Witam jako osoba grająca na konsoli nie znam się za bardzo na ustawieniach w grach na PC, Wiedźmin 3 chodzi mi na wysokich ustawieniach bez hairworks w 40-70fps.
Dodam że mam włączone v-sync pytanie co to daje czy warto mieć to włączone ? czy bardzo obciąża to grafikę ?
Drugie pytanie czy warto ustawiać limit klatek na 60 czy lepiej dać nieograniczoną ilość ?
mój pc:
i5 4460
r9 270x
8gb ram
win 10
Daj lock na 30 fps. Będzie mniej klatek, ale cały czas tyle samo. Ja wolę tak, niż zmienny framerate. V-sync zapobiega tzw tearingowi, czyli sytuacji, w której część obrazu w poziomie wyświetla się szybciej, niż reszta, co owocuje "pocęciem" obrazu. Widać to najlepiej na krawędziach, przy szybkim ruchu. Jakis czas temu był o tym film na golu.
Matysiak
Ale 30 klatek a 60 to tak naprawdę różnica dzień a noc :)
Ale jak masz szarpane 40-60, albo 30-50 to lepiej mieć stałe 30...
Ja po konfiguracji pliku ini zwiększając sobie grafikę, nie byłem w stanie grać komfortowo w skaczących 30-50, więc dałem stałe 30 i nie ma problemu, bo animacja o dziwo i tak jest płynna, przechodzę grę drugi raz i jest ok...
Bizon - owszem. O ile 60 jest stałe. Ja jak mam spadki, to wolę mieć mniej, ale równo. Kwestia subiektywna.
[1]
W przypadku W3 warto włączyć vsync i dać locka na 30 fps. Sam tak zrobiłem - bez locka gra ma strasznie nierówny fps, co powoduje wrażenie "zacinania" (zwłaszcza podczas jazdy konnej), bez vSync tearing będzie kosmiczny, a to strasznie męczy oczy. Zgadzam się więc z Matysiakiem i Aidipi, wyczerpali temat, z kolei bizon (jak to przeważnie on) wypowiedział się nie na temat.
Oczywiście to jest kwestia indywidualna - jeśli "poszarpany" obraz Cię nie razi (ale oczy i tak będą "bolały" po pewnym czasie - tu nie ma bata), a "zacinanie" nie przeszkadza, to możesz to olać. Jak wolisz - kiedy ja grałem, to te dwie opcje zapewniły mi pełen komfort i mogłem spokojnie wczuć się w klimat zamiast "walczyć" z technikaliami ;-)