Life is Strange - wasze teorie i nadzieje, jak przeżyłeś grę. Masa spojlerów.

Forum Gry Przygodowe
Odpowiedz
31.12.2015 01:16
1
odpowiedz
ezi18
3
Junior

Life is Strange - wasze teorie i nadzieje, jak przeżyłeś grę. Masa spojlerów.

Witam, mam nadzieję że nie dostanę jakiś zgłoszeń czy zablokowania tematu. Uważam że najlepiej zrobić osobny temat jeśli chodzi o tą grę.

Według mnie jestem zbyt wrażliwy dlatego unikam takich gier jak LiS. Nie spotkałem jeszcze innej gry która tak zadziałała na mój umysł. Na początku uważałem że ta gra będzie nudna, szkoda na nią czasu. Jednak bardzo polubiłem Max, praktycznie taki ja tylko w żeńskiej formie ( nie interesuję się fotografią ) więc zżyłem się główną bohaterką gry. Tak jestem zbyt wrażliwy...
Kiedy poznałem Chloe nie spodziewałem się że stanie się postacią wokół której gra się będzie obracać. Świetne uczucie kiedy wracasz do miasta i spotykasz przyjaciółkę w takim momencie. Czasami miałem wrażenie że kontrolowałem życie Chloe umiejętnością cofania czasu. Nie raz miałem wrażenie że gram jakby dwiema postaciami ale mogę tylko jedną kierować, każda moja decyzja miała wpływ na wydarzenia związane z Chloe. Wielbiłem Max za to że chciała każdemu pomóc. W mojej wersji nie wyszło z Kate, byłem na siebie trochę zły ale cóż, mój błąd.
Byłem bardzo ciekawy tej wersji kiedy przywróciłem ojca Chloe, czułem już coś niepokojącego kiedy siedziałem na trawie pośród przyjaciół Victorii. Obstawiałem wózek ale aż tego się nie spodziewałem, czekałem aż na ten moment kiedy wróci stara Chloe, na moje szczęście tak się stało. Dalej o czym mogę pisać to już tylko o zakończeniu. Ciężko o tym pisać. Jestem zły na twórców za tak spapranie zakończenia. Od czego zacząć, może od sedna. Staram się żeby wszystko było jak najlepiej, nikt nie zginął, wszyscy byli szczęśliwi a na koniec okazuje się że to nie jest ważne, nie ma wpływu. Ilość zakończeń też jest słaba ale ciężko tu innego dodać co miałoby sens. Wymyśliłem 3 opcję ale zaraz ją zaprzeczyłem. Max oddaje moc cofania czasu zamiast życia Chloe lub Arcadia Bay ale co by było z poprzednimi wydarzeniami.
Rozpracowałem pierwsze zakończenie. Max bardzo to przeżywa, chce pomóc Chloe ale nie może, ona musi umrzeć za wszystkich. Scena przy latarni, nie ma burzy, piękna pogoda. Nie ma też Chloe. Scena przy grobie i ten motyl. Wiele może symbolizować. Efekt motyla jest najłatwiejszy do przewidzenia. Teoria chaosu. Według tego można uznać że wydarzenia te zaczynają się od motyla, cała historia zaczyna się od motyla i jego trzepotu skrzydeł. Druga opcja oznacza że motyl to Chloe i kiedy Max go ujrzy zrozumie że wybrała dobrze.

Drugie zakończenie. Tu jest więcej do opisania. Ta opcja pokazuje jak przyjaźń wiele znaczy. Ofiarujesz Śmierci miasto zamiast życia Chloe. Właśnie. Miasto czy mieszkańców. Kiedy tamtędy przejeżdżamy widzimy zniszczenie lecz tylko jedno ciało i jelenie. Co one oznaczają ? Pomyślałem że to może być Joyce, Warren i Frank, ich duchy w postaci zwierząt. Z drugiej strony miasto nie wygląda na zniszczone doszczętnie. "Dwa Wieloryby" nie są aż tak bardzo zniszczone. Pewnie ktoś przeżył. Z innej jeszcze strony przecież widać że nadchodzi burza to się gdzieś trzeba schować, w jakimś schronie, piwnicy. Idąc dalej widzimy jak Chloe i Max się uśmiechają i jadą dalej. ZARAZ. Chloe prawdopodobnie zginęła matka i nie jest smutna. Nie zatrzymują się nawet żeby wyjść i zobaczyć co się stało. To jest takie puste... Zakończenie jest bezsensu ale nie jest takie smutne jak pierwsze ale niewiele wyjaśnia. Według mnie studio to okroiło to zakończenie ponieważ się spodziewali że wiele osób zdecyduje się zabić Chloe. Ja nie mogłem jej zabić. Za bardzo się przywiązałem do Max i Chloe i nie potrafiłem jej zabić. Ta gra wiele uczy. Pokazuje jak bardzo przyjaźń potrafi być silna. Również nam pokazuje jak wybory potrafią zmieniać życie. Każdy wybór ma dwie strony medalu a my musimy podejmować te najlepsze wybory. Właśnie... Wybory. Twórcy piszą że wybory gracza wpływają na przeszłość, teraźniejszość i PRZYSZŁOŚĆ. Dostajemy tylko dwa wybory. Gdyby miały wpływ to myślę że zakończeń dałoby się stworzyć więcej. Cóż dodać więcej. Muzyka jest po prostu piękna. Nadaje obraz tej grze. Musiałem to napisać ponieważ cały czas mi to siedzi w głowie i nie mam z kim o tym pogadać/popisać. Może też trochę przesadzam ponieważ to tylko gra i nic więcej. No dobra arcydzieło które bije wszystkie seriale i filmy jakie widziałem. Takiej dwójki jak Chloe i Max nie da się wyobrazić w realnym świecie.

Mam nadzieję że ktoś to przeczytał i przedstawi mi swoje teorie i nadzieje. Ciężko tak samemu o tym myśleć.

Forum Forum Gry Przygodowe
Odpowiedz

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl