To jest złoto :D Płacze, że mu zablokowali konto i odmówili założenia nowego a to przecież niezgodne z konstytucją. Problem w tym, że to oni sami wprowadzili takie prawo…niezgodne z konstytucją :D Wtedy nie płakał xD
Hahaha dobre. Akurat Millenium to wiem, że potrafił odmawiać zakładania konta np. obcokrajowcom mieszkającym od kilku lat w Polsce, z czystą kartoteką, "bo tak". Za PiSu przynajmniej.
Nie rozumiem tego kwiku. Przecież prokuratura twierdzi, że już na początku marca wydała postanowienie o zabezpieczeniu majątkowy i on o tym doskonale wiedział, bo dostał takie postanowienie i z tego co mówi prokurator, to już ze strony jego adwokata wpłynęło na nie postanowienie. To nie jest więc żadne zaskoczenie, bo te konto zablokowali mu już prawie dwa miesiące temu.
A ja tam w pełni rozumiem - hejter nakręca temat biednego uciśnionego żuczka, co to go władza bezprawnie a przecież umierającego, chorego zamknęła. Już zdążył przetłumaczyć na angielski i wywołać min JD Vance xD PiSiory to są jednak totalne matoły https://x.com/waldemar_buda/status/1917231811995840955
Stanowski przygarnął Karbowskiego, więc można sobie zobaczyć:
https://www.youtube.com/watch?v=WPe_BDl6_rE
Ty jesteś jednak niereformowalny.
Wrzucam link do filmu Karbowskiego (a to akurat jeden z tych bardziej "obiektywnych" zbieraczy danych o politykach) o tym, jak jaśnie panowie i jaśnie panie z głównych partii doją publiczną kasę z naszych podatków, a ty ripostujesz jakimiś pierdami o Stanowskim. Powtórzę zatem, bo chyba nie zrozumiałeś wcześniej:
ad rem!
https://x.com/RadekKar/status/1917329318574797275
https://pl.wikipedia.org/wiki/Krzysztof_Stanowski_(ur._1982)
W lipcu 2022 dziennikarz śledczy Szymon Jadczak w artykule pt. Michniewicz – Stanowski – Fryzjer. Historia znajomości opisał m.in. kontakty Stanowskiego i Czesława Michniewicza z oskarżonymi w procesie „piłkarskiej mafii”[66].
A jak następnym razem pojawi się wzmianka o Trzaskowskim, to wrzucisz coś o kontaktach z lobby dewelopersko-bankowym, korporacjami medycznymi itp.?
Przy okazji:
Komitety wyborcze są zobowiązane prowadzić rejestr wpłat. Czego możemy się z nich dowiedzieć? W rejestrze wpłat Rafała Trzaskowskiego widnieją nazwiska osób, które związane są z firmami deweloperskimi, takimi jak: ABP Investments czy Real Development Group.
spoiler start
#dramaSilniczków
spoiler stop
Albo jeszcze inaczej: co to ma wspólnego z danymi przedstawionymi przez Radka Karbowskiego?
Bukary ty masz naprawdę problem z logicznym myśleniem. Oczywiście, że wrzucę takie materiały kompromitujące kandydata KO. Pompujesz ten kanał zero od rana do nocy wrzucając jakieś śmieci i czynisz z tego objawioną prawdę. A taki kandydat jest co najmniej wątpliwy pod względem etycznym.
Dobrze żeby ludzie wiedzieli jaki jest wspólny mianownik pomiędzy kandydatem Nawrockim a Stanowskim. Myślenie nie boli. Myślę, że taki talent jak TY marnuje się tutaj. Powinni twoje kocpopały drukować w Tygodniku Podhalańskim, a może nawet w Szpilkach.
Via Tenor
Pompujesz ten kanał zero od rana do nocy wrzucając jakieś śmieci
Ad rem!
Tygodniku Podhalańskim
Ale żeby tak drwić z lokalnego organu KO? :P Ty nawet nie wiesz, kto jest twoim sojusznikiem.
Też nie rozumiem chęci pompowania Stanowskiego i jego "mediów". On już dawno udowodnił, że gra w PiSowskiej drużynie. To po prostu taki Kurski w odsłonie dla ludzi z IQ > 90.
Tego silniczka wyżej rozumiem doskonale, ale ty, frer?
Jakie "pompowanie Stanowskiego"? Wrzuciłem filmik z czystymi danymi, którego autorem jest Karbowski. I zamiast siedzieć cicho albo gadać o jego treści, to silniczek się czepia Stanowskiego. A pamiętam, jak wielokrotnie tutaj wyśmiewano ludzi z przeciwnego obozu, którzy nie odnosili się do meritum sprawy, tylko deprecjonowali źródło na zasadzie: "A, to Wybiórcza". I teraz mamy powtórkę z rozrywki: dane niewygodne, to atakujemy posłańca.
Lekarzu, lecz się sam.
A lajki dla metody "dyskusji" Znafcy tylko mnie utwierdzają w przekonaniu, z jakim towarzystwem (przynajmniej w pewnej mierze) tu mamy do czynienia. Walka o "wartości", "ideały", o "dobro wspólne" zeszła na drugi plan, gdy tylko "nasi" przejęli władzę. ;)
Co zaś do samej sprawy:
https://x.com/mmzawisza/status/1917434544132706480
W 2019 roku, na pierwszym posiedzeniu klubu, od "doświadczonej" koleżanki usłyszałam, że jeśli chodzi o kilometrówki, to wypisuje się max, tego nikt nie sprawdza, a ty masz dodatkową kasę.
^^Czysta patologia. Szok, że Hołownia, nie jest w stanie ogarnąć syfu po Witek.
Nie jest do tego wymagana chyba jakaś fizyka kwantowa? W firmie, po prostu przynoszę faktury, za paliwo i tyle. Tyle ile zeszło z karty służbowej, na tyle muszę mieć fakturę. Ale ok - prywatne, to nie państwowe, więc może być inaczej. Chociaż wydaje się to dobrym rozwiązaniem - poseł dostaje taki zwrot za paliwo, jaki wyjeździł w miesiącu. Kwota wynika wprost z faktur.
Mogliby też (pomysł pierwszy lepszy) robić zdjęcie przebiegu na początku i na końcu miesiąca. I tyle. Chyba nie jest to skomplikowane?
Najbardziej mnie zaskakuje, że Hołownia tyle pieprzy, że trzeba tą patologię ukrócić, po czym jego pracownicy, nic z tym nie robią, tylko przymykają oko, bo i tak nikt tego nie sprawdzi. Bo państwowe, bo my, Polacy się na to zrzucamy, to patusy mogą naciągać ile fabryka dała, państwo zapłaci.
Dla razemków niewielki plus, choć ja daleki jestem od zachwytu - wiadomo, że jeżdżą pociągami i zbiorkomem (bo darmowe bilety). Jednak nie naciągają, to trzeba pochwalić.
Duże rozczarowanie, że Karbowski się sprzedał i poszedł pracować dla Krzysia, czyli firmuje swoją twarzą zło, którego Stanowski się dopuszcza :/. Wiarygodności liczb to nie podważa, jego wiarygodność - na pewno.
Chociaż wydaje się to dobrym rozwiązaniem - poseł dostaje taki zwrot za paliwo, jaki wyjeździł w miesiącu. Kwota wynika wprost z faktur.
Już tak kiedyś było, nie zgadniesz kto przodował w kilometrówkach. Samoobrona. Przynosili paragony na swoje kombajny i traktory, potem to lekko uśrednili, żeby takich wałów nikt nie robił.
Bukary ty nawet nie rozumiesz co ludzie do ciebie mówią, weź chłopie taki młoteczek i perdolnij się w główkę, bo widać że coś się zawiesiło.Takiego narcyza to już dawno nie czytałem.
Via Tenor
Bukary ty nawet nie rozumiesz co ludzie do ciebie mówią, weź chłopie taki młoteczek i perdolnij się w główkę, bo widać że coś się zawiesiło.
Ad rem, silniczku! Ad rem!
Rozumiem, że uruchamiasz się za każdym razem, gdy rusza licznik kilometrówek w KO, ale może jednak spróbuj czasem wrzucić na luz.
Rozmowa Trzaskowski - Stanowski: 8.05.2025
https://x.com/adam_abramczyk/status/1917506025902551157
^^Plan Krzysia był prosty: na zlecenie PiS, za konfederackie ruble zaciągnąć Bążura do swojego kanału. Tam zrobić z niego tarczę strzelniczą, unurzać w szambie, a swojemu kanałowi podbić zasięgi.
Tymczasem sztab Trzaskowskiego pięknie Stanowskiego rozegrał (nie za bardzo mógł Krzyś odmówić rozmowy, na kanale youtubowym... Trzaskowskiego, bo wyszedłby na miękką faję). Koniec końców, ten mecz powinien być wyrównany - także Krzysio nie dostanie taryfy ulgowej. Nie wiadomo kto zadzwoni, a pracownicy Kanału Zero nie będą mogli tego kontrolować. Mogą paść niemiłe pytania o przeszłość, o znajomość z Fryzjerem (wiadomo, że kiedy się go w sklepie spotykało, to człowiek mu mówił "dzień dobry", ale na pewno z nim nie balował, jak Krzysio), o spoufalanie się z Michniewiczem. O nagłe wzmożenie (na czyje zlecenie?) i zainteresowanie polityką, choć wcześniej szczytem możliwości tego gościa była promocja jakiejś Janoszek i nawalanie w Najmana (co wielkim wyczynem nie jest, takie strzelanie do pustej bramki). O to, dlaczego sobie z Polski robi "bekę" (dla mnie nie jest żadnym Stańczykiem, co najwyżej kabareciarzem - kiepskim).
Z zainteresowaniem obejrzę :).
Również obejrzę z zainteresowaniem, bo obaj panowie mają swoje za uszami. Mam nadzieję na ostrą wymianę zadań. :)
Bukary zwłaszcza twoje góru Stanowski.
Ty jesteś jakimś ruskim botem (target: polaryzacja/utrwalenie duopolu), który czasem zapomina uruchomić właściwą wersję tłumacza Google'a?
Bukary przynajmniej jestem oryginalny w przeciwieństwie do ciebie. A ruskich botów to poszukaj u siebie, na pewno coś się znajdzie.W każdym bądź razie jak ten twój champion wygra w I turze i opary szczęścia ulecą, to na drugą turę zostań w domu.
Genialna strategia! Wzór do naśladowania! Brawo!
No, muszę przyznać, że z tym "góru" to rzeczywiście błysnąłeś oryginalnością.
Bukary piszę na jabłku, gdzie sytem podrzuca mi wyrazy, co nie zmienia faktu, że z ciebie prosty chłop jednak jak kawał deski.
wyrabia sie, przynajmniej nie udaje ze chce wszystkim zrobic dobrze:
https://x.com/myslozbir/status/1917508326566379582
ale tvn pewnie tego nie pusci, ewentualnie przytnie jak to maja w zwyczaju
Dla zainteresowanych, którzy chcą sobie wyrobić jakąś opinię:
- pierwsza sprawa:
https://warszawa.tvp.pl/64388987/oskarzony-o-pedofilie-autor-wioski-zywej-archeologii-uslyszal-wyrok
https://tvn24.pl/tvnwarszawa/targowek/warszawa-tworca-wioski-archeologii-zywej-oskarzony-odpowie-min-za-obcowanie-plciowe-z-nastolatka-st6103583
https://tvn24.pl/tvnwarszawa/targowek/warszawa-zniszczone-nagrania-z-komisji-po-aferze-pedofilskiej-na-targowku-prokuratura-umorzyla-postepowanie-st7286172
- druga sprawa:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Jolanta_Lange
https://wpolityce.pl/polityka/715015-lange-wrocila-do-kraju-prowadzi-szkolenia-dla-miszalskiego
Abstrahując od umiejętności erystycznych Nawrockiego... doszukiwanie się "bliskich" relacji Trzaskowskiego z tymi osobami jest chyba grubymi nićmi szyte, choć niczego nie przesądzam i może ktoś ma jakieś lepsze informacje.
