Polandia na allegro.
Czy was też irytuje, kiedy wystawiacie coś na licytację, dopisujecie, że nie odwołujecie ofert, a cebulak i tak pod koniec aukcji rezygnuje bo 'nie doczytał', 'nie zrozumiał', 'źle kliknął'? Sprzedaje aktualnie na 10 licytacjach i co chwila dostaje prośby o wycofanie oferty. Mogę się nie zgodzić, ale co mi z tego? I tak mi nie zapłaci ani prowizji, ani za towar, bo co tam jeden negatyw. Najwyżej założy drugie konto. Tracę czas, muszę często znowu zakłdać aukcje i bawić się do momentu, aż kupi w końcu ktoś ogarnięty. Powinno się takich na prawdę banować.
Wątek nie ma niczego na celu. Cebulandia jeszcze nie nauczyła się jak robić zakupów na allegro. Pozdrawiam
Yyyy bardzo przepraszam ale jakie masz porownanie z kupujacymi z zagranicy (skoro cebulaki sa takie...cebulowe), ze uwazasz, ze tylko u nas ludzie sie myla, nie doczytuja kupujac cos. Ja sam kiedys "zle kliknalem" i zamiast jednej rzeczy zamowilem dwie...no i?
Polandia na allegro.
Myślisz że w innych krajach cywilizowanego świata "łuni erłupejskiei" cebulaki czytają z większym zrozumieniem ?
Duża czcionka w czerwonym migającym kolorze z napisem informującym o tym, że nie odwołujesz ofert. Będzie gitara.
bezimienny92 -> Kiedyś była stronka "wycofywacze". Stronka dostała bloka na pobieranie statystyk i przestała mieć rację bytu. Dawniej sporo nerwów dzięki niej zaoszczędziłem. Obecnie na allegro kupuję głównie jak w sklepie - przez "kup teraz". Nazwa "serwis aukcyjny" jest na wyrost w przypadku allegro.
[2] opis licytacji na dwie linijki. Polakowi sie po prostu nie chce czytac, bo po co? Nawet jeśli nie odwołam mu oferty i postrasze negatywnym komentarzem, to wiesz co zrobi? Również taki polak-skurwiel (za przeproszeniem) wystawi negatywa, bo jest świętą krową i do błędu się nie przyzna za nic. Nie znoszę takiej polaczkowatości.
Do nikogo nie porównuję, skąd ci się to w ogóle wzieło? Nie obchodzi mnie jak to działa na Kostaryce czy wyspie Zielonego Przylądka, chce normalnie prowadzić transakcje, ale się nie da. Proste.
Duży napis jest jakimś pomysłem, tylko raz dostałem odpowiedź 'miałem dużo zakładek otwartych i nie byłem pewny co licytuje'. Ręce opadają.
Jak to do nikogo nie porównujesz? Opisujesz to tak, jakby to była cecha polaków, czyli nie osób zza granicy. A zapewne nie masz nawet pewności, że kupują od Ciebie polacy, a nie osoby zza granicy.
Nawet jeśli nie odwołam mu oferty i postrasze negatywnym komentarzem, to wiesz co zrobi? Również taki polak-skurwiel (za przeproszeniem) wystawi negatywa, bo jest świętą krową i do błędu się nie przyzna za nic.
Nie powinno Cię to w ogóle interesować. Powinieneś w takim przypadku zgłosić sprawę na allegro. Ale po co - lepiej sobie ponarzekać na forum.
Słabe 2/10.
Mnie najbardziej dziwi, że ludzie piszą mi na mail, że kupią coś za taką i taką cenę "od ręki".
Kurcze, no to po robię aukcję, żeby ludzie się licytowali, a nie przez maile się ugadywać. ;) Pomijając fakt, że takie uzgadnianie na sprzedaż poza allegro jest niezgodne z regulaminem.
Dodam, że zawsze daję też cenę "kup teraz", więc jak ktoś chce coś kupić na gwałt to może sobie kliknąć.
Kupowali ode mnie Polacy, a także jakiś afrykański piłkarz z Bydgoszczy, który całkiem niedawno chciał grać w Młodzieżowej Reprezentacji Polski (to tak w ramach ciekawostki) i różnicy w transakcjach nie uświadczyłem.
Mnie najbardziej dziwi, że ludzie piszą mi na mail, że kupią coś za taką i taką cenę "od ręki".
Kurcze, no to po robię aukcję, żeby ludzie się licytowali, a nie przez maile się ugadywać. ;) Pomijając fakt, że takie uzgadnianie na sprzedaż poza allegro jest niezgodne z regulaminem.
Dodam, że zawsze daję też cenę "kup teraz", więc jak ktoś chce coś kupić na gwałt to może sobie kliknąć.
Nie widzę w tym nic dziwnego. Nie jest to też sprzeczne z regulaminem, jeżeli ktoś podchodzi do tego z głową.
Ja bardzo często namawiam sprzedającego na ustalenie/zmianę ceny "Kup teraz", jeżeli potrzebuję mieć coś jak najszybciej. Zazwyczaj, jeżeli nie udaje się namówić, to udaje mi się zakupić dany towar taniej, niż proponowałem...
Kolejny mail, uwaga....
"Licytowałem dla znajomego, który zakupił już ram."
