"Należy zaznaczyć, że w przypadku GeForce Now nie musimy dodatkowo kupować gier - gramy w tytuly ze swojej kolekcji"
Czyli... musimy mieć grę kupioną. Więc jeśli gry nie mamy to musimy ją kupić.
Co więc oznacza "nie musimy dodatkowo kupować gier"?
Korzystam z GFN od prawie 2 lat. Zrezygnowałem z PC na rzecz właśnie tej usługi i ps4.
Co do ceny, moim zdaniem 9.99$ to najbardziej prawdopodobna. Pewnie roczna wyniesie w 99.99$.
Tyle, że zbyt duże ograniczenia licencyjne wchodzą na GFN. Wcześniej można było zagrać w każdą grę, która była na steam czy innym wspieranym kliencie. Nawet w te, które nie były wspierane przez usługę GFN. Teraz nałożyli blokadę.
Zobaczymy co przyniesie czas. Jest trochę konkurencji - co prawda są daleko w tyle za Nvidia, ale może coś pozmieniają. Stadia ma za free 1080p i to może być jako dodatek do GFN w granie w gry w które na GFN się nie da. Tyle że u nich musisz gre kupić, a nie na stimie.
Ja natomiast posiadam gry na platformie Steam, Origin, UPlay, BattleNET oraz grywam w produkcje zewnętrznych producentów, np. EVE Online, World of Warships, Black Desert Online. Po zakupeniu tytułu na dowolnej platformie, często w bardzo promocyjnej cenie, mogę bawić się bez ograniczeń czasowych, bez dodatkowych opłat abonamentowych. To prawdziwie wygodne rozwiązanie i co najlepsze, znane od dawna. Tymczasem usługi streamowania gier starają się pochwycić gracza w swoje sidła, uzależnić od siebie i doić środki za coś, co można mieć niemal za darmo, za stosunkowo niewielkie pieniądze.
Ja łupie w GFN beta juz od roku i powiem wam że jest mega,mam starego laptopa i neta 25MB/s smiga jak ta lala wole to niż kupowanie co dwa trzy lata kompa za pare tyś wole dać 20zł na mies. Tu jest pare filmików z gier które by mi napewno nie poszły.
[link]
Wszytko w bibliotece nagrane na GFN
To znaczy, że nie musisz kupić tej samej gry na ich platformie, żeby się nią cieszyć. Usługa sama wykryje jaką grę posiadasz.
"Należy zaznaczyć, że w przypadku GeForce Now nie musimy dodatkowo kupować gier - gramy w tytuly ze swojej kolekcji"
Tak pograsz w te nieliczne tytuły ze swojej kolekcji. Praktycznie co msc Nvidia traci licencję na kolejne gry (tutaj sprzed tygodnia > https://www.nvidia.com/en-us/geforce/forums/gfn-beta-updates/20/338467/games-update-1232020/ ), prócz tego wyłączyli możliwość gry w niesupportowane tytuły ze steama. Efekt jest taki, że w zasadzie nie mam teraz w co tam grać, bo wszystko co mnie interesowało już wyleciało (np. seria Total War). Dodatkowo zwyczajnie boję się kupić grę, bo co z tego, że dziś jest dostępna, skoro za tydzień, miesiąc może wylecieć.
Idea Nvidii była szczytna, "ty masz swoje gry, my mamy mocne serwery, które tobie za opłatą udostępnimy", ale niestety zderzyli się z brutalną kapitalistyczną rzeczywistością, gdzie wydawcy mogą sobie ot tak po prostu zażądać by ich gra była zablokowana, pomimo tego, że jest na steamie dostępna w "lokalnej sprzedaży".
Echhhh wrodzona dziennikarska rzetelność GOLa. Nawet na stronę gółwną usługi nie chciało się zajrzeć...
https://www.nvidia.com/pl-pl/geforce-now/memberships/
Dziewiętnaście złotych powiadacie?
Po wczorajszych testach szału nie ma jakość połączenia średnia na ustawieniach "średnich" na ręcznych 20-30Mbs podobnie, na łączu 100/100 , gdzie ping do serwera 15ms, straconych ramek 0.0, porty odblokowane, PC na najwyższym profilu QoS.
Przy starcie gry szarpie audio, podczas rozgrywki lubi szarpać stream i spamować żółtą a nawet zieloną ikoną jakość usługi jak ten syf PSnow ;)
Na radiówce 30 ms i 0.0% loss nie jest źle https://i.imgur.com/kZY7t0m.png
Ogólnie myslałem że klikamy graj logujemy sie na konto i gramy a tu musimy ręcznie gierke pobierać ...
Podczas żmudnego pobierania (pobierało ze 30MB/s, jak na Niemcorów to suabo) zabawa w hakjera, ogólnie fajna ta nazwa użytkownika
https://i.imgur.com/3QPC8JG.png
https://i.imgur.com/BtYNccY.png
ciekawi mnie na co im Wireshark :D
Ta usługa to jakiś totalny fakap
nie dość, że czekasz długo w kolejce żeby przetestować za free
to nawet takie quake 2 rtc sie wywala
z komunikatem, że nia mam karty RTX????
