Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Technologie Technologia da radę, ale nasze ciała nie przetrwają kolonizacji Marsa

25.01.2021 10:25
1
2
lukasxxz
74
Pretorianin

Mars nie ma pola magnetycznego więc tam też promieniowanie będzie groźne. Zresztą zarówno statek jak i budynki z pewnością można osłonić, tylko koszty były by olbrzymie.

25.01.2021 10:31
2
4
odpowiedz
1 odpowiedź
Titanguar
77
Pretorianin

Od paru dekad medycyna kosmiczna to poważna nauka. Nie ma już powodu pakować jej nazwę w cudzysłów ani nazywać z angielska

26.01.2021 17:52
2.1
tankshtela
49
Konsul

Wystarczy budynki postawić po grubszą warstwą regolitu. Ewentualnie (jeśli takowe istnieją) stworzyć habitaty w sieci jaskiń. Na pewno problemem jest sama podróż. Magnetosfera ziemska jest nawet w stanie chronić ludzi gdy podróżują na księżyc (przy odpowiedniej pozycji słońce- ziemia- księżyc). Przy podróży na Marsa takiej ochrony już nie ma) Samo lądowanie to kolejny problem. Astronauci którzy przebywali długo na stacji ( w nieważkości) po powrocie ledwo co są w stanie stać o własnych siłach. Oczywiście na Marsie grawitacja jest znacznie mniejsza ale i tak po takiej długiej podróży wyskoczyć ze statku i od razu działać, nierealne. Rozwiązaniem mógłby być napęd który generowałby stałe przyśpieszanie podczas rozpędzania aż do momentu (połowa drogi) gdy tymi samym sposobem zacząłby "hamować". Można by wygenerować tak stałe przeciążenie powiedzmy 0,5 G przez całą podróż. Tylko ,że nie mamy takiego napędu. Silniki jonowe (które są w stanie działać długo) nie są wstanie wygenerować takiego ciągu dla dużej rakiety. Jest znacznie więcej problemów niż się ludziom wydaje. Powinniśmy się skupić na budowie stałej bazy na księżycu.

25.01.2021 12:01
Apostol_93
3
odpowiedz
14 odpowiedzi
Apostol_93
84
Konsul

Generalnie wydaje mi się, że porywanie się na Marsa jest trochę bez sensu, bo jaki jest sens robienia tam bazy? Kurort dla turystów? Skąd czerpaliby dochody? Nawet jeśli coś wydobędą, to nie zabiorą tego na Ziemię.

Większy sens miałoby to na Księżycu gdzie mogłaby być baza wypadowa i wydobywcza (Hel-3). Nie dość, że bez porównania bliżej, to zyski są bardziej oczywiste. No i można byłoby używać ziemskiego Internetu z bardzo małym opóźnieniem (1,255 sekundy), a na Marsie byłoby to ponad 3 minuty opóźnienia.

25.01.2021 12:51
3.1
1
Jerry_D
73
Senator

A choćby po to, żeby przetrwać, jako gatunek, na wypadek, gdyby odwiedziła nas taka asteroida, jaka wybiła dinozaury i której nie dałoby się przekierować (a wszystkie pomysły jak to zrobić, są tylko teoretyczne, więc w praktyce mógłby być problem ze zmianą trajektorii dużej asteroidy). Do tego potrzeba tak z miliona osób w samowystarczalnej kolonii na innej planecie.

25.01.2021 12:54
3.2
1
siera97
53
Senator

Samowystarczalna to słowo klucz. Samowystarczalność Marsa, to raczej temat na następne kilkaset lat. To już chyba Tytan, czy któryś inny z księżyców się lepiej do tego nadaje.

25.01.2021 13:02
Apostol_93
3.3
Apostol_93
84
Konsul

Jerry_D To jest dobry argument, ale trochę na to moim zdaniem za wcześnie... Jaka różnica pomiędzy Marsem a Księżycem, skoro marsjańska ziemia tak samo nie nadaje się pod uprawę i tak samo nie ma praktycznie atmosfery (1% ziemskiej)?
Jest jeszcze kwestia tego, że technologia kiedyś będzie lepsza a przez to podróże kosmiczne staną się tańsze, więc teraz się nie opłaca.
I jeszcze jest sprawa, że jeśli będzie jakaś awaria grożąca utratą życia przez kolonistów, to nikt im na Marsie nie pomoże. I wtedy nagle Elon z wielkiego wizjonera zamieniłby się w opinii społecznej w masowego mordercę...

25.01.2021 13:26
Wiedźmin
3.4
Wiedźmin
53
Legend

Nie jest pewne czy choćby do 2050 roku odbędzie się pierwszy załogowy lot na Marsa. Co dekadę plany są przesuwane w czasie, a mówi się o locie załogowym od lat 90', kiedy był popularny ten temat. Stawiam, że jako pierwsi tam polecą Chińczycy. Kolonia ludzka nie jest realna w tym wieku ze względu na technologię i koszta.
Kiedyś czytałem co mówili spece NASA. Do kolonizacji potrzeba ok 1000 lotów załogowych po 100 ludzi. Koszta gigantyczne, a zysk żaden prócz dania ludzkości większej szansy na przetrwanie w razie zbliżającej się zagłady na naszej planecie. Wytworzenie bardziej komfortowych warunków do życia na obcej planecie jak sztuczna atmosfera zbliżona do ziemskiej byłaby tu kluczowa. Inaczej życie w sterylnej bazie co raczej nie jest dobre na dłuższą metę dla sfery psychicznej nawet dla twardych ludzi. Póki co księżyc jest w zasięgu człowieka dla zrobienia tam bazy w razie ewentualnej zagłady. A takich mieliśmy już pięć na naszej planecie przy której wyginęłaby cała ludzkość np: przez ok 100 tys. lat wybuchy gazów w wyniku czego była bardzo wysoka temp. na całej planecie i nie było tlenu więc wyginęły prawie wszystkie stworzenia lądowe prócz niesporczaków, które są wyjątkowo twardymi stworzeniami i robimy na nich badania w celu zwiększenia także możliwości ludzkich. Niesporczaki potrafią przeżyć przy wysokich i niskich temp., wysokim i niskim ciśnieniu, braku tlenu, a nawet w próżni kosmicznej.