GIVE ME MORE!
chcialbym miec takie problemy z klientami.
Przenies sie do "cywilizowanego" swiata i zacznij korzystac z ebay. Tam jako sprzedajacy nie mozesz (nie ma takiej opcji) wystawic kupujacemu negatywny badz neutralny komentarz. W ciagu 40 dni MUSISZ przyjac kazdy zwrot - ponoszac podwojne koszty przesylki bo inaczej paypal zrobi to za Ciebie.
Klientow ktorzy odzywaja sie po ~roku bo zakupiona rzecz przestala wygladac jak nowa i domagajacych sie "full refund" tez jest sporo.
Kolejny mail, uwaga....
"Licytowałem dla znajomego, który zakupił już ram."
GIVE ME MORE!
Co w tym dziwnego? Bo nie rozumiem...
Pewnie to, że wielu kupujących to debile. Osobiście kupowałem już kilkadziesiąt razy na allegro i jakoś nigdy nie musiałem prosić o wycofanie oferty.
Co w tym dziwnego? Bo nie rozumiem...
Ja nie rozumiem czego Ty nie rozumiesz. On wystawia aukcję z warunkiem, że nie wycofuje ofert bo nie ma na to czasu/nerwów/ochoty. Mają licytować osoby które są na 100% zdecydowany kupić przedmiot a nie takie pizdy które nie czytają opisu, licytują taki sam przedmiot na kilku aukcjach i na jednej kupią a resztę odwołują/wycofują.
Kosiłbym ich negatywami aż by furczało pod warunkiem, że nie zapłaci. Kupił gdzie indziej - niech płaci jeszcze raz skoro nie umie czytać.
Autor źle dobrał tytuł wątku itd. bo to dotyczy wszystkich osób ale poza tym ma rację.
[12] mam nadzieję, że nigdy cię nie spotkam na moich aukcjach cebulaku.
Kosiłbym ich negatywami aż by furczało pod warunkiem, że nie zapłaci. Kupił gdzie indziej - niech płaci jeszcze raz skoro nie umie czytać.
No i to byłoby zupełnie normalne.
mam nadzieję, że nigdy cię nie spotkam na moich aukcjach cebulaku.
Zamiast mnie obrażać, mógłbyś po prostu odpowiedzieć. No ale tak przynajmniej wychodzi, po czyjej stronie jest problem... co zresztą już zauważyłem pisząc wyżej. Nadal 2/10. Postaraj się.
Ty masz chyba problemy z cebulami. Moze aukcji nie umiesz opisac, mi na ponad 100 sprzedanych przedmiotow tylko raz trafil sie łebek
A ja mam pytanie. Kto to jest "cebulak" i "polaczek" i dlaczego polaczek a nie niemiaszek, ruseczek czy hiszpanek? Masz jakis problem z Polakami? Z Polską?
czemu tak nienawidzicie cebuli? przeciez to jedno z najsmaczniejszych warzyw...
lepiej mowic polak grochowiak :F
[1] Teraz już wiesz dlaczego eBay nie miał szans w Polsce i Allegro na zawsze zostanie liderem badziewnych serwisów aukcyjnych.
Debile zdarzaja sie wszedzie, to nie jest tylko domena Allegro. Choc faktem jest, ze tam ich stezenie na m2 jest najwieksze. Kiedys sprzedawalem uzywana gre. Kretyn, ktory wygral licytacje, nie dosc ze nie zaplacil, to na otrzymanego negatywa oburzal sie (wczesniej brak kontaktu), ze on nie wie o co chodzi, bo przeciez gre dostal i jest zadowolony. Inny byl jeszcze lepszy, bo tez nie zaplacil i wystawil nega, ze otrzymal demo zamiast pelnej gry. Na szczescie w obu przypadkach ich konta zostaly zawieszone, bo kretyni nie zdawali sobie sprawy, ze wszystko co napisza w mailach, moze zostac uzyte przeciwko nim. Ale najlepszy byl koles, ktory probowal wyludzic CD-Key do sprzedawanej gry, bo "on sobie sprawdzi, czy aby nie jest zbanowany". Konto tradycyjnie zostalo zawieszone.
Ale jesli chodzi o odwolywanie ofert, to ostatnio zdarza sie to coraz rzadziej. Widocznie coraz wiecej ludzi potrafi czytac :)
Bo to jest cecha Polaków-cebulaków - na ebayu na 1000 aukcji wycofała się jedna osoba (na dodatek zwróciła koszty prowizji ebaya)
Na alledrogo - na jakieś 130 aukcji wycofanych osób miałem z 60 i oczywiście żadna nie była na tyle uprzejma żeby chociaż zaproponować zwrot prowizji allegro.
[23] zaproponować zwrot prowizji allegro
Że co? Prowizję zwraca Allegro.
Cebulakiem jest raczej autor wątku :) Masz Ty jakiekolwiek porównanie do serwisów aukcyjnych innych niż w PL?
Na czeskim aukro.cz i rosyjskim molotok.ru niestety regularnie trafiam na idiotów.
Debile są wszędzie, na nasze nieszczęście.
2/10 za temat
[18]
Polaki robaki cebulaki biedaki KUHWA. Jak chcesz poszukaj trola testovirona.
http://www.youtube.com/watch?v=KMTFaBQ3yDc