Do tej pory używałem zwykłych jednorazówek, które zaczynają być niewystarczające. Golenie nimi jest długie, żmudne i kłopotliwe (ciągłe nakładanie pianki, zwilżanie zarostu, obmywanie ostrzy etc.). Chcę kupić niedrogą, ale niezłą golarkę elektryczną. Wymagania? Byle spełniała swoje zadania. Czekam na propozycje.
Poszukaj czegoś z Philishave'ów, z ojcem używamy od dłuższego czasu i jest gitara. Najprostsze 2-głowicowe można dostać już w okolicach 80zł.
Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że golenie jednorazówkami a golarką to jak niebo a ziemia. Sam kiedyś się goliłem jakimiś gillette'ami itd. ale pomyślałem sobie, że spróbuje czegoś nowego, znalazłem w media expert jakiegoś phillipsa za 120zl i kupiłem z marszu. Na początku było ciężko, skóra bardzo źle reaguje na kontakt z ostrzami, ja po pierwszym razie miałem całą poharataną skórę, szczególnie na szyi. Po częstrzym goleniu, stosowaniu jakichś kremów itd. moja skóra wreszcie się przyzwyczaiła i powiem, że teraz gole się wtedy kiedy chce, nie musi to być poranek jak to zawsze bywa z maszynkami, ale napewno jest wygodniej. Polecam.
Jak na razie golarkę mam od pół roku i nie zmieniałem ostrzy i jest wszystko okej, więc i z wydajnością ostrzy jest nieźle, a gole się co drugi dzień
http://allegro.pl/golarka-philips-hq-6920-promocja-i1785043708.html - ta ktos polecal , i chyba ja sobie kupie
Mam właśnie tą - HQ 6920. Najzwyklejsza z Philipsów, ale dla mnie bomba.
POLECAM!
Nigdy nie lubiłem się golić, a najbardziej babrać się w tych kremach, balsamach etc. Teraz golenie jest wręcz przyjemnością. :)
ja używam Gillete Mach 3 od kilku lat.
Ze 2-3 lata na gwiazdkę od żony dostałem jakiegoś philipsa za 100F. Goliłem się tym raz lub dwa.
Wrażenie w 100% negatywne :) Podczas golenia boli, po goleniu swędzi, i tak trzeba poprawiać ręcznie na mokro.
Od ~3 lat ten wymysł szatana stoi gdzieś w pudełku na szafie..
Nie kupuj najtańszej, bo rzeczywiście będziesz miał z nią problemy(niedokładne golenie itd.). Sam polecam Braun'a.
Mark24 - bo skora musi sie przyzywczaic w opiniach tego philipsa co podalem jest napisane ze skora podrazniona na poczatku a pozniej mija, nawet producent o tym wspomina
Okej, mam unikać Philipsa za 100 funtów, a polecany jest mi Braun i Philips HQ 6920. Jeszcze jakieś propozycje? Bo jutro pójdę np. do Media Expert.
Dołączę się choć pewnie można by poszperać:) Jako, że zawsze goliłem się zwykłą maszynką (mach 3 itd.) nie miałem większej styczności z golarkami. Ostatnio jednak nie golę się do gładkości i stąd moje głupie pytanie: Czy w golarkach jest możliwość ustawienia długości? Lubię być po prostu szorstki a i moje dziewczę preferuje. Golenie maszynką do włosów jest lekko kłopotliwe:)
Edit: Dobra, doczytałem, że potrzebny mi trymer:)
zamow na necie , w agito z przesylka masz za 115 zl :)
Jam ma Philipsa, ale jeszcze z głowicami HQ9 (trzy pierścienie). Niestety ostał sie teraz tylko ten z trzema głowicami za p[ponad 400zł :) http://www.agito.pl/golarki-meskie/philips-hq-8250.0.337623.html?attr=1-615
Tyle że i szapnerskie nówki juz ich nei maja, więc mozę i te w okolicahc 200zł są ok?...
Golenie nimi jest długie, żmudne i kłopotliwe (ciągłe nakładanie pianki, zwilżanie zarostu, obmywanie ostrzy etc.)
