Forum: Papież Franciszek nie żyje

I to bez przedsoborowego bełkotu.

Wrzesień
Mam nadzieję, że bramy piekieł już otwarte dla jego.
Czy ty w ogóle wiesz, co piszesz?

To nieładnie jest życzyć komuś piekłem. Papież Franciszek może przesądził w niektórych kwestiach, ale nie zasłużył na to.

Tak. Jestem pewien, że już się smaży.

Wrzesień
To źle świadczy o Tobie. Przemyśl to na przyszłość.

A to nie było tak, że zgodnie z przepowiednią już Franciszek powinien być czarny?

Jeśli dobrze pamiętam to właśnie po Niemcu miał być czarny i kaput. A jak nie był to następnym razem :P

Według przepowiedni ostatnim ma być Piotr Rzymianin. Nie będzie się tak nazywał, ale tak ma być postrzeganym. Za jego panowania Rzym ma być zniszczony. Zobaczymy czy prsepowiednia się sprawdzi.

*zasłynął

Wystarczy że Vance się odezwał i nawet proputinowski papiez miał dość.

Pozostaje mieć nadzieję, że Vance spotka się wkrótce z Putinem.

Oficjalnie chyba i tak wszystko jechal zgodnie z doktryna (ze zle, tylko ze nie nalezy skarjnie potepiac i odrzucac tylko prowadzic otwarty dialog i nie "karac" za rozne takie? Cos w tym stylu? Kurde... nie moje buty... bazuje na wiki :/).

Z ta afryka to tak z dupy napisalem, bo poprostu pasuje do czasow. NAwet nie wiem co tam w tym Kongo sie dzieje.

Ale widze ze na faworyta wyrasta Filipinczyk. Kraj tez pasuje. Nie az tak jak czarna afryka, bo pewnie skonczy sie na kolejnym "Papiez z bieda kraju! (choc FIlipiny to takie dziwne sa troche chyba jesli o ta biede chodzi) Czas na odnowe!", bla, bla, bla... ale napewno lepiej niz Wloch czy inny Europejczyk.

ps. Ja bym zrobil psikusa i lobbowal na konklawe Amerykanina. ;) xD
Wczorajsza wizyta Vance'a... przypadek? Nie sadze. ;P

Widzę sukurs w stylu "nie szkoda, bo nie skrytykował Putina, tylko obwinił wszystkich" - a może właśnie taki miał zamiar? Wprost wynikający z Nowego Testamentu? Czego wy byście chcieli, panowie, żeby papież klarownie mieszał się w życie polityczne? Bo ja np. totalnie bym tego nie chciała.

Nikt sie nie kaze wtryniac w zycie polityczne. Ale mogly przynajmniej jesli nawet nie potepic czyste zlo (w sensie religilnym/teologicznym) jakim sa dzialania Putina i Rosji, to przynajmniej powstrzymac sie od prob przedstawiania szalonego niedzwiedzia jako lagodnego baranka. Miec jaja nazwac choc raz rzecz po imieniu (chociazby ataki na infrastrukture cywilna powinny sie spotkac ze skrajnym potepieniem).
Wlasnie ta biernosc i przedkladanie polityki Watykanu (czemu? Jak nie wiadomo o co chodzi to wiadomo o co chodzi), nad bycie duchowa glowa kosciola i werbalne stawanie w obronie jego wartosci jest krytykowana.
NIe widze powodow dla ktorych nie moglby tego poprostu zrobic (bo jakie niby bylyby konsekwencje? Zadne, chyba ze o czyms nie wiedzielismy), oprocz takiego ze chcial sobie poprzybijac jeszcze piatki z Cyrylem, czy jak on sie tam nazywa, i to bylo wazniejsze.

Tak mi sie wydaje i tak ja to odbieram.

Via Tenor

Czekałam na ten wątek, i już po zaledwie kilku wypowiedziach widać, że tli się ogień!

Nie tykaj bo jeszcze się poparzysz! Do tego dziś akurat dzień schładzania

Kwisatz
z góry zaznaczam, że się z tobą zgadzam zasadniczo, tak tylko polemizuję, bo o ile (wydaje mi się) sama mam spory dystans, tak mam w też rodzinie... no cóż, katolicki "beton".
Mnie też się wydaje, że Franciszek nie zrobił żadnej wolty. Nie miał możliwości ani szans takiej dokonać, zwyczajnie dlatego, że zdecydowana część katolików (Polacy przodują) by na to nie przystała.
IMHO katolicyzm, szczególnie ten twardy, polski, wcale nie chce żadnej reformacji. To dlatego, że ważną częścią religii jest też tradycja, przenoszona z pokolenia na pokolenie. Jak rodzice/dziadkowie coś powiedzieli, a ksiądz z ambony potwierdził, to to było absolutnie_niekwestionowalne.

