Bo zoltki to dziwaki. Ze tak kochaja PS2 to jeszcze jestem w stanie zrozumiec, ale Nintendo? Za co? Na to same idiotyczne gry wychodza.
Bill nadal nie rozumie że japonia nie jest dla jego Xboxa i że japończycy go tam nie kochają :D.
dobrze tak Billowi :P za dużo pieniędzy ma :P
Według najnowszego raportu Famitsu, w pierwszej połowie tego roku konsola znalazła w Japonii nieco ponad 9,000 nabywców
wow to chyba w polsce sie wiecej jej sprzedaje
john_himself - hehe widać że się nie znasz;)
dla twojej wiedzy nintendo tworzy gry i sprzęt dłużej niż sony czy M$
nie wiem czy wiesz ale ta firma to legenda gier i konsol.
Super Nintendo Entertainment System ( SNES)
Nintendo Entertainment System ( NES)
cała paleta Game Boy-ów
Nintendo 64
Nintendo Game Cube
Nintendo Dual Screen
to również firma wąsatego hydraulika;) gry z jego udziałem sprzedały się w niebagatelnych ilościach biliona egzemplarzy!!
To także najstarsza na świecie marka związana z grami( vide 1889)
Nie dziw się więc że Japończycy mają respekt do tej nazwy ( Big N)
poczytaj to jak nie czytałeś ( respekt bracie respekt !!) ( nie liczy sie wyłacznie grafika czy super wybajerowane detale liczy sie grywalnosc:)
-->> Gayardo
To także najstarsza na świecie marka związana z grami
Znaczy się, tak jak Atari?
to również firma wąsatego hydraulika;) gry z jego udziałem sprzedały się w niebagatelnych ilościach biliona egzemplarzy!!
Proponuję najpierw szklankę zimnej wody, a później szybko dzwonić po karetkę.
nintendo - 1889
atari- 1972
to już namco jest starsze od atari;)
w tym roku 50 lat (vide 1955)
micpl187 - wiesz chodzi tu o wszystkie gry z udziałem mario:] i to jest informacja potwierdzona ze strony niny chociaz sam w to nie wierzyłem:p
szczególnie, że bilion po angielsku to miliard po naszemu :D
a w to, że nintendo istniało już w 1889 to nie uwierzę :)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-07-13 15:44:38]
Gayardo ---> daj szybko linka, bo twierdzę, że upał ci zaszkodził...
micpl187 - to nie był link
to był artykuł w polskiej prasie (psx extreme)
Gayardo ---> podaj w którym numerze, bo twierdzę, że z każdą minutą jest z tobą gorzej...
micpl187 - nr 63
listopad 2002
ElNinho - was originally founded in 1889 by Fusajiro Yamauchi to produce handmade hanafuda cards, for use in a Japanese playing card game of the same name.
obu panom polecam lekturke;)
Gayardo ---> ufff, odetchnąłem. Myślałem, że to agonia spowodowana upałem, a ty po prostu masz problemy z czytaniem. Spoko.
micpl187 - widze mistrzu że nie posiadasz takowego numeru :D
heheh nie martw się jest archiwum;)
Cytat specjalnie dla debila (str. 49):
W ciągu 21 lat sprzedano ponad 158 milionów gier z przygodami Mario, co przyniosło dochód w postaci 7 BILIONÓW dolarów!
to również firma wąsatego hydraulika;) gry z jego udziałem sprzedały się w niebagatelnych ilościach biliona egzemplarzy!!
ILE!?
to kazdy mieszkaniec Ziemi (wlaczajac Papuasów) musial kupic sto kilkadziesiat gier z Mario.. niezle..
Gayardo - no faktycznie !!! wynika z tego, że to niezłe staruchy :)
micpl187-> bilion to polski MILIARD :), tak wiec wynik oczywiscie znakomity, niemniej nie przesadzajmy...
ale z kad sie wzielo takie male zaitnersowanie konsolą XBox? Nie siedze w temacie konsol, ale nie rozumiem czemu tak sie stało
Kacper ---> wiem, ale ktoś tu pisał bzdury o "bilionie egzemplarzy". A że redaktorzy miesięcznika o konsolach nie znają angielskiego i przez to wypisują banialuki o "7 bilionach dolarów" to całkiem inna sprawa.
