Pozytywny wpływ "emergent narrative" na gracza lub grę

Pozytywny wpływ "emergent narrative" na gracza lub grę

Jako leniwy student projektowania rozrywki interaktywnej trochę sobie nagrabiłem nieobecnościami u swojego Asystenta od ARI i muszę przygotować prezentację na wyżej wymieniony temat. Nie tłumaczyłem "emergent narrative", bo jakoś głupio brzmi "kształtująca się narracja". Macie jakieś ciekawe pomysły o jakie punkty mogłaby się taka prezentacja opierać? Nie oczekuję jakichś długich tekstów, po prostu gdyby ktoś miał swoje spostrzeżenia na ten temat to byłbym bardzo zadowolony. W zasadzie nawet jedno mądre zdanie związane z tematem powinno wystarczyć. Z góry dziękuję. :)

The Sims. Mówię serio.

A zaraz obok Scribblenauts. Właściwie gdybyś pokazał dowolny gejmplej z jutuba, wystarczyłby ci za całe wystąpienie.

Dalej pracuj sam :)

Bardziej chodzi mi o jakieś konkluzje na omawiany tutaj temat, a nie tytuły. :) Coś w stylu "dzięki takiemu zastosowaniu gracz bardziej utożsamia się z głównym bohaterem gry niejednokrotnie tworząc w ten sposób swojego wirtualnego odpowiednika".

Jednakże za Scribblenauts dzięki, faktycznie to dobry materiał. :>