Zdziwiłam się, jak napisałeś o Afryce, bo ja już dziś zdążyłam usłyszeć "oby nie jakiś czorny z afryki!" - to też pięknie pokazuje, jakim braterstwem i miłością bliźniego charakteryzują się polscy katolicy. ;)
Filipiny? Och, zaraz padnie, że "jakiś skośny". A w ogóle to czemu nie polak blablabla...

Miec jaja nazwac choc raz rzecz po imieniu (chociazby ataki na infrastrukture cywilna powinny sie spotkac ze skrajnym potepieniem).
Jasne, że tak. Ale znasz ten cytat o nadstawianiu drugiego policzka itd? ;)

Mnie też się wydaje, że Franciszek nie zrobił żadnej wolty. Nie miał możliwości ani szans takiej dokonać, zwyczajnie dlatego, że zdecydowana część katolików (Polacy przodują) by na to nie przystała.
IMHO katolicyzm, szczególnie ten twardy, polski, wcale nie chce żadnej reformacji.

A to jest bardzo ciekawe co piszesz, i w punkt. Dzis zaslyszane w pracy, ze Watykan juz raczej nie pozwoli na to, by Papiezem zostal ktos tak mlody jak Wojtyla. Dlaczego?
Bo bedzie mial zbyt duzo czasu na ewentualne "kruszenie betonu", ktore moze sie wyrwac spod kontroli.
W ciagu 10 lat jesli chodzi o takie zmiany i procesy to zdzialasz nie wiele, ot postawisz podwaliny moze, zachwiejesz troche wieza. Nastepca moze odkrecic, a nawet fundamenty wzmocnic starym betonem, itd... Ale 20? 30? A 40 to juz wogole.

O tym naszym polskim betonie to nawet mi sie nie chce gadac juz hehe, bo chwilami mi w tym kraju i jego chwilami abstrakcyjnym zwiazku z KK az rece opadaja. :/
To
Jak rodzice/dziadkowie coś powiedzieli, a ksiądz z ambony potwierdził, to to było absolutnie_niekwestionowalne.
Wciaz niestety opisuje spora czesc spoleczenstwa.

Zas w tradycji w sumie nie widze nic zlego. Byleby byla swiecka. ;) ;)

Jeśli chodzi o reformę KK, papież z Afryki to będzie najgorszy wybór. Afrykanki papież zabetonuje KK tak ze ostatnie 40 lat zmian pójdzie do piachu.

Spotkałem się osobiście z kilkoma przedstawicielami episkopatu w zachodniej afryce (w tym jeden jest biskupem) i to so ludzie wyciągnięci ze Średniowiecza. Oni chyba pominęli ostatnie watykańskie po sama liturgia jak i rozmowy światopoglądowe z nimi sprawiały wrażenie jakbym z jakimiś imamem rozmawiał. O ile facet jeszcze się w tym odnajdzie, to traktowanie kobiet niewiele rożni się od islamu.

Choc jak widac po kilku postach tutaj, polskiemu betonowi by to chyba pasowalo.

W sumie racja z ta Afryka.
Filipiny wydaja sie duzo rozsadniejszym i bardziej odpowiadajacym kierunkowi zapoczatkowanemu przez Franciszka wyborem.

No chyba ze beton wybierze beton. Kwestia tego, ktora frakcja wewnatrz watykanska okaze sie bardziej wplywowa tym razem.