Fett -> to jest bardzo proste. Japończycy to naród przywiązany do swoich marek i społecznie hermetyczny. I to jest bardzo ciężko zmienić, tak samo jak ciężko będąc człowiekiem z zachodu wejść w ich środowisko. Dlatego nie wystarczy mówiąc po japońsku sprzedawać Xboxa. Jedyne co może to zmienić na korzyść MS jest linia tytułów. Ale ten sam sondaż pokazuje że większość wybiera PS3 właśnie ze względu na tytuły, jakie się na niej pojawią. Te słowa dyktuję tym co pisali kiedyś, jakie to hity wyjdą na X360 .... W Japonii te tytuły nie powaliły nikogo na kolana.....
Jedyna szansa MS na wygranie z Sony w Japonii jest wykupienie Nintendo i wypuszczenie 15 gier z Mario - myślę, że to by zadziałało :))))))))))
Te słowa dyktuję tym co pisali kiedyś, jakie to hity wyjdą na X360 ....
A co, nie wyjdą ?
W Japonii te tytuły nie powaliły nikogo na kolana.....
To Japonia decyduje co jest hitem a co nie? Te czasy dawno minęły. Już nie Capcom i Namco rządzą i dzielą na rynku. Teraz trendy ustalają UbiSoft, EA, Rockstar itp.
Polecam tekst pt. "Japoński Pat" w NEO+ z października 2004 o kryzysie wśród japońskich developerów.
Fett --> Na xBox wiekszosc gier to gry kierowane dla ludzi z Ameryki i Europy (to podobne rynki). Japonia to zupelnie inny swiat. Tam sprzedaja sie zupelnie inne gry. Sadze, ze z ich Top10 nie grales nigdy w zaden tytul :)
Volvox ---> a Final Fantasy to pies ? Napewno sporo osób grało w tę serie ;) A co do zainteresowania Japonczykoof Xbox'em jestem bardzo zaskoczony, w dużej mierze sukces obu konsol będzie zależał odsprzedazy w Japonii bo tam mają na punkcie swoich gier fioła :D myślałem że X zmiazdży PS3 naszczeście/ niestety jest inaczej.
micpl -> chyba mówisz o grach na pieca, bo FIFA czy Sims do gier japońskich developerów porównywać się nie da. I choćby się skichali, w Japonii nie mają szans z Namco, Konami czy Capcom. Przypominam że mówimy o grach na konsole.
Podobnie jest z samymi konsolami - o globalnym sukcesie - przeliczonym na liczby nie decyduje popularność w Europie, czy USA. Ale w Japonii. Wystarczy spojrzeć na statystyki sprzedaży.
albz74 ---> oczywiście, w Japonii rządzą gry Japońskie, a w Europie i USA gry developerów europejskich i amerykańskich. Dlatego nie rozumiem co masz na myśli pisząc
Te słowa dyktuję tym co pisali kiedyś, jakie to hity wyjdą na X360 .... W Japonii te tytuły nie powaliły nikogo na kolana.....
Gry na X360 nie mogą być hitami, bo nie spodobają się Japończykom?
o globalnym sukcesie - przeliczonym na liczby nie decyduje popularność w Europie, czy USA. Ale w Japonii. Wystarczy spojrzeć na statystyki sprzedaży.
O, to ciekawe:) Chętnie spojrzę na dowodzące tego statystyki.
Swoją drogą dziwne, że Gamecube został w tyle za Xboxem, chociaż w Japonii zdecydowanie go wyprzedził. Tu twoja teoria zdaje się zawodzić :D
Japończycy są trochę ksenofobami i wrogo się odnoszą do produktów innych niż japońskie.
Niektorzy niepotrafia zrozumiec ze japonski rynek to cos zupelnie innego. Po pierwsze japonczycy od bardzo dawna tworza gry (np. Konami powstalo chyba w 1969r.). Pozatym Japonia w tej chwili to PlayStation...
Ech...
