Już widzę jak rezygnują z jednego z najbardziej dochodowych rynków na planecie.

Moje zdanie na ten temat ->
I krzyżyk mu na drogę, a raczej kopa w rzyć na rozpęd.
Tylko w praktyce już to widzę, jak wychodzi. Zwłaszcza w świetle ostatnich wydarzeń, gdy stracili miliardy i przyznali, że mają stały odpływ użytkowników (bodajże ok. miliona dziennie) i nie są w stanie przyciągnąć zainteresowania młodzieży. Już widzę jak rezygnują z setek milionów użytkowników.
To jest takie tupanie nóżką i straszenie na zasadzie, że a nóż się użytkownicy na tyle przejmą, że zaczną naciskać rządzących, żeby poluzowali FB restrykcje związane z prywatnością danych.
Rewelacyjna wiadomość w końcu zniknie ta wylęgarnia spamu, oszustów i całego sh!tu jaki ten świat widział.
Myślę, że nikt poza uzależnionymi od pokazywania się w internecie i otrzymywania lajków płakać nie będzie. Jednym to wyjdzie na dobre, a drudzy będą korzystać z jakiejś alternatywy, która na sto procent powstanie, także żadna strata.
W takim wypadku nasza-klasa powróci.
Swoją drogą jak nie starał się być drugim facebookiem to był dobry portal, gdzie można było znaleźć starych znajomych.
Tak czytam sobie komentarze i dochodzę do wniosku, że część komentujących nie wie, w jakim świecie żyje. Facebook to największa platforma reklamowa.
Firmy, twórcy, organizacje pozarządowe, usługodawcy zależni i ci niezależni wręcz płacą za prowadzenie strony na FB, a prywatne strony to często strony mające zwiększać zasięgi danego podmiotu.
Tu nie chodzi o to, czy X lub Y ma konto na platformie, więc
Cudownie by było gdyby zrezygnowali, niestety tak się nie stanie...
Jak już wspomniano. FB będzie straszyć tym, że zniknie z Europy by poruszyć przejęta opinie publiczną, która ma wywrzeć nacisk na polityków by ci wycofali się z przymuszania FB do przestrzegania europejskiego prawa.
Oczywiście każdy choć trochę rozumny wie, ze to blef bo rynek UE jest za duży. Jedyna opcja by FB się rzeczywiście wycofali jest tak, że te zobowiązania nałożone przez UE pozbawiłyby go zdecydowanej większości zysku w regionie ale i wtedy byłoby to ryzykowne bo oznaczałoby przyznanie się do tego, że zyski FB są uzyskiwane nieetycznie w sprzeczności z prawem UE. A to mogłoby pociągnąć za sobą reakcję łańcuchową i doprowadzić do niewygodnych pytań w samych USA czy w innych krajach pokroju Australii, Japonii czy Korei.
Kolejna kwestia jest to, że FB nie ma gdzie uciekać, po raz pierwszy zaczął tracić użytkowników, nowych rynków już nie ma, Chiny patrzą na niego wilkiem, TikTok rośnie w siłę. Strata 1/4 użytkowników bez nawet teoretycznej możliwości odrobienia strat nie wchodzi w grę. Nawet gdyby maił na nich wychodzić na zero to dalej sieć powiązań z użytkownikami i firmami z USA.
Tak więc praktycznie na 100% mamy do czynienia z blefem. Pytanie tylko ilu użytkowników się na ten blef złapie i jak skuteczny nacisk na polityków wywrą. Osobiście obstawiam, że FB się ostro przeliczy, bo Francuzi czy Niemcy jednak niezależność od USA cenią sobie wysoko, w tym od Amerykańskich korpo i ruchy oddolne mające na celu ograniczenie nadużyć korporacji są tam silne. Najbardziej balbym się o Brytyjczyków, ale ci są de facto już poza UE.
Tak więc mamy do czynienia z słabym blefem, który jasno pokarze, ze era FB się powoli kończy. Jak każdego portalu społecznościowego. I nie jest to zaskoczenie, nie bez powodu od kilku lat FB a dzisiaj MEta szuka nowych rynków i ucieka w inne segmenty rynku.
