Usłyszałem ostatnio opinię, że testery perfum są trwalsze niż zwykłe oryginalne perfumy. Wie może ktoś coś na ten temat?
Bzdura.
Mąż kuzynki pracuje w rozlewni. Do testerów wlewają tą samą "substancję", co do flakoników przeznaczonych do sprzedaży.
Goozys[DEA] --> Mąż kuzynki pracuje w rozlewni.
Tak z ciekawości zapytam, czy on... no jakby to określić nie "prześmierdł" tymi perfumami? Czy jak od niego "wali" damską perfumą, to nie biorą go za ... no wiesz?
Przynajmniej nie wali od niego tramwajową fauną...
[4]
Chyba autobusową.
mirencjum
Jego praca odbywa się w sterylnych pomieszczeniach, a on sam ubiera specjalny kombinezon. Min. właśnie ze względu na zapachy, a przede wszystkim ze względu na kontak z bardzo mocnymi koncentratami perfum, które potrafią bardzo podrażnić skórę. Kombinezony są wymieniane co tydzień, więc nie czuć od niego kompletnie nic.
Też się zawsze zastanawiałem, czy pracownicy rozlewni śmierdzą po wyjściu z pracy :)
To nie to co ryby. Jak kumpel wracal z pracy to z 3 metrow bylo wiadomo SKAD :P
>>> mirencjum
Nie ma takiego slowa jak 'perfuma'. Naucz sie.
Testery zawsze sa trwalsze od zwyklych, bo inny jest poziom stezenia koncentratu. Tester ma pokazac jak perfuma pachnie, dlatego jest bardziej intensywny i to znany od dawna fakt. Dlatego zawsze kupuje sie tylko testery, poniewaz sa trwalsze. Sam sprawdzilem to wielokrotnie.
bardziej też opłaca się testery podrabiać.
Bo raz - trudniej rozpoznać
dwa - ludzie kupujący podróbki, są święcie przekonani że kupili kradzionego testera i że robią interes zycia.
Sprzedaż podrabianych perfum - to jest interes.
[10] No jakoś odpowiedź w drugim poście zdaje się bardziej prawdziwa i to jedynie Twoje wrażenie że jest mocniejsze.