Monitor na mrozie
Mam pytanie, po jakim czasie można włączyć monitor jeśli był na mrozie?
Po takim, aż temperatura wyrówna się na tyle, że para nie będzie się już skraplała na elementach (a to co się skropliło - wyparuje). Myślę że to kwestia kilkunastu-kilkudziesięciu minut, ale gdybyś mógł odczekać tak co najmniej kilka godzin, to byłoby jeszcze lepiej.
ja bym go postawił na chwile w ciepłym miejscu
Jak odparuje skondensowana woda w jego wnętrzu, bezpiecznie to jakieś dwie-trzy godziny, czas ten jest bardziej krytyczny dla monitorów podświetlanych świetlówkami, dla ledowych ryzyko uszkodzenia jest minimalne.
wpierdo l do piekarnika na 180 stopni 20 min... nie ustawiaj większej temp bo później mogą być artefakty
Dzięki za odpowiedz ;]
odparuje skondensowana woda w jego wnętrzu
Ze co? A skad tam niby mialaby sie wziac woda? Chyba dzis lekow nie wziales. Podzespoly moga byc zimne, ale przeciez tam sie nie skrapla zadna woda.
Polony -> gdyby nie mój dobry dzisiaj humor odesłałbym Cię do książki, ale niech tam, wytłumaczę Ci. Powietrze atmosferyczne zwykle zawiera parę wodną, w temperaturze pokojowej jest pary wodnej dość dużo. Jedną z cech pary jest jej zdolność do kondensacji jeżeli jej prężność przy danej temperaturze przekroczy wartość krytyczną. Taka temperatura dla określonej wilgotności powietrza nosi nazwę "punkt rosy".
Teraz zatem jeżeli wniesiesz wyziębione podzespoły elektroniczne do ciepłego pomieszczenia na ich powierzchni (w tym i powierzchniach wewnętrznych) nastąpi kondensacja wody z pary znajdującej się w powietrzu.
Jeżeli nie rozumiesz, świadczy to o braku wiedzy lub co może gorzej że, leki od Pana doktora zostały w tornistrze.