Znaczy się koleś na pytanie odpowiada a u was murzynów biją a ty się cieszysz i fapujesz? Wyrabia się? Nie, nadal struga idiotę dla idiotów nic nowego.
prog percepcji na poziomie dziecka w wieku wczesnoszkolnym nie wystarczy niestety, odpowiedz na zadane pytanie pada na koncu wypowiedzi.
wystarczy ze sa to relacje zawodowe i juz mozna zadawac pytania
Ja mam taką propozycję ty sobie zmień nick na Dumbf bardziej będzie ci pasował. G...o odpowiedział. Miał relacje sportowe... Ubaw po pachy a ty to łykasz jak pelikan. I jeszcze Trzaskowski sam wpłacał Lange i temu pedofilowi pewnie pieniądze? K...a wy tam w PiSie naprawdę ostrzy jesteście jak ołówki bez grafitu...
Książka Batyra musiała odnieść niesamowity sukces skoro mógł sobie pozwolić na zakup tylu mieszkań. Tylko czemu się wstydzi i ukrywa info o swoim sukcesie?;)
I to zdaje się za gotówkę. Może skarbówka powinna dokładniej tę kwestię zbadać.
Może skarbówka powinna dokładniej tę kwestię zbadać.
Jak nieruchomości Obajtka nie ruszyli to Batyrowi mieliby w majątek zaglądać? Skarbówka jest zbyt zajęta ściganiem drobnych przedsiębiorców i zwykłych ludzi.
Szybka weryfikacja słów Trzaskowskiego (a propos polityki mieszkaniowej) z dedykacją dla pewnego silniczka z wątku:
https://x.com/partiarazem/status/1917543832897679528
Ale to Trzaskowski "zwyciężył" w debacie, nie?
Akurat polityka mieszkaniowa to chyba jedyny element, w którym w 100% zgadzam się z lewicą.
Tylko że żaden samorząd takowej skutecznie nie prowadzi, z małymi wojakami jakichś nad wyraz bogatych gmin z nadzwyczajnie małą liczbą potrzebujących.
Tego nie ogarnie żaden samorząd obecnie, impuls musiałby wyjść od rządu. Walenie tym w Trzaskowskiego jest dosyć głupie.
Tego nie ogarnie żaden samorząd obecnie, impuls musiałby wyjść od rządu. Walenie tym w Trzaskowskiego jest dosyć głupie.
Gdyby się nie chwalił tym, czego nie zrobił, albo tym, co jest raczej dowodem jego indolencji, nie byłoby walenia. Primo. A secundo: jasne, niczego się nie da zrobić i niczego się nie da ogarnąć. A Trzaskowski nie ma żadnego wpływu na działania Tuska i politykę mieszkaniową rządu (i Warszawy). Przecież jest tylko wiceprzewodniczącym partii i jej kandydatem na prezydenta.
W takich chwilach (myślowego imposybilizmu) przypomina mi się opowieść o Ferencu z Rzeszowa (skąd pochodzi pewna część mojej rodziny), którego wielu mieszkańców miasta wręcz ubóstwiało, gdyż - według legendy mającej pewne oparcie w faktach - chłop często jeździł kontrolnie po ulicach miasta i jak widział jakiś problem (typu: źle odśnieżony chodnik), to nawet w środku nocy potrafił interweniować i urządzać odpowiedzialnym zjebkę. Był wybierany przez niemal 20 lat. A Rzeszów rozwijał się "w oderwaniu od polskich realiów" (określenie Pawła Mrozka), choć ogrom inwestycji i "radosna" polityka samorządu odbiły się z pewnością negatywnie m.in. na jakości polityki przestrzennej miasta, a wiele działań Ferenca miało na celu wyłącznie rozgłos (np. "pierwsze w Polsce podgrzewane przystanki").
LOL:
https://www.youtube.com/watch?v=_sORek6I6gQ
To teraz okaże się, że Mentzen, Zandberg, Trzaskowski, Nawrocki itd. stchórzyli? Na miejscu innych kandydatów też ruszyłbym do studia TVP. Liczę choć na Senyszyn. ;)
Tusk wywalił szefa służby więziennej.
Konia z rzedem dla tego, kto wytłumaczy mi sens tego posunięcia
Bo ten gość, który zabił lekarza był klawiszem.
Zdaje się że to był nabór taki że brali jak leci.
A słyszałem że to bodnar domagał się dymisji gościa.
Chodzi zapewne o tego funkcjonariusza SW, który wczoraj zamordował lekarza (nie "Ukrainiec" ani "subsaharyjski murzyn", jak od razu ogłosiła prawica, tylko Polak z krwi i kości).
Szambo zaczyna wybijać. Gość, do kwietnia normalnie pracował, choć koledzy raportowali, że zachowuje się co najmniej dziwnie (czyli psycholog też kwalifikuje się do dyscyplinarki). Pewnie przez braki kadrowe "góra " przymykała oko, a niektórzy koledzy, też go kryli (źle pojęta solidarność zawodowa). Konsekwencje powinien ponieść psycholog i dyrektor ZK w Katowicach. Czy szef SW? No chyba tak, nadzoruje przecież wszystkie jednostki penitencjarne.Dodam,że ta dymisja jest na wniosek Bodnara.
Co ciekawe, media podają też, że klawisz domagał się od lekarza 20 tys. zł zadośćuczynienia za rzekomo źle wykonany zabieg. Lekarz powiadomił o tym policję, ale nie chciał dalej ten sprawy ciągnąć. A szkoda, bo może dziś by żył.
Konia z rzedem dla tego, kto wytłumaczy mi sens tego posunięcia
Minimalizowanie tzw. "strat wizerunkowych". Niemniej jednak posunięcie w miarę sensowne. Szef ponosi odpowiedzialność za funkcjonowanie swojego "odcinka". Polecieć powinny również głowy bezpośrednich przełożonych mordercy.
Nie, nie jest sensowne bo nie stało sie to w godzinach pracy. To tak jakby dyrwktor szpitala poleciał z tego powodu, ze lekarz w weekend jechał pijany.
Jeśli - jak donoszą media - problemy tego człowieka i z tym człowiekiem SW zamiatała pod dywan, to twoja analogia nie do końca jest słuszna. Jeśli w pracy wszystko było OK, to masz rację.
Oczywiście to pokazanie, że coś robimy. Za kilka dni sprawa przycichnie, w międzyczasie pewnie poleci jeszcze kilka głów na niższym szczeblu i tyle. Praca w SW to chyba jedna z gorszych jaką można wykonywać więc pewnie chętni nie walą tam drzwiami i oknami. Gość już sprawiał problemy, ale pewnie przez braki kadrowe przymykano na to oko. To że poleciał szef nie sprawi że problemy znikną.
https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-znamy-przyczyny-smierci-lekarza-z-krakowa-minister-obiecuje,nId,21398629
Czyli scenariusz ten co zawsze. Wszyscy wiedzą że dzieje się źle, przez lata nikt z tym nic nie zrobił. Dzieje się tragedia, na hurra trzeba zmienić prawo, powołać zespół, wdrożyć nowe procedury itd. Za miesiąc nikt nie będzie tego pamiętał i aż do następnej tragedii nie ma tematu.
Marcin ma rację.
Braki kadrowe (złe warunki pracy, ostracyzm społeczny, niskie pensje). Niska jakość kształcenia przygotowującego do wykonywania pracy. Negatywna selekcja do zawodu. Brak umiejętności. Konieczność wyrabiania nadgodzin. Coraz niższa jakość pracy. Presja ze strony przełożonych. Problemy zdrowotne i psychiczne. Utrata szacunku społecznego. I tak dalej. Koło się zamyka.
Podobna sytuacja jest w policji i w edukacji.
Już od dawna piszemy tutaj, że jakość usług publicznych spada. Państwo z dykty. A rządzący politycy mają na to wyjebane. Przecież są ważniejsze sprawy.
Ratownik już nie żyje. Lekarz nie żyje. Pora na policjanta i nauczyciela. I znowu się ktoś "wścieknie", żeby po chwili było, jak było. Bo problemu nie da się załatwić jakąś dymisją czy jedną ustawą. Konieczne są działania systemowe na wielu różnych płaszczyznach.
Braki kadrowe (złe warunki pracy, ostracyzm społeczny, niskie pensje). Niska jakość kształcenia przygotowującego do wykonywania pracy. Negatywna selekcja do zawodu. Brak umiejętności. Konieczność wyrabiania nadgodzin. Coraz niższa jakość pracy. Presja ze strony przełożonych. Problemy zdrowotne i psychiczne. Utrata szacunku społecznego. I tak dalej. Koło się zamyka.
Podobna sytuacja jest w policji i w edukacji.
Mylisz się. Podobna sytuacja jest w praktycznie całym sektorze usług publicznych. To co napisałeś idealnie opisuje sytuację od wszelkich urzędów po uczelnie wyższe, itd.
A co do szefa SW. Pytanie czy był już KOwy czy jeszcze PiSowski się ostał. Jak to drugie to cała ta sprawa mogła być tylko pretekstem do pozbycia się go. SW było jednym z bastionów ziobrystów.
Co do pensji nie masz racji - znajome "gady" nie narzekają ;). Podstawowe wynagrodzenie jest takie sobie, ale dodatki do munduru, za stopień, wysługa lat, etc. - i już nie jest źle.
To jest ciężka robota, wypalenie zawodowe przychodzi szybko,ale z drugiej strony wcześniej można iść na emeryturę. Coś za coś.
Tutaj głównie problemem jest demografia (co zresztą słusznie zauważyłeś). Szczerze to rząd niewiele może tu zrobić (ten czy inny). Wakat to wakat - jak nie ma ludzi, to się cudownie nie pojawią- czy dostaną 5 tys. na rękę, czy 10 czy 15 tys. Ten problem nie dotyczy tylko sektora publicznego (nie odbierz tego jako złośliwość, ale zachęcam do wyjścia poza swoją banieczkę), tam gdzie "prywacizna" jest to samo.
PiS próbował "łatać" braki kadrowe w ten sposób, że obniżył kryteria naboru do służb mundurowych (SW, Policja,PSP, armia), ten gość (pięć lat stażu) jest efektem tej "reformy". Podobne cuda działy się też w wojsku - dużo o tym pisał Jarosław Wolski.
Opowiem Ci swoją historię :). Kiedy byłem młody i głupi, świeżo po skończeniu studiów, to chciałem iść do Policji lub SW :). Na Kochanowskiego (KWP w Poznaniu), z CV nie udało mi się dotrzeć nawet do kadr - spławiono mnie jeszcze w jakiejś "poczekalni" :P. Na Młyńskiej (AŚ w Poznaniu) życiorys zostawiłem i nawet ktoś tam ze mną porozmawiał. I na tym koniec.
I wyobraź sobie, że z Młyńskiej się do mnie odezwali - po WIELU, WIELU latach :). Najpierw przyszedł list (zmroziło mnie, myślałem, że coś przeskrobałem:P), a później do mnie zadzwonili, że są zainteresowani :). Było to już w czasie kiedy zaczęły się w służbach mundurowych braki kadrowe, bo problem się zaczął z dobre 10- 15 lat temu. Wygrzebali, z archiwum stare CV, jakiegoś gościa, który do nich zawitał, wiele lat temu, czyli musieli być w niezłej dupie, jesli idzie o wakaty.
Kończąc - demografię ciężko będzie pokonać, ten rząd raczej też polegnie, chociaż warto żeby spróbował- czegokolwiek. Na cito.
Ja się z tobą w sumie zgadzam, Lord. Pytanie tylko, czy "zadowalające" pensje SW nie są konsekwencją pracy z nadgodzinami. Bo to jest z pewnością casus policjanta czy nauczyciela.
Co zaś do demografii... IMHO nie mamy tutaj do czynienia (jeszcze) z główną przyczyną zapaści kadrowej (i w konsekwencji spadku jakości pracy) w usługach publicznych, choć z pewnością ten problem też daje o sobie znać i będzie dawał coraz bardziej. Dlatego, jak pisałem, kompleksowe rozwiązania obejmujące wiele dziedzin funkcjonowania tego kraju należy opracować i wprowadzić w życie jak najszybciej.
Wszystko się ze sobą wiąże. Przykładowo: kilka miesięcy temu zapoznawałem się z analizą, wedle której jedną z ważniejszych przyczyn problemów kadrowych w stołecznej policji jest brak bazy w miarę tanich mieszkań na wynajem, którą powinna dysponować Warszawa właśnie na potrzeby m.in. policji (dla osób "sprowadzonych" spoza W-wy), a do której wybudowania władze tego miasta zobowiązały się już dawno temu, realizując tylko niewielki procent założeń. Itd. Itp. Problem jest bardzo złożony, z czego - jako "funkcjonariusz publiczny" - doskonale zdaję siebie sprawę. Dlatego gdy idzie o zadania kolejnych rządów, brak jakichkolwiek działań w obliczu ogromu roboty do wykonania na różnych płaszczyznach jest dla mnie tym bardziej wkurwiający.
Tutaj głównie problemem jest demografia
Generalnie większość ludzi nie zdaje sobie sprawy z tego jak problemy demograficzne przeorają naszą gospodarkę już w najbliższej dekadzie lub dwóch. Usługi publiczne obrywają pierwsze, bo ich finansowanie nie ma podstaw rynkowych (i nie powinno, ale to inna kwestia), więc proces dostosowania do zmiennych realiów nie jest automatyczny.
Warto zauważyć, że problemy z kadrami mają dziś nawet duże zagraniczne korporacje, które kiedyś mogły przebierać w CV kandydatów do pracy. Skoro "korpo" płacące o wiele więcej niż "państwówka" ma problemy to czego oczekujemy. Nawet na poziomie niektórych kierunków studiów widać, że liczba studentów spadła poniżej połowy liczby sprzed kilkunastu lat.
z ta demografia to ja sie nawet usmiecham troche tak bo katastrofa bedzie na kazdej plaszczyznie.
Za 20-30 te wszystkie malpy co krzycza precz z imigracja ale tez stronia od p[osiadania dzieci, beda zdychac w obsranych gaciach pod plotem bo nawet MOPSy nie beda mialy kogo do podtarcia dupy przyslac.
Za 20-30 te wszystkie malpy co krzycza precz z imigracja ale tez stronia od p[osiadania dzieci, beda zdychac w obsranych gaciach pod plotem bo nawet MOPSy nie beda mialy kogo do podtarcia dupy przyslac.
Takich ludzi się zamiecie pod dywan i nie będzie pokazywać, ewentualnie będą umierać średnio w wieku 65 lat przez niewydolną służbę zdrowia. Problem jest ciekawszy jak popatrzeć na obszary gospodarcze, których przeciętny człowiek nie widzi, a które dziś bez imigrantów nie byłyby w stanie funkcjonować. Masa zakładów produkcyjnych opiera się dziś na imigrantach. Nawet na budowach poza kadrą kierowniczą coraz ciężej usłyszeć język polski.
Czytałem niedawno artykuł (niestety nie mam linka) o tym, że prawdopodobnie z rekordowymi inwestycjami planowanymi przez rząd będzie więcej problemów niż komukolwiek się wydaje, bo po prostu nie będzie kim budować. Nawet PiS budując Olefiny ściągał tysiące imigrantów do budowy, bo wiedzieli, że dziś na duże inwestycje nie da się znaleźć wystarczająco dużo Polaków.
Ok, zaraz ktoś powie, "płaćcie więcej to się znajdą" - do pewnego momentu może tak, ale jest pewien moment w którym po prostu już ludzi nie ma, nie ważne ile im się oferuje. Co ciekawe, są zawody w których w Polsce można już zarabiać tyle ile w UK, Francji czy Niemczech.
Suplement do problemu demograficznego: to jest kolejny powód, żeby nie rozważać nawet głosowania na osoby, które atakują asymilujących się Ukraińców.
Bukary
Zgoda, ale to jest minimum minimorum. Do Ukraińców w Polsce (coraz częściej już posiadających również polskie obywatelstwo) już generalnie przywykliśmy i chyba każdy ma okazję pracować z ludźmi z Ukrainy. Chyba mało kto wierzy, że oni tu są by "odebrać nam pracę" czy "zrobić drugi Wołyń", no może nie licząc braunowskiego szurowskiego elektoratu. Odwoływanie się innych kandydatów do anty-ukraińskich sentymentów to moim zdaniem tylko wyraz głupoty ich sztabów wyborczych.
A dlaczego uważam, że to minimum? Bo dziś powinniśmy się martwić nie Ukraińcami w Polsce (kto miał przyjechać to już przyjechał i się osiedlił), a masą ludzi z dawnych republik radzieckich, Afryki, Indii, itp. To ich najwięcej przybywa ostatnimi czasy i ich najtrudniej będzie zintegrować z polskim społeczeństwem. Na moim osiedlu w Warszawie, z dala od centrum miasta, wystarczy wyjść na spacer i jest prawie pewne zobaczenie na ulicy "kolorowych" mieszkańców, coraz częściej chodzących większymi grupami. I uprzedzając komentarze forumowych konfiturek (zwolenników Konfy), to się zaczęło za władzy PiS.
Też ciekawe dla mnie jest coś innego, jak kreowanie polityki opartej o analizy ekspertów szybko zmienia się w kreowanie polityki opartej na manipulowaniu emocjami elektoratu. Lata temu (może jeszcze za poprzednich rządów PO) mówiło się o otwarciu Polski na imigrantów z uwagi na przewidywane braki kadr i problemy demograficzne. Wtedy były pomysły zrobienia listy krajów uznawanych za "łatwo asymilujące się" (i generalnie nieproblematyczne) z których imigracja miała być ułatwiona. Na liście miały być np. kraje jak Wietnam czy Filipiny, z których obywatelami generalnie nie ma problemów jak przyjadą do pracy czy nawet aby się osiedlić.
Ostatecznie nic z tym nie zrobiono i w efekcie zamiast zaprojektować system imigracji i integracji stymulujący napływ "pożądanych" imigrantów, powieliliśmy schematy zachodniej Europy o których wszyscy wiedzą, że były błędem. To oczywiście wina PiS, ale nie podejrzewam, żeby KO czy którakolwiek z pomniejszych partii zrobiła lepszą robotę (może tylko nie braliby łapówek za wizy).
Skąd kontrowersje dotyczące debaty 12 maja?
Ano stąd.
https://youtu.be/vPpIOEAdcg0?si=6pgagN2T_X_l2lUC
Jeśli ktoś nie widział nagrania z awantury między sztabami a wierchuszką "TVP w likwidacji" to też gorąco polecam.
Coraz wyraźniej widać że tą "czystą wodę" ciągną z szamba, choć niektórym nadal smakuje, hehe.
Skąd kontrowersje?
Debaty nie poprowadzi Rachoń, Holecka ani Adamczyk. Stąd więc kontrowersje. Krzysiu już to przerabiał- jak debaty prowadził ktokolwiek z tej trójki, to żadnego problemu, ze strony Krzysia nie było. Wszystko było w porządku:)
Debaty nie poprowadzi Rachoń, Holecka ani Adamczyk. Stąd więc kontrowersje. Krzysiu już to przerabiał- jak debaty prowadził ktokolwiek z tej trójki, to żadnego problemu, ze strony Krzysia nie było. Wszystko było w porządku:)
Pilocik, mały, dzielny silniczku, gdybyś zobaczył podlinkowane film to wiedziałbyś że nawet w nim Stanowski ciśnie bekę z debaty prowadzonej przez Rachonia, nie żeby mnie dziwiło że silniczki odpowiadają bez rzucenia okiem na materiał, to w sumie norma.
Stanowski mówiąc o dziennikarstwie to co mówi w tym filmie, potem zapraszając Maciaka, żeby chwile po rozpoczęciu wyjść z wywiadu "u siebie" to jest szczyt hipokryzji. Kim by ten cały Maciak nie był, lepiej go w ogóle nie zapraszać, albo wycofać zaproszenie po ostatniej debacie, a nie stawiać go w roli ofiary. rosja uwielbia zgrywać ofiarę i być tymi biednymi. Stanowski idealnie im tym posunięciem zaplusował, części ludziom już teraz widzę, że Maciaka szkoda. Stanowski to idiota i naczelny wódz chłopskiego rozumu.
nawet w nim Stanowski ciśnie bekę
A mozesz podlinkować film Stanowskiego gdzie poswieca cały materiał na ciśnięcie beki z pamiętnej debaty rachonia, cały film gdzie tylko ciśnie bekę z TVP za rządów PiS czy jak ciśnie bekę z Kaczyńskiego albo chociaż Morawieckiego? Z góry dziękuję
Oj tam Johny zresztą jak sam Stanowski nie widzi różnicy między celebrytą a dziennikarzem. Tyle i tylko tyle.
A mozesz podlinkować film Stanowskiego gdzie poswieca cały materiał na ciśnięcie beki z pamiętnej debaty rachonia, cały film gdzie tylko ciśnie bekę z TVP za rządów PiS czy jak ciśnie bekę z Kaczyńskiego albo chociaż Morawieckiego? Z góry dziękuję
Proszę bardzo, 2,5 godziny grilownia czołowego propagandysty tefałpe
https://www.youtube.com/watch?v=QtcgOXQt9yE
praktycznie w każdym materiale politycznym gdy temat dotyczy zderzenia PIS i KOalicji, równo cisną jednych i drugich - ale ich problem polega na tym, a właściwie wasz pech i kazus Bukarego, że teraz rządzi kto inny i dużo łatwiej bić tych przy korycie - stąd wrażenie, że Stanowski i Bukary stali się nagle.......PISiorami - a przecież wiemy, że każdy kto bije w KOalicje z automatu dostaje wypłatę w rublach, jest zwykłym PISorem - Ja to przerabiam od dekady - tak jesteście zaprogramowani, lata wmawiania wam kompleksu wyższościowego wprowadzanie w panikę moralną, ponizania tych drugich tak was zaprogramowały (bydło, parchy - takie rzeczy tu czytałem) - doszło do tego, że traktujecie tamtych jak podludzi i nie wstydzicie się okazywać swojej wyższości - Zbudowanej na latach kłamstw (neosędziowie, uchodźcy, stan gospodarki, ukryte długi, wielkie afery - 600 wiz, ruska agentura etc.)
Muszę przyznać że z ciekawością śledziłem to co tutejsza "społeczność" zrobiła z Bukarym.
Człowiek który po tym jak przestał się udzielać Yoghurt był tutaj tym lewicowym autorytetem ostatecznym, przynajmniej takie odnosiło się wrażenie. Kiedy pojawiał się tutaj głos drugiej strony silniczki zdawały się tylko czekać aż pojawi się Bukary i "zaora" prawaka... Aż tu nagle okazało się że ów autorytet nie ma zamiaru głosować w drugiej turze na Bążura... Muszę przyznać że reakcja lemingów była epicka i niestety pokazuje jak skretyniałe i bezideowe mamy społeczeństwo. Okazuje się nagle że cały dyskurs polityczny w tym kraju opiera się na plemienno-kibicowskich rozgrywkach za którymi nie stoją dosłownie żadne ideały czy realne poglądy. Wszystko można powiedzieć, każdy pogląd można przyjąć, każdą świętością mordę wytrzeć byleby "nasi" wygrali.
