Znajomi są zainteresowani otwarciem sklepu u siebie w miejscowości. Zastanawiają się jednak czy jest możliwość uzyskania dotacji unijnej na prowadzenie tego typu działalności. Lokalu własnego nie mają, więc raczej w grę wchodzi wynajem. Pomysł mają dosyć fajny, więc wydaje mi się, że biznes się uda. Pytanie tylko czy mogą liczyć na jakąś pomoc jeśli chodzi o zakup mebli i wstępne "zatowarowanie". Ktoś się może orientuje ?
Kiedy ja brałem dofinansowanie, parę osób chciało coś takiego robić i na pewno pierwszy etap przeszli, więc pewnie da się - ale i tak wynika to z regulaminu i regulacji danej instytucji, w której będą chcieli brać dofinansowanie. Pozostaje jej poszukać i wziąć udział.
Widzę, że jesteś w temacie, więc jeśli masz troszkę czasu mógłbyś rozpisać z jakich instytucji ewentualnie ubiegać się o taką dotację ? Jakie są etapy i jak to wszystko przebiega ? Ewentualnie możesz podesłać jakiś pomocny link z dobrą rozpiską takich rzeczy...
Z góry dziękuje!
Ogólnie to nie jest nic trudnego i trzeba być głupim i nie mieć zupełnie pojęcia o niczym, żeby nei dostać, ewentualnie mieć dobrą lub dużą konkurencję. U mnie było tylko 130 osób na 60 miejsc, więc jak widać informacja dotarła do bardzo niewielu osób.
A znaleźć znalazłem w instytucji o nazwie Regionalna Izba Gospodarcza, która wydrukowała mi piękną tabelę z rocznym (czy półrocznym, nie pamiętam dokładnie) zestawieniem miejsc i terminami składania wniosków. Znalazłem najbliższy termin i miejsce, złożyłem, zrobiłem co trzeba i dostałem. Tylko niestety trzeba czekać. Całość trwała długo, jeśli ktoś liczy, że dostanie od razu, to nie.
Z Urzędu pracy szło dużo szybciej (bo w sumie dostałem dwa dofinansowania :)
Okey, postaram się pogooglować dla znajomych i zobaczyć co i jak trzeba załatwiać.
Też korzystałem z dofinansowania dwa lata temu. Bylo 180 chętnych, 4 osoby dostały pieniądze. Nie było to trudne, jednak z wielu osób chcących założyć sklep, jedna przeszła do ścisłej piątki, ale ostatecznie pieniędzy nie otrzymała. Ze sklepem uderzałbym raczej u UP.