Drenz
jak już sobie tak lecimy ad personam, to też mnie rozczarowałeś - myślałam, że po tych wielu latach zdążyłeś trochę wydorośleć.
Do pierwszego akapitu to nawet się nie odniosę, wystarczającą laurkę sobie zrobiłeś. Bite me harder.
Do drugiego akapitu "bo ja się nie spotkałem" - a ja się spotkałam, i co teraz? Twoja prawda jest twojsza niż mojsza? Ogarnij się, jak nie umiesz dyskutować tylko pluć, to lepiej zmilczeć, choć tu ewidentnie widać że chcesz się do mnie przypierdolić. Masz prawo, tylko ładnie uzasadnij :)

Grigori
oczywiście, że logika nie jest moją mocną stroną, bo wg ciebie logika = prawdy objawione, które sam uznajesz i które mieszczą się w twojej kategorycznej i konserwatywnej ramie, a to co odbiega od schematu jest po prostu złe i straszna manipulacja

Zapominacie się, chłopcy. Wtrącacie swoje wątłe kijki w moją wymianę zdań z Kwisatzem (z którym, jak okazano, potrafimy wymieniać zdania nie obrażając się nawzajem) i NIC Z TEGO NIE WYNIKA, poza tym że sobie ulżywacie (oby na zdrowie).
Grigori jeszcze zrobił mi srogą lekcję historii (jakbym nie wiedziała, co zrobiła Katarzyna II np) - shocking news, jako tako łapię się w historii i teraz mam to w dupie, bo Putin to nie jest caryca i nie żyjemy w XVIII wieku.
Przypominam, że ten wasz, chłopcy, "argument" o tym, że pochodzę i żyję w patologii, to już jest wasza praca własna. Wymieniałam zdania z Kwisatzem, i z mojego zdania, mam nadzieję, wynikało jasno, że jestem zdystansowana a już na pewno krytykuję mieszanie się spraw kościelnych z dyplomatycznymi i wolałabym, żeby takich mieszanek nie było. Jeśli jednak się staną - nadal trzymam nerwy na wodzy. Papież IMHO ma być głową kościoła, a nie czyimkolwiek sumieniem. Z jakiegoś powodu jednak ludzie jak podupceni patrzą i wierzą, ba, wymagają, by papież jasno tłumaczył, co należy myśleć (i oby to było zgodne z ich własnymi popglądami).

No ja szczerze jestem zdziwiony poziomem nawet nie maskowanej pogardy i agresji w twoja strone. Wyglada na to ze ktos chyba chowa uraze, i to powodujaca mocny anus dolor. ;)

Tak jak i w przypadku postow Soulchatchera ponizej, duch katolicyzmu az sie wylewa. :/ :/

Grigori
żebyś się za bardzo nie spocił, to może od razu wyjaśnię -
śmiała się z ukraińskiego komika oraz wszem i wobec, dumna z siebie ogłosiła, że sama prezydenta będzie wybierać według tego, który z kandydatów jest najprzystojniejszy
pisałam to wszystko w wątku, gdzie "bywalcy" raczej mnie kojarzą i większość słusznie się domyśliła, ile w tym było sarkazmu. Ty akurat nie, i rozumiem, że mogłeś to tak odebrać, także trochę mi przykro i przepraszam, a trochę wyjmij sobie kijek z tyłka.

Wszystko się wzięło od Twojej sugestii skierowanej do ogółu, że krytyka papieża jest nieuzasadniona, a on sam nie powinien się mieszać w politykę i dlatego jego wypowiedzi miały taki neutralny charakter.
To nawet nie jest pomówienie, to jest czyste matactwo xD
Nie przypominam sobie, i nie widać, i nie miałam na myśli że słowa papieża są NEUTRALNE. Napisałam jedynie (jakby się kolega wczytał) że słowa papieża zasadniczo były zgodne z Nowym Testamentem. Coś tam o kochaniu bliźniego, wybaczaniu etc. Jakbyś wyszedł ze swojej skorupy, to byś zrozumiał. Przy czym ja się nie utożsamiam, ja jedynie podkładam, jaka jest "materia".
Czytałeś Nowy Testament? Jak nie, to polecam, to jest piękna lektura, nawet jeśli nie jest się katolikiem. To pokazuje uniwersalne wartości, stanowi piękny moralny drogowskaz. I znów, z jakiegoś powodu miliony osób na świecie uwierzyło, że na czele tego stada będzie stać jedna osoba. Jedna osoba, która powie np jak mają żyć, zapominając totalnie że - no właśnie - to jest osoba. Człowiek zwykły. Niby dlaczego ten jeden człowiek ma mówić światu, co ma myśleć? Albo co gorsza, co NIE myśleć? Z drugiej strony, jako człowiek, ma przecież prawo do wyrażania WŁASNYCH poglądów. Że pójdzie za nim rzesza, a drugie tyle będzie się czepiać - nie moja sprawa, tyle lat już żyję na tym świecie, że nie potrzebuję, by mnie ktokolwiek wychowywał. Stąd chyba wynika cały ten konflikt, bo gro ludzi uważa, że papież jest jakimś chodzącym aniołem i że jego zdanie powinno się liczyć na arenie międzynarodowej, w kontekście dyplomatycznym nawet. Totalna bzdura.

