Wróżbita Maciek: Jeśli podskoczy się w windzie...

Forum Rozmawiamy
Odpowiedz
13.08.2014 03:05
1
odpowiedz
zanonimizowany1021386
1
Legionista

Wróżbita Maciek: Jeśli podskoczy się w windzie...

... gdy ta będzie spadać i będzie jakieś 30cm przed uderzeniem ostatecznym- przeżyje się czy nie?

spoiler start

#lifehack #nocnepierdoły #amożejednakkosmiciistnieją #konikmorskiporuszasięzprędkością1metrana55godzin

spoiler stop

13.08.2014 03:21
2
odpowiedz
zanonimizowany748531
0
Centurion

Nie przezyjesz bo musialbys skoczyc z predkoscia szybsza niz sama spadajaca winda.

W ogole to co to za tematy z tym wrozbita maciejem ?

13.08.2014 03:38
Dryf Wiatrów Zachodnich
3
odpowiedz
Dryf Wiatrów Zachodnich
143
Generał

To zalezy od tego z jakiej wysokosci winda spada + na jaka maksymalnie wysokosci byc mogl podskoczyc [tak, doczytalem ze chodzi o stan 30 cm nad podloga windy].

Podaj te dane, to w wolnej chwili policze i postaram sie przewidziec efekt.

13.08.2014 06:20
4
odpowiedz
zanonimizowany933346
22
Generał

Teoretycznie to nie bo walniemy w sufit który nas pizdnie jeszcze mocniej.

13.08.2014 06:35
bogi1
😜
5
odpowiedz
bogi1
128
The Best in the World

Był odcinek ''Pogromców Mitów'' o tymże xD

edit: Btw. co do tego ma Wróżbita Maciej ?

13.08.2014 07:52
Raistand
6
odpowiedz
Raistand
189
Legend

Oczywiście, że nie.

http://www.discovery.com/tv-shows/mythbusters/videos/elevator-of-death-minimyth.htm

Tylko co ma do tego jakiś Maciek?!

13.08.2014 09:47
Fett
7
odpowiedz
Fett
253
Avatar

Mój Boże. Mit z programy skrócony do 4 minut. Aż się chce oglądać

13.08.2014 09:57
8
odpowiedz
zanonimizowany956494
25
Legend

Nie uratujesz się bo....nawet nie podskoczysz. Przeciążenia w spadającej windzie są tak wielkie że nie da się oderwać od ziemi.
I wyprzedzając pytanie które zadał by jakiś inteligent: nie, nie byłem w takiej windzie ale wiem że by się nie podskoczyło.

13.08.2014 10:02
Raistand
9
odpowiedz
Raistand
189
Legend

Przeciążenia w spadającej windzie są tak wielkie że nie da się oderwać od ziemi.

Jakie masz niby "przeciążenia" w spadającej swobodnie windzie?

13.08.2014 10:04
10
odpowiedz
zanonimizowany956494
25
Legend

Takie że "przyklejają" Cię do ziemi i nie podskoczysz. Było o tym w książce "Co Einstein powiedział swojemu fryzjerowi" :D

13.08.2014 10:04
grish_em_all
11
odpowiedz
grish_em_all
258
Grish

Przeciążenia w spadającej windzie są tak wielkie że nie da się oderwać od ziemi.

Właśnie odwrotnie. Jeżeli znajdujesz się w swobodnie spadającej windzie, to sam też opadasz swobodnie, przez co nie możesz się odbić od podłoża - jakakolwiek próba przykucnięcia czy ugięcia nóg żeby się potem wybić skończy się po prostu oderwaniem stóp od podłogi. No chyba że ugniesz nogi jeszcze zanim zaczniesz spadać :D

13.08.2014 10:09
12
odpowiedz
zanonimizowany956494
25
Legend

Hmm....być może, książkę czytałem z dwa lata temu także nie pamiętam. Ale wiem że odpowiedź byłą taka że nie daw się podskoczyć.

13.08.2014 10:31
wysiak
13
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

To pewnikiem w samolocie w stanie swobodnego spadania, gdzie astronauci cwicza przebywanie w stanie niewazkosci, tez nie da sie odbic stopami od podlogi?

