kurwa słuchajcie pracuje na budowie, wczoraj gość przyniósł kanapki z kotletem schabowym, pracuje z nami taki chłopaczek z małej miejscowości, widziałem jak patrzył na te kanapki, pytał czy smaczny kotlet itd. Trochę się z niego pośmialiśmy, że nigdy nie jadł kotleta schabowego. Dzisiaj patrzę, a on przynosi kanapki również ze schaboszczakiem, śmiejemy się, że na bogato ciśnie. Widziałem jaki był dumny, później zobaczyłem, że w środku ma racuchy, kurwa, chciałem powiedzieć o tym wszystkim, wiem, że byłoby pieniężnie. Powstrzymałem się i smutłem, chyba mięknę z wiekiem
Ja bym mu dal ta kanapke :) Cos musicie krucho zarabiac jak mlodego na schab nie stac.
Moze jest muzulmaninem, i nie je swini bo swinia to brudne zwierze, ale nie chce sie alienowac?
wracaj do roboty kopac rowy czy cos a nie na forum czas marnujesz.
samo sie nie zbuduje
Mogles sie wysilic, a nie po prostu wkleic paste :(
@jasonxxx
Za dużo wymagasz od pracownika budowlanego :D
Zresztą ... marne prowo ...
http://goo.gl/zc5gcE
Presio - prowokacja czy tak na serio biadolisz?
[11]
ok, sorry, nie czytałem, czyli troll
No a co, to historia z brodą dłuższą niż ta Dziadka Morza.
Tyle ze w oryginale to zdaje się nie były żadne racuchy, ino placki ziemniaczane.
Ale w erze McKanapek to eni byłoby takie śmieszne jak chleb z kartoflami za głebokiego PRLu!