Komentarze: Brazylijski nie-melo dramat: recenzja Max Payne 3
Czy max nie był przypadkiem gliniarzem z Nowego Jorku ?
to super, ale jakbyscie byli tacy sprytni to wiedzielibyscie ze mieszkal w new jersey
@RobotKolejkowy EWA-1 w Max Payne 3 śledzimy jego losy w New Jersey (też się dziwiłem, to pewnie wina innego scenarzysty niż 1 i 2).