Mianolito - przeczytaj jeszcze raz moj post. I zalinkuj to o co prosze a nie typa, ktory przyjal zaproszenie i go Stanowski „grilluje”. Materialy o a nie z. Nic nie ma? Inna sprawa, że nie do Ciebie było pytanie a odbiorca najwyraźniej - co za SZOK - NIC nie ma. Co do Bukarego - lubię i szanuję za własne zdanie i za to, że - w przeciwieństwie np do Ciebie - potrafi zmienić zdanie a nie ślepo i głucho brodzić w guanie byle to było jego kochane guano. Nie wrzucaj każdego do tego samego worka a jeśli już musisz to wymieniaj kto bo to są pojedyncze osoby.
Dodam, że Bukary jest socjalistą (albo socjaldemokratą) i PO/KO, to krytykował już lata temu, także kiedy ta partia była w opozycji.
Napomknę, że jako wyborcy KO (nie totalnemu), nigdy mi to nie przeszkadzało- każdy ma prawo do swoich poglądów, a Bukary zawsze je przedstawiał w sposób kulturalny. I spory z nim zawsze były na poziomie. Nigdy nie było to szambo jakie lał tutaj latami (i leje nadal) ślepy i głuchy Manolito.
Mianolito - przeczytaj jeszcze raz moj post. I zalinkuj to o co prosze a nie typa, ktory przyjal zaproszenie i go Stanowski „grilluje”. Materialy o a nie z. Nic nie ma?
a jakie on ma wygenerować "materiały", skoro Stanowski zajmuje się komentariatem i wywiadami? Dałem ci 2,5 godziny grillowania czołowego propagandzisty tefałpe - Miał to jakoś wyryć w kamieniu?
Co do Bukarego - lubię i szanuję za własne zdanie i za to, że - w przeciwieństwie np do Ciebie - potrafi zmienić zdanie a nie ślepo i głucho brodzić w guanie byle to było jego kochane guano. Nie wrzucaj każdego do tego samego worka a jeśli już musisz to wymieniaj kto bo to są pojedyncze osoby.
Mam ten przywilej, że nie muszę zmieniać zdania, bo zwykle moja racja jest najmojsza - już mi się nie chce powtarzać tej piramidy bzdur, które opowiadaliście, a kompletnie nie wytrzymały próby czasu np. pierdolenie o neosedziach przez 8 lat, kompletnie do was nie docierało, że nie ma czegoś takiego, że TSUE ma inne zdanie, że komisja wenecka ma inne zdanie, argument o uznawaniu sędziów PRowskich nie docierał, nie docierał argument masy czyli 3000 sędziów i ponad 2mln spraw, nie docierął argument, że polska by przegrała przed każdym europejskim sądem, dlatego dalej im płacą, dalej wydają wyroki, dalej mają dostęp do pomieszczeń - nic do kurwy nędzy nie docierało i co najlepsze, nadal nie dociera! A to ja mam racje - dlatego nic z nimi nie robią i to do was też nie dociera! Po co mam zmieniać zdanie skoro racja jest po mojej stronie?
Jest jedna różnica pomiędzy mną, a Bukarym, on jest emocjonalny, łatwo go wzburzać, mnóstwo zainwestował emocji w obecną Koalicję, a ta go kompletnie rozczarowała - stąd ta wolta - a dla reszty drobnozmianwoców, brak sprawczości Koalicji, wszelkie wpadki, to, że stała się PISem do kwadratu to jedynie mądrość etapu - Może i rządzą chujowo, może i nie spełniają obietnic, utrzymują socjale - ale to taka jest mądrość etapu - wszystko im wybaczycie, bo przecież jak nie, to wróci faszystowski rosyjski PIS! Więc dalej dajecie się im dymać - Bukary już się nie daje!
Wesoło w tej naszej polityce.
1. Trzaskowski nie chciał debatować z Hołownią 1v1 więc przyszła Biejat. Trudno powiedzieć kto wygrał.
2. Stanowski zakończył spotkanie z Maciakiem po dwóch minutach xd
3. Pojeb Braun zrobił cyrk i ściągnął flagę Ukrainy z urzędu... Niech ktoś go w końcu zamknie w domu wariatów.
Ciekawe czy z wywiadu z Trumpem też by wyszedł po 2 minutach bo on też powiedział że szanuje Putina
Tylko czemu lansuje się na neutralnego dziennikarza który pieprzy że każdy kandydat załsuguje na głos nie ważne jak kontrowersyjne są jego poglądy. Albo dajesz każdemu głos albo cenzurujesz tych którzy ci się nie podobają, ale robisz wtedy to samo co tvp, a to czy ten koleś ma racje czy gada głupoty nie ma znaczenia
I mówienie że takich ludzi trzeba cenzurować też jest głupie, jak nie chcesz aby ktoś zgadzał się z Maciakiem to najlepszym sposobem na to jest rozjechanie go i jego argumentów przed milionami widzów, stanowski miał na to ponad 2 godziny, a nie zachowywanie się jak buc i próba cenzury.
Stanowski na zawsze już pozbawił siebie tytułu dziennikarza który każdemu daje głos, bo skoro tak potraktował Maciaka to od teraz będziemy musieli się zastanawiać "No dobra, taki ktoś jak Maciak nie dostanie głosu, a co jak będzie ktoś prawie taki jak Maciak, ale nie do końca? A co jak ktoś nie dostanie głosu bo Stanowski sobie uznał że on mu przypomina Maciaka? Gdzie jest ta granica?". Jak już raz zrobisz krok w tę strone nie ma odwrotu. Gdzie przy prawdziwie neutralnym dziennikarzu nikt nie musiałby o takich rzeczach nawet myśleć, i tego widzowie oczekiwali od Stanowskiego.
A mnie się kompletnie nie podoba to, co zrobił Stanowski z Maciakiem. Zwykła pokazówka, która ujawniła tylko hipokryzję prowadzącego. Dlaczego? Choćby dlatego, że właściciel "Zera" nie potraktował w ten sposób Brauna, który jest na poziomie Maciaka, gdy idzie o poglądy rodem z moralnego szamba.
Tego rodzaju poniżanie drugiego człowieka na wizji, robienie sobie "pranka" kosztem innych samo w sobie jest przejawem właśnie degrengolady. Owszem, Maciak (podobnie jak Braun) nie zasługuje na wyróżnienie w postaci poważnego wywiadu w istotnym dla wielu medium. Ale Stanowski z ochotą rozmawiał już np. z mordercą i rasistą. I z Braunem. Co więcej, mówił wprost, że Maciak "zasługuje" na wywiad choćby z tego względu, iż cieszy się pewnym poparciem wśród Polaków, którym też należy się "szacunek". Wiecie, zasada "vox populi" przefiltrowana przez chłopski rozum.
A więc mamy "sygnalizowanie cnoty", z którego prawica tak sobie kpi, również po prawej stronie. Tyle że tym razem owo sygnalizowanie połączone jest z zachowaniem nie tylko niepoważnym, ale również wątpliwym moralnie. A wszystko zapewne dla mamony (zasięgów).
Też tak uważam. Maciak reprezentuje obrzydliwe poglądy, ale to nie usprawiedliwia poniżania go jako człowieka. Chłop zmarnował swój czas i pieniądze, żeby dojechać do Warszawy. Stanowski mógł po prostu go nie zapraszać. Albo przeprowadzić wywiad jak prawdziwy dziennikarz i obnażyć Maciaka. Odpowiedzieć w końcu na pytanie, kim on jest, skąd na pieniądze na kampanię, dlaczego popiera Putina itd. Jedynym skutkiem tej rozmowy jest to, że Maciak może teraz kreować się na uciemiężonego antysystemowca, którego nie tylko Republika nie zaprasza, ale i Kanał Zero wyrzuca za poglądy.
Co do tego, że tak samo nie zrobił z Braunem, pasuje hasło: silny wobec słabych. Słaby wobec silnych. Kanał Zero ma jakiś % widzów z poglądami Brauna. Wizerunkowo nie opłaciłoby się mu to. Maciaka nikt nie zna i myślał, że jeszcze mu ludzie przyklasną. Aczkolwiek się przeliczył, bo widać w komentarzach, że nawet widzom ten ruch się nie spodobał.
Podpisuje się oburącz, mam dosłownie jedno zdanie, uzupełnienia - hipokryta Stanowski (rozmawial przecież z Braunem i Walusiem), dla zasięgów, ocieplił wizerunek Maciaka, co nie udało się nikomu innemu.
Zasada Stanowskiego "z każdym warto rozmawiać" nie do końca była dla mnie przekonująca. Ale konsekwentne trzymanie się raz podjętej decyzji okazało się w pewnym sensie godne szacunku. Aż do teraz.
Bo teraz Stanowski sam wjechał w ciężarówkę pełną kryptonitu. Połknął własny język, żeby nie przegapić (genialnej) akcji Yamala.
Maciak reprezentuje obrzydliwe poglądy, ale to nie usprawiedliwia poniżania go jako człowieka
Owszem, usprawiedliwia. Jedyny minus jaki widzę w tej akcji Stanowskiego jest taki, że zrobił gościowi reklamę, ale też nie przesadzajmy, że ludzie pójdą teraz masowo głosować na maciaka bo im się zrobiło go żal. Zwłaszcza, że pewnie większość wieszających psy na Stanowskim w komentarzach to oburzeni wyznawcy brauna.
Demokraci ubolewają nad potraktowaniem prorosyjskiego kandydata na prezydenta...
Dzisiaj już nic ciekawszego w sieci nie znajdę.
Macie poważne zaburzenia poglądów... Już widzę jakby tak został potraktowany np. Ziobro to byście piali z zachwytu - przypomnę Ziobro nigdy nie deklarował podziwu dla Władka.
Tak jak Wy jesteście bezideowi to ciężko uwierzyć.
A ja nie jestem zwolennikiem niedopuszczania różnych maciaków, braunów i nawrockich do mediów. Oczywiście oni mówią kontrowersyjne, często szurowskie rzeczy, ale wystarczy dać im się wypowiedzieć bez skryptu i przygotowania, a sami się zaorają.
Społeczeństwo powinno umieć dojść do wniosku kto jest prorosyjski a kto nie, kto gada głupoty a kto nie, co jest propagandą i cenzurą a co nie. Aby wytrenować ludzi do tego potrzebna jest publiczna debata i obalanie ich argumentów logiką, a nie cenzura.
Bo jak cenzurujesz nawet prorosyjskiego idiote to tym samym dajesz sygnał że cenzura jest ok przeciwko pewnym ludziom. I może teraz tak się złoży że akurat ocenzurujemy kogoś kto na to zasługuje, ale potem przyjdzie dyktator który będzie cenzurował na lewo i prawo nie tych co na to zasługują i wtedy będziesz w dupie bo taki dyktator wystarczy że przekona społeczeństwo że ktoś nie zasługuje na głos i wtedy będzie mógł cenzurować każdego, nawet jeśli on ma racje, by nie dac mu możliwości przekonania do siebie ludzi.
Np. wyłączenie kandydatowi na przezydenta mikrofonu podczas gdy ten zaczął głosić swoje poglądy, lub po prostu przerwanie wywiadu po powiedział coś z czym sie nie zgadzasz.
To że Stanowski sam go zaprosił i obiecywał swoim widzom wywiad z nim to też inna rzecz
Ja to postrzegam jako sprzeciwianie się ruskiej propagandzie i uważam, że Polski dziennikarz ma obowiązek tak postępować.
Zachowanie godne krytyki, gdyby to Putin nie był mordercą, najeźdźcą a wojska na jego rozkaz nie wybijały cywilów, natomiast jest jak jest.
W tym wątku każde słowo było wręcz naciągane by podpiąć je pod ruską propagandę i jednocześnie przedstawiać to jako coś obrzydliwego.
A tu nagle oczywiste PROkacapskie deklaracje i Panowie oburzeni, bo standardy nie zachowane i brak kultury :)
Komiczne to jest.
Ja to postrzegam jako sprzeciwianie się ruskiej propagandzie i uważam, że Polski dziennikarz ma obowiązek tak postępować.
