Czesc.
Mam takie male pytanie , czy te orły nie mogły odrazu podrzucic Billba i ta cała hołote pod samotna góre ?
Taa, od razu zabrac Bilba do Mordoru zeby zniszczyl pierscien.
Gandalf zle sformułował umowe przed podpisaniem i teraz cala druzyna ma ograniczony dostep do uslug oferowanych przez Orly... jednym slowem: biurokracja.
Ofc ze mogly, zwlaszcza z magiczna pomoca Istarich... fabula LOTR/Hobbita nie wytrzymuje nawet 30 sekund analizy logicznej - jak 99% gier, filmow i ksiazek (no tu jest lepiej - 90%).
Luke => No nie wiem.
Raz- przy odsieczy Białego Miasta, o ile dobrze pamiętam, skopały dupy wierzchowcom Nazguli. A co innego mogło by je dosięgnąć gdyby leciały ponad chmurami?
A jeśli Oko by je zauważyło, i wysłało nawet te Nazgule, to pewnie by zginęły nie zadając większych szkód orłom. Nie widziałem w filmach, i nie pamiętam z książek, by była wzmianka o jakiś eskadrach tych stworów.
Dwa- jakby ich było 20 albo 30, skąd by było wiadomo który ma Pierścień? Wiadomo że by nie posłali jednego. Więc szansa że by doleciał pierścień jest duża, zwłaszcza jakby kilku z nich dosiadali czarodzieje, a na reszcie łucznicy.
Mogłyby ale wtedy koniec byłby za szybko, po za tym Smaug mógłby je zaatakować (mam na myśli to kiedy orły podrzucałyby Gandalfa ,Bilba i krasnoludy do ereboru). Prawdą jest że Nazgule z orłami nie mają szans.
Można by to było zrobić tak: http://www.youtube.com/watch?v=zz9D4WcJ2O0
ale wtedy koniec byłby za szybko
Mówimy o logicznych argumentach :>
po za tym Smaug mógłby je zaatakować.
Nie czytałem Hobbita. Czyli Smaug nie został zabity?
Jak nie- to co, niby Saruman/ Sauron miałby nad nim władzę?
Nie czytałem Hobbita. Czyli Smaug nie został zabity?
To po ch się wypowiadasz i na dodatek zadajesz głupie pytania?
kubinho12=> czyli jeśli nie czytałem Hobbita to nie mogę pisać dlaczego Pierścień z Trylogii nie został powierzony orłom? I dlaczego nie mogę spytać co się z nim stało?
Pieprznąłeś się w łeb rano prostaku?
A ja zapytałem o los Smauga i Pierścień a nie samotną górę, i co?
Jj - wiesz, że pytanie było o Samotną Górę i przejażdżkę do legowiska Smauga, a nie o Mordor?
Co do orłów to pewnie nie chciały się tak daleko zapuszczać nad Mroczną Puszczę.
@Jj [7] Problem w tym, że Sauron był szeryfem w Mordorze. Załatwić Nazgule poza bazą to jedno a na ich własnym osiedlu przy wsparciu Saurona to drugie. Czytałem już dość dawno, ale wydaje mi się, że była też wzmianka o tym, że Oko potrafił wyniuchać pierścień w jakiś sposób. Tzn gdyby wiedział gdzie skupić swoją uwagę. Dlatego przemieszczanie się "po cichu" miało mieć większy sens.
Mam nadzieję, że mnie pamięć nie myli:
a) orły nie dokopały Nazgulom. Prowadziły z nimi równorzędną walkę, dopóki Sauron nie zorientował się, że pierścień jest już w Górze Przeznaczenia i Nazgule wycofały się.
b) orły może i mogły odstawić drużynę pod Samotną Górę, ale po prostu nie chciały. W książce stoi, że obawiały się zestrzelenia.
Czytac ksiazki a nie filmy ogladac i jeszcze miec pretensje, ze ktos wypomni.
Wiecie, nie wiadomo czy Orły były takimi długodystansowcami. Co gdyby podczas lotu nad lasem musieliby zrobić przerwę? Poza tym sam taki lot byłby dosyć niebezpieczny, zwłaszcza w okolicach Samotnej Góry - wtedy Smaug jeszcze żył, więc ze spokojem mógłby im dokopać.
[9] Znaczy wiesz - w książce było tak, że dotarcie ekipy pod Samotną Górę i wślizgnięcie się Bilba do skarbca miała bezpośredni wpływ na wynurzenie się Smauga ze swojej samotni i ataku na miasto. Więc gdyby nie ich wizyty Smaug dalej gniłby w Samotnej Górze, zdolny w każdej chwili zaatakować wszystko co go zaniepokoi. Toteż gdyby ot tak wlecieli sobie na Orłach do skarbca smok pewnie by się wkurzył i wszystkich i spalił, a potem znowu wrócił do siebie.
Co do bezsensowności całej wyprawy Drużyny do Mordoru - chyba logicznym jest, że lot na Orłach był zbyt niebezpieczny. Byliby wystawieni jak na tacy przed Sauronem i Sarumanem (co prawda Saruman i tak ich wyszpiegował w Górach, ale tego nikt z nich się nie spodziewał, nawet Gandalf, i Pierścień zostałby prędzej czy później stracony. A tak po cichu doszli sobie do Mordoru i zniszczyli świecidełko.