Grigori1922
Cieszę się, że jako tako zrozumiałeś mój przekaz, nawet choćby w pewnym sensie ;)
Ja już dawno nauczyłam się i zaakceptowałam, że świat składa się z miliardów ludzi i każdy ma swój punkt widzenia. Ja też swój jakiś mam i niekoniecznie musi to być powielane - ale na pewno powinno być szanowane. W przeciwnym wypadku trzeba się będzie uciekać jak Drenz do "argumentów" osobistych i zwykłego ubliżania.

nawet nie jako o papieżu, tylko po prostu jako o osobie publicznej, którą bez wątpienia był
Pełna zgoda. Sprawowanie jakiejkolwiek istotnej funkcji z marszu stawia na świeczniku. To wyzwala w ludziach naturalne reakcje, bo jedni się zgadzają, a inni nie, i tylko się domyślam, jak ciężko mają ci ludzie na świeczniku, będąc tak zewsząd torpedowanym. Papież jest głową kościoła i wydaje mi się, że ciężko to wszystko wyważyć - weźmy pod uwagę choćby LGBT - połowa będzie krzyczeć, że taaaak, trzeba kochać bliźniego jak siebie samego, druga połowa będzie pluć i drapać że "jak to, to jest niezgodne z Pismem". I weź tu bądź jednym człowiekiem, podkreślam, jednym małym zwykłym człowiekiem, który ma wszystkich pogodzić. Awykonalne.
Zarzuciłeś mi, w pewnym sensie, że jestem ruską onucą, bo bronię papieża, który sprzyjał Rosji. Ja nie wiem, czy sprzyjał -moim zdaniem kierował się tym, co mówi Pismo. A Jezus kazał wybaczać. I oczywiście, że też potępiam Rosję, bo tak działa moje sumienie, ale z drugiej strony.. jak się zrobi dwa kroki wstecz, zobaczy się cały obrazek, a nie tylko wycinek, to raczej się zrozumie - że nasze poglądy i wierzenia stanowią tylko ułamkową, w całym kolorycie jakim jest świat namalowany.
Ad rem - Franciszek miał dość ciężki pontyfikat.

Do drugiego akapitu "bo ja się nie spotkałem" - a ja się spotkałam, i co teraz? Twoja prawda jest twojsza niż mojsza?

O, brawo. Zrozumiałaś sens wypowiedzi. Szkoda, że tylko do drugiego akapitu a nie pierwszego. Bowiem pierwszego też to dotyczy. Ale już ci wyjaśniam - piszesz coś na temat szerokiej grupy, ja napisałem podobnie, ale zawęziłem znacznie tę grupę. I wtedy to już atak personalny, ubliżanie a pierwsze nie. A efekty były te same.

Widzisz, lepiej czasami wygarnąć coś wprost niż za plecami, czy pokątnie bądź w stylu hipokryty jak wspomniany przez ciebie Kwisatz.

Drenz
staram się podejść z szacunkiem do twojego słowa pisanego, ale chłopie, naprawdę, co ty teraz pierniczysz?
Wybacz, nie będę się odnosić do pierwszego akapitu, bo ja tam widzę tylko podjazd personalny, jak obrażasz moją rodzinę, pochodzenie, na końcu stawiając sugestię że pewnie też taka jestem. Co mi chciałeś tym pokazać? Tam było jakieś drugie dno, w tych inwektywach? Czy kolejna ulotka z lidla którą to twoim zdaniem łykam jak pelikan? xD

Jak wspominałam, mam nadzieję, że ci ulżyło, że mogłeś jakiejś typiarze pojechać po rajtuzach. Od dawna wiem, że się nie lubimy, aczkolwiek nie musiałeś uciekać się do tanich zaczepek, bo to jest zwyczajnie.. mało inteligentne. Wygarnąć coś.. chłopie, ty mi nie chciałeś wygarnąć, tylko zdeptać.
I nie wiem, czy Kwisatz jest fałszywy, ale widać jasno, że przynajmniej zachował kulturę dyskusji.