Chyba, ze to kolega z konfuni Braun. Czyli jak zawsze na prawiczkowie: wyjatkowa sytuacja. Koles, sam sie orasz swoja logika (a raczej jej brakiem)...
Ja to postrzegam jako sprzeciwianie się ruskiej propagandzie i uważam, że Polski dziennikarz ma obowiązek tak postępować.
Aha, a jak gadał z Braunem, który szerzy ruską propagandę i jeszcze podlewa ją sosem antysemityzmu, to wszystko było OK? Wtedy już nie miał "obowiązku"? W świetle tego, że Stanowski się okazał niezłym hipokrytą, zastanowiłbym się dwa razy, zanim użyjesz słowa "bezideowy" w odniesieniu do krytyków jego postępowania.
Naprawdę nie wiem, po co sobie to robisz?
https://x.com/TomaszJanusz/status/1917708506527945065
Hipokryta zrobił to wyłącznie dla zasięgów, dlatego jest w tym kompletnie niewiarygodny. Braunowi dał pogadać i nawet na "afterek" zaprosił:). Wtedy nie przeszkadzało, że gość jest ruską szmatą, Polskę nazywa "Ukropolem", a powstańcami z getta gardzi (a to byli przecież nasi- obywatele II RP). Maciaka (ruskiego figuranta) mógł po prostu nie zapraszać, no ale chciał zrobić cyrk. I zrobił- dla zasięgów i mamony.
Chyba, ze to kolega z konfuni Braun
No nie - tutaj powinna być krytyka Stanowskiego.
Aha, a jak gadał z Braunem, który szerzy ruską propagandę i jeszcze podlewa ją sosem antysemityzmu, to wszystko było OK?
Nie. Nie było OK.
Za wybiórczość krytyka się Stanowskiemu należy ,ale nie za złe traktowanie Pana Macieja.
Ja nie bronię Stanowskiego a Brauna traktuje tylko i wyłącznie jako dobrą zabawę, aczkolwiek niczego z poważnych spraw bym mu nie powierzył, bo jawi się jako nieobliczalna persona.
Szokujące jest to, że nagle wstawiacie się za człowiekiem wskazującym iż każdy z nas powinien szanować Tyrana z Moskwy argumentując to tym iż Braun, który jest taki czy owaki został lepiej potraktowany.
No właśnie, dlatego tutaj w sumie rację ma Maverick - krytyka należy się za zaproszenie i ewentualnie, o czym wspomina też lord, za zrobienie ogólnego cyrku dla zasięgów, a nie za to, że Maciak nie dostał szansy się zaprezentować. Tzn. można teoretyzować, że w imię obiektywizmu i profesjonalnizmu powinien móc, ale w praktyce nad tą utraconą szansą nie warto/nie wypada ubolewać, co - mam wrażenie - robi m.in. Bukary.
Jest masa innych rzeczy, za które można walić w Stanowskiego.
w praktyce nad tą utraconą szansą nie warto/nie wypada ubolewać, co - mam wrażenie - robi m.in. Bukary
Tak, ubolewam nad utraconą szansą wysłuchanie pierdoletów Maciaka. Ostatnio coś kompletnie nie trafiasz w tarczę, Herr. Wyreguluj celownik.
Ależ oczywiście, że ubolewasz (nie ty jeden) nad brakiem obiektywizmu dziennikarskiego oraz brakiem poszanowania dla nadrzędnej zasady równego traktowania kandydatów... :P co jednakowoż sprowadza się w tej konkretnej sytuacji do ubolewania nad utraconą szansą wysłuchania pierdoletów Maciaka.
Powtarzam, są inne powody do krytyki Stanowskiego, tutaj akurat nie zrobił niczego szczególnie oburzającego. Pamiętasz jeszcze te liczne głosy po stronie demokratycznej opozycji, że dziennikarze powinni być odpowiedzialni i nie zapraszać różnych Szmateckich czy innych Obajtków, a nawet Piotrowiczów czy Sasinów (tych ostatnich przynajmniej nie aż tak często), by nie dawać im pola do szczucia i rozsiewania kłamliwej propagandy? Rozumiem, że z nimi też nigdy się nie zgadzałeś?
Powtarzam, Herr: nie trafiasz w tarczę. Co więcej, jedziesz z jakimiś zarzutami, które przecież w świetle tego, co napisałem wyżej, nie mają sensu.
Suponujesz, że wyprowadzam swoje stanowisko z pozycji zwolennika "obiektywizmu", który miałby polegać na tym, że trzeba rozmawiać z każdym w imię zasady sprawiedliwego traktowania wszystkich przez dziennikarzy. A przecież wyraźnie napisałem, że nie jestem bezkrytycznym wyznawcą tego rodzaju zasady. Proszę [163.3]:
Zasada Stanowskiego "z każdym warto rozmawiać" nie do końca była dla mnie przekonująca.
Żebyś znowu czegoś nie przekręcił, napiszę wprost: nie uważam, że każdy zasługuje na rozmowę i reklamę w popularnym medium. Tak więc fakt, że Stanowski nie pozwolił widzom wysłuchać banialuków Maciaka, nie jest przedmiotem mojego "ubolewania". Nie powinien był go w ogóle zapraszać.
ALE skoro zaprosił i chciał rozmawiać, to nie powinien się zachować tak, jak się zachował. Tyle. Czy w końcu zrozumiałeś? Nie podoba mi się tego rodzaju "prank", nie pochwalam ustawki mającej na celu poniżenie człowieka na wizji, ale nie nazwałbym też swojej reakcji "ubolewaniem". Bo mnie to naprawdę aż tak bardzo nie obchodzi. Stwierdzam po prostu rzecz chyba dla wszystkich oczywistą: zachowanie Stanowskiego obaliło tworzony przezeń mit "obiektywizmu" i uznawania "vox populi" za świętość.
Tak szczerze, to sam pomysl aby kandydaci jezdzili do Stanowskiego, kolejnego kandydata, w celu zaprezentowania sie czy dyskusji jest debilny. Tak samo jakby tusku jezdzil do kaczego czy nawalny wystepowal u putlera. To sie zwyczajnie nie klei. A sytuacja z maciakiem jest tego dobitnym podsumowaniem.
Gorzej, bo akceptacja tego procederu to w praktyce akceptacja zmiany procesu wyboru jednego z najważniejszych ludzi w kraju w reality show na poziomie Big Brothera.
Musicie uważać z takimi wypowiedziami na tym forum.Nie kochacie Stanowskiego, który miał procesy karne! Nie może być. Nie chcecie się od niego nic nauczyć?
Zaraz nadciągnie odklejony Bukary i jego akolici i będą zaklinać rzeczywistość.
Cały ten cyrk wczorajszy u Zero, pokazuje jak można w prosty sposób (vide Rumunia)
przekierowywać nastroje społeczne. Takie mechanizmy bardzo dobrze opanowało GRU(np operacja Brexit). Wystarczy wyciągnąć królika z kapelusza (Stanowskiego- "niezależnego") i zamącić młodym ludziom w głowach. I co się okazuje, że Maciak z Putinem nie taki zły, a najlepiej żeby Stanowski pozwolił mu swobodnie się wypowiedzieć. Oczywiście to wszystko, takie prostackie zagrywki, są na rękę Konforuskim, Pisdowi i Razem. Każda z tych partii może urwać trochę elektoratu.
I oto chodzi ma się kręcić. Kiedy patrzę na działanie np Sikorskiego w zakresie dyplomacji i oglądam takie kabarety, to śmiać mi się chce.
Via Tenor
Zaraz nadciągnie odklejony Bukary i jego akolici i będą zaklinać rzeczywistość.
No i widzisz Bukary już jesteś foliarzem i kucem Stanowskiego, a nawet nie musiałeś zostać pisowcem czy konfederatą po drodze.
nawet nie musiałeś zostać pisowcem czy konfederatą po drodze
O, przepraszam, konfederatą nie miałem jeszcze zaszczytu się mienić, ale pisowcem już zostałem:
To, że jesteś ukrytą opcją pisowską to wiemy.
(znafcatematu, 144.1)
Pora więc na karierę w Konfederacji.
Znafcatematu zbliża się niebezpiecznie do poziomu późnego Robespierre'a
Bukary pisowiec, konfederata i cyklista ... takie combo, że aż szczęka opada
Od dawien dawna wiadomo że Stanowski to tajny utajniony pachołek Pisu, póki zajmował się tylko sportem nawet lubiłem go oglądać, teraz razi to w oczy okrutnie od wielu lat.
Kabaret :D
https://x.com/PersElection/status/1917838410514919726
Różny ludzie będą mieli pogląd na czterodniowy tydzień pracy,ale żeby przewodniczący największego związku zawodowego był przeciw i miał o to ból dupy, to takich cudów, to ja nigdzie nie widziałem:P.
Cyrk.
Najlepsze jest to, że tacy "związkowcy" jak Duda doprowadzili do tego, że dziś związku zawodowe to głównie przeżytek minionej epoki w którym jeszcze udzielają się może ludzie w wieku przedemerytalnym. Nie znam młodych, którzy w ogóle widzą dziś sens związków zawodowych w formie w jakiej funkcjonują one w Polsce, szczególnie przy znacznym ich upolitycznieniu. A polityczne koneksje Dudy są jasne, bo wielokrotnie wpierał PiS.
To naprawdę fascynujące, jak Bukary stał się tarczą, opoką, idolem i sprzymierzeńcem prawicowców z forum w krucjacie przeciwko silniczkom.
Nic nie ilustruje lepiej powiedzenia, że "wróg mojego wroga jest moim przyjacielem" - nawet jeśli forumowe "silniczki" (LOL) w większości zgodnie walą w deweloperów czy niekompetentnych politycznych nominatów, albo przyznają, że zagłosują na Rafała głównie dlatego, żeby nie wygrał gangster Nawrocki. :)
Co do onucy Maciaka - nie jest przecież problemem, co zrobił Stanowski w czasie wywiadu. Głównym problemem jest to, że w ogóle go zaprosił. Debata dla wszystkich ma swoje prawa, ale jeśli chodzi o wywiad 1 na 1, już samym zaproszeniem Stano zrobił mu reklamę. Teraz udaje świętego, jakby nie spodziewał się, co powie Maciak, którego to jednocześnie faktycznie ustawia w pozycji pokrzywdzonego. Zero na stabilnym poziomie zera, ale jest szum, są odsłony i kliki. Tak jak z Walusiem. :)
Wywiad z Walusiem był totalnym przeciwieństwem tego czego się ludzie spodziewali i tuż po nim nawet najwięksi lewicowi krzykacze się zamknęli. Stanowski kompletnie odkłamał mit Walusia bojownika walczącego z komunizmem, pokazując małego, zakompleksionego rasistę. Nikt, dosłownie nikt po tym wywiadzie nie miał do Stanowskiego o to pretensji, umilkli wszyscy którzy przed tym wydarzeniem protestowali. Niech zgadnę, nie widziałeś?
Zmieniając temat, nie sądziłem że temat zaszedł tak daleko że będziesz określał Bukarego "wrogiem"... chyba was panowie jednak trochę przeceniałem XD.
A poza pato-prawicą funkcjonował gdzieś ten mit?
Szkoda że odbrązowienie Maciaka tak wspaniale nie wyszło. :D
BTW - serio uważasz, że nazwałam właśnie Bukarego wrogiem, czy to tylko kolejna twoja tania zarzutka? :)
BTW - serio uważasz, że nazwałam walanie Bukarego wrogiem, czy to tylko kolejna twoja tania zarzutka? :)
Wrogiem może nie, ale jednak piecze was że ktoś śmiał wyjść z tego waszego kółeczka wzajemnej adoracji, bo wyjątkowo ostatnio po nim jeździcie :)
waszego kółeczka wzajemnej adoracji
Kolejny co to nie dał rady zauważyć że w tym naszym kółeczku każdy ma inne poglądy, często na przeciwnych biegunach. Ale z drugiej strony rozumiem taką ignorancję, łatwiej symetryzowac w takiej sytuacji i twierdzić że białe nie jest białym ;)
Kolejny co to nie dał rady zauważyć że w tym naszym kółeczku każdy ma inne poglądy
No i wypadałoby je szanować, albo przynajmniej ignorować, a nie "Konfederusek, pisior, prawiczek" itd. (a to tylko te łagodniejsze określenia). Nawet ja nauczyłem się używać słowa lewak tylko dlatego, że skoro mnie w ten czy inny sposób zaczynaliście określać, to czemu ja mam być ten grzeczny?
