Wielka szkoda, świetny zawodnik niegdyś :(
Symbol. Dobrze, że doczekał najlepszych lat syna w piłce nożnej i widział jak Ebi zdobywa Puchar UEFA i strzela Portugalczykom dwa gole. Myślę, że to uczyniło jego życie lepszym.
Nigdy nie zapomnę jak przetrzymywał piłkę w narożniku by zyskać na czasie dla drużyny.
Mazio -> Ja niestety tych czasów nie pamiętam, ale pamiętam za to jak Szpaku zawsze o tym wspominał kiedy ktoś tak robił. Tak BTW to co się teraz z Ebim dzieje?
Byłem bardzo młody, ale pamiętam dobrze mistrzostwa świata 1982, które odcisnęły we mnie trwałe obrazy. Jednym z nich właśnie była gra Smolarka i komentarz kogoś dorosłego - gdyby nasi grali na pasie startowym Smolarek byłby najlepszy.
Szkoda go.
Wtedy to był prawdziwy sport, prawdziwy futbol! Bo Polacy wygrywali. Dzisiaj wszystkim rządzą układy, bo Polacy nie wygrywają. Wszyscy jadą na sterydach, na łapówkach itd. a my gramy uczciwie i niestety jesteśmy poszkodowani!
Jedyne uczciwe sporty jakie odnotowałem, to skoki narciarskie, Małysz uczciwie skakał, ale potem zaczęli kantować i inne narty wsadzać, to Małysz nie wygrywał i to też było oszustwo! I jeszcze biegi na nartach są uczciwe, chyba że Justysia przegra, to wtedy inne mają astmę i biorą sterydy i nic im za to nie robią!
Cholera, niesamowite zaskoczenie. Wielka postać polskiego futbolu, bez dwóch zdań. Wiadomo właściwie, co mu się stało?
Szkoda. Był świetnym piłkarzem.
Szkoda... ;c Przyczyny śmierci jeszcze nie są znane.
- Nogi się pode mną ugięły, kiedy to usłyszałem. Zaczynają wyciągać ludzi z mojej półki... Włodek był porządnym człowiekiem, a porządnych zawsze szkoda - mówi Zbigniew Boniek, kolega Smolarka z Widzewa Łódź i reprezentacji Polski.
Jaka szkoda :/ Sam osobiscie go poznalem kiedys i dostalem proporczyk feyenordu z podpisem.