EDIT
a, zapomniałam się podpisać. To pisałam ja, forumowa karyna :D

Jak piszesz, że ktoś tam z rodziny uważa to i tamto, że słyszałaś ostatnio to i owo, a są to jakieś negatywne rzeczy (w tym rasistowskie), które potem rzutują na twoją ocenę całości, to się nie dziw, że nazywam to patologią. I to nie był jakiś pierwszy raz, bo czytając twoje teksty nieraz miałem w głowie "WTF?". Fakt, mogłem sobie darować napisanie, ale potem stwierdziłem, że tym razem nie. Nie będzie nadstawiania drugiego policzka.

I co, teraz sobie myślisz, że tak wyjdziesz po angielsku?
Prawdą jest, że wielokrotnie opisywałam tutaj, na tym forumiku, jakieś swoje prywatne zdarzenia czy rodzinne historie. Bo się tego nie wstydzę i nie boję, nie jestem osobą, która za wszelką cenę będzie milczeć i trzymać trupy w szafie, miałam też potrzeby w stylu "ej mirki, słuchajcie co mi się odjaniepawliło!" Mimo to nigdy nie sądziłam, że wyjdziesz taki np ty i będziesz mnie osądzał przez pryzmat "ułomnej" rodziny, bo moja matka/babka/ciotka/szwagierka coś tam powiedziały albo zrobiły. W moim mniemaniu, przedstawiam tutaj samą siebie i za siebie jestem odpowiedzialna. Tymczasem ty mi wjeżdżasz na pełnej *urwie sugerując, że "pewnie też taka jesteś" i robiąc ze mnie patusiarę. A rodzinę to sobie pewnie sama wyłowiłam z rynsztoka.

Nie męcz się, Drenz, nie przegadasz mnie w tej kwestii. Zrobiłeś mi kolejny podjazd i nie ukrywaj, to było celowe, chciałeś, żeby mi w pięty poszło. I może coś tam nawet tych pięt sięgnęło, ale ja w sobie tak nisko nie upadnę, żeby ci odpłacać tym samym (a mogłabym) i obrażać twoich bliskich.

(...) i będziesz mnie osądzał przez pryzmat "ułomnej" rodziny, bo moja matka/babka/ciotka/szwagierka coś tam powiedziały albo zrobiły

Za to nie przeszkadza tobie ocenianie przez pryzmat wypowiedzi twojej rodziny stwierdzanie, że: ja już dziś zdążyłam usłyszeć "oby nie jakiś czorny z afryki!" - to też pięknie pokazuje, jakim braterstwem i miłością bliźniego charakteryzują się polscy katolicy. ;) i Naturalna koleja rzeczy bedzie papiez czarnoskory
Ale to wtedy 90% katolików w Polsce zmieni wyznanie ;) i tam jeszcze parę rzeczy przytoczonych przez ciebie a zasłyszanych w twoim środowisku.

W moim mniemaniu, przedstawiam tutaj samą siebie i za siebie jestem odpowiedzialna
Nie do końca, bo przytaczasz zasłyszane opinie, na podstawie których oceniasz innych.

Tymczasem ty mi wjeżdżasz na pełnej *urwie sugerując, że "pewnie też taka jesteś" i robiąc ze mnie patusiarę

Gdybym wjechał na pełnej *urwie, to by nie było czego zbierać. Poszlochałabyś i kupiłabyś sobie jakieś wino i stworzyła watek jak to kiedyś było, jak to starsi użytkownicy byli super a młodzi to multikonciarze z problemami i coś tam pewnie jeszcze.

Nie męcz się, Drenz, nie przegadasz mnie w tej kwestii. Zrobiłeś mi kolejny podjazd i nie ukrywaj, to było celowe, chciałeś, żeby mi w pięty poszło

Myślałem, że w kopyta. Ale serio w pierwszym poście napisałem to w kontekście, który niby wychwyciłaś, ale jednak nie do końca. A skoro i tak ci nie przegadam, to nie będę tracił na to czasu i to ostatni mój offtopowy post w tym temacie. Niech będzie, że celowo ci pojechałem.

