Ja się przy Alanie Wake'u potwornie męczyłem. System zmiękczania światłem uważam za niesamowicie upierdliwy. Co prawda ze świecą szukać tak świetnie budowanej atmosfery, ale mimo wszystko- dodatek nie znalazł się nawet na mojej liście "do sprawdzenia w przyszłości", zwłaszcza że poszli w arcade. Na kontynuację w zasadzie nie czekam.
Szkoda, że z Alana nie zrobili przygodówki, bo dobra historia broni się sama, bez latarki i strzelania.
Ja gdy przeszedłem grę byłem potwornie zawiedziony. Gra nie straszyła ani trochę, jest góra pięć rodzajów przeciwników i "ciemność która chce opanować świat".
Po trzech interesujących odcinkach gra zamieniła się w naparzanie do opętanych drwali co było tak nudne że straciłem zainteresowanie całą fabułą.
Dopiero niedawno postanowiłem przeczytać zbierane przez całą grę manuskrypty i obejrzeć ponownie cutscenki.
Wtedy doceniłem pracę Remedy.
Nadal jednak uważam że przekształcenie gry z sandbox'a w liniowego TPS'a było fatalną decyzją.
PS. Jak ktoś ma bundle'a to niech napisze co to jest "Early Alan Wake Demos".
Same here - uwazam, ze Alan to problemowa gra o niewykorzystanym potencjale, ktorej najwiekszym atutem są fragmenty pisane, klimat etc. Niemniej jako danie poboczne gry się sprawdzają - bo jako jedyna pozycja do ogrywania zbyt nudza.
Wg. mnie to jedna z najlepszych gier jakie w ogóle powstały. W przeciwieństwie do co niektórych bardzo podoba mi się gameplay (byłby nudny gdyby gra była 2 razy dłuższa). O innych zaletach nie trzeba pisać bo to oczywista, oczywistość. Fajnie, że dwójka będzie na wszystkie platformy (jeśli w ogóle powstanie...)