Wypadek z palcem, a granie na gitarze
Hej
jakoś w październiku, może listopadzie, łańcuch od roweru przeciął mi pół poduszki w środkowym palcu "fucku", teraz się zagoiło, jest blizna, ale sęk w tym, ze gdy duszę na próg, to mnie dalej pobolewa, i granie jest nieprzyjemne.. to przestanie boleć? jak odkopię zdjęcia to wrzucę przed wypadkiem, i aktualnie.
Osoby które polecą mi pójść do lekarza żeby napić sobie posta, mogą stąd wypierdalać, moim zapytaniem jest, czy ktoś zmierzył się z wypadkiem który mógł zniszczyć jego inne hobby.
ps. myślicie że wszystko wróci do normy? cholernie mnie to frustruje..
pójde, dzieki za info
ból zniknie, palec musi się całkiem odbudować. jakiś czas temu też przeciąłem sobie palec wraz z połową paznokcia we wskazującym lewej ręki, czyli ważnym do grania na gitarze. i nawet jak się zagoiło to jakiś czas bolało.
Takiej odpowiedzi szukałem, dzieki
Bliznę jakoś przeżyje:)
Tony Iommi, gitarzysta prowadzący zespołu, uległ wypadkowi, w którym stracił opuszki palców prawej ręki. By grać dalej, skonstruował plastikowe wkładki na palce. Mimo tego gra na gitarze wciąż sprawiała mu zbyt wiele bólu i Iommi zmniejszył napięcie strun strojąc gitarę niżej. W ten sposób zrodziło się charakterystyczne dla zespołu, oryginalne brzmienie. Nisko grająca gitara, na której powtarzano ciężkie riffy, także ciężko brzmiąca sekcja rytmiczna w połączeniu z dramatycznym, niekiedy histerycznie brzmiącym śpiewem Osbourne'a, nadała muzyce Black Sabbath pesymistyczny nastrój.
A tutaj trochę dokładniej opisane, jak to zrobił
http://rock.w3h.net/blacksabbath/iommi.htm
Tutaj widać jak gra z tymi sztucznymi opuszkami, nie chce mi się szukać lepszej wersji, ale prawie zawsze widać je. Od 2:40.
http://www.youtube.com/watch?v=EZojHIL1fHo
i mam teraz skonstruować sobie wkładki na palce?
nie wkurwiaj mnie
blizny potrzebują ok. 3 miesięcy, żeby nabrać względnej wytrzymałości, więc cierpliwości :)
Widzisz, Iommiego nadal bolą palce, więc u Ciebie też nie musi to przejść .. ; )
Do lekarza, po prostu.
moim zapytaniem jest, czy ktoś zmierzył się z wypadkiem który mógł zniszczyć jego inne hobby
Kiedyś grając w piłkę za blokiem kopnąłem w krawężnik ( tak wiem wiem sierota ze mnie) co sprawiło, że duży palec u lewej nogi pękł . Lekarz mówił, że jak się nie zrośnie to trzeba będzie wziąć na śrubę :/ Całe szczęście po 5 tygodniach w gipsie ładnie się zrosło i dalej mogę dziabać w galę.
A co do twojego problemu to daj palcowi czasu na zagojenie się i będzie git :)