kurier=listonosz? co sie stalo z kurierami?
co sie stalo z kurierami? dzisiaj mi gosc dzwoni ze jest pod klatka a ja akurat bylem na miescie, pytam go czy by nie podjechal jak bedzie wracal to mi mowi ze nie da rady
i to juz ktorys raz, nie moga dzwonic godzine wczesniej? nie mowiac o tym ze wlasnie do 13 czekalem bo wiedzialem ze powinien przyjsc ale mialem pare spraw do zalatwienia wiec pojechalem na miasto
dawniej pamietam jakos nie wiem zawsze sie z nimi dalo ugadac czy w innym miejscu czy o innej porze itp, a teraz to czym to sie rozni od listonosza poza cena? jak ja mam sie zjawic w 5min w domu bo on juz musi jechac?
nawet jakby zadzwonil rano ze bedzie kolo 13 to bym wiedzial zeby byc wtedy w domu, i nie mowie co do 5min, ale bym sobie pojechal rano na to miasto, a tak to wychodzi ze ja mam czekac na paczke caly dzien bo skad mam wiedziec kiedy gosc oblsuguj emoj rejon
jeszcze mi przez telefon focha strzelil
Trzeba po prostu wybierać dobrą firmę kurierską.
Kurierów trzeba lubić, a Oni się będą odwdzięczać.
W firmie w której pracuje, a także sam prywatnie najczęściej korzystam z UPS'a. W moim rejonie jeździ doświadczony człowiek, z którym da się dogadać i co najważniejsze jest mega punktualny, wiemy mniej więcej kiedy w jakich godzinach jest w naszym mieście i jak zadzwoni, że będzie za 10 czy 20 minut to rzeczywiście się wtedy pojawia.
Drugą firmą jest DPD - także bardzo solidny gościu tam jeździ i wie co ma robić.
Mocno średnio jest Z DHLem, ale tym od mniejszych paczek(bo przyjeżdża też ciężarówka z paletami). Człowiek jest taki lekko natarczywy, agresywnie, chamsko jeździ i tak jakoś nie robi dobrego wrażenia.
Polecam
http://www.youtube.com/watch?v=W6Wu99YG84o
to ci troche nakresli jak wyglada praca kuriera i dlaczego w dupie ma nawracanie, czekanie na ciebie tylko wali awizo w drzwi.
[2] to nie ja wybieralem kuriera, wolalbym poczta ale niby ze zniszcza itp nie chcialo mi sie ze sprzedajacym ciskac wiec moze byc kurier
[3] ale ja nie wymagam zeby nawracal, wystarczyloby zeby dzwonil godzine wczesniej a nie 5min, albo niech ktos z rana z centrali dzwoni i sie umowi na godzine, albo niech mi wysla maila ze moj rejon jest od 12-13,
no stary ty czekasz caly dzien na kuriera?
nie kazdy ma tak ze siedzi w pracy do 15 i tam moze mu przywiezc
żaden kurier nie jeździ wtedy kiedy ty chcesz, chyba żyjesz w jakiś dziwnych złudzeniach
Dzisiaj miał przybyć do mnie kurier z kartą z banku. O 11 dzwoni i mówi, że ma dla mnie przesyłkę. Mówię o 16 tu i tu. Przybył :D
Nie ma o co mieć pretensji. Czasem się zdarza, po prostu - jeśli mieszkasz w dużym mieście, to możesz nawet sobie odebrać z oddziału. ;) Nie ma lepszej-gorszej firmy, wszystko zależy od ludzi jeżdżących w danym regionie, a przede wszystkim od ilości paczek w dany dzień. Jedni dzwonią rano, jedni w ogóle, jedni tuż przed - trzeba zrozumieć każdego, a nie psioczyć.
http://uwaga.tvn.pl/62786,news,,zawod_kurier,reportaz.html
Polecam, dobry reportaż. ;)
[5] - przecyztaj moje posty jeszcze raz az zatrybisz
[6] - o cos takiego mi chodzi, zreszta wlasnie wczesniej dzwonili i sie jakos umawialismy na godzine i miejsce, wystarczyloby zeby dzis mi zadzwonil ze moze byc u mnie o 13 - spoko, albo ze o bedzie w centrum o 12 to bym go uwzglednil w planach i odebral na miescie
a w ogole pecet007 jakbys wyszedl do sklepu stoisz w kolejce a gosc ci dzwoni: "jestem pod klatka czekam 5min" to co rzucasz siatki i biegniesz na spotkanie? heheh
No to pecha miałeś. Weź pod uwagę, że są wakacje, okres urlopowy i widzę mnóstwo obcych twarzy wśród kurierów np. w galeriach handlowych - jeżdżą po prostu ludzie zastępczo albo może nawet z innych regionów. I jest jak jest.
Wczoraj kurier zadzwonił do mnie o 14:16 z pytaniem czy będę w domu bo on w przeciągu godziny będzie u mnie. Około 14:50 już odbierałem paczkę. Więc zależy od firmy, ja nigdy jakoś nie miałem problemów z kurierami.
Co prawda napisałem w "informację dla kuriera" przy zamawianiu, że proszę o telefon do mnie nieco wcześniej. Aha, i podałem swój numer.
Jednak wiem że nie wszędzie da się takie info wpisać.
DHL i UPS bez zastrzeżeń. Ten pierwszy lubił się spóźnić kilka godzin, ale tylko dlatego, że była zima i nie miał mojego numeru telefonu. Drugi dzwonił i mówił, że jest w okolicy i może podjechać z paczką.
Jeszcze raz - nie zależy właśnie od firmy. Zależy od regionu i konkretnego człowieka, bo z danej firmy pierwszy gość potrafi dzwonić i idealnie się umawiać, a drugi w ogóle. Inny z kolei dowiedział się, że zawsze jest ktoś w domu - i teraz jak jedzie, to już nie dzwoni. Taka sytuacja. ;)