Zarobię czy nie?
Z racji tego, że jeden z moich filmów na YT ma już kilka tysięcy wyświetleń, zaproponowano mi zarabianie na reklamach AdSense. Gdybym nie miał wątpliwość już bym się na to zgodził, ale nie wiem czy zarabianie na tym filmie jest zgodne z prawem.
Jest to film nakręcony kamerą umieszczoną na ulicy, nie wiem gdzie, czy jest to sklep, stacja benzynowa czy po prostu ot tak sobie wisi, ale nie wiem czy mogę bez zgody właściciela na tym zarabiać. W żaden sposób nie mogę się z nim skontaktować, bo ani nie wiem kto jest właścicielem nagrania, a po drugie było to kręcone w... Rumunii.
Jest jakieś wyjście?
Jeżeli nie jesteś:
- autorem
- właścicielem praw
- nie posiadasz zezwoleń
...odpowiedz sobie sam.
Hola Panowie, nie przesadzajmy!
Rares chce pobierać opłaty za wyświetlenie filmiku?
Nie
Sprzedaje go komuś?
Nie
Przypisuje sobie do niego prawa autorskie?
Nie
Jedyne co rozważa, to dodanie reklam ad sense do filmiku który i tak już miał kilka tysięcy odsłon. Według mnie dodatnie reklamy od google niczego nie zmienia.
No właśnie to czy ma z tego pieniądze, czy też nie ma diametralnie zmienia całą sytuację.
UP
To może podacie link do filmu, skoro jest tak zajebiście popularny ze proponuja Wam przy nim reklamy?
To da sie cos na tym zarobic? Mialem konto na yt z kilkudziesiecioma filmami. Kilka tys. wyswietlen na filmik to byl maly piard. Tego typu propozycje zawsze odrzucalem traktujac jako spam. Niestety w ostatnim czasie yt wzielo sie za naruszanie praw autorskich. W 2006 czy 7 kazdy to zlewal a teraz mi usuneli konto za to, ze uzywalem nieswojej muzyki w niektorych filmikach :/ A muzyka ta byla bardzo niszowa i malo znana.