No właśnie sęk w tym, że w Waszym kółeczku poglądy nie mają tak naprawdę żadnego znaczenia. Scalają was tylko dwa aspekty - punkt pierwszy to nawalanie w PiS, a punkt drugi to odbieranie każdego słowa krytyki w stronę obecnego rządu jako PiSiorstwo i przechodzenie w dyskusji na whataboutyzm na zasadzie "no dobra, może i PO zrobiło coś słabego, ale za to PiS...". :) Z tego co pokrótce widziałem, to Bukary chyba przestał się stosować do punktu drugiego i stąd ten wasz ból.
A swoją drogą, to co stało się z Irkiem22? Zwolnili gościa, czy załapał się w końcu na zasłużonego bana?
Sorki ale ja osobiście nie mam zamiaru użerać się z typami twojego pokroju co to do 10 letniego wątku przylazł kilka miesięcy temu i chce pacjentowi jakieś choroby wmawiać.
Znamienne jest ze wy działacie wedle tego samego schematu.
Z tego co pokrótce widziałem, to Bukary chyba przestał się stosować do punktu drugiego i stąd ten wasz ból.
Oj nie, Bukary się obraża na Tuska i woli nie głosować wcale w drugiej turze, nawet na mniejsze zło.
To jest bardzo zła postawa, która może doprowadzić do tego, że degeneruchy będą miały prezydenta. I niestety zdaje się tego nie rozumieć albo mieć w dupiu.
Sorki ale ja osobiście nie mam zamiaru użerać się z typami twojego pokroju co to do 10 letniego wątku przylazł kilka miesięcy temu i chce pacjentowi jakieś choroby wmawiać.
Znamienne jest ze wy działacie wedle tego samego schematu.
Ależ elitaryzmem zaleciało.
nawet jeśli forumowe "silniczki"
A ja uwielbiam jak mnie tutaj niekiedy "prawiczki" wyzywają od "silniczków", tylko dlatego, że się z nimi nie zgadzam, bo nawet nie rozumiem co to określenie oznacza, tym bardziej nie utożsamiając się z tym określeniem.
przyznają, że zagłosują na Rafała głównie dlatego, żeby nie wygrał gangster Nawrocki
Albo odwrotnie, jak ktoś mówi, że nie zagłosuje na Trzaskowskiego, bo to mniejsze zło, nie dostrzegając, że w wyborach zadecyduje mobilizacja elektoratu centrowego i lewicowego. Brak głosu to też głos.
Co do onucy Maciaka - nie jest przecież problemem, co zrobił Stanowski w czasie wywiadu. Głównym problemem jest to, że w ogóle go zaprosił. Debata dla wszystkich ma swoje prawa, ale jeśli chodzi o wywiad 1 na 1, już samym zaproszeniem Stano zrobił mu reklamę.
Generalnie zgoda z tym co napisałeś, ale jak już zaprosił to nie powinien robić szopki którą zrobił. Ja akurat jestem przeciwny cenzurze. Cenzura eliminująca ruską propagandę ma sens tam gdzie nie ma innych możliwości kontrowania, np. na YT. W wywiadzie 1 na 1, jak już miał się odbyć, to co Stanowski powinien był zrobić, gdyby był dobrym dziennikarzem, a nie kabareciarzem, to się dobrze przygotować i ten wywiad przeprowadzić. Czemu propagandyści i populiście pokroju Kaczyńskiego, Nawrockiego czy Memcena (przynajmniej ostatnimi czasy) unikają takich wywiadów bez wcześniejszego ustalenia listy pytań/tematów i robią je zwykle z przychylnymi sobie mediami? Bo media obiektywne by ich zaorały.
Stanowski powinien był zapytać Maciaka czy podziwia Putina za torturowanie i mordowanie ludzi, itd. To co mnie szokuje w "wybielaniu" Rosji i Putina ostatnimi czasy, głównie odkąd Trump doszedł do władzy w USA, to nieporuszanie kwestii niewygodnych w odniesieniu do Rosji. Czytałem niedawno artykuł o ukraińskiej dziennikarce zamordowanej przez ruskich, która jak wynikało z autopsji, była prawdopodobnie torturowana tygodniami. Opis w artykule był bardzo drastyczny. Takie informacje należy zestawić z "podziwianiem Putina" i dać ludziom zdecydować co na ten temat sądzą.
To jest bardzo zła postawa, która może doprowadzić do tego, że degeneruchy będą miały prezydenta.
No niestety, z bólem to przyznaję ale jest jakieś 95% szans że degeneruchy będą miały prezydenta, tylko jeszcze nie wiadomo czy wasi czy ci drudzy.
Oj nie, Bukary się obraża na Tuska i woli nie głosować wcale w drugiej turze, nawet na mniejsze zło.
Już to przerabialiśmy. Choćbyś się dwoił i troił w produkowaniu sylogizmów opierających się na szantażu moralnym, to nie skłonisz mnie do głosowania wbrew sumieniu na człowieka, którego wywody i zapowiedzi działań znajdują się na przeciwnym biegunie moich poglądów. I który jeszcze się tym szczyci. W lustro bym nie mógł spojrzeć. Pozwól więc, że będę robił to, co uważam za słuszne.
Przy okazji: wybieranie mniejszego zła i polityka sondaży od lat prowadzą nasz kraj w stronę przepaści. Mam już tego dosyć, więc kolejnego biletu do cyrku kupować nie zamierzam. I na koniec: pisałem już, że jestem w stanie zrozumieć tych, którzy Trzaskowskiego nie popierają, ale w II turze - w przeciwieństwie do mnie - z różnych powodów zagłosują na prezydenta Warszawy. Piszę to, żeby znowu ktoś nie zaczął tu nawijać o jakimś moralnym elitaryzmie czy narcyzmie...
Te 5 procent to Zandberg?
Gdyby Zandberg stanął do drugiej tury z dowolnym z dwóch panów którzy najprawdopodobniej w niej staną to miałby mój głos mimo że jest na antypodach moich poglądów.
I na koniec: pisałem już, że jestem w stanie zrozumieć tych, którzy Trzaskowskiego nie popierają, ale w II turze - w przeciwieństwie do mnie - z różnych powodów zagłosują na prezydenta Warszawy. Piszę to, żeby znowu ktoś nie zaczął tu pisać o jakimś moralnym elitaryzmie czy narcyzmie...
W tym wypadku lepiej chyba zabrzmiałoby bezpośrednie "rozumiem tych, którzy". "Jestem w stanie" zalatuje jednak trochę elitaryzmem i słychać w nim nutkę wyższości moralnej. :)
Szanuję. Z mojej strony dodam, że zrozumienie jest obustronne.
Pozwól więc, że będę robił to, co uważam za słuszne.
A rób sobie co chcesz. Tylko później nie płacz, że demokracja się skończyła.
Oby się ten scenariusz nie zrealizował.
Tylko później nie płacz, że demokracja się skończyła.
Ale skończy się już wtedy, kiedy wygra Nawrocki? Czy dopiero wtedy, gdy Tusk tak wkurzy ludzi swoimi nieudolnymi rządami, że doprowadzi do zwycięstwa koalicji PiS-u i Konfederacji w kolejnych wyborach?
Czy dopiero wtedy, gdy Tusk tak wkurzy ludzi swoimi nieudolnymi rządami, że doprowadzi do zwycięstwa koalicji PiS-u i Konfederacji w kolejnych wyborach?
A jesteś tak całkowicie i bezgranicznie pewien że PiS prędzej stworzy koalicję z Konfederacją niż z KO?
Bo ja szczerze mówiąc nie jestem gotów się o to założyć kiedy pojawi się niebezpieczeństwo obalenia duopolu.
A jesteś tak całkowicie i bezgranicznie pewien że PiS prędzej stworzy koalicję z Konfederacją niż z KO?
Mógłbym się z tobą założyć, że:
- jeśli po następnych wyborach liczba posłów PiS-u i Konfederacji będzie większa od liczby posłów obecnych partii koalicyjnych, to Bosak i Kaczyński utworzą razem rząd (z Mentzenem jako ministrem finansów).
IMHO na koalicję PiS-KO nie ma szans. :)
Co więcej, jeśli rząd Tuska nagle nie zacznie wprowadzać jakichś sensownych zmian i reform (mało prawdopodobne), ten scenariusz się bez wątpienia ziści. Ludzie są coraz bardziej niezadowoleni. "Rozliczenia" przestały już pełnić funkcję afrodyzjaka. Igrzyska się znudziły, trzeba chleba, a rząd Tuska nie potrafi nawet urabiać mąki.
A ja uwielbiam jak mnie tutaj niekiedy "prawiczki" wyzywają od "silniczków", tylko dlatego, że się z nimi nie zgadzam, bo nawet nie rozumiem co to określenie oznacza, tym bardziej nie utożsamiając się z tym określeniem.
Jak na kogoś kto powtarza propagandę, że Stanowski dostaje kasę w rublach - Trudno nazwać cię osobą, która ma po prostu odmienne zdanie - Generalnie każdy w tym wątku, który linkowaj silniczków, lisa, michalik, piątka, pińskiego, giertycha i stonogę - albo używa ich narracji zalicza się do grona "slniczków" - wiesz, jest to synonim kogoś, kto jest hejterem powtarzającym propagandę za złodziejami, mitomanami, plagiatorami, zboczeńcami - Pokaż mi kogo linkujesz, a powiem ci kim jesteś.
Nikt ci nie broni przejrzeć na oczy. Łatwo zyskasz szacunek prawaków, bo w przeciwieństwie do was nie czujemy się od was ani lepsi ani gorsi.
"Rozliczenia" przestały już pełnić funkcję afrodyzjaka. Igrzyska się znudziły, trzeba chleba, a rząd Tuska nie potrafi nawet urabiać mąki.
gdyby mieli z czego to by grilowali PIS ile by się dało, ale z tej mąki chleba nie idzie upiec - Zdechły wszelkie komisje, cały czas wiedzieli, że to jest pic i fotomontaż, dlatego umieścili w składach komisji posłów drugiego garnituru, nielotów pokroju naleśnika, i okazało się, że ten straszny PIS wcale taki straszny nie był! Nagle stał się wybieralny, można pojawiać się z nimi na debatach. Jak za dotknięciem magicznej różdżki wszyscy zapomnieli jaki straszny był PIS - bo okazuje się, wcale taki nie był!
- jest jeszcze jedna sprawa, zmiana wajchy nastrojów w społeczeństwie odnośnie naszej pozycji w UE - kiedyś bezmyślnie patrzyliśmy w nich jak w obrazek, ale wojna Ukrainie ujawniła jej brak sprawczości, klęska zielonego ładu, narzucanie nam "inżynierów", aż nazbyt widoczna destrukcyjna rola niemiec - wszystko to sprawia, Polacy stali się bardziej............... prawicowi - ten proces jest widoczny w całej europie a to musi przekładać się na poparcie partyjne - dlatego prawica będzie rządzić - choć tak jak pisałem wielokrotnie, nie jest odpowiedzią, jest efektem - bo szczęśliwe narody nie głosują na PIS, nie głosują na konfę, nie głosują na afd, lepen i Trumpa.