Belert ---> Przynamniej dbaja o rynek a nie kupuja chinskich pinesek, holenderskich ziemniakow etc. :>
Nie wiem co wy macie do Japończyków ale to jest najbardziej rozsądny naród na tej planecie. Pozatym na konsole ich gry wymiatają.
micpl -> proszę bardzo oto wyniki sprzedaży PS2. Przy porównywaniu liczb przypominam, że Japonia ma trochę mniej ludności od USA czy Europy.
Czyli gdzie sprzedaje się więcej gier i konsol? Gdzie się więcej na nich zarabia? I w jaki sposób te dane mają kogokolwiek przekonać, że o globalnym sukcesie - przeliczonym na liczby nie decyduje popularność w Europie, czy USA. Ale w Japonii?
Nie zapomniej odnieść się do sytuacji GameCube. Dlaczego sukces tej konsoli w Japonii nie przełożył się na "globalny sukces" skoro o tym sukcesie decyduje wg ciebie popularność w Japonii?
Wystarczy przytoczyć wyniki sprzedaży Xboxa w Japonii - 500 sztuk tygodniowo....
Naprawdę masz jakiś problem....
albz74 ----> Ja nie mam problemów z uzasadnieniem swoich opinii. Ty, jak widać, tak.
Przepraszam, jakich opinii ? Póki co, jasne jest że w Japonii MS ponownie zaliczy bęcki i należało się tego spodziewać po przywiązaniu Japończyków do swoich marek i tym, co MS pokazało (czy raczej czego nie pokazało) na E3. Do sztuki jaką jest pokonanie Sony trzeba się nieco staranniej przygotować. Na forum którego adres znajdują się wyniki MS opublikowane w Forbes - 1 mld $ straty na konsolach w 2004 r nie wygląda najlepiej i jeżeli X360 nie zacznie zarabiać kasę w przeciągu 2-3 lat od premiery - możesz być pewny że to będzie ostatnia konsola MS, które ma 100 lepszych sposobów na zarabianie kasy.
albz74 --->proszę bardzo, to opinia pierwsza:
Te słowa dyktuję tym co pisali kiedyś, jakie to hity wyjdą na X360 .... W Japonii te tytuły nie powaliły nikogo na kolana.....
Gry, które nie podobają się Japończykom nie mogą być hitami? Dlaczego?
A to opinia druga:
Podobnie jest z samymi konsolami - o globalnym sukcesie - przeliczonym na liczby nie decyduje popularność w Europie, czy USA. Ale w Japonii.
Kolejny raz pytam na jakiej podstawie tak twierdzisz?
OK, widzę że muszę jak dziecku ......
Gry, które nie podobają się Japończykom nie mogą być hitami? Dlaczego?
Dlatego że połowa line up X360 to hity które będą na piecu. Nie stawiałem tezy że te gry nie mogą być hitami, tylko że te 'hity' nie sprzedadzą X360 w Japonii. Po prostu nie da rady.
Kolejny raz pytam na jakiej podstawie tak twierdzisz?
Tak się składa, że do tej pory wszystkie premiery konsol odbywały się w Japonii - z wyjątkiem Xboxa. Japonia ma 127 milionów mieszkańców. Do marca 2005 r. sprzedało się tam 20,7 miliona sztuk PS2. Czyli co 6 Japończyk ma tę konsolę. Jak policzysz 4 osoby na gospodarstwo domowe, odejmiesz 2-letnie dzieci i 90-letnich starców to z prostych rachunków wyjdzie Ci że w prawie każdym domu jest PS2. Tylko w tym jednym kraju jest to możliwe. Na dodatek to jest łatwa kasa, bo dotyczy jednego kraju, bez większych kosztów logistyki, dodatkowych nakładów na marketing, bez barier celnych itp.
W Ameryce Północnej sprzedało się więcej konsol bo ponad 35 milionów, ale na ok. 450 milionów ludzi. Dlatego ta liczba pomimo iż jest o połowę większa od sprzedaży w Japonii już nie robi wrażenia. Mam nadzieję że wystarczająco przejrzyście przedstawiłem dowód na potwierdzenie mojej opinii że wyniki w Japoni determinują globalny sukces konsoli...
