This Haus is $#@^$% Brilliant
I nie mówię tu wcale o nim jako o aktorze grającego postać tytułowego doktora.... Chodzi mi o jego dokonania w sferze muzyki... Choć jestem zagorzałym fanem serialu, to nie przez pryzmat tego było mi ocenić twórczość Lauriego... Pewnego dnia w niedalekiej przeszłości jeden z kumpli mając przy sobie odtwarzacz Mp3 zarzucił mi słuchawkę na ucho i powiedział:
Masz... Posłuchaj.
I bez większych protestów właśnie tak zrobiłem... Wtedy jego muzyka oczarowała już na wstępie... Mimo że w tematach muzyki jako takiej się nie udzialam za bardzo, to muszę po krótce przyznać, że Hugh naprawdę ma dryg i do tego... Po wysłuchaniu jakiegoś z jego utworów od razu spada mi ciśnienie i odpływam hen gdzieś tam daleko, gdzie mogę odpocząć od rzeczywistości i całkowicie się wyciszyć.... Szczerze mówiąc jak żyję na tym ziemskim padole jeszcze żaden wykonawaca czy też grupa muzyczna nie wzbudziła we mnie podobnych uczuć. Kiedy puszczam sobie utwory doktora to po krótce odpływam z tego świata i całkowicie się wyłączam... Nie wiem jak reszta świata postrzega jego talent wokalno-instrumentalny, ale dla mnie mógłby śpiewać tylko cały czas te same piosenki...
A co Wy myślicie o jego twórczości? Podzielacie mój pogląd, czy też macie zgoła odmienne zdanie?... Jeżeli tak to opowiedzcie o nim, chętnie się o nim przekonam :)
A tu coś z repertuaru Lauriego...
http://www.youtube.com/watch?v=sQsfwqIJuj8&feature=player_embedded
http://www.youtube.com/watch?v=ZjVytrNO5Tk&feature=player_embedded
Słucham od czasu premiery, a Tipitina jest prześwietna. Professor Longhair byłby zadowolny.
Również polecam i słucham od premiery. Pytanko, skąd jest to Guess I'm A Fool? Widzę, że do ściągnięcia, ale to jest z płyty? Chyba nie...
Co do tych właściwości uspokajających, akurat ja mam wiele takich kawałków, ale te zdecydowanie nie pozwalają mi się zamartwiać, o!
Zdziwiłbyś się ile wykonawców jest niedocenianych tylko dlatego, że ludziom się nie chce szukać. Zapewne tutaj pojawi się jeszcze wiele wpisów pozytywnych, tych którzy go nie słyszeli, a powinni. Smutne.
Od siebie dorzucę na zachętę: http://www.youtube.com/watch?v=E1x7AeEogGM
St. James Infirmary, znaaane, nieprawdaż?
Zajebiście to brzmi. Jaki świetny blues...
Dzięki :) Ląduje na MP3! :]
btw.
Jak ktoś lubi jego głos to polecam :)
http://www.youtube.com/watch?v=6AvMUR_XMlg&feature=related
Szanuje Hugha Laurie'a ale jakos muzyka do mnie nie przemawia ... Nie jestem haterem poprostu moj angielski moze i jakos jest bo refren "yes i am a fool but am a fool fall in love wht you" rozumiem ale nie caly tekst i jakos ogolem blues nigdy do mnie nie przemawial ale glos ma zajebisty i mowie to jako facet :D
EDIT : Dobra przekonaliscie mnie. Jest zajebisty :D:D
Spójrzmy prawdzie w oczy. Gdyby to nagrał ktoś inny, np. Greg Zlap, Louisiana Red czy David Maxwell to nie byłoby takiej podniety. Ot zwykły, dobry blues z fajnymi partiami na pianino. Ale nie żeby powalało czymś nadzwyczajnym. Takich nagrań było już setki ;) tylko trzeba wiedzieć gdzie szukać.
Chryste Panie - absolutnie nie rozumiem fenomenu tych nagran ani tego czym sie tak zachwycacie. Totalnie nijakie blusiate pitu pitu bez polotu. Nudne po prostu. Są setki identycznych wykonawców. Calej plyty nie bylbym w stanie przesluchać.
Zły dzień wybraliście na polecanie mi pana Lauriego. Słuchałem dzisiaj składanki Roberta Johnsona i nie pozostaje mi nic innego jak zgodzić się z przedmówcą.