pytanie o serial (stary)
Może ktoś będzie w stanie sobie przypomnieć.
Pamiętam, jak byłem mały leciał na bodajże TVP 1 serial, który bardzo mi się podobał.
Szukam jego tytułu, niestety pamiętam tylko, że chyba była to para detektywów i w jednym odcinku pojawił się na końcu komunikat, że serial zostaje anulowany, albo przerwany na dłuższy okres czasu, bo jeden z głównych aktorów zginął podczas kręcenia scen. Ta scena miała chyba miejsce na jakiejś latarni morskiej.
I to nie był Kruk:P
Dempsey i Makepeace na tropie?
[edit] a nie, jednak oboje żyją - sorry, pierwsze skojarzenie w temacie serialu z dzieciństwa o parze detektywów )
Nie, nie, w DiM nikt nie zginął. Co więcej, aktorzy odtwarzający główne role, do tej pory są małżeństwem.
O, edytkowałeś ;P
Czy to był serial w którym główny bohater oprócz rozwiązywania spraw był również modelem?
Pierwsze slysze zeby tak sie serial jakis skonczyl.
A Dempsey i Makepeace na pewno nie, aktorzy nadal zyja. Swoja droga Makepeace niezla laseczka byla.
A czy pamieta ktos serial "Randall i duch Hopkirka"? To byla para dedektywow, w pierwszym odcinku jeden zginal i potem przez caly serial towarzyszyl kumplowi jako duch, tylko przez niego widziany, i pomagal w rozwiazywaniu zagadek kryminalnych. Jak bylem maly to sie tym jaralem. :)
Kurde, to chyba nie to.
Pamiętam to, bo byłem w ogromnym szoku jak zobaczyłem czarną planszę. Pamiętam, że byłem wtedy u babci w wakacje:D
tomazzi - no idea
Powtórki Randalla chyba tez w latach '90 leciały :]
No to jeżeli nie masz pojęcia to to może to: http://www.filmweb.pl/serial/Niebezpieczne+uj%C4%99cia-1984-97994 . Główny bohater zginął podczas kręcenia serialu.
:)
Na planie serialu w 1984 roku zginał tragicznie odtwórca głównej roli męskiej Jon-Erik Hexum, lekkomyślnie strzelając sobie w głowę z karabinu naładowanego ślepymi nabojami . Aktor chciał w ten sposób zażartować sobie, że popełnia samobójstwo, nie zdawał sobie jednak sprawy z tego, że nawet broń naładowana "ślepakami", użyta z bliskiej odległości jest realnym zagrożeniem. Strzał w głowę okazał się śmiertelny
Potrafię zrozumieć, że smuggler o tym nie słyszał, ale Ty stanson naprawdę o tym przypadku wcześniej nie słyszałeś?
Naprawdę, co w tym takiego dziwnego? Czy ja jestem jakims specem od filmów/seriali/życiorysów aktorów?
Wiem, ze w latach 90tych lecial jakis serial kryminalny i w nim byla informacja, ze glowny aktor nie zyje,ale mam wrazenie, ze potem nadal to lecialo ale z innym aktorem...
jak przez mgle ale wiem, ze serial byl swietny, nie wiem czy to byl ten akurat serial,a zawsze chcialem sobie przypomiec co to bylo...
Kiedys myslalem, ze to byl Zar Tropikow.
snopek - no to masz wyżej:)
a Żar tropików też awesome:D Do tego jeszcze grom w raju i kilka innych pozycji:]
Wydawało mi się, że ta informacja to taki ogólnie znany fakt a nie jakaś filmowa ciekawostka.
Mnie tez.
Swoja droga ten aktor musial byc kretynem... choc o zmarlych nie powinno mowic sie zle, to winien dostac honorowa nagrode Darwina.
Te seriale z mlodosci, kiedys w tv tego troche lecialo a teraz praktycznie nie pojawiaja sie tego typu seriale.
Kiedys Byl Nowe przygody Supermana i to sobie lecialo gdzies tak kolo 18, a teraz dobry serial leci po 23...a o 18 to co najwyzej M Jak Milosc czy jakies Na wspolnej...za 15 lat ludzie ktorzy maja 10-12 lat teraz beda wspominac Na Wspolnej, wiecie, ze mnie to boli i zastanawia jak to mozliwe?
teraz nie ma ciekawych seriali w otwartej tv. Chyba ze pozna pora...
snopek - sorry, ale pieprzysz glupoty. W otwartej telewizji leci duzo wiecej 'hitow' serialowych niz jeszcze 5-6 lat temu. Porownywac do tego co bylo wczesniej w ogole nie ma sensu.
Leca jakies seriale dla 10-12 latkow i troche starszych typu Druzyna A, MacGywer, Doogie Houser, Viper, Nieustraszony, Dr Quinn, Zdarzylo sie Jutro, Skrzydla, Bundy...
Zwroc uwage, ze wymieniem seriale Amerykanskie, lekkie, mile, lecialy w normalnych godzinach...teraz tylko Detektyw Monk powtorki o 15 na tvn sa...no to od cholery,kiedys tego bylo po 6 seriali dziennie...ja nie twierdze, ze to dobrze, ale ze tak bylo a teraz mamy Barwy Szczescia, Pierwsza Milosc...czyli powtorki tego co leci w nocy...