Spijacz kompasów
http://slupsk.naszemiasto.pl/artykul/934489,ustka-wlamywal-sie-do-kutrow-i-wysysal-spirytus-z-kompasow,id,t.html
Polacy nigdy nie przestaną mnie zadziwiać :D
Zbłądził, ale być może wyssany z kompasów płyn pomoże mu wrócić na właściwy kurs...
W pracy spotkałem się z podobnymi przypadkami, nie będę podsuwał komuś pomysłów.
Ale pijący w pracy to gatunek na wyginięciu.
Czyli rybacy zawsze mają ze sobą żelazny zapas spirytusu :D.
A że teraz wszystko na gpsach działa, to po co mają procenty parować po próżnicy :D
A ten motyw z dziadem wypijajacym typowi szpirytus do czyszczenia cd-romu? I jeszcze sie skarzyl ze cierpki :P Na bashu to bylo?
ed.
Mam: http://bash.org.pl/1803/ :D
Aż sobie upnę :D
Człowiek żądny spirytusu. Determinacja alkoholików i ich kreatywność potrafi zadziwić.
Szczerze mówiąc nawet nie wiedziałem, że kompas jest takim źródłem alkoholu ;p :D Dobrze wiedzieć na wypadek chwili słabości :P
Ku..a co za naród, nie długo to dal wódki sprzedamy Pałac Kultury albo cypel helski .
Wiadomość bynajmniej śmieszna :)
W pierwszej chwili śmiesz, ale w drugiej...
Jak trzeba się stoczyć żeby coś takiego zrobić...