25.01.2021 13:56
3.5
epilepsja
51
Pretorianin

Problemem jest głód na ziemi itp a wy tutaj się rozpisujecie o kosztach i przetrwaniu ludzkości , Elon Musk to kretyn do kwadratu jeśli tego nie wie i wydaje grube miliony na rozgłos czy chore fantazje o kolonizacji , w układzie słonecznym życie nadaje się tylko na ziemi i nic nigdy tego nie zmieni .

25.01.2021 14:03
Apostol_93
3.6
4
Apostol_93
84
Konsul

Wiedźmin Dobrze prawisz Wiedźminie.
epilepsja Ty z kolei masz za małą wyobraźnię, 100 lat temu jeszcze nie było Internetu ani smartfonów... Reagujesz podobnie do osoby, której te sto lat temu powiedzieć co mamy dzisiaj. Jak nie za naszego życia to za tysiąc lat.

post wyedytowany przez Apostol_93 2021-01-25 14:05:17
25.01.2021 14:35
3.7
1
lukasxxz
74
Pretorianin

Wiedźmin Ale te katastrofy o wiele łatwiej było by przeżyć na Ziemi niż na Marsie.

25.01.2021 15:20
3.8
2
zcaalock
133
Pretorianin

na marsa ludzie polecą kiedy będzie się dało. "bo mogą" to jest wystarczający powód. Ja się nie dziwię Muskowi, że robi wszystko co możliwe żeby człowiek postawił stopę na marsie. Dzięki temu do końca istnienia ludzkości będzie zapisany w historii.

25.01.2021 16:02
3.9
toyminator
89
Senator

Apostoł.Ogólnie olewanie ziemi(znaczy są osoby które chcą ją ratować i ogarniać) na rzecz marsa, to aktualnie taki średni pomysł.Fajny, ale z kategorii Fantasy. Śmiem wątpić, czy ziemia przetrwa do momentu,aż na marsie i na księżycu,będzie ogarnięta duża kolonia.Znaczy ziemia przetrwa,ale szczerze wątpię,żeby cywilizacja przetrwała.A jak już to w dużej mierze Chińska. Przypominam że jest coraz mniej wody pitnej,do ogarnięcia, ale trzeba chcieć.I ograniczyć produkcję mięsa na rzecz roślinnych rzeczy(buu) Bo to pochłania kupę wody,plus sama produkcha olbrzymiej ilości rzeczy,potrzebuje mnóstwa wody. Może ogarną jakieś kapsułki nawadniające, albo ogarną opłacalne filtry, i całe przenoszenie wody morskiej.Wtedy spoko. Ale wszystko może rozwalić zapaść gospodarek,wojna, wulkany.Jest mnóstwo zmiennych. Dlatego takie odległe cele, to są marzenia bogatych. Chciałbym to zobaczyć, ale wątpię żeby do tego doszło.No na pewno nie za mojego życia.

25.01.2021 16:14
3.10
gutry
16
Generał

Apostol_93 Mars jest 2 najbliższą planetą i najbardziej zbadaną planetą (4 łaziki 5ty w drodze) więc to logiczne że polecimy na planetę która jest blisko (8 miesięcy lotu) i jest dobrze zbadana gdzie na takiego tytana lot potrwa 2.5 roku

25.01.2021 16:59
skot94
3.11
skot94
10
Legionista

epilepsja
Powiedział Janusz który nie osiągnął nic w życiu i musi swoją żółć wyrzucać na forum :D

25.01.2021 17:44
😂
3.12
epilepsja
51
Pretorianin

skot94 Janusz ?? nie znam takiego wyrażenia sorry .

25.01.2021 19:09
mutrin
3.13
2
mutrin
26
Centurion

no cóż... tacy jak ty kiedyś pewnie narzekali, że po co płynąć odkrywać nowe kontynenty. Albo po co nowa droga do Indii skoro stara jest dobra... Prawie jak pewna pani modelka powiedziała, po co latać w kosmos jak na Ziemi jest co robić :D

25.01.2021 19:39
😂
3.14
epilepsja
51
Pretorianin

mutrin "po co latać w kosmos jak na Ziemi jest co robić"

25.01.2021 13:21
4
odpowiedz
23 odpowiedzi
plolak
53
Generał

Moim zdaniem kosmosu nie skolonizujemy nigdy A jedynie będziemy eksploatować coraz bardziej ziemię aż wyeksploatujemy ją i wymrzemy o ile coś się nie wydarzy wcześniej co nas unicestwi. Jesteśmy nic nie znaczącym epizodem w dziejach kosmosu i tak jak nam się udało przez przypadek zaistnieć tak samo znikniemy w przyszłości.
Co można zrobić. Przede wszystkim należy dążyć do utrzymania ziemi w jak najlepszym stanie i ograniczać przyrost ludzi.
Jedyne co może się udać to w przyszłości stworzyć warunki do przetrwania poza ziemią dla garstki ludzi przez ograniczony czas a będzie to zarezerwowane tylko dla najbogatszych.

25.01.2021 13:43
Qverty
4.1
10
Qverty
47
Legend

Zawsze jak słyszę albo czytam takie komentarze to wyobrażam sobie jak 1000 lat temu w Norwegii siedzi wiking malkontent i marudzi, że "po co oni na ten zachód płyną, przecież tam nic nie ma, lepiej tu siedzieć na miejscu bo Sven i Bjoern zbrojnych szykują na nasz klan".

W XV wieku to samo mówili pewnie gdzieś w hiszpańskich i portugalskich wioskach i pukali się w czoło jak kolejne wyprawy wypływały szukać nowych lądów.

Na początku XX wieku Amerykanie nabijali się z braci Wright, po jaką cholerę oni próbują się wzbić w powietrze, to niemożliwe, tylko ptaki latają a czlowiek od tego ma nogi żeby po ziemi chodzić. Idioci!

Za 200-300 lat kiedy będziemy już mieli bazy na Księżycu, Marsie i Tytanie i będziemy powoli myśleli o podróży do sąsiedniego układu gwiezdnego ktoś na Marsie przeglądając archiwa internetow trafi na ten komentarz i będzie się śmiał, że w XXI wieku ludzie myśleli że to jest niemożliwe.

post wyedytowany przez Qverty 2021-01-25 13:44:10
25.01.2021 13:59
4.2
plolak
53
Generał

Ziemia a kosmos to 2 inne sprawy kosmos jest tak potężny że współczesna technologia nie potrafi dokładnie określić co w nim zachodzi i jak duży jest a nawet nie jest pewna jak powstał a ty chcesz go kolonizkeac. Jak ty chcesz 80 lat świetlnych pokonać jaką technika i w jakim czasie jak szybciej się nie da a to najbliższe i w dodatku niesprzyjające ludziom miejsca do kolonizacji? Mars i księżyc nie spełnia wymagań. Odległości światła nie przeskoczymy nigdy A zbliżenie się to też wyczyn nieosiągalny na razie. Ziemia to Pikuś kosmos nas przerasta.

post wyedytowany przez plolak 2021-01-25 14:01:51
25.01.2021 14:02
Qverty
4.3
4
Qverty
47
Legend

W X wieku wyprawa za ocean gdzie nikt nie wiedział tak naprawdę co tam jest, czy w ogóle coś tam jest, czy Ziemia jest płaska, okrągła czy w kształcie pączka to była wyprawa na poziomie dzisiejszej wyprawy na Marsa.

Nie potrafisz spojrzeć poza swoją perspektywę. 20 lat temu nikt by nawet nie przypuszczał że za chwilę każdy będzie miał w kieszeni internet, aparat, kamerę, odbiornik GPS i że jeszcze będzie można tym płacić w sklepach i że nie będzie miało guziczków do wciśnięcia.

Tak naprawdę czasem wystarczy przełom w jednej dziedzinie, nawet przypadkowy o całą nauka idzie do przodu tak gwałtownie że nawet tego nie zauważasz. Za 10 lat ktoś może wpaść na pomysł jakiegoś przełomowego napędu dzięki któremu wyprawa na Marsa potrwa tydzień w jedną stronę.

post wyedytowany przez Qverty 2021-01-25 14:06:20
25.01.2021 14:18
Qverty
4.4
3
Qverty
47
Legend
Wideo

Jak ty chcesz 80 lat świetlnych pokonać jaką technika i w jakim czasie jak szybciej się nie da a to najbliższe i w dodatku niesprzyjające ludziom miejsca do kolonizacji?

Poczytaj co to jest dylatacja czasu, w skrócie - im bliżej prędkosci światła się poruszasz tym bardziej zwalnia dla ciebie czas, dosłownie. Gdzieś kiedyś wyczytałem, że żeby swobodnie poruszać się po całej naszej galaktyce w rozsądnym czasie (przynajmniej rozsądnym dla podróżujących) nie musielibyśmy osiągać nawet pełnej prędkości światła. A przypominam, że promień Drogi Mlecznej to odległość rzędu 50 000 lat świetlnych

Tutaj masz ciekawy filmik

https://youtu.be/ImkCDnCQbKw

post wyedytowany przez Qverty 2021-01-25 14:19:34
25.01.2021 14:26
Wiedźmin
4.5
3
Wiedźmin
53
Legend

Qverty masz w 100% rację. Punkt widzenia zawsze zależał od punktu siedzenia. Coś co niemożliwe dla jednego jest w zasięgu kogoś innego. Patrząc w przeszłość zawsze wybitne jednostki pionierzy z wysokim IQ byli odbierani przez szaraków za szarlatanów lub odmieńców.

Gdyby wszyscy ludzie byli mało odważni oraz myśleli schematycznie/bezpiecznie oraz przede wszystkim mało kreatywnie jak większość z schematami myślowymi nie wypada/nie wolno/nie ma sensu/i tak się nie uda jak uczy system itd. to do dziś siedzielibyśmy w jaskiniach pewnie :)

A co dopiero mówić o wynalazkach i pchania ludzkości ku lepszemu. Tesla i Edison wielcy geniusze też mogliby powiedzieć po co w ogóle starać się. A jednak od Edisona dostaliśmy ponad 1000 patentów, a od Tesli 125 wynalazków.
A też, gdyby słuchali innych marud i pesymistów poddaliby się po kilkudziesięciu nieudanych próbach.

post wyedytowany przez Wiedźmin 2021-01-25 14:26:16
25.01.2021 14:35
4.6
plolak
53
Generał

Kosmologia się interesuję od dawna i trochę książek przeczytałem w tej tematyce dlatego tak jestem pewien że nigdy nie skolonizujemy kosmosu. Nasze ciała mogą przeżyć tylko w warunkach tej planety a podobnych nie udało się do tej pory nawet znaleźć a co mówić o dotarciu.

post wyedytowany przez plolak 2021-01-25 14:36:01
25.01.2021 14:47
Qverty
4.7
4
Qverty
47
Legend

No to ty tyle książek przeczytałeś i nie wiesz jak działa dylatacja czasu? Przykład ekstremalny - osiągając 99.99% prędkości światła odległość rzędu 80 lat świetlnych pokonasz w 3.5 roku czasu pokładowego. Przy tej prędkości podróż do najbliższego nam układu (Alfa Centauri) trwałaby 3 tygodnie. W tej chwili osiągnięcie takiej prędkości to jest dla nas coś nieosiągalnego (ale teoretycznie jest to możliwe). Ale za 200-300 lat? A za 1000? My nie dożyjemy kolonizacji kosmosu, możliwe że nie dożyjemy nawet kolonizacji Marsa. Ale zdarzy się to kiedyś z pewnością.

post wyedytowany przez Qverty 2021-01-25 14:48:53
25.01.2021 15:20
4.8
plolak
53
Generał

Sf też się interesie ale kosmologia tylko realna mnie interesuje. Nie zakładam osiągnięcia prędkości światła przez człowieka z człowiekiem na pokładzie. Teoretycznie jest możliwość bezzałogowo poruszyć się na razie tylko w próżni przy prędkości Max 20% światła więc można by któregoś karla w alpha Centauri dosiegnac w okresie około 30 lat. Na razie to tylko teoria i max jako możemy osiągnąć realnie. Nie mówię że nie będzie lepiej w przyszłości ale to i tak nic bo dotrzeć a żyć to długa droga. Trzeba jeszcze mieć gdzie dotrzeć alpha Centauri nic nie gwarantuje poza odległościa.

