Na tresurze psów nie znam się w ogóle, dlatego jak widzę takie psie wyczyny, to pierwsze co mi na myśl przychodzi, to pytanie, czy ten pies w czasie nauki dobrze się bawił, czy przeżywał gehennę. Na filmie wygląda na super zadowolonego, ale ciekawy jestem czy przy szkoleniu też tak było.