Nie stawiałem tezy że te gry nie mogą być hitami
Z twojej wypowiedzi wynika co innego:
Te słowa dyktuję tym co pisali kiedyś, jakie to hity wyjdą na X360
Mnie dedykujesz? Ja nadal twierdzę, że na X360 wyjdą hity. I zdanie Japończyków mało mnie interesuje, bo jak już wcześniej pisałem to nie oni decydują co jest hitem a co nie.
Mam nadzieję że wystarczająco przejrzyście przedstawiłem dowód na potwierdzenie mojej opinii że wyniki w Japoni determinują globalny sukces konsoli...
To, że w Japonii co 6 człowiek posiada dany sprzęt ma dowodzić, że konsola odniesie globalny sukces? A co to ma do rzeczy? Konsola ma odnieść sukces na świecie, bo kupiło ją iluś tam Japończyków? Europejczycy i Amerykanie kupują konsolę, bo taka sama stoi w każdym japońskim domu? Co za bzdura. (nota bene "japońskie" dane sprzedaży PS2 dotyczą całej Azji więc argumenty o łatwym szmalu to bujda). Xbox nie sprzedał się w Japonii, więc jakim cudem kupili go ludzie w Europie i USA? Wg twojej teorii powinna być klapa. A przepraszam, Xbox to wyjątek od reguły, bo miał premierę w USA. W takim razie kolejny raz pytam dlaczego Gamecube nie odnióśł na świecie takiego sukcesu jak w Japonii? Dlaczego w przypadku Gamecube sukces w Japonii nie zdeterminował "globalnego sukcesu konsoli". Kolejny wyjątek od reguły? Podobno jeden wyjątek regułę potwierdza. A jak to jest z dwoma wyjątkami?
Gayardo --- dotyczy 5 postu w tym watku -- (sorry ze dopiero teraz odpisuje, zajety bylem)
Wiem co to jest Nintendo i wiem rowniez ze tworza ihmo totalnie dupne gierki. Te wszytkie Mario, Wario, Srarjo, Party games'y... co za shit, jak moza bedac starym koniem sie takimi dziecinnymi grami jarac.
Co z tego ze sa zywa (jeszcze) legenda rynku rozrywek elektroniczych.. skoro niemal nikogo poza nimi sammymi takie glupwe gierki nie interesuja. Nintendo nie potrafi nawet zrobic konkurencyjnenj dla Sony i MS konsoli stacjonarnej.
micpl -> nie dedykowałem tych słów Tobie, ale jak mówią, wystarczy uderzyć w stół a nożyce się odezwą.
To że Gamecube jest w Japonii lepszy od Xboxa nie oznacza że odniósł sukces - od początku był skazany na pożarcie i choć trzyma się dzielnie, furory nie zrobił. Jak patrzę na te wyniki sprzedaży Xboxa raz jeszcze - 500 sztuk tygodniowo, lol.
Nie znam rozkładu sprzedaży w Azji, ale poza Japonią może ona być większa jedynie w Malezji i Singapurze - ale i tak nieporównywalnie mniejsza do Nipponu. Sprzedaż w Japonii jest bardzo ważna bo stanowi 30-40 % światowego obrotu i żaden producent sobie tego nie może odpuścić. Przy zerowej sprzedaży w Japonii szanse na zdystansowanie Sony są minimalne, Bill o tym wie i dlatego tak napiera.
Premiera Xboxa odbędzie się za 3 miesiące - wtedy się okaże, co będzie. W Japonii już wiadomo
- klapa. A za rok się przekonamy, czy manewr MS z wyjściem na rynek przed PS3 cokolwiek w ogólnej sytuacji zmienił. Analitycy szacują że globalny udział Sony w rynku spadnie z 60% do 50% - to oznacza że o ile Nintendo się nie wycofa z wyścigu, to Xbox 5 ma szansę być najlepiej sprzedawaną konsolką na świecie.
albz74 ---> nie dedykowałem tych słów Tobie, ale jak mówią, wystarczy uderzyć w stół a nożyce się odezwą.
Napisać zdanie w którym autor przeczy sam sobie to prawdziwa sztuka.
Ale przejdźmy do meritum:
Mało mnie obchodzi kiedy i jaka konsola odniesie sukces i czy sprzeda się w 1 mln czy 100 mln sztuk, czy opanuje 5 czy 95 % rynku. Ma to nikły wpływ na poziom zabawy. Chyba że ktoś moczy się na samą myśl o wynikach sprzedaży, wtedy pewnie tak.
Po prostu nawypisywałeś bzdur o sprzedaży w Japonii "determinującej globalny sukces". Spytałem skąd ta teoria, a tu Xbox okazał się wyjątkiem, a NGC wyjątkiem nie jest, ale jak rozumiem niewypałem.
A do tego nie wiedzieć czemu w co drugim zdaniu wymieniasz Xboxa. Może masz akcje Microsoftu i tak przyżywasz, nie wiem. Ale oszczędź sobie, bo stajesz się podobny do redaktorów magazynów o PS2, którzy nie potrafią napisać pięciu zdań bez wspominania Xboxa. Rozumiem, oni mają kompleksy, muszą ciągle wciskać ludziom kit, że ta sama gra na PS2 będzie wyglądać tak samo albo lepiej, ale ty masz dane sprzedaży, które są bezdyskusyjne więc po co ta żenada?
albz74 - nie zauwazyles pewnego napisu
Japan = Japan and Asia
America = North America
Europe = Europe and Australia
wiec cala twoja teorie h* strzelil
Będę powtarzać jak mantrę. O tym, która z konsol sięgnie po palmę pierwszeństwa jest sprzedaż w Japonii ......
albz74 ---> och, nagle okazuje się, że chodziło ci palmę pierwszeństwa, a nie o globalny sukces? Jeszcze coś chcesz sprostować?
Nie mam zamiaru się kłócić z fanbojami którzy się czepiają słówek. Tyle lat grasz w te wszystkie gry i nie chcesz zrozumieć że Japonia to najważniejszy rynek dla konsol ? Że tam się wszystko zaczyna i kończy ?
Z przyjemnością zapodam linka do newsów - poczytaj sobie trochę o Xbox 1.5 i sam oceń, czy tak ma wyglądać rzeczywistość 3 miesiące przed launchem 'next gena' . No i jeszcze jeden link do galerii - tak ma wyglądać rzeczywistość next gen na X360 ? To ja myślę że nie tylko w Japonii ludzie zaczekają na inną maszynę.....
http://media.xbox360.ign.com/media/749/749075/img_2899814.html
albz74 ---> wiedziałem, że jeszcze coś zechcesz sprostować:
poczytaj sobie trochę o Xbox 1.5
Usiłowałeś uchodzić za znawcę, a jesteś po prostu fanbojem Sony :)
Bynajmniej. Nie jestem fanbojem Sony a w swoim życiu miałem wszystkie konsole od czasów PSX. Nic nie będę prostować, mam swoje zdanie a ty swoje. Życzę dużo szczęścia z X360 i grami 30FPS na starcie oraz tak pięknymi jak House of the Dead 4 :)))))))))))))))))))
Nie jestem fanbojem Sony
Ty fanbojem Sony? No skąd.
Po prostu masz obsesję na punkcie Xboxa, Microsoftu i Billa.
EOT. Jak kupisz X360 to się pochwal, ja od czasu do czasu wrzucę jakiegoś linka z niusem.
To a propos mojej obsesji :P
Drugi link poniżej.
http://www.gamesindustry.biz/content_page.php?aid=10123
albz74 ---> to akurat nie ma związku z twoją obsesją, bo Microsoft nie wspiera żadnego z tych formatów.
Nie ma sie czemu dziwic, ja bym chcial zeby sie ogolnie dobrze ta konsolo sprzedala...choc wiem, ze japonia to ogromny rynek.
albz74 ---> a może masz najnowsze info i x360 nie będzie miał zwyczajnego napędu dvd?
Takie tam info już nieświeże - to już było na gry-online, ale podam za innym źródłem.
MS coś musi włożyć w miejsce DVD i przymierza się do HD-DVD. Gdyby wybrał Blue Ray, to od każdej konsoli i gierki w tym formacie odpalałby kasę konsorcjum w którym jest Sony.