13.08.2014 10:36
14
odpowiedz
116
3 grosze

jakakolwiek próba przykucnięcia czy ugięcia nóg żeby się potem wybić skończy się po prostu oderwaniem stóp od podłogi.

Tak by było, gdyby winda spadała w próżni i o nic nie tarła (nie ciągnęła za sobą liny, nie tarła o prowadnice i takie tam). Jeśli nie spada w próżni i cokolwiek dodatkowo ją spowalnia, to spada wolniej, niż wynika to z prawa ciązenia, więc "jakieśtam małe ciążenie" człowiek odczuje i przykucnie (bo jego nie spowalnia np. pęd powietrza). Potem wyskoczy tak, że walnie najpierw o sufit, a potem o podłogę ;) Chodź dokładniej - patrząc z zewnątrz to winda walnie go sufitem, a potem podłogą ;)

13.08.2014 11:02
wysiak
15
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

ZL --> Niezaleznie od predkosci, nawet w swobodnym spadku, daloby sie odepchnac nogami od podlogi. Pomysl z tym podskakiwaniem w windzie wzial sie z faktu, ze jesli przykladowo z jadacego pojazdu wyrzuci/wystrzeli sie dany obiekt do tylu (w kierunku przeciwnym do kierunku jazdy) dokladnie z taka predkoscia, z jaka pojazd sie porusza, to obiekt niejako zatrzymuje sie w przestrzeni (i spada pionowo w dol). Zakladajac zatem, ze mamy do czynienia z niezniszczalna winda, ktora ani nie odbije sie od dna szybu, ani nie zgniecie przy upadku, to teoretycznie mozliwe byloby takie odbicie sie do gory przed samym zderzeniem - przykladowo gdy dno windy jest 30 cm od dna szybu - ze cialo zatrzymaloby sie w przestrzeni relatywnej do tego dna szybu (czyli patrzac z zewnatrz) i po zderzeniu windy spadlibysmy tylko te 30 cm. Problem jest tylko taki, ze trzebaby odbic sie tak, by w ulamku sekundy osiagnac predkosc idealnie dokladnie taka, z jaka winda spada - za wolno, to spadamy dalej, za szybko, to uderzamy w sufit:) Moze Superman potrafilby tak podskoczyc, dla normalnego czlowieka jest to absolutnie nieosiagalne, nawet jesli miesnie i kosci nog dalyby rade, to wystarczy pomyslec chocby o przeciazeniach.

13.08.2014 11:11
16
odpowiedz
116
3 grosze

i po zderzeniu windy spadlibysmy tylko te 30 cm

Młody komandos pierwszy raz skakał z opóźnieniem z 10km.
Jego przełożony skoczył razem z nim. Lecą - na 5 km młody pyta - już otwierać?, stary czekaj.
(tu kilka wysokości i pytań)
Na 100m - otwierać? - stary czekaj.
Na 30cm - młody pyta - otwierać? - stary - no co ty - z 30 cm nie skoczysz?

Tak to właśnie wyglądałoby w tej windzie ;)

A tak dla niehumanistów - ciekawostka - tak teraz mnie tknęło, że gdyby windę zrobić z ultralekkiego materiału i byłaby lżejsza od człowieka w środku, to efekt skoku spotęgowałby obrażenia, bo człowiek przyśpieszyłby windę, a nie odbił się i wszystko pacnęłoby mocniej ;)

13.08.2014 11:50
grish_em_all
17
odpowiedz
grish_em_all
258
Grish

To pewnikiem w samolocie w stanie swobodnego spadania, gdzie astronauci cwicza przebywanie w stanie niewazkosci, tez nie da sie odbic stopami od podlogi?
Gdyby stali w tym momencie na podłodze na wyprostowanych nogach to raczej by nie dali rady.

