Pandemia napędza rynek; PC Master Race rośnie w siłę
oho. Nagłówek tygodnia. Pomijając już uszczypliwość to za sam tekst wykorzystujący słowa "Mater Race" w nagłówku na tym portalu może ktoś u was polecieć. Także polecam update a mój komentarz możecie usnąć.
Bez przesady, ostatnio zauważyłem że pejoratywne określenie PCMR jest używane tylko przez fanboy'ów, ogólnie ma oddźwięk raczej sympatyczny.
ja tam z tym nie mam problemu ale wystarczy jeden wyczulony płatek śniegu, parę twittów do Webedia albo jakieś skrajne forum i się może chryja zrobić.
Oczywiście że PCMR to jest satyra, ale zawsze się znajdzie jakiś konsolowiec co zaraz będzie przezywał pctowców od faszystów.
Spokojnie, jak ktoś będzie płakał bo "obrażajom mój sprzęt" to prędzej zostanie wyśmiany niż będą pielęgnować jego zranione uczucia. To nie Ameryka :)
Jedyna słuszna droga PC Master Race. Konsolowi plebejusze mogą tylko hejtować klub do którego nie mogą się dostać. Trzeba jednak być otwarty i przestać myśleć w 30 fpsach. Rynek Komputerów nie umarł, a wręcz przeciwnie rozwija się, co może tylko cieszyć.
Mam PC, dwa laptopy i kilka konsol. Na czym gram? Na konsolach, a na PC musi mi przyjść ochota, a jak przy godzin to grzebie w emulatorach czyli mam współczesnego PC i odpalam starocie (chociaż czy Zelda Breath od The Wolf na CEMu to staroc?)
Jeszcze trochę posiedzę na bezrobociu i mój komputer również zasili rynek podzespołów komputerowych. Tylko wtedy nie będę miał z czego wysyłać CV... Chociaż całe to wysyłanie chyba i tak nic nie zmienia ;] No, w każdym razie - wcale się nie dziwię, że PCMR rośnie w siłę. Wcale.
Pandemia napędza rynek; PC Master Race rośnie w siłę
Aha, tylko z grami coś nie halo.
Czlowieku mam po ostatniej wyprzedaży na steam I kilku poprzednich że 20 gier do przejścia. Większość graczy pctowych ma kupę gier do grania.
Aha, tylko z grami coś nie halo.
A możesz się z nami podzielić co dokładnie nie halo?
Kumpel ekonomista ostatnio mi mówił że recesja idzie a co po niektórzy konsumuja jakby nic się nie stało a nawet jakby miało braknac. Imbecylow wszędzie pełno.
Mój kolega astronom powiedział, że za 2 tygodnie w ziemie walnie wielka asteroida, a mimo to wszyscy olali jego słowa. Imbecyle.
Mój kumpel meteorolog ostatnio mi mówił że będzie potop i nas wszystkich zmyje z powierzchni ziemi. Z tym że imbecylow pełno się zgodzę.
Jedyne co można zaobserwować to wzrost inflacji, więc tylko głupiec będzie trzymał pieniądze zamiast je inwestować, choćby w rozrywkę, bo za chwilę może się okazać że będą nic nie warte.
Trollom podziękuje. Lord jedyna sensowna wypowiedź. Tylko inwestycje to nie konsumpcja. PC ty czy nowe auta które tracą jeszcze szybciej na wartości jak pieniądze to nie ta droga.
futureman16 - tylko, ze jak i tak planowałeś zakup, to lepiej teraz niż poczekać. No i dobrze, że konsumują, w obliczu możliwości recesji spadek konsumpcji tylko nakręciłby problem. Jeżeli konsumpcja się utrzyma to spadek produkcji będzie dużo niższy.
Druga sprawa, według przewidywań kilku organizacji, w tym ECB spadek PKB nam nie grozi w Polsce, tylko niewielki stosunkowo spadek tempa jego wzrostu. Głównym problemem dla nas ma być dość wysoka inflacja.
Wyjaśnijmy sobie jedno ludzie kupują konsole bo jest tańsza dla gier AAA aby grać na PC musieli by wydac na GPU w cenie konsoli a dodatkowo zajmuje sporo miejsca i potrzebuje więcej prądu, PC to World of warcraft, Cs go, dota 2 i większość gier nastawionych na E sport hardcorowy multiplayer. Nikt przy zdrowych zmysłach nie kupi kompa za 3 tys aby od czasu do czasu odpalić tasiemca od ubisoftu czy Activision konsola jest perfekcyjna do tego wydac 200$ i ogrywać wszystkie exy czy assasyny, cody lub Fify.
Weź wstrzymaj kuce,