niebywałe... portal o grach a są na nim:
-plotki na temat celebrytów
-pseudo artykuły o filmach
-niczym nie potwierdzone newsy o gta VI (może za którymś razem się uda)
-bezsensowne newsy o tym jak np zEsKaNowAć kOd QR lub czym wypakować pliki RAR
-pseudo felietony w których pseudo redaktorzy piszą nam jak MAMY żyć
no i teraz żeby były kliknięcia (to nie ten sam portal co kiedyś) to piłka nożna BO EURO jest i wiecie to ma związek z grami!
żenada, ten portal dawno sięgnął poziomu pudelka a i tak spada coraz niżej
Nie wchodźcie tu i nie komentujcie to nie będzie takich tekstów. Proste.
Ja mam prośbę do redakcji. Tak jak można zaznaczyć aby nie wyświetlały się newsy z kategorii filmy i seriale czy też technologie, to prosiłbym o dodanie opcji nie wyświetlania felietonów.
Sousa dostał za mało czasu. Każdy kto choć trochę ogarnia realia piłki reprezentacyjnej wie, że zaledwie 5 meczów (w tym 3 eliminacyjne i 2 towarzyskie) to jest nic i w tym czasie bardzo trudno jest zbudować drużynę. Tak dla porównania Brzeczek w samej Lidze Narodów dostał 12 meczów i kompletnie nic z nich nie wynikało. To jest po prostu przepaść. Gdyby to ode mnie zależała pozycja Sousy, to ja również bym go zostawił.
Ja powiem inaczej - czy będzie Sousa, Nawałka, Brzęczek, Heniek spod budki z piwem czy Guardiola - to nie ma znaczenia. Nasi będą grali piach. Ok, za Sousy są momenty gdy gramy dobrze, ale nie ma wyników, nie ma obrony. Za Nawałki z kolei nie graliśmy widowiskowo ale dawało to jakieś rezultaty. Wygrana z Niemcami 2-0, potem ćwierćfinał Euro 2016. Eliminacje do mundialu 2018 również w niezłym stylu. Za Brzęczka graliśmy przebrzydłą dla oka piłkę ale on potrafił wygrywać z przeciętniakami typu Finlandia, Austria, Macedonia, Izrael. Sousa póki co wygrał tylko z Andorą, którą taka Słowacja by pewnie ograła na luzie 3-0 albo i wyżej. Pewnie, dajmy mu czas, ale ja uważam że w przypadku naszych kopaczy to trener nie ma znaczenia. Grali piach, grają piach (lepszy dla oka ale zero efektów) i będą grali piach.
Bereszyńki, Krycha i Nieszczęsny. Trzej muszkieterów z patykami w ręce.
Od 50 lat próbujemy powtórzyć sukces z Wembley i może po prostu najwyższy czas pogodzić się z tym, ze piłka kopana nie jest polskim sportem narodowym, wbrew temu pompowanemu balonikowi, który dostajemy przy okazji każdego większego turnieju. Jest parę dyscyplin, w których "sukcesy" naszych piłkarzy nie dorastają do pięt osiągnięciom polskich drużyn czy zawodników, a mimo to to właśnie z nich, z uporem maniaka sztucznie robi się ikony polskiego sportu. Dajmy sobie spokój. A zasłużone uznanie i duma narodowa przyjdą same, jeśli tylko będzie ku temu racjonalny powód. W odwrotnej kolejności to za bardzo nie działa.
Piłka nożna zawsze zbiera więcej uwagi niż na to zasługuje.
https://www.youtube.com/watch?v=ESVjzf4FzyU
Na dziś branie nowego zagranicznego selekcjonera, który będzie potrzebował czasu na poznanie zawodników, to kiepski pomysł i praktycznie odpuszczenie eliminacji do MŚ. Postawienie na któregoś z wielkich fachowców, którzy trenerskiego nosa nie wyścibili poza kartoflaną trzydziestą ligę Europy - jeszcze gorszy.
Po tym co widziałem wierzę, że Sousa jest w stanie coś fajnego z tych zawodników zbudować.
Widzę zmieniacie się w ten sam gniot jakim jest PPE od kilku lat... Brawo, a byliście kiedyś ambitniejsi...
Paulo Sousa nigdy wcześniej nie prowadził reprezentacji narodowej, wiec jest niejako stażystą. Założenie, że powinien wygrywać - tradycyjny polski widzimisizm oparty na mistycyzmie, romantyzmie i wiarze w cuda.
Pytanie. Jesteś bogaczem, kupujesz sobie prywatny odrzutowiec, poszukujesz pilota, a założenie jest jedno: spodziewasz się tyle samo startów co lądowań. Finalnie masz dwóch kandydatów:
- Pierwszy latał dotąd awionetkami typu Cesna, dopiero zrobił papiery na odrzutowce, ale za to wygląda jak milion dolarów, polubił go nawet kot teściowej, a do tego jest względnie tani.
- Drugi wygląda i zachowuje się jak wcielenie Jamesa Gandolfini. Co prawda pól życia przelatał na dużych odrzutowcach, ale stawka której żąda jest bezczelniejsza niż jego wyraz twarzy.
Ja wiem co bym wybrał, ale mistyczni nadwiślanie maja swoje gusła i gusta. Może i powinien zostać, jak ktoś lubi ryzyko nie poparte rozumem to nawet jak sobie ryj rozwali to tylko jego własna wina.
Za dwa lata w czambo od drużyny z Afryki oraz Azji, kolejne Euro z takim samym wynikiem, Lewandowski na emeryturę, czyli brakuje w zespole prawdziwego talentu i koniec z tym cyrkiem.
Szanowany gość z telewizji podsumowuje 50 lat polskiej piłki nożnej i stwierdza, że jedno wielkie gówno. Brakuje genów i tyle, dajmy sobie spokój.
Możliwe, że w końcu przestaną marnować energię oraz czas naszego narodu.
Jeszcze około 4-6 lat i żegnamy się całkowicie z piłką nożną, nareszcie.
Ponieważ będzie z tym tylko gorzej.
Kiedyś najlepsi piłkarze wywodzili się z biedy, pasji i grania ze swoim dziesięciorga rodzeństwa.
Dzisiaj zanim zagra pierwszy poważny mecz, już zdążył poleżeć w hotelach, wymasowali mu jajca i liczy lajki na instagramie.
A zamiast treningów występy w Play i Coca Coli.
Po 5 miesiącach decydować się na zmianę trenera, to debilizm.
Dla mnie powinien zostać. Ale do zmiany jest wiele rzeczy.
Są pojedyncze fragmenty,ale to za mało. Głównym problemem jest gra w obronie i atak.Tak atak też.
W obronie jest za mały pressign,i brak krycia, i łatania dziur.Zobaczcie jak to robią choćby reprezentacje z średniej półki na tym turnieju. To samo z atakiem.Nie potrafimy rozgrywać piłki pod presją. Taka Szwajcaria potrafi.Jeden zawodnik ma na sobie 3-4 graczy,i na spokojnie ma piłkę,i jeszcze to rozegra dobrze. Jeden atakuje,a reszta praktycznie stoi.Popatrzcie na pierwszą bramkę Szwedów. Jeden stracił,drugi zaraz zanim .U nas widzę to bardzo rzadko. Rozgrywamy strasznie nerwowo,nie potrafią dobrze się ustawić.A nawet jeśli to robią, to ten który ma piłkę, nie chce zwolnić, rozejrzeć się, tylko na siłę wbiega w 3 obrońców . I jeśli Krychowiak ma dalej grać,to niech gra jako atakujący. Serio.Nie jako defensywa,ani nie jako rozgrywający. Niech się kręci w ataku.No i potrzebujemy szybkich skrzydeł.Grosik do mundialu raczej nie doczłapie. Jeśli w ogóle awansujemy.
Do Kataru i tak nie pojedziemy, więc bym zobaczył jeszcze czy będą jakieś postępy, czy poza Andorą i San Marino, ewentualnie Albanią z nikim się już nie uda wygrać. W grudniu won i szukamy nowego.
Chcecie przebić portal PPE? Tam już jest drugi pudelek!!
Do tych wszystkich którzy piszą ze trener jest nieistotny bo piłkarze tak czy siak grają swoje —> bezmyślność ludzka wciaz potrafi mnie zaskoczyć:)
Myśle ze PZPN oraz nam Polakom brakuje przede wszystkim cierpliwości. Żeby zbudować zespół potrzeba CZASU. Zwróćcie uwagę ilu trenerów od powiedzmy 2000 roku miały np Niemcy.
Pan Boniek po meczu napisał „zróbcie wszystko żeby być na mistrzostwach świata” -> co tylko pokazuje brak zrozumienia i cierpliwości.
Nasza reprezentacja wymaga gruntownej przemiany a nie liftingu. Jasne możemy grać na mistrzostwach pod Lewandowskiego w ataku i Glika w obronie, może dzięki ich doświadczeniu dostaniemy się do Kataru tylko co z tego skoro oni zaraz kończą karierę ?
Wolałbym aby trener który ma wizje na to jak powinna wyglądać gra reprezentacji dostał kredyt zaufania i CZAS. Chciałbym aby eliminacje / ewentualny start w MS potraktował jako podwaliny pod NOWE.
Zyczylbym sobie abyśmy mieli plan, nie na najbliższe MS ale plan na gre reprezentacji, na to jak powinna wyglądać kadra za 3,4 lata.
Nie wystawimy Lewego na Katar ? przegramy grupę ? Trudno, nic nowego ale zaczniemy krok po kroku grać swoje, młodzi piłkarze zdobędą doświadczenie jako zespół.
Sousa powinien zostać ??? To w sumie ja mogłem być trenerem Polski na tych ME. Gorszego miejsca w tabeli bym nie zajął.
Wybory Sousy były kuriozalne. Dlaczego Puchacz, a nie Rybus? Dlaczego znowu zagrał Krychowiak, który fatalnie wypadł ze Słowacją? Kolejna kwestia - ze Słowacją gola strzelił Linetty. Osobiście nie jestem fanem tego piłkarza,
ale skoro strzelił gola, to dlaczego potem Sousa na niego nie stawiał?
Sousa ani razu nie trafił ze składem, ciągle graliśmy w innym zestawieniu, ciągle pierwsi traciliśmy bramki, a więc i mentalne przygotowanie szwankowało.
Bereszyński to chyba najabrdziej bezjajeczny obrońca. Już kij z Jóźwiakiem i jego kalectwem przy pierwszym golu.
Bereś w meczu z Hiszpaniom to panika master level. Ze Słowakacją kompromitacja, a wczoraj zamiast na pełnej doskoczyć przy drugim golu, to sobie kuśkę wystawił od niechcenia i już. OUT! Wasilewski jakby grał to by się napadziorom ze Słowacji i Szwecji odechciała po pierwszej połowie.
Przeciez redaktor prosil ze by nie dawac sie ponieść złym emocjom. A tu takie rzeczy w komentarzach. Wniosek jest sluszny– potrzebujemy czasu.
Zmiana trenera nic nie wniesie. To jest najmniejszy problem, jaki ma polska piłka. Ogólnie gra reprezentacji to jest tylko podsumowanie smutnego stanu od wielu lat. Wszyscy mówią o grze reprezentacji, ale mało kto zwraca uwagę na źródło problemu. Trzeba zacząć wreszcie odbudowę piłki w naszym kraju od podstaw. Brak odpowiedniego systemu szkolenia młodzieży, brak sukcesów drużyn młodzieżowych i fatalny poziom Extraklapy... To jak my mamy rywalizować z najlepszymi, a nawet średniakami. Bądźmy realistami. Nic się nie zmieni, dopóki takie pierdzistołki jak Boniek, który jest w strukturach PZPN-u już ponad 20 lat, będą prezesami. Żeby cos zmienić, to trzeba chcieć, a nie tylko mieć dobry PR.
Przynajmniej nie było meczu o honor tylko do samego końca fazy grupowej była szansa na wyjście z grupy.
Polakom też zabrakło szczęścia z HISZPANAMI mogliśmy wygrać gdyby nie słupek w bramce u rywali,wczorajszy mecz też słupek przeszkodził i to 2-krotnie więc mógł być remis albo wygrana gdyby Szwedzi mniej sztrzelili bramek.
Teraz czekają ich przyspieszone ELIMINACJE do MUNDIALU od Września do Kwietnia przyszłego roku.
I Jak Polakom się uda to w Przyszłym roku w Czerwcu będą walczyć na MUNDIALU
Tylko Lewandowski grał, reszta to jakieś kukły. Kuriozalna obrona. Nie warto wierzyć w tę reprezentację od meczu ze Słowacją, która też ma patałachów. Hiszpania pokazała to dobitnie.
Polski raczej w Katarze nie zobaczymy bo Węgrzy są w dobrej formie co pokazali na tym turnieju. Pobijemy się z San Marino, Andorą i do domu.
Co do felietonu:
Sousa i tak dużo zrobił w tak krótkim czasie i jeśli zostanie z własnej woli to może uda mu się coś z tej drużny zrobić. Niestety ale nawet gdyby Guardiola czy inni cenieni trenerzy wzięli pod opiekę naszą kadrę to i tak nie uda im się osiągnąć wiele dopóki nasi kadrowicze będą tak podchodzić do meczów jak to miało miejsce do tej pory. Podczas meczu z Hiszpanami było widać ich sportową wściekłość i zawzięcie. Przy pozostałych dwóch tego nie było i wynik to odzwierciedla. Nasza narodowa piłka będzie taka a nie inna, aż mentalność piłkarzy zmieni się się na taką, że każdy mecz jest o wszystko.