Trzeba będzie przenieść wszystkie słitfocie bombelków i z wakacji na inną platformę, budować swój sieciowy wizerunek od zera. Maaaaaasakraaa! LoL
Ta jasne zostawią jeden z najbogatszych rynków świat z setkami milionów potencjalnych klientów. Zawłaszcz po tym jak im wyparowało na giełdzie ponad 200 mld dolarów. Straszyć to se pan Cukerburger może na swoim podwórku.
Świetnie! Mam nadzieję że messenger padnie i wrócą komunikatory typu GG,tlen itp
NiechJada.jpg
Wiecie po co mam fb tylko po to bo czasem pewne osoby umieszczają premiery a tak to nie mam zdjęć itp
a najlepszą bekę miałem niedawno z
Oświadczenia na Facebooku typu "Nie upoważniam Facebooka/Meta...
I najlepsze że ten post umieściła nauczycielka Informatyki która uczyła mnie i dalej uczy XD XD
i wysłałem jej wiadomość
Samego FB mam głęboko w rzyci.
Tylko jest jedno "ale", a mianowicie Oculus wymagający konta na Fejsie. Ciekawe jak to rozwiążą.
Problem będą miały też biznesy, który swój marketing mocno opierają na FB.
Ojoj. A pozwolą wtedy usunąć całkowicie konto czy dalej będzie nieaktywne?
Szansa na ocalenie ludzkości. Niech chociarz raz Unia zrobi coś pozytywnego i ich wywali. Wtedy zostanie do likwidacji jescze google, ale po fb to już bedzie z górki
Tak, i stracą pieniądzeXD Jak wyjdą, to ktoś zrobi coś w tym stylu, tylko Europejskiego. Mnie tam zależy tylko na komunikatorze, a tych jest sporo. No i mam strony w jednym miejscu. Tak musiałbym się zalogować do wielu miejsc. A tak po za tym, Facebook jest mi zbędny.
Via Tenor
FB pokazał mi jak wielu kretynów mam wśród znajomych. Już nie mam kogo wypieprzać z listy, więc mogą się zwijać.
Już widzę oczami wyobraźni akcje Meta -50% w jeden dzień. Oczywiście nie takiego nie będzie mieć. Mark nie jest tak głupi żeby obniżyć wartość firmy o połowę tylko żeby się postawić KE. Życie nie lubi próżni inna platforma przejęła by ten kawałek tortu.
Tak się przejąłem, że aż chyba zmienię nakładkę na zdjęciu profilowym FB.
Gadu-gadu wróć!
Gdzie podpisać? nawet im dopłacę do tego xD
Bardzo obiecująca perspektywa. Szkoda, że to kłamstwo Mety. Nawet gdyby to Unia ze swojej strony zablokowała FB, to Mark by pierwszy skomlał, żeby odblokować, nawet z tymi obostrzeniami.
Trochę szkoda, bo należę do paru grup na których bardzo dobrze mi się rozmawia + za pośrednictwem Messengera/Facebooka komunikuję się się ze znajomymi
Trochę uzależnionych nastolatków najpierw trochę popłacze, a potem znajdzie sobie alternatywę. Mała strata.
Facebook to nie Google czy MS. Europa wzruszy ramionami i przejdzie na inny serwis. Nawet biorąc metę muszą to wiedzieć.
Znikniecie tych szajsow jak facebook, mesenger i co oni tam jeszcze maja? Niech zabiora ze soba instagrama, tik toka i idą w cholerę. Swiat bez tego stanie sie tylko lepszy, a molocha niech zastapia komunikatory wielu firm lokalnych jak kiedys gadu gadu itd.
Nie potrzebny nam pan i wlodarz z USA, ktory monetyzuje informacje o obywatelach, a podatków tu nie płaci. Jak na kims zarabiasz to masz sie z nim podzieli , inaczej jestes po prostu wrzodem na d.pie jesli nie pasożytem.
Dawno nie korzystałem z FB, więc mogą sobie wychodzić.
Choć konkurencja zawsze się przyda.
Wolałbym nie, dużo korzystam z Messengera i Whatsappa, szukanie alternatyw byłoby zbędnym problemem, plus pewnie wszyscy by się rozdzielili na kilka innych platform co również byłoby problemem, wolę mieć wszystko w jednym miejscu.
Messengera szkoda trochę, FB to siedlisko idiotów, a IG niech słusznie usuną
Kibicuję odejściu fb z Europy na zdrowie wszystkim to wyjdzie.
