekać z przestrzelonymi kolanami. Poddał się dopiero po przebiegnięciu kilkudziesięciu metrów. Badanie krwi wykazało, że był na metamfetaminie, dzięki czemu miał zwiększoną tolerancję na ból. Wewnętrzne postępowanie potwierdziło wstępnie, że policjant użył broni zgodnie z prawem.
20-latkowi przedstawiono zarzuty napaści na funkcjonariusza, sąd jednak odrzucił wniosek o jego aresztowanie. Kibol ciągle leży w szpitalu, kilka dni temu lekarze amputowali mu nogę. Ta informacja rozjuszyła jego kolegów. - Z kilku źródeł w środowisku szalikowców dostaliśmy sygnały, że w odwecie zlecili zabójstwo naszego człowieka - mówi jeden z oficerów policji.
Komenda potraktowała te informacje poważnie. W zeszłym roku śląska policja i Centralne Biuro Śledcze rozbiły bowiem gang założony przez pseudokibiców Ruchu Chorzów, którzy handlowali narkotykami, włamywali się do firm, pruli sejfy i nakładali haracze na drobnych przestępców. Podczas operacji ich zatrzymania zabezpieczono dwa pistolety maszynowe, broń krótką oraz amunicję. - To już nie chuliganie, lecz profesjonalni bandyci - podkreślali wtedy policjanci.
To już drugi przypadek na Śląsku, kiedy kibole zlecają zabójstwo przedstawiciela organów ścigania. Kilka lat temu pseudokibice GKS-u Katowice oferowali 10 tys. zł za głowę prokuratora Jacka Krawczyka z Katowic. Krawczyk prowadził śledztwo w sprawie zabójstwa czarnoskórego Amerykanina w dyskotece Wyższy Wymiar. Sprawcą okazał się zagorzały kibic GKS-u. Jego koledzy w zemście postanowili więc uciszyć prokuratora. Krawczyk przez prawie pół roku jeździł pancernym volvo, które śląska policja odziedziczyła po Kancelarii Prezydenta. Po ujawnieniu tej sprawy przez "Gazetę" żaden z płatnych zabójców nie podjął się zlecenia kiboli.
------------------------------------------
Ciekawe, czy też zbierali nakrętki :)
hopkins - wiadomo, że kibice czasem coś złego zrobią ale nie można pomijać ich dobrych akcji. Kibice nie tylko zbierają nakrętki, ale np.: od kilku lat przygotowują wyprawki dzieciom z domów dziecka :)
ksips - nie offtopuj.
A Hitler malowal ladne obrazki i lubil pieski.
A bardziej serio - to mile, ze kibole nie tylko piora sie (i pilkarzy) po ryjach. Ale nie zmienia faktu, ze jedna podroz z "kibicami" w pociagu generuje im znacznie wiecej "antysympatykow" niz takie akcje zwolennikow.
No jak to offtopuj? Temat brzmi "Znowu kibice" - no więc zamieszczam notkę o kibicach.
Tak, temat to "Znowu kibice..." ale dotyczy konkretnej akcji kibiców.
Tak jak ten wątek https://www.gry-online.pl/forum/niski-wzrost-1/z5b05c47?N=1 ma temat "niski wzrost". Dotyczy on małej wysokości autora a nie zachowań pewnych akcji na giełdzie (które mają dziś mały wzrost).
Donies na ksipsa, ze offtopuje :)
Poza tym tytul nie brzmi "ta konkretna akcja kibicow i o niczym, co narusza ich czesc nie wolno pisac".
[36] hahaha :D Normalnie Owen Wilson internetu :D :D
tomazzi --> kibice moga ufundować 100 wózków, posadzić 1000 drzew i pierdyliard razy pomóc staruszkom w przejściu przez jezdnię, w momencie kiedy jeden z drugim troglodyta rozwalający wagony jest zrzeszony w klubie kibica czy jak tam się te kółka adoracji wzajemnej nazywają to cała praca nad wizerunkiem idzie psu na budę. Bo oznacza że to tylko pic na wodę fotomontaż.