Tribunal
o tak, jeszcze ciebie tu brakowało. A może byś się na początek przedstawił, panie wszystko-wiedzący? Tak tak, widzę, że doskonale się odnajdujesz i pierwszy rzucasz kamieniami, nieudolnie przykrywając to wszystko jakbyś chciał być standuperem, a wychodzisz na zwykłego klauna. I tak, to nie jest pierwszy wątek w którym robisz z siebie pajaca, coś tam widziałam, zresztą to nie jest trudne, wystarczy wejść w twoją historię postów. Tobie też ulżywa, jak potryskasz jadem i żółcią? Oby wyszło na zdrowie.
Nie to, że potrzebuję być jakąś adwokatką Kwisatza, ale żeby jakiś stary chłop po czterdziestce wytykał i wywlekał innemu chłopu po czterdziestce.. Słaby kabaret. Niestety nie mam na tę okoliczność żadnego "zabawnego" memika.
Miałam spinę z Drenzem i coś próbowaliśmy sobie ustalić, wbijasz tutaj cały na biało i myślisz sobie, że będziesz wszystkich po kątach ustawiał. Proponuję zacząć od siebie.

Nie to, że potrzebuję być jakąś adwokatką Kwisatza, ale żeby jakiś stary chłop po czterdziestce wytykał i wywlekał innemu chłopu po czterdziestce.. Słaby kabaret. Niestety nie mam na tę okoliczność żadnego "zabawnego" memika.

Najsmieszniejsze jest ze ja nawet nie wiem kto to jest jakis Tzymishe. xD A polowa postow tego zenujacego konta (tribunal) to dopisywanie sie do moich postow i proby obrazenia mnie. Polecam kliknac historie. Niezla patologia.
Mialem pare kont tutaj na przestrzeni lat, zadne z tym nickiem. haha

Na tym (ktore powstalo po chyba nawet dwuletniej przerwie od pisania tutaj, bo chcialem sobie o Elden Ringu popisac, czyli jeden z niewielu normalnych watkow na tym forum) dorobilem sie groupiesa.

btw. To jest pierwszy raz (i peenie ostatni) gdzie w jakikolwiek sposob zaadresowalem to jego dopisywanie sie, a robi to od dlugiego czasu. Musialo swedziec..... hahahahaha.....

btw. za bardzo sie spinasz i tlumaczysz. Na takie buractwo jak pokazuje drenz (to chyba brainrot od tych indykow po 5 zlotych lol), czy pan wyzej sie poporstu nie odpisuje. Nie dawaj im satysfakcji ze cie sprowokowali. Zwlaszcza ze ze wzgledu na twoja otwartosc w wielu kwestiach, latwo jest wybrac wektor ataku, ktory prawdopodobnie "chwyci" (co tylko uwypukla jakie sa zenujace... teksty o winie i proby "macho-vibe" orajacego kobieta w przerwie miedzy jedna gierka za piec zeta a druga, to kurwa.... no dawno takiego "cringe" i nie czytalem w wykonaniu podobno doroslego czlowieka).

jprdl jaka zenada.

Via Tenor

Wogole jak sie czyta historie postow tego tribunala to az sie neurony same degeneruja.
Stalking, ataki personalne na rozne osoby, DEI, DEI, DEI, giereczki niszczom zle lewaki!, Ubisoft zly, ..., i tak w kolko).

Az mnie w sumie zaciekawilo kto ze "starych" userow ma az tak najebane pod kopula.

Via Tenor

Kurwa masz mnie.

ps. Jak juz bardzi chcesz wiedziec, to tak jak pisalem mialem pare kont tutaj na przestrzeni lat. Kazde konczylo z banem, bo powiedzmy ze nie dokonca mi bylo po drodze ze stara moderacja... wiadomo o kogo chodzi. Najstarsze mialo by pewnie kilkanascie lat...
Mimo ze znam forum dlugo i kojarze wielu z jego "znanych" userow, to nigdy jakos nie bylem zaangazowany w forumowa otoczke ala jakies wiosla, karczmy czy cos takiego.
Ale znam te historie i znam sporo "nickow starej daty", jak np. nasza kolezanka megera.

Kleska "znam" glownie ze wzgledu na wspolne, wieloletnie zainteresowanie World Of Warcraft, i spotykanie sie z nim pod artykulami o w/w. Powiedzial bym raczej ze nasze romowy ogolnie dotycza :starych dobrych czasow", min. classic WoW'a z czasow premiery, niz tego forum samego w sobie. Choc moze cos tam bakalem... who cares. Nawet nie pamietam. Glownie z nim gadam o WoW, bo w tych tematahc sie spotykamy.
Z niektorymi, jak np z megera sie poprostu dobrze rozmawia.

Przylazlem tutaj z takiego zapomnianego miejsca nazywajacego sie https://mmorpg.pl/
Tam min. przylazil Soulcatcher klocic sie z ludzmi ze Everquest 2 jest lepszy niz World Of Warcraft i mania WoW jest chwilowa i EQ2 go zniszczy (serio lol). Tylko tam nie mogl banowac ludzi z innym zdaniem. xD

Co do HnS'ow to moj zdecydowanie ulubiony gatunek gier. D2LoD to bylo poorstu szelenstwo swego czasu.

Nizej masz np kopie mojego posta na ich temat z reddit sprzed ladnych paru lat, ale mam do zapamietanego na reddit, bo to jedyny post za ktory dostalem te ich znaczki-nagrody ;) ;) (pewnie formatowanie sie rozwlali), to zebys zrozumial o jak mocnej milosci do gatunku mowimy i dlaczego zawsze jestem i bede w tematach o HnS:

Ale dalej nie wiem kto to jest tzymishe, z wyjatkiem tego ze to klan wampirow z Maskarady. Serio.
Pewnie nie uwierzysz, ale napisalem to wszystko zebys sobie przestal roic w glowie i lazic za mna po forum, bo to niezdrowe jest, a i bez tego jestes niesamowicie toksyczny w wypowiedziach.

Nawet bym ci napisal jakie mialem pierwsze konto tutaj, ale primo - nie jestem pewniy czy pamietam dobrze (pewnie takie samo jak na mmrpg.pl ale tez nie pamietam dobrze), dwa - jest zbanowane i musialbys szukac postow pewnie za pomoca wayback machine, albo czegos takiego bo to super zaawansowane technicznie kodowane przez guru webmasterow soulcatchera nawet nie obsluguje normlanej historii postow, i nie ma normalnej wyszukiwarki. Trzy - pewnie bym sie ich wstydzil. ;)

Podsumowujac - touch grass young padawan. Co ja tez ide uczynic bo az za duzo tekstu na ten temat wyplulem (ale dzieki bo odblokowales mile wspomnienia). Reszte przepraszam za "prywate". ;)

PS. Jesli chodzi o to konto, to jestem zawiedziony. Spodziewalem sie jakiejs legendy forum czy cos. https://www.gry-online.pl/user.asp?ID=7084
A tu zwykly koles z fiksacja na punkcie GoT i Cybepunka (w ktorych tutaj nie napisalem ani slowa lub bardzo niewiele).
:/ :/ :/

Zyl wystarczajaco dlugo na swiecie by wiedziec czym jest Rosja. Widac bylo, ze nie jest tu neutralny i Watykan stal bardziej po stronie Rosji. Abstrahujac od moralnych pozycji (nie do obrony dla KK) jakies tam kanaly dialogu z Rosja sa potrzebne, bo kiedys pokoj musi nastapic.

Zgadzam się z Adamusem, pomimo stanowiska papieża Franciszka wobec wojny na Ukrainie. Odszedł dobry, życzliwy człowiek, troszczący się m.in. o niepełnosprawnych i najbiedniejszych, wypchniętych poza margines społeczeństwa.

Jeden artykuł przecież poprawnie trafił, to o co Ci chodzi.

Jak zwykle przyszedl Soulcatcher, nie zeby dyskutowac, nawet nie zeby okazac zalobe czy smutek, tylko po to zeby moc napisac ze czuje sie lepszy od innych.

Prawdziwie po katolicku.

Tylko nie wiem czy sam Franciszek bylby zadowolony w twojej postawy i twojego posta. Wydaje mi sie ze niezbyt.

Kwisatz_Haderach ---> ja żałobę i smutek w kościele wyraziłem, pomodliłem się za niego choć to był tak wspaniały człowiek że chyba tego nie potrzebuje, pomodliłem się za trudną misję kolejnego papieża.
Wchodzę na forum i czytam: "heretyckiego pontyfikatu", "bramy piekieł już otwarte dla jego", "putinowskiego papieza", "włażenia w dupę było co nie miara" itd. I o czym mam z wami dyskutować, o głupocie?

Via Tenor

Wchodzę na forum i czytam: "heretyckiego pontyfikatu", "bramy piekieł już otwarte dla jego", "putinowskiego papieza", "włażenia w dupę było co nie miara" itd. I o czym mam z wami dyskutować, o głupocie?

