Muzyka i Zeschuk odeszli z BioWare!
Mimo wtop z trzema ostatnimi grami nie ulega wątpliwości, że skończyła się pewna epoka w dziejach nie tylko cRPG, ale i gier w ogóle.
A może to właśnie wtopy z trzema ostatnimi grami sprawiły, że ci panowie odeszli?... Może panowie mieli już dość polityki Electronic Arts i bezczynnego patrzenia, jak dobre imię i legenda ich "dziecka" są rozmieniane na drobne?... Wcale bym się nie zdziwił.
Ciekawa sprawa - parę miesięcy temu szefostwo odeszło z zarządzanego przez Activision Infinity Ward; Obsidian najwyraźniej ma już dość współpracy z ingerującymi w ich dzieła dużymi wydawcami; Kickstarter staje się coraz popularniejszy; teraz z zarządzanego przez EA BioWare odchodzą Muzyka i Zeschuk... Czyżby w branży coś się zaczęło zmieniać?... Czyżby zaczęły nadchodzić lepsze czasy dla graczy?...
PS. TAKA wiadomość, a redakcja GOLa ją przespała? ;P
Masz linki:
http://blog.bioware.com/2012/09/18/ray-muzyka-greg-zeschuk-retire/
http://blog.bioware.com/2012/09/18/from-greg-zeschuk/
http://blog.bioware.com/2012/09/18/from-ray-muzyka/
http://blog.bioware.com/2012/09/18/from-aaryn-flynn/
Było już na wielu zagranicznych portalach plus sami panowie (albo jeden, nie pamiętam) potwierdzili to na twitterze.
Tal_Rascha [4]
Byłoby miło, ale obaj zapowiedzieli, że w ogóle wycofują się z branży gier. Z drugiej strony Jordan trzykrotnie zapowiadał zakończenie kariery, a oni (na razie?) tylko raz... ;)
Zeschuk zamierza zająć się swoim hobby jakim jest piwo. Głownie będzie zajęty tworzeniem The Beer Diaries, gdzie będzie pokazywał różne piwa i rozmawiał z ludźmi, którzy je tworzyli. Do gier, jak mówi, raczej nie wróci. Muzyka mówi, że się wypalił i zamierza się zająć jakąś kompletnie inną branżą, a do gier nie wróci.
Przy obecnym stanie Bioware mało mnie to obchodzi.
Gówno mnie to obchodzi. Bioware to już jest kupa.
Można wiedzieć o jakie wtopy chodzi? Bo jeżeli twierdzisz, że ME3, SW:TOR i DA2 były wtopami, to ja (i większa część świata) jest innego zdania...
Dzisiaj dowiedziałem się o tej smutnej nowinie ;-(. Kto teraz przejął dowodzenie w BioWare i czy według was nie jest dziwne, że obaj współzałożyciele odeszli jednego dnia. Może niedługo samo BioWare zostanie wcielone pod EA i taki będzie tego finał.
Można wiedzieć o jakie wtopy chodzi? Bo jeżeli twierdzisz, że ME3, SW:TOR i DA2 były wtopami, to ja (i większa część świata) jest innego zdania...
Duza czesc swiata slucha Justina Biebera i o czym to swiadczy? Na pewno nie o tym, ze jest to dobra muzyka. Tak samo wyniki sprzedazy i oplacane recenzje nie swiadcza o tym, ze Dragon Fail jest dobrym rpgiem.
Tak twierdze ja, weteran baldursow i planescape ;>
@up: Ludzie słuchają Justina Biebera bo im się podoba. Tak samo grają w DA, bo im się podoba. Wyniki sprzedaży zawsze świadczą o tym, czy gra jest dobra. Jeśli jakiś gniot sprzeda się w milionach, to znaczy że jest dobrą grą. W końcu gry są po to, aby na siebie zarabiać. Mi osobiście DA się podobał. Nie był żadna rewolucją, ale przyjemną gierką na kilka wieczorów napewno. A jaki masz dowód na to, ze recenzje były opłacane? Jak to sie mówi: Link or didn't happen.
Jeśli gra miała dobre wyniki sprzedaży, to znaczy, że miała dobrze rozplanowany marketing i umiała się zareklamować. Chyba nie uważasz, że wszystkie gry, które się dobrze sprzedały są dobre i bez wad?
Przykład Dead Island, po trailerze ludzie byli wniebowzięci i nie mogli się doczekać premiery, a jak było z samą grą, wszyscy wiemy.
A w sprawie Bioware, umówmy się, po Dragon Age: Origins nie stworzyli niczego nadzwyczajnego. Te wszystkie Mass Effecty, TOR były fajne, ale nie można powiedzieć, że były grami choćby na poziomie KOTORów