25.01.2021 15:24
4.9
1
Stoigniew
44
Pretorianin

Qverty - co to opowiadasz. 80 lat świetlnych z prędkością 99,99% c w 3,5 roku?? Nie - w ponad 80 lat. I tyle. Nie rozumiesz dylatacji czasu wynikającej z przekształceń Lorentza. Tam chodzi o zjawisko różnego upływu czasu dla dwóch różnych obserwatorów. Na pokładzie minie ponad 80 lat - niczym nie odróżnisz że czas płynie wolniej- dla obserwatora na Ziemi minie w tym czasie około 13000 lat. Tak to działa. Na razie nie ma widoków na przekroczenie horyzontu zdarzeń - 80 lat świetlnych to 80 lat lotu z prędkością c. 80 lat na pokładzie.

25.01.2021 15:32
4.10
zcaalock
133
Pretorianin

osiągniecie prędkości powyżej 10% prędkości światła obiektem, który ma masę większą od kilku atomów jest właściwie niemożliwa ze względu na ilość energii potrzebnej do rozpędzenia. Poza tym każdy okruszek, na który taki obiekt by trafił w przestrzeni kosmicznej spowodowałby wybuch.

25.01.2021 15:37
Wiedźmin
4.11
Wiedźmin
53
Legend

Kolonizacja Marsa będzie możliwa. Prędzej czy później. A co dalej i tak nie doczekamy.

My na dobrą sprawę kosmos dopiero zaczęliśmy poznawać lepiej w ostatnich 55 latach i jesteśmy na początku drogi. Większość naszego istnienia to nadal czasy jaskiniowe i starożytne. Tempo rozwoju technologii przyspieszało co każde tysiąc lat i jest nadal co raz szybsze. Cofnij się o te 200 lat i od razu widać, że dokonaliśmy przez ostatnie dwa stulecia największych postępów w nauce. XXI wiek to na 100% duży rozwój medycyny i nanotechnologii.

Wiedza zmienia się i ewoluuje.

Obejrzawszy serial "Cosmos" z 1980, a po nim "Cosmos" z 2014 już widać jak te 34 lata zmieniły wiele w naszej wiedzy o kosmosie przy omawianiu tych samych kwestii.

post wyedytowany przez Wiedźmin 2021-01-25 15:39:20
25.01.2021 16:12
4.12
toyminator
89
Senator

Qverty
Powtórzę się.Wszystko fajnie.
Pod warunkiem że za 200-300 lat cokolwiek z naszej planety zostanie :) BTW jedna wojna, może zrujnować marzenia o podboju . Oczywiście wojna może przyśpieszyć technologię, ale może też wszystko zrujnować na lata. Optymistycznie patrząc spoko,też chciałbym żeby ta zatęchła ludzkość, która wszystko niszczy,dostała się dalej i dalej. Ale jest zbyt dużo zmiennych. Wiadomo że trzeba próbować, bo może być optymistyczny scenariusz :) Ale przypominam ,że od wynalezienia samolotu, minęło kupa czasu,zanim było yych samolotów dużo,albo wyglądało to tak jak teraz. A co do smartfona. Akurat prototypy większości rzeczy, już były od lat. Taki aparat cyfrowy był już wynalezione dawno.Ale nie wrpowadzało się ich, bo były zbyt drogie, konflikt interesów itp itd. Elektryczne auta były już chyba 100 lat temu. Ale miały pewne wady, no i kasa. Eletkryczne samochody mogły być już dawno temu.Tylko nie zgadzałą się kasa,trudność z dostępem do surowców, i biznes. Kiedyś robiło się ciuchy ,książki z konopi .Ale przyszedł taki jeden, który miał udziały w drewnie, i wmówił że Konopie są szkodliwe ;) A niektóre rzeczy, są według mnie,wprowadzane wtedy,kiedy ktoś uzna, że ludzkość jest na to gotowa.

25.01.2021 16:17
😁
4.13
hinson
143
Generał

Po czesci zgadzam sie z plolakiem czy ja mu tam. Uwazam ze podboj kosmosu to czyste fanaberie ludzi ktorzy za duzo naogladali sie filmowych banialukow jak Star Wars czy Star Trek, gdzie naciska sie jeden przycisk i statek kosmiczny nagle sobie leci z 9 nadswietlna.
To jest czysta fantazja, fikcja i banialuki w jednym i takiej technologii nigdy nie bedzie. Kosmos jest zbyt wielki zeby mozna bylo go swobodnie eksplorowac.

Z drugiej strony realny jest podboj naszego kosmicznego malutkiego podworka czyli czastki naszego ukladu slonecznego. Czyli mozemy jako tako zasiedlic Marsa a w dalekiej przyszlosci Wenus i byc moze kilkanascie ksiezycow Jowisza czy Saturna ale podroz w gwiazdy mozna wlozyc miedzy bajki, bo odleglosci sa zbyt ogromne!

I tak zeby doleciec do najblizszej gwiazdy Proxima Centauri ktora znajduje sie 4,3 lata swietlnych od ziemi czyli 40,68 bilionow km nasze najszybsze sondy beda potrzebowac okolo 70 tysiecy lat aby tam dotrzec!
Nawet gdyby sto razy przyspieszyc predkosc sond to podroz do tej gwiazdy zajelaby ponad 700 lat! To juz cale generacje musialyby zyc, rodzic sie i umierac w jakims super staku typu matka aby ich prapraprapra wnuki dotarly by w 2700 roku! A mowimy o najblizszej gwiezdzie!
Zejdzmy na ziemie! Mozemy sobie eksplorowac uklad sloneczny ale zostaniemy w nim tak dlugo az slonce zamieni sie w czerwonego olbrzyma i wyleci w powietrze jako supernowa!
Wtedy to bedzie ostateczny koniec ludzkosci i jakiegokolwiek zycia w ukladzie slonecznym!

25.01.2021 16:54
Wiedźmin
4.14
1
Wiedźmin
53
Legend

toyminator
"Nie wiem jaka broń będzie użyta w trzeciej wojnie światowej, ale czwarta będzie na kije i kamienie. ".....Albert Einstein.

Oby jego słowa nie były prorocze. Dlatego lepiej dla wszystkich, by nie było trzeciej wojny światowej. Usa użyło dwóch ładunków do szybszej kapitulacji Japonii pod koniec 2 wojny światowej, a była już trzecia szykowana na Tokio więc równie dobrze takie mocarstwa militarne jak USA, Chiny, Rosja mogłyby też jej użyć na dużo większą skalę podczas 3 wojny światowej ze strachu czy chęci zdobycia władzy absolutnej na świecie.

Kwestia głodu będzie tylko rosnąć. Najwięcej ludzi mnoży się na kontynentach, gdzie jest bieda. Tak było, jest i będzie. W całej Europie, gdzie jest większy dobrobyt jest recesja demograficzna i rodzi się mało ludzi. Globalnie jest nas blisko 8 mld, a do końca wieku ma być minimum 12 mld. W czasach 1 wojny światowej 100 lat temu było nas w okolicach 1 mld :)

hinson
Kolonia na Marsie za 200 lat. Cały układ słoneczny będzie w naszym zasięgu w przekroju 1000 lat. Galaktyka może 10 tys. lat. Nie zdziałamy nic więcej w kosmosie chyba, że dojdzie do prawdziwej rewolucji w zakresie naszej wiedzy, która nagle popchnie nas tak do przodu, że to co wiemy teraz to epoka kamienia łupanego :)

25.01.2021 17:07
Qverty
4.15
Qverty
47
Legend

Stoigniew -->co co co? Nie jestem fizykiem ale dosłownie każde źródło jakie czytałem lub oglądałem na temat dylatacji czasu stoi w sprzeczności z tym co ty piszesz. Za każdym razem wskazuje się, że przy odpowiedniej prędkości czas pokładowy zwalnia, oczywiście z perspektywy obserwatora jest to niewidoczne ale nadal teoretycznie uzyskując odpowiednią prędkość da się pokonywać o wiele większe odległości w krótszym czasie.

post wyedytowany przez Qverty 2021-01-25 17:09:19
25.01.2021 18:11
4.16
1
tynwar
94
Senator

zalozmy sie, ze poruszacie sie z predkoscia bliska predkosci swiatla to jest np 99%. to teraz lecicie do miejsca jakiegos oddalonego o 80 lat swietlnych. dolecicie tam w nieco ponad 80 lat, ale dla pokladu minie mniej czasu z racji dylatacji czasu. poza tym fotony nie maja swej masy prawie i to im pozwala na taka predkosc. wiec tylko fotony moga miec taka predkosc, a dowolne inne obiekty nie uzyskaja predkosci w ogole bliskiej predkosci swiatla, na pewno nie ponad 50% predkoscki. fizykiem nie jestem. a co do podrozy miedzygwiezdnej to skad wiecie gdzie leciec? do gwiazdy alfa centauri? tam juz go nie ma, nie w tej chwili. to co widzicie w jakims miejscu to jest stary obraz, musicie to uwzglednic i wyliczyc kierunek, a i nie zawsze dolecicie do celu.

25.01.2021 22:05
4.17
Stoigniew
44
Pretorianin

Qverty "Stoigniew -->co co co? Nie jestem fizykiem .." Nie jesteś. Jeszcze raz - czas na pokładzie nie zwalnia dla osób będących w tym samym układzie odniesienia co statek ( oni poruszają się ale z pomijalnie małymi predkosciami i przyspieszeniami względem pokładu). Po prostu czas na pokładzie z punktu widzenia obserwatora z zewnątrz (na Ziemi) płynie wolniej. Dla ludzi z pokładu 80 lat to 80 lat.

"Za każdym razem wskazuje się, że przy odpowiedniej prędkości czas pokładowy zwalnia, oczywiście z perspektywy obserwatora jest to niewidoczne ..." Nie - czas pokładowy dla obserwatora związanego z ukladem odniesienia którym jest pokład NIE ZWALNIA .Kropka.
"...ale nadal teoretycznie uzyskując odpowiednią prędkość da się pokonywać o wiele większe odległości w krótszym czasie." Nie - chcesz przekroczyć prędkość światła??
Jeszcze raz - dylatacja dotyczy różnicy w pomiarze czasu w dwóch układach odniesienia z których jeden porusza się względem drugiego.

26.01.2021 08:46
4.18
plolak
53
Generał

Panowie dajecie punkty ludziom którzy piszą rzeczy nieprawdziwe w tym temacie. Dajecie po 4 plusy za stek bzdur. Prawda boli niestety.

26.01.2021 12:57
4.19
1
laki2217
137
Generał

Qverty

Jak tak przeczytałem tutaj komentarze to efekt jest ten sam. Sporo ludzi patrzy na świat przez obecną wiedzę. Czy ktoś z was słyszał w szkolę o istnieniu flogistonu? Teoria z XVII w i opisana dokładnie w książkach. Jednak Antoine Lavoisier i Michaił Łomonosow udowodnili, że cała teoria jest błędna i udowodniono istnienie tlenu w składzie powietrza. Jeżeli Elon Musk'owi się uda wysłać ludzi na Marsa za swoje pieniądze i stworzyć kolonie to on zostanie zapisany w kartach historii jako pionier. Dużo problemów ludzkich i inżynieryjnych do rozwiązania, ale tak było od zawsze. Nawet przy pociągach powstawały teorię o tym, że ciało ludzie nie wytrzyma takiego obciążenia i przyspieszenia zgodnie z prawami fizyki (Gdyby tak myślano cały czas to byśmy do niczego nie doszli).

26.01.2021 19:37
4.20
zanonimizowany736000
97
Generał

plolak
A zmiana ludzkiego dna na bardziej przystosowane do zdobywania kosmosu. O tym nie wspomniałeś

03.02.2021 17:55
4.21
Kosiarz123
7
Junior

Stoigniew
Na pokładzie poruszającym się szybciej od wolniejszego obiektu czas zaczyna płynąć wolniej względem tego obiektu. Osiągając prędkość światła dla podróżnika czas przestaje istnieć i podróż dla niego nie trwa wcale. Natomiast dla oczekującego na podróżnika lecącego z prędkością światłą minie właśnie tyle o ile lat świetlnych są oddalone te osoby.

03.02.2021 20:07
4.22
Stoigniew
44
Pretorianin

Kosiarz123
Jeszcze raz do znudzenia - jeśli lecisz statkiem i jesteś na pokładzie, to jeśli będziesz leciał 3 lata z prędkością 0,99 c to będziesz starszy o 3 lata. Tymczasem dla obserwatora z zewnątrz o dużo mniejszej prędkości minie wiele lat. Celowo nie piszę o prędkości c bo to prowadzi do dylatacji czasu o nieskończonej wartości.
Czyli - Ty zestarzałeś się o 3 lata - ludzie na Ziemi - o ponad 20 lat. Dla obserwatorów z Ziemi (załóżmy że mogli by cię widzieć) poruszałbyś się w zwolnionym tempie.
"Osiągając prędkość światła dla podróżnika czas przestaje istnieć i podróż dla niego nie trwa wcale" - dla podróżnika czas istnieje zawsze - tylko dla obserwatorów z zewnątrz czas na pokładzie zwolniłby do zera - trudno powiedzieć jakby to wyglądało bo ze wzoru przekształceń Lorentza w mianowniku pojawia się zero co prowadzi do nieoznaczoności - minęłaby nieskończoność dla obserwatora. Dlatego bezpieczniej w jest na razie pisać o prędkości <c.
Jeszcze raz do znudzenia: lecisz na Alfa Cenaturi - dla zaokrąglenia 4 lata świetlne. Dla uproszczenia - pomijalnie krótki jest czas przyspieszania i hamowania (aby łatwiej się szacowało).Lecisz tam, zawracasz i z powrotem na Ziemię. Masz 20 lat w chwili wylotu z Ziemi w roku 2021. Ile lat będziesz miał jak wrócisz i który rok będzie na Ziemi. Prędkość to 0.99 c.

03.02.2021 22:13
4.23
Kosiarz123
7
Junior

Stoigniew
(edit)Lat będę miał trochę poniżej 24 lat, ponieważ dla mnie minie około poniżej 4 lat, a na Ziemi będzie rok 2029 i trochę, ponieważ minie trochę ponad 8 lat. Dla poruszającego się szybciej, czas płynie wolniej, a dla obserwatora, czas płynie "normalnie", czyli musi odczekać tyle samo czasu, ile lat świetlnych jest pomiędzy nim, a podróżnikiem. i teoretycznie osiągając prędkość światła, czas przestaje istnieć i podróż nie trwa ani sekundy.
Widzę, że jesteś zainteresowany w równaniu Lorenzta, ja powiem od razu, że nie znam się na tym, aczkolwiek tak jak pisał kolega Qverty, wszystkie źródła podają inną teorię, którą Ty głosisz. Teoria dylatacji czasu mówi o tym, że im szybciej obiekt się porusza, tym dla niego czas płynie wolniej. I przede wszystkim ja się odnoszę do Twojego pierwszego postu, gdzie mówisz o tym jak przy prędkości bliskiej pr. światła w odległości 80 lat świetlnych dla podróżnika minie ponad 80 lat, a dla obserwatora, czyli wyczekującego minie 13000 lat! To nie działa w ten sposób. Jeśli bym się poruszał blisko prędkością światła do obiektu oddalonego 80 lat świetlnych dla mnie podróż trwałaby faktycznie 3,5-4 lata, a dla wyczekujących trochę ponad 80 lat. Na pewno dla mnie podróż nie trwałaby dłużej, niż faktyczna odległość w latach świetlnych, ani dla obserwatora nie trwałoby to 13000 lat. To jest absurd.
Wyniki pozyskałem ze strony https://www.emc2-explained.info/Dilation-Calc/

post wyedytowany przez Kosiarz123 2021-02-03 22:15:42
25.01.2021 13:24
Drackula
5
odpowiedz
1 odpowiedź
Drackula
241
Bloody Rider

Apostol - produkcja roslinna na Marsie nie jest problemem dopoki mamy dsotep do wody.
Rosliny nie potrzebuja tlenu w atmosferze, takze szklarnia nie wymaga powietrza jakie znamy. Atmosfere Marsa jest dealna do roslin, ktore potrzebuja CO2 do tworzenia cukrow. Owszem Tlen jest elementem systemy odrzywczego roslin, ale tlen ten pochodzi z wody, nie z powietrza.

09.02.2021 00:29
5.1
d2mariusz
3
Legionista

Temperatura też jest idealna co? -90 stopni w nocy, będzie rosło jak cholera. Tylko dobrze ogrzewana szklarnia. O czym tu gadać, mrzonki.

25.01.2021 13:28
6
odpowiedz
1 odpowiedź
MadMaxPL
56
Konsul

A co mnie jakiś ElonSrelon?!!

26.01.2021 01:40
😜
6.1
zanonimizowany1339121
6
Chorąży

nie srelon, tylko tesla, której fabryka zaraz będzie pod berlinem, i w której z braku laku dostanę robotę za 4 koła €

25.01.2021 15:54
7
1
odpowiedz
toyminator
89
Senator

Znaczenie kolonizacji marsa jest duże. Dla przyszłości.Ale najpierw raczej powinni księżyc ogarnąć, a potem porywać się na marsa. Fakt że dzięki temu,są nowe technologie w innych dziedzinach,ale jestem zdania,że ludzie powinni ogarnąć najpierw życie na ziemi,i załatwiać tutaj największe problemy, a nie bawić się w coś, co jeszcze nie będzie długo możliwe. A samo przetrwanie ludzi,nie jest takie ważne. Nie będzie nas ,to nie będzie. Wielkie mi rzeczy. Ludzie przeniosą się na marsa, i zniszczą kiedyś marsa.Chociaż jak ogarną od początku,jak utylizować wszystko bez skażenia, to co innego.Na razie to są fascynacje bogatych ,którzy nie mają co robić z kasą. Aktualnie nie widzę sensu w tym marsie. Nawet na księżycu byłoby ciężko.Ale zobaczymy.Technologia idzie do przodu, to i coś z organizmem ludzkim się ogarnie.A zresztą plan był chyba taki,że najpierw mają lecieć roboty. A potem ludzie,jak baza ,i względne jedzenie będzie ogarnięte.Tak czy siak polecą na stracenie,ale już nie szybkie.

25.01.2021 16:21
😒
8
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany1354891
1
Legionista

Na Marsie są budynki kosmitów ukryte pod toną czerwonego piasku. Musimy tam polecieć!
A jak już tam polecimy i znajdziemy te budynki, to tajne rządowe biura na świecie zrobią z tego Top Secret i powiedzą ludziom: "Mars to tylko kupa piasku, nie ma czego tam szukać, lepiej wracajmy do jedzenia hamburgerów tu na Ziemi..."

25.01.2021 18:08
TraXsoN
8.1
TraXsoN
131
Generał

Gdyby ci z Marsa ufole chcieli sie poznać to pewnie by się nawet tych tajniaków o nic nie pytali

25.01.2021 18:45
MatPL1122
9
1
odpowiedz
2 odpowiedzi
MatPL1122
73
Pretorianin

Jeśli idzie o stały habitat to Mars jest bez sensu, już lepsza Wenus z polem magnetycznym i gęstą atmosferą w której na odpowiedniej wysokości tak by ciśnienie i temperatura były ok, zrobić coś na kształt latającego miasta, zostało by tylko zabezpieczenie habitatu przed kwasową atmosferą.

26.01.2021 23:38
9.1
1
Angrenbor
128
PC Gaming Master Race

Owszem, ale rzecz rozbija się o dostępną technologię. Znacznie bliżej nam do założenia stałej bazy na powierzchni Marsa odpornej na promieniowanie niż zbudowania latającego miasta.

27.01.2021 12:11
biont
9.2
1
biont
17
Legionista

Mi się wydaję, że problem leży nie w braku odpowiedniej technologi bo koncepcji latających baz na wenus jest multum i wiele ma sens. Uważam, że problem tkwi w samowystarczalności tych baz. Na marsie wszędzie dookoła masz surowiec, zrobienie koloni, która będzie zaspokajała swoje potrzeby wydaje się o wiele łatwiejsze, niż to samo dla podniebnego miasta, które aby zdobyć materiał będzie musiało nurkować w dół do skrajnych warunków.

25.01.2021 19:58
10
odpowiedz
Ariowit
35
Centurion

NASA i Hollywood są sobie równe w praniu mózgów. Heliocentryzm i płaskoziemcy nie mają dowodu geodezyjnego na poparcie swoich teorii. Zapamiętajcie, chodzi o dowód geodezyjny nie wasze widzimisię.

25.01.2021 21:13
Herr Pietrus
11
odpowiedz
Herr Pietrus
234
Jestę Grifterę

No właśnie, Mars nie ma atmosfery, pola magnetycznego, światła tam dociera tyle co kot napłakał w porównaniu z Ziemią...

Czy my wszyscy, łącznie z Muskiem, nie karmimy się fantazjami rodem z The Expanse czy innego Infinite Warfare?

post wyedytowany przez Herr Pietrus 2021-01-25 21:14:08
25.01.2021 22:09
Raistand
👍
12
odpowiedz
Raistand
185
Legend

Kocham takie wątki. Zwłaszcza te wstawki o wikingach wyruszających w nieznane.

26.01.2021 02:35
13
odpowiedz
3 odpowiedzi
laki2217
137
Generał

Kiedyś człowiek nawet nie wiedział, gdzie dotrze jak będzie płynął do zachód czy wschód. A teraz? Ludzie marzyli, ryzykowali swoje życie i tworzyli by udowodnić coś. Dzięki nim znamy świat taki jak dzisiaj. Coś co wydaje się teraz nie możliwe, w przyszłości może to byś standardem. Trzeba myśleć w przód by nie zostać w tyle.

26.01.2021 08:59
13.1
plolak
53
Generał

Ale kosnksu nie da się eksploatować ziemską technologia oraz ziemskimi organizmami. To jest wyższa szkoła jazdy. To są wymiary nieosiągalne dla takich istot jak człowiek. Oglądamy wszystko opóźnione o czas jaki potrzebuje światło żeby tam dotrzeć. Rzeczywisty kosmos jest. Już inny i zmienia się cały czas. A odległości są rzędu miliardów lat świetlnych A taka istota jak człowiek z taką prędkością nigdy nie zdoła się poruszać i tak samowystarczalnej technologii stworzyć żeby mogła eksploatować kosmos. Pomijając już fakt czy zdoła się przyzwyczaić do kosmicznych warunków i czt uzyska zdolność rozmnażania się w kosmicznych warunkach.

post wyedytowany przez plolak 2021-01-26 09:02:32
26.01.2021 12:31
13.2
laki2217
137
Generał

Ty dalej patrzysz na świat przez swój pryzmat. Samoloty? Komputery? Sieci neuronowe? Kiedyś ludzie traktowali by takie coś jak nic niewarte sci-fi a dzisiaj? To jest standard. Nawet ludzie wtedy mówili, że człowiek nie będzie latał nawet za 1000 lat. I co? Ty to znasz, więc dla ciebie to logiczne, ale masz zachowanie dokładne jak ludzie w ówczesnym czasie. Już starożytności myślano o istnieniu czegoś co można było nazywać atomem, ale dopiero niedawny mogliśmy poznać jak on wygląda. Wtedy dla sporej liczy ludzi były to banialuki i tyle. Zobacz sobie ilu naukowców było szykanowanych przez lata bo ówczesna wiedza na to nie pozwalała, ale ktoś stał się jednak pionierem i czytamy to w książkach. Dopóki się oficjalnie tego nie potwierdzi a patrząc na strony naukowe to sporo wybitnych umysłów się tym interesuje. Wystarczy spojrzeć jaki postęp osiągnięto w dziedzinie rakiet czy odzyskiwaniu surowców.