Co do komentarzy:
Dużo osób ma sporo racji, to nie jest strona sportowa tylko o grach. Takiego typera jestem w stanie zrozumieć bo to forma pewnej gry i zabawy plus nagrody z czysto związane z tematyką gier.
W XXI wieku wzięliśmy udział w siedmiu z nich i tylko raz udało nam się wyjść z grupy.
A w XX wieku od lat 70- tych do 90-tych byliśmy prawie na każdym Mundialu, udawało się wyjść z grupy a dwa razy udało się nawet coś co dziś jest marzeniem ściętej głowy.
Sousa twierdzi po meczu że dzięki niemu reprezentacja robi postęp XD
jezus, ale wy macie bol dupy. co z tego co napisali? ich portal, moga pisac co chca. jak wam sie nie podoba to mam bardzo proste rozwiazanie: nie wchodz :))
Zapominacie tu winna leży nie tylko po stronie piłkarzy ale też po stronie Z.Bońka najpierw zatrudnił J.Brzęczka który kompletnie się nie nadawał ale jakoś wygrywał z przeciętnymi drużynami i awansował do Euro. Dostał chyba posadę że jest wujkiem Błaszczykowskiego potem na 144 dni przed Euro został zwolniony J.B a pojawił się P.Sousa. Dodatkowo Z.Boniek mam umowę P.Sousa do listopada.Tylko że 18 sierpnia są wybory na prezesa PZPN.I Boniek nowemu prezesowi podrzucił kukułcze jajo.
Nie bardzo się interesuje piłką nożną czy samym sportem w kontekście różnych zawodów, ale mimo to na przestrzeni lat zdołałem zauważyć, że w kontekście naszej reprezentacji piłki nożnej, rodzimi miłośnicy footballu potrafią posługiwać się metaforami tragedii, komedii lub tragikomedii w zależności od tego jak naszym piłkarzom poszło na zawodach, jednak nawet mając niewielki zasób informacji o naszej krajowej reprezentacji w tym konkretnym sporcie, jestem skłonny przyjąć stanowisko autora widniejącego wyżej felietonu, gdyż bez względu na to jak kibice nie narzekali by na naszą reprezentację czy na jej konkretnego trenera, to ich marudzenie raczej nic nie da a w każdym razie nic pozytywnego nie przyniesie, bo nie odmieni ani kondycji, ani umiejętności naszych piłkarzy niczym jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki a tym bardziej nie odmieni wyników jakichkolwiek rozgrywek piłkarskich. Żeby nasza reprezentacja w piłce nożnej osiągała sukcesy na inną skalę niż krajową potrzeba czasu, ciężkiej pracy, ale przede wszystkim trenera, który będzie ją prowadził i przygotowywał do kolejnych zawodów. Zmieniając ciągle trenerów jak rękawiczki co najwyżej będziemy budować coś podobnego wytrzymałością i strukturą do zamku z kart albo nawet z piasku.
Wszedłem tylko po to, żeby poczytać marudzenie, że artykuł o piłce. Tak trzymać!
A co, oglądanie jak 22 spoconych facetów w obcisłych gatkach kopie nadmuchany owczy pęcherz do sieci rybackiej ma wspólnego z rozrywką cyfrową? Poważnie jak musicie pisać to coś to dajcie możliwość wyłączenia tego jak artykułów o serialach
Nie powinno się zwolnić trenera. Powinno się go wy***ać, a razem za nim wszystkich piłkarzy, każdy tam siebie wart. Patałachy i spoceni partacze. I nie ma w tym ani trochę hejtu i negatywnych emocji. Po prostu w meczach gorąco kibicowałem Słowacji, Hiszpanii i Szwecji. Cieszę się że generalnie jestem fanem F1 i moje oczy są zwrócone w zupełnie inną stronę, ale podczas oglądania meczy z dużych imprez widzę że kompletnie nic się nie zmienia.
Gramy jak nakartofliskach, nie ma pomysłu na grę, jaj i pewności siebie. Piłkarze najpierw jak pod Częstochową wykrzykują hymn, a potem dają sobie sprać tyłek.
Ot tyle w temacie. Wracam do F1.
Gdyby nadal był Brzęczyk to może byśmy do półfinału doszli lub nawet dalej, no ale niestety zmienili trenera zaraz przed Euro i są efekty. Zmiany co chwile trenerów nigdy nie dadzą nam miejsca w finale.