Długie i żmudne? To jaką ty masz brodzisze, że tak długo się golisz? Moja rada - gol się częściej to będzie szybciej, u mnie to zajmuje mniej więcej 5 minut, tak co 3 dni. Co do nakładania pianki to mam jakąś tam Nivea nawilżającą co to psikniesz trochę na łape a jak nałożysz na paszcze to się robi pół zlewu, nakładam RAZ, golę, płukę, koniec. Razem cała akcja zajmuje trochę więcej niż 5 minut. Jedyne z czym się zgodze to obmywanie ostrzy, szlag mnie trafia jak nie mogę wypłukać włosków spod żyletek i musze próbować paznokciem albo delikatnie żeby nie stępić ostrza wykałaczką...
Z resztą elektryczną też musisz chyba obmywać...
Ja mam po kilku dniach coś takiego-->
Golenie czegoś takiego raczej nie jest zbyt długie...
kolego mam tego philipsa co wkleil myszor http://allegro.pl/golarka-philips-hq-6920-promocja-i1785043708.html. Mam go chyba juz rok i jeszcze nie zmienialem ostrzy. Na poczatku byla tragedia.. podrazniona skora itp. Ale gdy sie przyzwyczailem to jest wszystko ok. Szybko i bez problemu 3 minut i po zabiegu ;) Teraz gole sie kiedy mam ochote - wiadomo im czesciej tym lepiej ale nawet jak sie zapuszcze na 3 dni to tez daje rade.. Kiedys slyszalem opinie ze nie wazne jakimi sprzetami sie golisz gdyz te w przedziale do 1000zl niczym sie nie roznia. Sam nie wiem ile w tym prawdy.. jednak tego philipsa polecam bo tanio i szybko a i bateria dlugo trzyma. Ja gole sie w aucie co drugi dzien to nawet 2 tygodnie pociagnie. Mysle ze warta jest swojej kasy. Przetestujesz ja i stiwerdzisz po pol roku co dalej zrobisz.. Czy beda jednorazowki czy zainwestujesz w cos konkretnego
Connor_ - Jeśli po tych trzech dnaich masz zarost jak na zdjęciu i golenie zajmuje ci pieć minut, to musisz mieć cholernie cienkie i wiotkie te włoski :D Ja nawet nie chcę myśleć, jak miałbym się po trzech dniach golic zwykłą maszynką, elektrykiem zresztą też, choc tu może po czterech...
Co do elektryka - płucze ja raz, po goleniu, zresztą nie kazdym, bo mi się zwyczajnie nie chce.
Morbus - Jak Philips mozę podrażniać, to z kolei nie wiem, ale mozę akurat na twarzy mam skórę mniej wrażliwą niz inni. Choc akurat juz minimalnie dłuższy zarost mnie wnerwia...
Autor wątku musi po prostu zaryzykować, sam zrobiłem trzy lata temu tak samo wnerwiony żiletami najlepsiejszymi dla meszczyzny i teraz sobie powrotu nie wyobrażam, nawet jakbym za nową maszynkę miał płacic 800zł.
Connor_ -> Na wakacje zapuściłem i perspektywa powrotu do regularnego golenia nie napawa optymizmem. Zarost mam bardzo gęsty i rośnie bardzo szybko.
Kupiłem tego Philipsa za 99 zł w sklepie z RTV/AGD. Później wypróbuję.
ja używam coś takiego - >
Philips HQ 7340 , serdecznie polecam bardziej , niż te wszystkie Gilletty . Inne maszynki strasznie podrażniały mi skóre , wyłaziły jakieś niedoskonałości , a tutaj ani śladu , skóra gładka jak pupa niemowlaka :)
A w ogóle to najfajniej jest, gdy ubrany, tuz przed założeniem kurtki i wyjściem z domu przypominasz sobie, zę sie nie goliłeś... Co zrobisz wtedy ze zwykłą golarką? Nic. A tą łapiesz, włączasz i bez lustra itp w 30s nie jesteś zapewne ogolony, ale przynajmniej włosy są mocno skrócone i przetrzebione.