Excell / pytanie średnio zaawansowane
Mam małe pytanie :)
Mam arkusz z danymi, gdzie codziennie dochodzi nowa kolumna (wyniki z danego dnia).
Na podstawie wyników z tych dni kilka funkcji liczy różne rzeczy. Obecnie codziennie zmieniany jest zakres dla tych funkcji np. jak było od a1 do f1, to zmienia się na od a1 do g1 itp.
Czy istnieje możliwość ogarnięcia tego tak, aby excell automatycznie sprawdzał czy jest liczba i ją uwzględniał w formule? Żeby codziennie nie trzeba było zmieniać zakresów, tylko wkleić dane i koniec pracy.
Z góry dzięki za pomoc.
EDIT: sam myślę zrobić tabelę, nazwać ją jakoś, i odwołać się w funkcji do nazwy tabeli, więc jak wkleję dane do tabeli, to zawsze będzie działać. Ale może ktoś ma lepszy pomysł.
Sposobów zapewne jest kilka i byłoby pewnie kilka bardziej eleganckich, ale zrobić możesz choćby tak - jeśli formuła sumuje kolumny A:F, a kolumna G jest pusta, to zmień formułę, żeby sumowała również pustą kolumnę G. Wówczas, jeśli dodasz jakąkolwiek kolumnę pomiędzy A a G, to zostanie automatycznie zsumowana, bo kolumna G stanie się kolumną H i formuła nadal będzie ją obejmować.
Oczywiście formuła musi wyglądać tak:
=SUMA(A1:G1)
a nie tak
=A1+B1+....+G1
:)
[2] dzięki za radę, ten sposób nie działa bo to wartość średnia była liczona.
Poradziłem sobie inaczej. Poniżej mój sposób, może komuś się przyda:
=average(OFFSET(A1,0,0,1,COUNT(A1:DA1)))
ta funkcja liczy średnią z komórek z danymi z zakresu A1:DA1. Jeżeli w komórce nie ma danych, nie jest to uwzględniane w obliczeniach (nie zaniża średniej)
Ja podobny problem rozwiązałem inaczej - znów, mniej profesjonalnie, ale prościej do ogarnięcia dla zwykłego śmiertelnika, nie znającego bardziej złożonych formuł.
Dodałem dodatkowy wiersz z formułą
=Jeżeli(A1>0,1,"")
Co dało mi wartości 1 w tych komórkach, które sąsiadowały z większymi od 0, a wówczas sumę A1:G1 można podzielić przez sumę jedynek.