WTF
przecież po to odpalam to w chmurze i na sprzęcie zdalnym
aby TAM działał RTX i mi to strumieniował :/
EDIT: ok rozumiem
aby miec RTX musze miec plan 25 zl/m-c
wiec de facto NIE MA mozliwosci przetestowania
czyli super fakap
dziękuję
dobranoc
coś robię nie tak?
właśnie napisałem, że bez możliwości przetestowania tego przed zapłatą
to nazywa się fakap
:)
Jak będą gry w cenie to nawet skorzystam. Teraz dziękuję postoje.
Nieźle, nie dość, że się płaci wygórowane ceny za RTX to jeszcze każą mi za to płacić... Żałosne zagranie, przesiadka na AMD w tym roku widzę :)
Napisałem to w innym wątku ale widzę że jest do tego oddzielny temat.
Właśnie testuje usługę GeForce NOW i jest średnio ale chyba dużo lepiej od Google Stadia (nie wiem bo nie mam a z opisów w artykułach strasznie opluwają).
Zalety:
- zadziwiająco dobrze działa jeżeli chodzi o prędkość streamowania gier. Jeżeli macie szybkie łącze to praktycznie brak jest input laga czyli opóźnienia w grze co ma ponoć miejsce w usłudze Google Stadia.
- brak konieczności instalowania gry u siebie na dysku.
- uruchamiane na Nvidia Tesla P40 (w Polsce to cudo kosztuje w granicach 22 000 zł.)
- obsługuje na razie 1000 gier i mają ofertę rozszerzać.
- można uruchomić praktycznie na wszystkich urządzeniach mobilnych i pc-tach nawet tych z niskiej półki bo sprzęt nie gra roli.
... i to chyba na razie tyle zalet reszta to wady.
Wady:
- przede wszystkim aby grać musisz mieć tą grę już kupioną na własność !
- abonament darmowy umożliwia grę tylko przez 60 minut !
Potem należy się przelogować i znowu 60 minut...
- dodatkowo żeby grać bez ograniczeń z obsługą Ray Traycing musisz zapłacić abonament 25 zł miesięcznie (przez pierwszy miesiąc) a potem będzie drożej...
- do uruchomienia gry konieczność jest oczywiście zalogowania się uprzednio na swoje konto gdzie macie zakupioną grę (Epic Store, Steam, Ubisoft, Battle.net...) więc musicie podać swój login i hasło na serwer Nvidia. Na dzień dzisiejszy brak jest jakichkolwiek form weryfikacji oryginalności oprogramowania i jego zabezpieczenia np w postaci najprostszej weryfikacji dwuetapowej sms lub email.
Pomimo najwyższych możliwych ustawień streamingu i ustawień graficznych miałem wrażenie że grafika jest rozmyta i nie ostra. Uruchamiając tą samą grę na swoim sprzęcie obiekty były wyraźnie ostrzejsze ale możliwe że to moje błędne odczucia.
- brak obsługi gier Rockstara, Electronics Arts, Windows Store.
- BRAK języka polskiego w grach - przynajmniej nie udało mi się ustawić w żadnych produkcjach które testowałem (darmowe WoT, War Thunder, Fortnite, Path of Exile).
No cóż na dzień dzisiejszy płacisz tylko za uruchomienie swoich gier z bibliotek na sprzęcie Nvidia Tesla P40 - co w przypadku tych produkcji mniej wymagających (a takich w ofercie jest 95%) chyba nie ma sensu dodatkowo płacąc za to 25 zł miesięcznie - jeżeli bez ograniczeń z Ray Traycingiem.
Przede wszystkim usługa powinna umożliwiać uruchomienie prawie dowolnej produkcji bez konieczności posiadania jej - to by miało sens jak w abonamentach Windows Store, Origin Access i innych. Moim zdaniem to jest największy problem i druga sprawa to obsługa języka polskiego i jakość streamingu ale to sprawdźcie u siebie bo może ja przesadzam...
Na dzień dzisiejszy generalnie nie polecam na dłużej chyba że ktoś chce sobie potestować streaming i zobaczyć jak to wygląda.
Ogólnie dobra opcja jedynie dla osób nie posiadających w miarę dobrego sprzętu do gier. Ale tak naprawdę kto kupi produkt który z góry nie będzie działał na jego kompie nawet na najniższych ustawieniach a do tego musi mieć jednak świadomość że pewne opóźnienia zarówno w rozgrywce jak i jakości wyświetlanego obrazu niestety będą. Również nie będziecie mieć wyśrubowanych wyników w trybie multiplayer bo wiadomo że ping zawsze wzrośnie przez serwer zewnętrzny. Także jak na razie raczej do potestowania ale nic poważnego. Tym bardziej że za podobną cenę abonamentu mamy możliwość grania na swoim kompie bez ograniczeń u innych ale jednak trzeba mieć wtedy w miarę dobry sprzęt.