27.01.2021 00:12
13.3
Angrenbor
128
PC Gaming Master Race

plolak
Współczesny człowiek nie jest przystosowany do eksploracji kosmosu. Ale potomkowie takich marsjańskich kolonizatorów za kilkaset lat mogą już znacznie lepiej znosić promieniowanie kosmiczne od nas i to oni mogliby się nadawać do dalszej ekspansji.
Zapewnienie nieśmiertelności człowieka jako gatunku to kwestia pewnie kilkunastu tysięcy lat jeśli nie więcej bo oznacza skuteczne opuszczenie Układu Słonecznego i założenie co najmniej jednej samowystarczalnej licznej kolonii na planecie krążącej wokół innej gwiazdy. Ani my ani wnuki naszych wnuków nie mają szansy dożyć do tego momentu. To naprawdę odległa przyszłość i obecnie jesteśmy w sumie dopiero na samym początku drogi, ale kiedyś trzeba zacząć.

26.01.2021 12:14
14
odpowiedz
Gallaret
19
Chorąży

Myślę, że elity mają istotny powód by uciekać stąd, inaczej nikt by się nie porywał na takie szaleństwo.

26.01.2021 12:21
15
odpowiedz
1 odpowiedź
KXK
48
Konsul

Cała ta kolonizacja Marsa to jedna wielka bańka. Aby wyciągnąć więcej $$$. Zresztą, z Księżycem jest w zasadzie podobnie.
Taką samą bańką było powstawanie z kolan Amerykanów, że dzięki E. Muskowi Amerykanie wreszcie mogą sami polecieć na ISS. I to dzięki korporacji SpaceX, jasne. Fundusze wyłożyła NASA, zyski i sława dla pana Muska. Ale dzięki temu Amerykanie mogą już mówić, że wyczyn SpaceX pozostawił Roskosmos dekady w tyle.

27.01.2021 12:04
biont
😁
15.1
1
biont
17
Legionista

Wydaje mi się, że z rządowego punktu widzenia kosmos to środek poprzez który można uzyskać dominację na ziemi i w gruncie rzeczy o militaryzm tu chodzi, dlatego programy rządowe pakują w to pieniądze.
Co się tyczy Marsa, nikt oprócz Elona nie chce tam lecieć, a że chłop ma kasę i głowę na karku to spełnia swoje marzenia.
Widać, że komentarz opierasz na swojej podejrzliwości, że cały świat spiskuję. To nie jest tak, że NASA wykłada po cichu pieniądze, a SpaceX zarabia i chwali się przed światem. Na każdy lot musi być ogłoszony przetarg, w którym są jasne kryteria do spełnienia i stawki. W przypadku pieniędzy na rozwój nowych technologii, które NASA też rozdaję, również nie jest tak łatwo, dziesiątki stron dokumentów co trzeba zrobić, na kiedy i w jakiej cenie ma być produkt. I teraz najważniejsze, tego przetargu nie może wygrać tylko jedna firma, ponieważ prawo amerykańskie jest przeciwko monopolom, a konkurencja na rynku zapewnia wiele korzyści. Dlatego pieniądze na jeden cel są rozdysponowywane na parę firm. Elon się wkurza, że ma najlepsze oferty dla NASA, a oni czasem z budżetu dają jakiejś innej firmie, która nawet nie ma latającego prototypu. Kiedyś było powiedzenie, że aby zarobić miliony na lotach w kosmos, wystarczy wydać miliardy, a potem pojawił Elon "gość od internetu" - tak się z niego podśmiechiwali w branży rakietowej.

26.01.2021 15:00
16
odpowiedz
korab
2
Junior

Dziwi mnie założenie o kolonizacji Marsa, zasadniczo wysyłanie tam ludzi jest dosyć drogie, dlatego NASA wiele lat temu przestała wysyłać nawet na księżyc statki załogowe skupiając się na różnego rodzaju sondach.
Jeśli mówimy o jakiś podróżach na Marsa czy jego eksploracji przez najbliższe 50-60 lat wysyłanie tam kogokolwiek poza sondami jest praktyczne wyzwaniem, którego koszty są zbyt wysokie na rezultaty.
Chociaż rozumiem że poniesione, mogły by pchnąć naukę, w kierunku którego teraz nie bierzemy pod uwagę.

01.02.2021 21:24
17
1
odpowiedz
shquoo
30
Chorąży

Wiele osób pisze że to nieopłacalne. Elon wie że on już z tego kasy nie wyciągnie, on po prostu spełnia swoje kosmiczne marzenie bo go na to stać.
ale też kto pierwszy zajmuje nowe tereny... to taka inwestycja na 1000lat do przodu:)

09.02.2021 00:26
18
odpowiedz
d2mariusz
3
Legionista

Nie ma mowy żeby powstała tam jakaś baza, nawet ten bogacz nie da rady. Ludzie nie mają jeszcze takiej techniki, a co do lotów kosmicznych to jesteśmy jeszcze w powijakach. Może za 50 lat uda się tam kogoś zostawić, ale moim zdaniem prędzej za 100 lat..

Technologie Technologia da radę, ale nasze ciała nie przetrwają kolonizacji Marsa