To, że będzie rząd PiS+Konfitury jeśli tylko w wyborach parlamentarnych dostaną tylu posłów, żeby stworzyć większościowy rząd, ewentualnie z małymi brakami, żeby podkupić kilka osób, to jest tak pewne, że aż dziwne, że zwolennicy Konfiturek nadal wypierają to ze świadomości. Już dziś Konfa głosuje w wielu przypadkach razem z PiSem, szczególnie w obronie imunitetów topowych PiSowców.
Herr Tak jak zawsze 10/10. Od rana szukam definicji silniczka , ale nie mogę znaleźć. Tylko nie wiem w którym katalogu szukać, bo nie głosowałem na KO, tylko na Lewicę. To jednak dla Bukarego i jego wyznawców jest bez znaczenia.
W latarniku wyborczym wyszło mi , że powinienem głosować na Biejat, Trzaskowski na 5 miejscu. Czy to znaczy, że na nią zagłosuję? Nie. Nie ma ona najmniejszych szans tak jak i reszta , poza Nawrockim. Głosowanie na tzw. "plankton ", może i jest to pejoratywne określenie ale prawdziwe, nie ma najmniejszego sensu. A tłumaczenie sobie, że przez to pokaże się czerwoną kartkę Tuskowi jest śmieszne. Wygra albo Nawrocki albo Trzaskowski. Jest to wybór, czy chcesz żyć w demokracji z jej niedoskonałościami, czy w państwie autorytarnym. Nie oszukujemy się, wygrana Nawrockiego otworzy drzwi do kolejnego zwycięstwa PiS, a oni nie będą się "bawić" w rozliczenia tylko nam zrobią Berezę Kartuską w kilka tygodni. Zamiast zrobić akcję wszystkie ręce na pokład i pozwolić wygrać Trzaskowskiemu w pierwszej turze, to każdy widzi tylko prywatę, żeby się polansować. Wszyscy się tłumaczą, że i tak będzie druga tura, tylko obawiam się, że może być ona przegrana, właśnie przez takie podejście. Uważam, że dla dobra Polski, wszyscy pro demokratyczni kandydaci powinni się wycofać i poprzeć Trzaskowskiego. Jaki by on nie był, będzie przestrzegał prawa i reguł demokracji, czego nie można powiedzieć o Nawrockim. Czas na wybór innego prezydenta, który będzie nam bardziej "pasował" będzie za 5 lat, kiedy posprząta się ten popisowski syf. Zdumiewa mnie, że Bukary, którego uważam za bardzo inteligentnego, rozważa w ogóle opcję nie głosowania w drugiej turze. Nie lubię Tuska, to jak nie wygra mój, to niech wygra Nawrocki. Lol.
Nawrockiego otworzy drzwi do kolejnego zwycięstwa PiS
Te drzwi najskuteczniej otwiera nieudolność i niemoc obecnej ekipy
Ja do latarnika podchodzę sceptycznie, bo mi wyszedł na 1. miejscu Hołownia na którego zagłosowałbym tylko, gdyby jedyną alternatywą był któryś z proruskich kandydatów.
Problem z latarnikiem jest taki, że niektóre pytania są zbyt "płytkie". Przykładowo, czy osoby mające wiele mieszkań powinny płacić podatek katastralny? Moim zdaniem nie, ale jednocześnie dziś sytuacja nie jest zdrowa, bo osoby mające dochody z wielu mieszkań mają preferencje podatkowe dużo większe od osób pracujących na etacie.
Nie zgadzam się jednak, że wszyscy kandydaci prodemokratycznie powinni przekazać poparcie Trzaskowskiemu w pierwszej turze i zrezygnować. Wystarczy jak przekażą w drugiej.
Niestety ja się obawiam, że otwarcie Trzaskowskiego w drugiej turze poprze najwyżej Biejat i Senyszyn. Reszta będzie albo kluczyć i unikać poparcia wprost (Hołownia, Zandberg), albo będzie popierać Nawrockiego, czy to otwarcie czy nieformalnie.
Prawda jest zupełnie inna... Stanowski obsrał totalnie zbroje ponieważ Maciak najprawdopodobniej dotarł do informacji na temat powiazań Kanału- Zero ( niektórych jego członków-założycieli ) a afery Skok-Wołomin, moment w którym Maciak o tym mówił gdy Stanowski spierdzielił ze studia, został mu odłączony mikrofon i to miała być jego tak zwana tajna broń w tej dyskusji. Mało ludzi zdaje sobie sprawy skąd Kanał Zero ma tak kosmiczne środki, kamery/oświetlenia/ wynajem budynków wszystko na najwyższym poziomie że takie centra jak POLSAT czy TVN by się nie powstydziły, Maciak przypominam swoją karierę też zaczynał jako dziennikarz, który ma swoje źródła informacji, przypominam że w tym studiu ( kanał zero) byli tacy ludzie jak Korwin który latał sobie do Putina lub niedawno Braun i jakoś to Stanowskiemu nie przeszkadzało, nie wspominając o największym przygłupie jaki polski internet widział czyli Jaś Kapela... nie ma tu przypadku, a że trafił się temat Putin to Stanowski się ratował.
czyli Maciak to nowy Stonoga internetu powiadasz, miał ze sobą jakieś teczki walizeczki, jak, nie przymierzając, Stan Tyminski?
Jedynym błędem Stanowskiego było zwrócenie uwagi na kogoś kto był zupełnie pomijalny a w tej chwili będzie używany jako kolejny lewar maszynie PR'owej dla silniczków.
o to jest właśnie typowy silniczek, powtarzanie bzdur mitomanów pokroju lisa, piątka, pińskiego i giertycha
- jak to szło? Siostra Nawrockiego robi torty dla hiltona, a wiecie że hilton nie wyszedł z rosji? Przypadek?
- swoją wizytą w kijowie Kaczyński zaprzepaścił rozmowy pokojowe dlatego wojna trwa już trzeci rok
- PiS pomagał Ukrainie tylko pot o żeby maskować ruską agenturę!
- hołownia współpracował z opus dei, a wiecie, że jeden z ruskich banków ich sponsorował? Przypadek?
- stanowski pozwolił wytłumaczyć się w swoim studiu wiśniewskiemu który to pożyczył okazało się kasę od gangsterów, a ci ją mieli z ruskiego banku. Przypadek?
i tak pierdolą od rzeczy, są wstanie powiązać każdego z każdym, nawet z bukarego zrobili PISowca i "ruskiego agenta" - Szur, szura szurem pogania!
Mianolito--- za największego ( hamuję się jak mogę ) świra robisz ty na tym forum, Stanowski póki zajmował się tylko sportem można było go oglądać nawet, teraz to zwykły polityczny utajniony Pisowski klakier, jak rządził Pis i robił afery nawet gęby nie otworzył ze swoim kanałem.
Nasz nowy ulubiony patologiczny kłamca opowiada co za wielką wodą podobno usłyszał od ludzi pomarańczowego (m.in. tego co uważa zwalczanie autyzmu za kluczowy problem służby zdrowia w USA):
https://wiadomosci.onet.pl/swiat/karol-nawrocki-w-bialym-domu-pytali-mnie-o-subwencje-dla-pis/pdmwt9l
Kandydat PiS przekazał także, że jest przekonany, że kongresmeni i sekretarze "wiedzą, co się dzieje w Polsce w zakresie wymiaru sprawiedliwości i łamania praworządności". — Nie ja o tym mówiłem, ale przyznam szczerze, że jednym z pytań, które mi zadawano było to o subwencję na de facto największą partię polityczną w parlamencie. Pytano mnie, czy jestem jedynym kandydatem, który jest pozbawiony subwencji bezprawnie nam odebranej. To pokazuje, że do Białego Domu te informacje docierają — powiedział.
Ale już poważniej, ciekawe czy kogokolwiek zainteresuje fakt, że gość nie mający żadnej istotnej pozycji w Polsce, jedzie sobie do polityków w USA i podobno rozmawia o sprawach naszego kraju. Jak to komuś nie przypomina Targowicy i wizyty polskiej szlachty u carycy Katarzyny to nie wiem co niektórzy mają w głowie.
A druga sprawa, czy naprawdę ktoś uwierzy, że politycy w USA (nawet ci od pomarańczowego) byliby tak głupi, aby ingerować w wybory w Polsce i że interesują się takimi pierdołami jak dotacja dla partii? Przecież na 99% Nowogrodzki wymyśla te historie. Ja mam wrażenie, że on jest chyba większym konfabulantem niż Morawiecki.
Przecież na 99% Nowogrodzki wymyśla te historie.
pozostałe 1% wygląda jak na zdjęciu
A druga sprawa, czy naprawdę ktoś uwierzy, że politycy w USA (nawet ci od pomarańczowego) byliby tak głupi, aby ingerować w wybory w Polsce i że interesują się takimi pierdołami jak dotacja dla partii?
Przecież interesowanie się tym co się dzieje u nas to jest psi obowiązek amerykańskiej administracji i wiedzą co się dzieje :
Ale już poważniej, ciekawe czy kogokolwiek zainteresuje fakt, że gość nie mający żadnej istotnej pozycji w Polsce, jedzie sobie do polityków w USA i podobno rozmawia o sprawach naszego kraju
jest kandydatem ugrupowania, które rządziło przez osiem lat (i pewnie bedzie rządzić po Tusku) , to już coś i biorąc pod uwagę Bronkinizm Trzaskowskiego ma spore szanse na wygranie wyborów.
Pamiętacie jak jechaliście po Dudzie gdy poleciał załatwić kasę dla Ukrainy? a później okazało się, że to w porozumieniu z Sikorskim spotkał się z Trumpem? a jak jechaliście po nim gdy spotykał się z komunistycznym dyktatorem? A załatwił w ten sposób naciski chin na Białoruś w kwestii biednych uchodźców? Gdyby poleciał Trzaskowski, to byście pisali, że spotyka się ze światowymi liderami, ale, że to człowiek PISu, to poleciał podlizać się, wypromować i niczego nie ugra bo się nami nie interesują - a przecież wszyscy wiedzą, osobiste relacje z Trumpem maja ogromne znaczenie o czym przekonał się ostanio Zełenski - Nikt nie broni Trzaskowskiemu budować relacji z prezydentem najpotężniejszego kraju na świecie. Było by to raczej wskazane?
Przecież na 99% Nowogrodzki wymyśla te historie
Na to wygląda. Bredził jeszcze, że pytano go o stan praworządności w Polsce, a gdy dziennikarze dociekali kto pytał, to już nie był w stanie odpowiedzieć. Administracji Trumpa zupełnie nie obchodzi co się w naszym kraju dzieje, cieszą się tylko z tego, że dajemy im zarobić, a reszta nie ma dla nich najmniejszego znaczenia.
Administracji Trumpa zupełnie nie obchodzi co się w naszym kraju dzieje, cieszą się tylko z tego, że dajemy im zarobić, a reszta nie ma dla nich najmniejszego znaczenia.
Bzdura do kwadratu.
To na kogo ja mam głosować jak wszyscy to debile co srają w majtki i spie*****ją z Polski przy byle okazji? Doradzcie mi proszę bo ja juz jestem bezradny
Zgodnie ze swoim sumieniem i nie chwaląc się tym na forum aby nie być prowokowany do gówno burzy z tutejszym folklorem dobro - zmianowym.
Onetu od dawna nie czytuje bo ściek niemożebny, ale to ciekawe info, nie spodziewam się żeby do klasycznego silniczka dotarło.ale niestety prawda jest smutna, media rozgrywają ludzi emocjami informacja jest na drugim planie.
https://x.com/WojciechMucha/status/1918190213442031733
Onet prokoalicyjny. Niesamowite. Mnie bardziej ciekawi:
Jaki charakter miała ta wizyta i kto płacił.
Skąd to pojęcie silniczka
Oczywiście, że tak, bo to kampania za publiczne pieniądze.
Ogólnie uważam, że kandydaci powinni nie mieć płacone za ten czas, gdy jeżdżą sobie po kraju, nie mówiąc już o tego rodzaju cyrkach.
