Gry RPG-podobne z jednym bohaterem.
Sprawa jest prosta, mam cholerną chęć na pogranie w gry RPG-podobne ale nie z drużyną, preferuję sterowanie/granie jednym bohaterem i bez kompanów - Risen/Wiedźmin/Gothic/Skyrim co by daleko nie szukać, no i jednak w klimatach bardziej fantasy/średniowiecznych. Jakoś nic mi nie przychodzi do głowy a wręcz rozpiera mnie aby pograć w coś w tym stylu.
Byłbym wdzięczny za ewentualne tytuły, starsze też mogą być choć bez przesady :P.
Lords of the fallen.
[3] ta, pogra sobie teraz w Lords od the fallen. Na yt oglądając trailery chyba
Fable 1, 2, 3
Dark Souls
Dark Souls 2
Morrowind
Oblivion
Fallout 3
Fallout New Vegas
To ja się podepnę, ale na przeciwny biegun. Jakieś fajne RPG "drużynowe"? Ostatnie lata mnie interesują, bo mało grałem. A, serię Dragon's Age znam, żeby nie było. :D
Dzięki za odpowiedzi, Two Worldsy chętnie zaliczę, kiedyś kupiłem na przecenie i kompletnie zapomniałem :). DSa też na pewno spróbuję, a na Lords of the Fallen to rzecz jasna czekam. Gier od Bethesdy też faktycznie jest sporo ale po 200 godzinach spędzonych w Skyrimie chyba będę musiał odpocząć od nich :P.
Stra Moldas - na pewno nowe Divinity.
Może wyszło że nie lubię gier drużynowych ale one mi się po prostu na przestrzeni lat przejadły, kiedyś wszystko takie było - Baldur, Icewind Dale, Planescape Torment i tak dalej.
Jak masz konsolę to polecę jeszcze Demon's Souls i Dragon's Dogma.
Dobra gra, która też jest na PC to: https://www.gry-online.pl/gry/kingdoms-of-amalur-reckoning/z52c#ps3
A co do mojego wcześniejszego postu to wiem, że gra jeszcze nie wyszła ale w sierpniu powinna wyjść. Ale ją zaproponowałem po powinien to być dobry tytuł.
Alt3ir -> Jesli przy Divinity mowa to Divine Divinity oraz Divinity 2: DC/DKS pasuja do twoich kryteriow.
Myślałem że starsze Divinity to też drużynówki a tu faktycznie, sprawdzę na pewno.
Konsoli nie mam ale znajomy kiedyś proponował że pożyczy mi x-klocka specjalnie właśnie aby przejść Dragon's Dogma. Może jednak skorzystam :).
Dzięki raz jeszcze, już mi ładna lista gierek urosła, zważywszy na mój dzienny czas grania i długość RPGów to na pół roku jak nic :P.
Alt3ir -> W dragon's dogma masz druzyne 4 osobowa(ale mozna miec tez mniej). Mozesz sterowac tylko 1 postacia i rozwijac tylko 2(ta, ktora sterujesz oraz twoj osobisty pionek). Reszte wynajmujesz od innych graczy(online) lub z tego co przygotowali tworcy(grajac offline). Ale nic nie stoi tobie na przeszkodzie, by sprobowac swoich sil grajac solo, ale latwo nie bedzie. :)
Blackthorn - generalnie o ile AI robi za resztę mojej kompanii to jest w miarę ( jak w serii ME ) - zwłaszcza gdy mogę włączyć wtedy tryb "don't know, don't care" odnośnie całej reszty :D. Jakoś na przestrzeni tych wszystkich lat grania kierowanie 3/4/5/6 postaciami naraz ( czy tam w turach, wszystko jedno ) strasznie mnie zmęczyło i mi się przejadło.
Ostatnio nawet grałem dość "hardcorowo" w Icewind Dale II gdzie zawsze robiło się 6 postaci a ja twardo jechałem na jednej i nawet było to wykonalne :P.
To może garść tytułów, o których rzadziej się mówi.
Vampire: The Masquerade: Bloodlines, Alpha Protocol - Oba zabugowane, ale niesamowicie klimatyczne. AP po dziś dzień pozostaje niedoścignionym wzorem w kwestii wyborów i konsekwencji.
Of Orcs and Men, Mars: War Logs - Niby średniaki, ale wszelkie braki nadrabiają pomysłami i światem przedstawionym. No i zawsze to jakaś alternatywa dla wielu przereklamowanych tytułów AAA. W pierwszej grze masz wprawdzie towarzysza, ale jest "przypisany" na stałe i w kwestii mechaniki możesz traktować go jako dodatkową moc dla swojej postaci. W tej drugiej towarzysze też występują, ale równie dobrze możesz ich olewać i tylko od czasu do czasu zagadać, żeby ruszyć fabułę do przodu. Poza tym mogę nadmienić, że już dawno nie spotkałem się z grą o klimacie tak wspaniale syfnym, brudnym i odrażającym jak MWL. Choćby dlatego warto poznać.
Jeśli akceptujesz miks RPG i FPS, to możesz sięgnąć po System Shock 1 i 2 oraz Deus Ex 1 i 3. Biorąc pod uwagę dzisiejsze wyznaczniki "RPGów", to pewnie i NOLF 2 by się załapał...
Jeszcze inna opcja to próba zaliczania starych, typowo "drużynowych" RPGów w pojedynkę. Sam przeszedłem tak jedynie pierwszego Fallouta, ale zamierzam też sprawdzić tę taktykę w F2, a może nawet w Tacticsie. Do BG 1 i 2 znajdziesz sporo poradników na wieloklasowca wojownik/mag/złodziej.
Tak, wiem, że w pierwszym poście było o klimatach zbliżonych do średniowiecza, ale takie tytuły podali już inni.
Divinity II: Ego Draconis - jeden bohater. Możliwość, a raczej konieczność gry jako smok, ponieważ bohater ma taką skazę że może się zamieniać w smoka i jak o smok ma też smoczy ekwipunek.
Mephistopheles - dzięki za faktycznie bardziej niszowe tytuły, osobiście bardzo lubię grać w "średniaki" bo często okazują się bardzo zacnymi grami. Sprawdzę wszystko co wymieniłeś bo jakoś to wszystko mi umknęło. Klimat nowoczesny jak najbardziej akceptuję, po prostu taki fan ze mnie "mieczy i wszelkiego żelastwa" :).
Co najciekawsze nagle okazało się iż ponad połowę tytułów mam już na steamie, tak to jest jak się kupowało na przecenach czy w bundlach :P.
Divinity II jest dla mnie zaskoczeniem bo od dawna się ostrzyłem na ten tytuł, słyszałem że jest obszerny i tak dalej ale coś mi się ubzdurało że to pełny "team-play". A tu proszę.
Hmmm, z sytuacji : "kurczę, w jakiego "RPGa" by tu pograć", zrobiła się : "cholera od czego tu zacząć Oo". Ogromne dzięki, bardzo mi pomogliście. Wiedziałem że te gry "gdzieś" siedzą i się kryją przede mną.