
Starfield w PLN to jakiś żart
Starfield na steam kupując w PLN praktycznie płaci się więcej niż... no cały świat. Widocznie Polska jest bogatszym krajem niż taka Norwegia, Anglia, USA czy Francja i Niemcy, koro oni mają niższa cenę.
Więcej o absurdach polskich cen na Steamie --> https://www.gry-online.pl/newsroom/steam-nie-lubi-zlotowek-polskie-ceny-gier-sa-wyzsze-niz-w-euro/zd25da1
Czy ktoś jest w stanie wytłumaczyć jakie regulacje stoją za tak dużą różnicą w cenie? To sie wydaje totalnie absurdalne.
Ryzyko kursowe i nieprzewidywalność polskiej polityki pieniężnej - teraz złotówka jest mocna, ale za chwilę może nie być a przecież nikt nie będzie co miesiąc zmieniał cen.
Steam ustalił wytyczne do cen parę miesięcy po wojnie, gdy euro chodziło po 5 zł i nie zaktualizowało najwyraźniej od tego czasu, niektóre zagraniczne studia pewnie nie znają rynku albo nie cenią go na tyle, by weryfikować realne możliwości zakupu i przeklejają zawyżone ceny z rozpiski.
Nie wiem natomiast, dlaczego robi to Bethesda, która swego czasu bardzo dostosowywała ceny i wersje na Europę Środkową, aż miała nawet blokady regionalne, ogółem polityka cenowa Bethesdy od 3-4 lat jest raczej chciwa i pewnie dlatego.
Edit:
No i zabezpieczanie się od ryzyka kursowego też jest możliwością.
Dlatego (jeśli w ogóle kupuje gry z oficjalnego źródła) zawsze płacę tylko w euro. Zawsze wyjdzie taniej