Tak by było, gdyby winda spadała w próżni i o nic nie tarła (nie ciągnęła za sobą liny, nie tarła o prowadnice i takie tam). Jeśli nie spada w próżni i cokolwiek dodatkowo ją spowalnia, to spada wolniej, niż wynika to z prawa ciązenia, więc "jakieśtam małe ciążenie" człowiek odczuje i przykucnie (bo jego nie spowalnia np. pęd powietrza).
Nie no wiadomo że mowa o warunkach laboratoryjnych, w przypadku gdy winda osiągnęłaby przyspieszenie 9.8 m/s^2. Tak jak sam zauważyłeś w praktyce działa parę innych sił niż grawitacja, ale mówimy tu o teorii, a tak przynajmniej założyłem :)

13.08.2014 12:03
wysiak
😊
18
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

Wlasnie w teorii (niech bedzie, ze zakladajac, ze na poczatku czlowiek przykucnal, chociaz widzialem filmiki z astronautami, pracujacymi w prawdziwej niewazkosci, i nie mieli wielkich problemow z poruszaniem sie:)), gdyby udalo sie cialu nadac predkosc rowna dokladnie predkosci spadajacej windy, tylko skierowana w gore, to nic by sie nie stalo, po prostu cialo zatrzymaloby sie na moment w przestrzeni, i zgodnie z grawitacja opadlo na podloge naszej niezniszczalnej windy, znajdujacej sie juz na dnie szybu (i oczywiscie musialoby sie to stac gdy odleglosc windy od dna szybu nie byla wieksza, niz odleglosc miedzy glowa a dachem windy). W praktyce - absolutnie niemozliwe:)

NG --> Napisalem to przeciez w poprzednim poscie:)

13.08.2014 12:33
NewGravedigger
19
odpowiedz
NewGravedigger
202
spokooj grabarza

Przypominam tylko, że nawet jakby się dało odbić (a tu podzielam zdanie gRISHEMA) zginęłoby się od obrażeń organów, bo przecież to zabija.

13.08.2014 14:01
grish_em_all
😜
20
odpowiedz
grish_em_all
258
Grish

(niech bedzie, ze zakladajac, ze na poczatku czlowiek przykucnal, chociaz widzialem filmiki z astronautami, pracujacymi w prawdziwej niewazkosci, i nie mieli wielkich problemow z poruszaniem sie:))
W sumie to teraz pomyślałem, że nawet gdyby jegomość stał na wyprostowanych nogach, to zawsze mógłby się odbić z samej stopy, czy nawet palców. Ech, obaliłem swoją własną teorię :D

gdyby udalo sie cialu nadac predkosc rowna dokladnie predkosci spadajacej windy, tylko skierowana w gore, to nic by sie nie stalo, po prostu cialo zatrzymaloby sie na moment w przestrzeni, i zgodnie z grawitacja opadlo na podloge naszej niezniszczalnej windy, znajdujacej sie juz na dnie szybu (i oczywiscie musialoby sie to stac gdy odleglosc windy od dna szybu nie byla wieksza, niz odleglosc miedzy glowa a dachem windy).
Ciekawe jakie przeciążenie powstałoby w momencie nadania tej prędkości. Czy są na sali ochotnicy gotowi do poświęcenia w imię nauki? :P

13.08.2014 15:03
21
odpowiedz
116
3 grosze

Ciekawe jakie przeciążenie powstałoby w momencie nadania tej prędkości.

Nie chce mi się liczyć - spróbuje zgadnąć.
Zakładamy, że bardzo ciężka winda pędzi około 200km/h (tyle podobno leci skoczek spadochronowy i dla okrągłej liczby) czyli około 55m/s, mamy się rozpędzić na 30cm przed zderzeniem - czyli 0,3m - czyli mamy jakieś 5,5ms = 0,0055s - starujemy od zera do 55m/s - przyśpieszenie ziemskie dla równego rachunku około 10m/s^2 to chyba da coś około 1000g, ale nie dam głowy. Niech ktoś mądry mnie poprawi, jeśli źle szacuję.

13.08.2014 15:12
wysiak
😊
22
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

W skrocie - ktos, kto bylby w stanie takie cos wykonac, niechybnie wcale nie musialby tego robic - moglby spokojnie poczekac az winda pierdyknie, po czym otrzepac plaszcz, poprawic majtki na kalesonach, i pofrunac do domu.

Forum Forum Rozmawiamy
Odpowiedz

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl