Komputer się zawiesza
Objawy następujące: komputer się zawiesza, ekran gaśnie, towarzyszy temu zgrzytliwy dźwięk, miganie ekranu, niekiedy istna zastygła pikseloza i freeze. Już widziałem dziś jednego BlueScreena. Komp może działać kilka godzin albo pół minuty. Na dodatek zauważyłem, że dioda dysku na obudowie gaśnie. Co robić?
Edit: Skanowałem dziś PC programem Malwarebytes Anti-Malware. Nic nie znalazł na dysku C i D.
Edit: W dodatku zauważyłem, że zdarza się to najczęściej w trakcie grania w League of Legends lub chwilę po.
Objawy wskazują na przegrzanie jakiegoś podzespołu, kiepskie styki na złączach lub przeciążenie zasilacza.
Zasilacz, płyta główna i procesor są nowe, mają z półtora roku. Tylko dysk ma już 5 lat, grafa ze 4. Jak temu zaradzić? Bo są 3 diagnozy, a może być ich więcej.
Ok, czyszczenie to nie problem, muszę tylko jutro kupić sprężone powietrze. O smarowaniu nic nie wiem.
A tak z ciekawości - czy to nie dziwne, że komp pada w trakcie grania w konkretną grę (lub po wyjściu z niej)? Może dysk jest uszkodzony? Ewentualnie gra wydusza z PC siódme poty i stąd te zwiechy. Ostatnio zauważyłem, że PC głośno działa.
Może przegrzewa się CPU lub GPU, artefakty wskazują na kartę grafiki, przy obciążeniu rośnie temperatura i bęc. Żadne lipne powietrze nie jest Ci potrzebne, wystarczy odkurzacz i miękka ssawka-szczotka, dla pełnego efektu zdejm radiator zmyj pastę i załóż nową.
Z tą pastą to gorzej, nie znam się na tym kompletnie. Drogie toto?
Aha, jeśli po tym BlueScreenie dostaję komunikat, że system Windows odzyskał sprawność po błędzie/awarii to oznacza, że to nie wina systemu?
Ok, zobaczymy. :)
A w razie czego spytam: jak nabrać zupełnej pewności, że temperatura to nie problem? Jest jakiś program który rejestruje stale temperatury podzespołów?
Są takie programy, przedział ufności i ich możliwości są różne i zależą również od Twojego sprzętu. Jako sceptyk powinieneś sam prześledzić dostępna na ten temat wiedzę.
Nie pomogło :( Ekran znowu pokazał mi szachownicę pikseli po czym ekran zgasł, a komputer nie odpowiadał.
Postudiowałem nieco temat, a i poobserwowałem. Artefakty w postaci szachownicy pokazują się tylko przy okazji odpalania gry (w tym wypadku jest to tylko League of Legends, nic innego nie mam na dysku), nie podczas zwykłych czynności (net, word, foobar). Komp przeczyszczony, pasta założona, sterowniki zaktualizowane - efektów brak. Czytałem, że to może być wina zasilacza i choć zasilacz mam niemarkowy (markowy się spalił po roku - Chieftec 500W) to trzyma już 2 lata, no i raczej byłyby problemy z całym sprzętem, nie tylko z grafiką. Pomysły mi się kończą. Czytałem o naprawianiu karty metodą nagrzewania w piekarniku, ale to podobno przedłuża życie karty tylko o parę tygodni/miesięcy. Ewentualnie wymieniłbym kartę na coś niedrogiego, ale chciałbym się upewnić, że to na pewno tylko i wyłącznie wina karty. Kupię nową kartę, a tu dupa zbita, bo artefakty pozostaną.
Nie przejmuj się i testuj dalej. Użyj czegoś co obciąża grafikę np. http://www.download.net.pl/1876/Video-Card-Stability-Test/

Efekt ->
Podczas testowania komp ciął się niemiłosiernie. Dodam, że nigdy nic nie podkręcałem ani nie kombinowałem z ustawieniami.
Wychodzi na to że padło coś na grafice, trzeba wykorzystać metodę docenta Macajewa, podmień grafikę na jakąś inną i sprawdź.

Next ->
Tym razem ruszyło, ale efekt był mizerny.
Ok, dzięki chałupniczej metodzie pieczenia karty w piekarniku, udało mi się pozbyć problemu. Przynajmniej na razie i oby problem nie powrócił! :)
Dzięki za rady, ostatecznie wujek Google i odmęty pamięci (bo coś mi świtało o podgrzewaniu, więc przestudiowałem temat w necie) podały mi rozwiązanie.