dziwny problem
Witam
Złożyłem dzisiaj komputer ze starych części, lecz mam dziwny problem. Po uruchomieniu, komputer widzi dysk lecz podczas bootowania stwierdza, że nic na nim nie ma i nie uruchamia systemu :/ Próbowałem wgrać od nowa system, Windows wykrył dysk i skopiował pliki instalacyjne lecz po ponownym uruchomieniu komputer dalej nie wystartował z dysku :/ Dysk jest pod IDE. Co może być nie tak? Proszę o odpowiedź i dziękuje z góry !

Ustaw w BIOS'ie kolejność uruchamia bootowania, stawiając HDD na pierwszy miejscu. Czy dysk jest ustawiony jako główny dysk podpięty pod płytę? Bardzo możliwe że wcześniej był dyskiem "podrzędnym". Więcej informacji na załączonym obrazku.
Dokładniej rzecz ujmując: musisz sprawdzić gdzie znajduje się plastikowa nakładka.
EDIT: Czy instalując Windowsa od nowa usunąłeś wszystkie stare partycje?
W BIOSIE jest ustawiony na pierwszy miejscu. Zworka na dysku jest ustawiona na Master Device. Nie usuwałem starych partycji ale sprobuje
Jeśli poprzedni system był zainstalowany podpięty do innej płyty głównej to na 99% po przeinstalowaniu Windowsa a uprzednio po usunięciu wszystkich partycji komputer będzie działał już sprawnie.
A ustawiles aktywna partycje na tej na ktorej zainstalowales system ?
Wlaczylem znowu instalacje Windowsa, usunalem wszystkie partycje i stworzylem nowe. Windows skopiował pliki instalacyjne, komputer sie zresetował i podczas uruchamiania wyskakuje komunikat Searching for boot device IDE-0... Not found :/ Może coś jeszcze trzeba ustawić??
Wejdź w BIOS i pod opcję IDE Primary Master ustaw swój dysk twardy.