No widzisz panie katolik... trzy cytaty, zaden moj a mimo to "z wami", i "glupota" w odpowiedzi na moj post.
Zamiast odpowiedziec komus osobiscie, albo dopisac sie do ktoregos z normalnych postow wchodzisz postawic kloca zeby poczuc sie wazniejszy i lepszy niz reszta. I tyle. Drugiego dna tu nie ma (i nigdy nie bylo).
Pojedz sobie i dowartosciuj sie. Jako czlowiek ktoremu nie po drodze z naukami KK, ale mimo holdujacy podstawowym wartosciom etycznym zycze nie smacznego jajka, ale smacznej wisni. Chyba duzo bardziej w twoim typie.

Brakuje tylko abys zalozyl swoj temat z kondolencjami i modlitwa, co zawsze robisz zamiast sie dopisac do istniejacych. No ale dopiero 17:30. Wszystko przed nami.

Dlaczego nazywasz trollami osoby które cytują słowa papieża?

-=Esiu=- ---> wolę jak mnie hejtujecie niż Papieża.

ja zwykle kolekcja troli, im poważniejszy temat tym więcej dziecinnych wypowiedzi.

jesteś jednym z założycieli tej tej strony, to po co takie tematy jak "polityka i religia" ? , innych wypowiedzi tu w takich tematach się nie spodziewam.

Child of Pain
Wiem, że papież nie jest nieomylny i też byłem zawiedziony co do jego wypowiedzi o wojnie Rosji. Jest tylko człowiekiem, który czasami się myli. Ja nie popieram mordowanie ludzi w wojnie Rosji i potępiam Putina za to.

Ale nie zapominajmy, ile dobrego zrobił papieża do tej pory.

Problem polega na tym, że niektórzy takich jak Wrzesień za daleko posunęli, co napisali na forum. Życzył papieża piekłem. Kim jesteśmy, żeby życzyć komuś piekłem? Tylko Bóg ma prawo o tym zdecydować. Jezus nauczał nam, żeby przebaczać innym i modlić się za zmarłych.

Papież Franciszek nie jest nieomylny i popełniał błędy, ale ostatecznie to był dobry człowiek.

To tylko GIF z kapitanem Majtasem a pierwszy sezon jest zdecydowanie lepszy, choć drugi też ma dobre momenty.

Zgadzam się, The Young Pope ciekawszy od The New Pope. Skoro jesteśmy przy filmowej tematyce polecę The Two Popes.
https://youtu.be/T5OhkFY1PQE

(...) popierał aborcje (...)
Papież Franciszek nie popierał aborcji.

Dobry trolling.

Religia dostosowuje się do tego czego ludzie chcą. A że ludzie chcą mieć kogoś kogo można czcić i kto jest obecny i kogo widać w telewizorze normalnie a nie tylko w wyobraźni, mamy kult papieża.

A kwestionował? Jezus przez cały Nowy Testament konsekwentnie stawał po stronie tych, których społeczeństwo odrzucało

Ale komunistą nie był, tylko socjalistą :)

Bo skąd Jezus niby miał pieniądze na życie?
Zamieniał wodę w wino. Resztę pozostawiam tobie.

Via Tenor

Młody powiem krótko: wymiar pracy 8 godzin, umowa o (boskie) dzieło, 12 złotych za amfore. W ciągu godziny zrobisz jedna amfore, półtora. Matematykę zostawiam tobie.
- Nie no, tego już za wiele! To mi po 6 latach harówy 10 złotych z łaską (boska) daje a obcemu bez praktyki na dzień dobry więcej!
- Taki święty jesteś? To chuchnij.
- Przepraszam.

A kwestionował? Jezus przez cały Nowy Testament konsekwentnie stawał po stronie tych, których społeczeństwo odrzucało

Prawda.

Dodam do tego, ze w katolicyzmie slowa Papieza "wypowiedziane" w odpowiednim trybie sa doktryna religijna (dogmat o nieomylnosci).

Co do tego czy "Jezus byl komunista"... to jestem pewny ze chodzi to o aspekt i kontekst nierownosci spolecznych i nawet mi sie nie chce z whataboutyzmem dyskutowac.

że wszystkie religie w równym stopniu prowadzą do zbawienia?

No moze w koncu czas na jakis prawdziwy ekumeniczny dialog z innymi religiami zeby jakos pchnac populacje tej planety do przodu, a nie czysty ostracyzm i potepienie.
Choc jak widze niektorzy woleliby powrotu Deus Vult i sredniowiecza.

Ja regularnie od 2018 też zamienim wodę w wino. Będę niedługo butelkował wino z truskawek i jeżyn.

Fajne.