Likwidacja OFE a gielda
Rzadko, kiedy wątki zakładam, ale tutaj mam pewne wahanie. Trzymam względnie niedużą kwotę w funduszach inwestycyjnych i akcjach (rząd 10 tys PLN). I przy nadchodzących zmiana w systemie OFE oczywistym jest, że gdy te wszystkie pieniądze wyjdą z giełdy będzie jedna wielka ucieczka i przeceny akcji…
Jeszcze jest nadzieja, że jeśli chcą pozabierać pieniądze to zrobią to na raty…
A trzeba pamiętać, że jest to prawie 100mld zł, czyli 20% kapitalizacji wszystkich spółek…, czyli są to gigantyczne pieniądze, które spowodują znaczne spadki cen akcji na giełdzie w Warszawie, czyli nie dość ze potencjalnie wyjdzie z giełdy 20% kasy, to jeszcze z oczywistych powodów będą spadać ceny akcji
I o tym wszystkim mają jeszcze na dniach zadecydować, a raczej dać zarys planu działania…
Chyba się skończy na tym, że na wszelki wypadek wycofam pieniądze, bo staje się to teraz bardzo ryzykowne, co gorsza, jeśli więcej ludzi tak zrobi…
Niestety nie siedzę na bieżąco w polityce, bo mam jej szczerze dość, więc pewnie brakuje mi sporo danych…
Przykładowy artykuł publicystyczny:
http://www.money.pl/gielda/komentarze/artykul/gpw;decyzje;rzadu;moga;zdecydowac;o;dalszych;spadkach,183,0,1333175.html
to co robimy? Ucieczka z giełdy czy zostać lepiej?
na fejsie Korwina:
Janusz Korwin-Mikke
UWAGA: podobno dziś "Rząd" ma zgłosić w Sejmie projekt obrabowania Polaków z pieniędzy gromadzonych w OFE. Jeśli to prawda - zaczynamy Wielką Akcję Protestacyjną!
o czyli nawet nie jakos w tym miesiacu, a dzisiaj... hmmmm. wycofywac czy nie wycofywac
Wg mnie nacjonalizacja ofe to kwestia czasu. Jest to juz zdecydowane, kwestia urabiania spoleczenstwa tak aby samo przyklasnelo. Kiedy bedzie? Nie wiem.
Ale spadki na gieldzie beda gigantyczne.
Czy trzymac dalej tam kase? Sam zdecyduj :)
Ja na Twoim miejscu bym wycofał. Nawet jeśli pieniądze będą wycofywane stopniowo, na giełdzie pewnie będzie straszna panika.
Wszystko zależy od poziomu desperacji budżetowej.
Moim zdaniem zrobią to na dwa sposoby:
- likwidacja części obligacyjnej OFE
- wprowadzenie obowiązku przekazywania przez OFE środków do ZUS na 10 lat przed terminem przejścia na emeryturę
Pierwsze powinno być neutralne dla giełdy poza efektem psychologicznym. Drugie już nie.
No zarżnięcie giełdy to tak trochę pod trybunał by podpadało w kwalifikacji morderstwo na gospodarce...
Ja bym się na Twoim miejscu aż tak nie martwił i poczekał na konkretne propozycję ustawowe. Gdyby OFE musiały sprzedać wszystkie posiadane jednostki uczestnictwa i mogłoby to się odbić zarówno na cenach wielu akcji ale również na pozycji samej giełdy. Dodatkowo wiele firm mogłoby mieć problemy, co może skutkować problemami gospodarczymi oraz zwiększeniem bezrobocia.
Sądzę więc, że wymyślą coś aby zapobiec takiej wersji wydarzeń. Niemniej trzeba być uważnym, gdyż, jak wiadomo, rząd nie jest od myślenia nad dobrem kraju, tylko od wygrywania wyborów, więc nie wiadomo czego się spodziewać. Tymczasem poczekaj na konkretne propozycje.
A co to kasyno ma wspólnego z gospodarką?
No tak na moje oko to mimo wszystko to giełda jest może kasynem dla mnie, ale już dla niektórych firm chcących pozyskać pieniądze na inwestycje tak do końca kasynem nie jest.
najfajniejsze jest to, jak jeszcze z pol roku temu czy rok temu wiele ludzi na golu mowilo zeby inwestowac w zloto i ze to najlepsza inwestycja... jakos nie widzialem dawno o tym rozmowy i od poczatku roku 20%, a od maksimow okolo 2 lata temu ponad 25%...
chyba po prostu zmienie troche i wsadze czesc na zalosnie niskie oprocentowanie na lokacie... byle przeczekac az sie wyklaruje
Ja tam zamieniam regularnie złotówki na walutę a resztę przepijam, akcji nie śledzę bo nie lubię być dawcą krwi dla wampirów. Trochę nieruchomości, jakieś kontaktowe oszczędności w obcej gotówce i kruszcu, gdzieś parę groszy w funduszach i to byłoby. Giełda więc mi lekutko powiewa, pomijając fundusze które przeputały cały zysk, mogę stracić najwyżej pasywnie na kapitale, kasa zresztą i tak leżąca odłogiem.
dzisiaj rano w radio costam wspomnieli o wariantach jakie moga dzisiaj przyjac i jeden z wariantow uwazam za sluszny.
zakaz inwestowania OFE w obligacje. Przeciez to poroniony pomysl byl od poczatku...
inny wariant ktory chyba dobrze uslyszalem, to kazdy robi co chce, jak chce wyciagnac kase i wsadzic do wora bez dna (zus) to niech sobie sam robi...
a tak naprawde powinni OFE zabezpieczyc przed zakusami panstwa i uniemozliwic nacjonalizacje poprzec "transfer srodkow".
oczywiscie to co w grecji zrobili dalej by przed takim czyms nie przestrzegalo, ale trzeba byc dobrej mysli, ze nigdy takich baranow nie bedziemy mieli, zeby na cos tkaiego sie zgodzili
A te "warianty" nie miały być wczoraj przedstawione?
Ja tylko wczoraj słyszałem jak wicepremier mówił, że OFE nie zlikwidują i nie pozostawią. :)
Już raz ekspert i guru ekonomii Balcerowicz obrabował naród, to mogą zroboic to ponownie. Przecież to ludzie z jednego rzutu.
Potwierdzają się warianty, o których pisałem powyżej. Plus "dobrowolne" przechodzenie do ZUS.
Runnersan
Pozyskiwania pieniędzy ze składek obywateli via GPW? Równie dobrze BGK mógłby udzielać kredytów.
Sztuczne dmuchanie balona - nic dziwnego, że mamy największą giełdę w regionie skoro jako jedyni zmuszamy swoich obywateli do gry na giełdzie.
To gra o sumie zerowej - państwo ściąga kapitał z rynku by wypełnić dziurę po OFE a jednocześnie OFE ma zapewniać kapitał poprzez giełdę. Z tego punktu widzenia gdy zmniejszą się potrzeby pożyczkowe - więcej kapitału zostanie do wykorzystania na rynku, na lepszych warunkach.
Poza tym przy polskiej demografii to bardzo kruchy model.
wracajac do tematu, teraz kolejny atak rzadzacych.
dzisiaj maja byc glosowania nad "zawieszeniem" 50% progu ostroznosciowego zadluzenia.
czyli cos co wzglednie pozwolilo nam przetrwac kryzys, nie jestesmy tak zadluzeni jak wiekszosc krajow europejskich, wiec jestesmy w pewnym stopniu chronieni przed glupota rzadzacych...
pamietac trzeba, ze ten prog wlasnie, zmusza panstwo do oszczednosci, zmusiloby w koncu do obciecia drastycznego wydatkow panstwa...
strasza wzrostem podatkow, pewnie zreszta to zrobiliby, bo prosciej jest nalozyc podatki na obywateli, niz obciac wydatki.
znowu mam zagwostke co z kasa zrobic, wtedy sei nie zdecydowalem, a jedynie czesc z mojej kasy sam poinwestowalem (z calkiem dobrym skutkiem) na gieldzie...
co do funduszy, poczatkowo faktycznie spadly fundusze, ale obecnie sa na plusie i odrobily straty + daly kilka procent zysku. Wiec zly nie moge byc.
chyba przez najblizszy rok po prostu bede trzymal kase w banku jak normalny czlowiek:)
Jeszcze troche a zaglosuje na PiS :)
http://www.tvn24.pl/sejm-zdecyduje-jak-bedziemy-sie-zadluzac,341911,s.html
Ciąć, ale gdzie? Tracić żelazny elektorat umocowany przy różnych korytkach administracyjnych, finansowych i decyzyjnych? PO przecież już nie gra o władzę, gra toczy się o mocną pozycję w opozycji, można dowalić niedzielnemu elektoratowi bo i tak się odkleja coraz bardziej, ale swoim nie można. Ja się dziwię pisowcom w tym euforycznym marszu do władzy, to trochę jakby zmarła bogata babka w Ameryce, a ci się cieszą ze spadku miliona dolarów ale długu.
zawsze sie da... skonczyla sie "pieciolatka" i duzo urzednikow zbednych sie na pewno porobilo. Duzo z nich byla zatrudniona na potrzeby obslugi inwestycji i dofinansowania UE. Sila rzeczy jesli skonczyly sie inwestycje na taka skale to duza czesc urzedasow jest zbedna
do tego zawsze budzet obrony narodowej jest rozdmuchany-> tutaj zawsze kilka mld mozna sobie obciac, a nato niech sie wali na ryj, bo jest tam wymog bodajze 2% pkb na zbrojenia obowiazkowo
duzo miejsc znajdzie sei do ciecia wydatkow, a mogli o tym pomyslec wczesniej. oczywistym bylo, ze kiedys ktorys rzad wskoczy ponad 50%, skoro od dluzszego czasu jest na mocnej granicy
http://www.sfora.biz/Tutaj-ZUS-buduje-nowy-palac-Za-33-miliony-zlotych-s58003
pac. 33 mln zaoszczedzilem w ciagu kilku minut:)
OFE mają dobrych prawników, a ryzyko wielomiliardowych odszkodowań dla zagranicznych inwestorów przez trybunałami międzynarodowymi jest zbyt duże - wystarczy już jako nauczka 1mld EUR wypłacony Eureko - dlatego żadnych chamskich kroków dotyczących już zgromadzonej kasy tu nie będzie. Raczej ogłosi się "dobrowolność" - czy wariant węgierski: "jak chcesz emeryturę, to dobrowolnie przenieś kasę do ZUSu, jak chcesz oszczędzać w OFE, to sobie oszczędzaj ale już z własnej kasy - zwolnienia z opłat na ZUS, ani zwolnienia z podatku to nie będzie dawać". A jak na to ludzie zareagują - trudno powiedzieć. Na Węgrzech bodajże 98% ludzi wzięło kasę i poszło do ZUS.
Jeśli chodzi o idiotyczne projekt, ten jest dobry:
http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/951133,urzad-marszalkowski-wyda-na-portal-o-dolnym-slasku-65-mln-zlotych,id,t.html