Ale w to nie wierzę.
Nie zniknie. Zbyt duży zysk mają z EU, by z niego zrezygnować. I nie chodzi o czyste dochody finansowe, a dane i wiedzę.
Jest to cenniejsze od kasy. W dobie komputerów neuronowych, gdzie miliony danych są analizowane w mgnieniu oka, FB są na to nie pozwoli.
Osobiście dla mnie FB to wygoda. Mam fejk konto. Nie muszę zaglądać na wiele forum, stron itd. Mam wszystko w jednym miejscu. Wchodzę na FB, a na ścianie od razu to co mnie interesuje. Gdybym miał tych informacji szukać ręcznie, wchodzić na każde tematyczne forum, stronę z danymi informacjami itd. to brakło by czasu. A tak mam wszystko od razu w jednym miejscu. FB dość mocno to ułatwił. Jest to ogromna przewaga nad forami i innymi stronami. To samo z Mesengerem. W zasadzie używam tylko jego do komunikacji ze znajomymi czy innymi. Nawet dzwonie przez niego, bo jest prościej i szybciej. Dużą wadą Mesengera jest to, że do komfortowego działania wymaga produktów appla. Korzystanie z tego jednocześnie na Windowsie i androidzie, to katorga.
Jak ze wszytki, tak i FB trzeba dostosować pod siebie. Nie obserwować, lajkować, komentować w ogóle rzeczy, które nas nie interesują. Algorytm fb po pewnym czasie nauczy się dawać nam tylko te posty, które nas interesują. To samo z YT. Bez odpowiedniej pracy, lajkowania, komentowania, ukrywania nieinteresujących nas filmów, YT będzie zbiorem śmieciowych rzeczy. Ale jak spędzimy z tym trochę czasu, to będzie jak na FB - tylko rzeczy które nas interesują.
To samo np. z tiktokiem, który w zamiarze jest rakiem, ale jak sie popracuje nad nim, to też można wartościowe rzeczy dostawać. Córka znajomych z toktoka korzysta. Pytałem się czemu z tego badziewia korzysta - widząc gdzieś w intrenecie shoty z TK, które były rakowe. Mówi, że uczy sie grać na pianinie za pomocą TK. Faktycznie na jej ścianie były w zasadzie same filmiki pomagające w nauce. Czasami jakiś rak kontent.
Jak ze wszystkim, trzeba popracować, by dostać to co chcemy.
FB stosuje cenzurę na szeroką skalę, a więc niech się wynosi i nie wraca. Nie żałowałem odejścia PRL-owskiej cenzury, nie będę też żałował FB.
czyli moja modlitwa o usunięcie tego badziewia się spełni dziękuję ci Boże!!!
Hm, pewne albumy ze zdjęciami mam zapisane tylko na fejsie, muszę to pozgrywać i wywołać w końcu u fotografa.
To ludzie beda korzystać z VKontakte xd
To dosyć poważna sprawa zarówno dla reklamodawców jak i influencerow którzy w ten sposób zarabiają na życie. Jestem ciekaw jak sytuacja się rozwinie
Ci wszyscy, którzy zacierają rączki mam nadzieję, że wiedzą, że jest to równoznaczne z zamknięciem Messengera, z którego korzysta większość osób, a część nawet zintegrowała z nim SMS-y? Setki kontaktów pójdą gdzieś i znowu będzie trzeba zbierać numery telefonów od znajomych lub pisać na GG (do czasu spopularyzowania innej alternatywy, ale potrzeba czasu, aż wszyscy przejdą na tę alternatywę). Poza tym Facebook to sposób dotarcia z reklamą do dużej społeczności. Lokalne biznesy stracą masę klientów, a niektóre pewnie upadną.
Ale oczywiście trzeba się cieszyć bo hiehie Cukierberg spadnie z rowerka i Karynki nie będą mogły wstawiać zdjęć bombelków.
Dobrze by było, jakby jakby FB się wyniósł z naszych stron - może wtedy fora, strony internetowe, komunikatory odżyły.
Nie warto się całkowicie uzależniać od żydowskiego prywaciarza/prywaciarzy.
Już frustraci się znaleźli. Jak tak wam to przeszkadza, to nie korzystajcie. Proste. Nie musicie zabraniać czegoś innym, tylko dlatego, że wy tego nie lubicie.