Komentarze: Duke to graficzna sklejka

eJay świetnie to określił - najnowszy Duke Nukem to po prostu zlepek i połączenie osiągnięć dwóch studiów - tego odpowiedzialnego za powstanie części o podtytule Forever wcześniej i obecnie zajmującego się marką Gearboxu. Od razu zauważalna jest przepaść technologiczna pomiędzy lokacjami i elementami otoczenia stworzonymi przez twórców Borderlands i ekipę Boussarda.... Myślę , że wrażenia płynące z rozgrywki byłyby o niebo lepsze , gdyby chłopaki z Gearbox stworzyli grę praktycznie od samych podstaw , ponieważ wtedy otrzymalibyśmy pełnoprawny produkt skończony w 100% , natomiast jak to się przykro okazało twórcy zafundowali nam składankę powycinanych elementów z przygód Księcia , które poskładali w miarę logiczną całość.
No ale jak wiemy Gearsi przejeli tylko projekt , a nie podjęli się stworzenia całkowicie nowej gry. Tak więc winić ich nie ma za bardzo za co , gdyż tak prawdę mówiąc , to swoją robotę wykonali należycie gdyż design leveli zaprojektowanych przez nich nie powoduje łzawienia rogówki , a wręcz przeciwnie może się podobać. Gearboc podjął się trudnego zadania - chciał ożywić trupa skazanego na wieczne potępienie. Za sam akt chęci przebudzenia Duke'a z jedenastoletniego snu należą się im podziękowania , gdyż zrobić z guana tort rzeczą łatwą nie jest. :)

Harry M ------- chyba do końca nie rozumiesz sytuacji. Gearbox projekt przejął bodajżę we wrześniu ubiegłego roku. Na zrobienie z chaotycznego zlepku danych , gry którą można naprawdę się cieszyć mieli jakieś 7 miesięcy. Zadania podjęli się z marszu i stało przed nimi niemałe zadanie. Grę zrobić zrobili , ale czy podołali oczekiwaniom fanów , to już kwestia osobna.

Ale używanie kobiet w ten sposób jest przecież zgodne z przesłaniem kościoła i biblii. A co byście chcieli jakiegoś "szatańskiego wymysłu" jakim jest równouprawnienie? A może nawet kobiet księży?:P Święty Augustyn ojciec kościoła mówił przecież, że kobiet to ino wór łajna i szatański pomiot. A przecież on jest święty i poważany ojciec duchowny.

Mimo wszystko z chęcią zobaczyłbym kolejną część Duke-a robioną całkowicie przez Gearbox. Tym razem od początku do końca dobrze, oczywiście musieliby wziąć sobie do serca co się graczom w DNF nie podoba. Przykro by było gdyby to była ostatnia gra z Dukem. Nie jest ona idelna, gameplay i humorzasta otoczka jest może i świetna ale są też elementy które bardzo kuleją. Gdyby to poprawić Książe znów zacząłby się liczyć na scenie gier komputerowych. Czego sobie i wszystkim fanom Duke-a życzę. A tymczasem wracam do młócenia w DNF i oczekiwania na remake DN3D na silniku Unreal Engine 3.5 :)