Próbujesz to osmieszyc jakbyś nie rozumial, że za twoja kase typy walczą o to, żeby mieć więcej twojej kasy.
A drugie pytanie?
Tylko w Polsce kandydaci (sami pisowcy z tego co zauważyłem ale możecie mnie wybić z błędu jakimś źródłem) jeżdżą do innych prezydentów by omawiać coś co od nich nie zależy (jeszcze, lub w ogóle). To jest nie tyle co śmieszne i żałosne (to tak jakby to trump miał mu pomóc wygrać wybory) to bardziej pokazuje, że pisowcy zamiast "wstawanie z kolan" to dalej praktykują włażenie w d^pe człowiekowi, co każda jego decyzja wpływająca na życie amerykanów wydają się być co najmniej szalone jak nie głupie.
A tak dla przypomnienia, czy to ostatnio p. Dudzie nie podał trump ręki bo nawet go nie poznał ? To chyba dużo mówi o tym, jak widzi nasz kraj trump dumb.
sugerujesz że wyjazd Nawrockiego na zaproszenie D.Trumpa był finansowany z subwencji zablokowanych przez KO?
Aktualnie gość jest finansowany glownie z dotacji oczywiscie nie może się to równać dotacjom deweloperskim, których przykładem może być ostatnia kampania "profrekwencyjna" pod nazwą "Nie Śpij, bo Cię Przegłosują" będąca profrekwencyjna wyłącznie w teorii, ale domyślam się że swój mózg masz i nie muszę tłumaczyć
silniczki to zdrobnienie pochodzące z nazwy grupy skupionej i prowadzonej przez Romana Giertycha nazywanej Silnik Razem, pośrednio wywodzący się z grupy skupionej wokół strony Sok z buraka określające fanatyków. określenie jest na tyle popularne że niekoniecznie używane wyłącznie przez opozycyjnych do nich pisowcow
przecież nikt nic nie musi pisać, nawet chat gpt nie jest potrzebny do analizy wystarczy odrobina działającej masy szarej.
swoją drogą co dzieje się z moim faworytem?? Irek22 ucichł był od dłuższego czasu...
swoją drogą wracając do finansowania kandydat na prezydenta powinien być oczywisty dla każdego kto gra w Cyberpunka i śledzi listę donatorów Trzaskowskiego
Andrzej Furman (Aflofarm): 69 990 zł
Piotr Krupa (KRUK S.A.): 69 990 zł
Mirosław Misztal (Monnari Trade): 69 990 zł
Paweł Wielgomas (Dawtona): 69 990 zł
Andrzej Wielgomas (Dawtona): 60 000 zł
Anna Maria Wielgomas (Dawtona): 60 000 zł
Adam Kiciński (CD Projekt): 69 990 zł
Karolina Kicińska (CD Projekt): 69 990 zł
Marcin Iwiński (CD Projekt): 69 990 zł
Renata Iwińska (CD Projekt): 69 990 zł
Piotr Nielubowicz (CD Projekt): 69 990 zł
Odpowiadasz strasznie agresywnie i dodatkowo starasz się wrzucic coś dodatkowego do odp, co ma przechylic szale na twoja strone
Sugerowałem, że pojechał tam jako prezess ipnu, jeśli pojechał za składki to niech se jedzie.
Co do silniczkow - czyli jakieś gówno, które próbuje przeforsowac prawa strona. Osobiście uważam, ze proby robienia wody z mózgu takimi na siłę wciskanymi pierdolami, tak samo jak z koalicja 13grudnia, 15x, nowrocky, bonzur itd to przejaw braku wlasnego rozumu. Osoby używające vos takiego łykają dawany im przekaz jak karme.
agresywnie? w tym wątku?
[agresja on]
Czy ty sobie robisz jaja?
[agresja off]
doceniam że nie napisałeś ile rubli dostaje za posta
Co do silniczkow - czyli jakieś gówno, które próbuje przeforsowac prawa strona. Osobiście uważam, ze proby robienia wody z mózgu takimi na siłę wciskanymi pierdolami, tak samo jak z koalicja 13grudnia, 15x, nowrocky, bonzur itd to przejaw braku wlasnego rozumu. Osoby używające vos takiego łykają dawany im przekaz jak karme.
Nie no, jak tak mozesz. Sugerujesz, ze nasze forumowe prawiczki, "wylaczyly TV, wlaczyly myslenie" a jednak dalej powielaja partyjny przekaz czy tam "spin" jak ... lemingi? Dayum!
Co do silniczkow - czyli jakieś gówno, które próbuje przeforsowac prawa strona. Osobiście uważam, ze proby robienia wody z mózgu takimi na siłę wciskanymi pierdolami, tak samo jak z koalicja 13grudnia, 15x, nowrocky, bonzur itd to przejaw braku wlasnego rozumu. Osoby używające vos takiego łykają dawany im przekaz jak karme.
Pisanie postow na stacjonarce jednak jest wygodniejsze niz telefon.
Pozwolilem wiec sobie poszperac...
Batyr chyba w sondażach cieniutko, skoro duda dzisiaj w łodzi go tak zachwalał.
w sumie wiecej niz jarek i macierenko nie potrzebowala
generalnie jak sam widzisz takie rzeczy dzialaja.
Ja osobiscie zdecydowalem sie zamienic okreslenie uzywane wczesniej "drobnozmianowcy" na "silniczki" z tego prostego powodu ze sa tutaj jeszcze osoby z ktorymi mimo ze sie nie zgadzam nie przychodzi mi do glowy skojarzenie "jaki to jest idiota", kiedy to sie dzieje, wiem ze niestety nastapilo zdefiniowanie danej osoby jako "nielubianej" przez co moje komentarze wobec niej beda inne niz w stosunku do osob do ktorych podchodze przez pryzmat tego co pisza a nie mojej urojonej wizji danej osoby.
Zauwaz, ze emocje - czego tyczyl moj pierwszy post a co zupelnie zignorowales i postanowiles podjac dyskusje w innym miejscu, sa dominujace w dyskusjach o polityce, wiekszosc postow z ktorymi trzeba sie mierzyc to z reguly osobiste wycieczki stadne. Przyzwyczailem sie, ale ciagle mam nadzieje, ze ludzie uyzwaja mozgow rowniez do czegos innego niz bycie "mistrzem cietej riposty"
O używaniu mózgu pisze typ który napier…a tu pisiorskim przekazem 24/7. W przerwach na reklamę serwuje niskich lotów trumpizm :)
Może i lobbing deweloperski jest zły... ale z jakiego powodu CD Projekt, Monari i Dawtona też są na cenzurowanym? Zwłaszcza ta ostatnia, jedna z niewielu już dużych polskich firm z sektora przetwórstwa rolno-spożywczego?
Mamy zmienić prawo tak, by kampanię mogli finansować tylko emeryci?
W sumie to nie wiem, czemu wysrywów Lutza już dawno nie wrzuciłem do ignora, ale chyba czas to zmienić, takiego dostał rozwolnienia przed wyborami...
Stan z 20 Kwietnia:
-Trzaskowski - ilość wpłat wymagających rejestru 221
-Nawrocki — 356
W sumie to nie wiem, czemu wysrywów Lutza już dawno nie wrzuciłem do ignora, ale chyba czas to zmienić, takiego dostał rozwolnienia przed wyborami...
Jezeli moglbym prosic ...
W sumie zapomnialem o jeszcze jednej grupie uzytkownikow, ale chyba wlasnie to ze zapomnialem idealnie ich definiuje...
Cóż, wiedziałem że batyr wypłynie - no ale to alias używany przez samego typa i ciężko porównywać to do wciskania na chama jakiegoś przezwiska.
Za macierenkę nie zamierzam przepraszać, nie wiem skąd to jest, ale typ jest wariatem.
Ja generalnie często piszę na komórce (błędy) i w pośpiechu, więc piszę to, co jest szybsze. Jeśli ktoś usilnie zamiast ko pisze KOALICJAPIĘTNASTEGOPAŹDZIERNIKA albo TRZYNASTEGO GRUDNIA, albo zamiast pis targowica iitd. tzn., że z głową już jest coś nie tak.
Ja nie mam do nikogo pretensji, sam nie jestem fanem przeinaczania nazwisk, mozesz nawet przeleciec historie moich postow w poszukiwaniu bonjourow i innych, uzywajac okreslenia silniczek, zwykle o sobie pisze pisowiec w celu ulatwienia identyfikacji, taki juz urok trybalizacji social mediow.
jak moje dzieci będą pytały o przykłady dyktatury i zamordyzmu, nie będę musiał im pokazywać wyłącznie ruskich
Dobrze że nie udziela się tutaj, bo zostałby wyzwany od pisiorów, symetrystów itd. za niepopieranie "mniejszego zła" :)
komuchy i ukryta opcja rosyjska w chwili obecnej sa po drugiej stronie z tego co widzialem.
Pisowcy nadal myślą, że są ponad prawem. Jak widać nie tylko Anatolij M. szaleje po drogach.
https://tvn24.pl/poznan/kalisz-szalencza-jazda-posla-pis-jan-mosinski-przeprasza-st8440672
Trzeba przyznać, że Trzaskowski nie rzuca słów na wiatr i spłaca swoje długi (wyborcze):
https://warszawa.tvp.pl/86476888/warszawa-protest-o-kamienice-przy-marszalkowskiej-66
https://oko.press/pudrowana-prywatyzacja-warszawa
https://www.facebook.com/share/p/1AFdA6H2Ja/
https://x.com/KlimowskiMichal/status/1918298004265783423
Prezydent wszystkich Polaków (i warszawiaków)! Szacun: nieźle zrobił Biejat w balona w czasie ostatniej debaty.
Całe szczęście jako prezydent będzie miał mniej kompetencji :P
Ma mój głos xD
(bo i tak będzie w drugiej turze)
Wiadomo, że miałby głosy wielu ludzi, choćby nawet wyszło na jaw, że przejechał ciężarną kobietę na pasach... Eee... Albo że co innego gada, a co innego robi... Eee... Albo że... No tak.
Bo nie jest z PiS-u, tylko z KO. I w sumie nieważne, co gada (a tym bardziej, co robi). Ważne, że gada w wielu językach. To największa zaleta tego wielkiego człowieka.
I tak koniec końców będzie uciekał z kraju w tempie ekspresowym
I to jest niestety kolejny przykład, że głupotą było wystawianie w wyborach Trzaskowskiego obciążonego dziedzictwem HGW i wpadek inwestycyjnych. Choć w drugiej turze zagłosuję na niego (z mocno zaciśniętymi z niesmaku zębami), jako osoba mieszkająca kilkanaście lat w Warszawie widzę, że prezydentem miasta jest kiepskim, a miasto się elitaryzuje, ale jednocześnie jakość życia w nim pogarsza.
Dziś w centrum Warszawy większość kamienic to biura drugich kancelarii prawnych lub ekstremalnie drogie apartamentowce, itp. Jeśli jeszcze gdzieś zostali mieszkańcy to za dekadę lub dwie zostaną wyparci. Tą drogą szedł kiedyś Londyn, więc przynajmniej u nas też będzie "światowo".
Warto podkreślić, że jest sporo zagranicznych funduszy inwestycyjnych nadal pompujących ogromną kasę w budowę biurowców i apartamentowców.
O ile jeszcze trafia do mnie argument, że lepiej zbudować więcej tanich mieszkań na wynajem lub do zasobu komunalnego na obrzeżach niż mniej w centrum, jak widać fakty nie potwierdzają, że tak się dzieje. Do tego, dziś "tanie obrzeża" w przypadku Warszawy to ok. 1h dojazdu do centrum. A brak tanich mieszkań w obrębie miasta to w praktyce brak pracowników w niskopłatnych zawodach (np. kasierzy, itp.), bo większości nie będzie opłacało się dojeżdżać >1h do pracy za płacę bliską pensji minimalnej.
Co nas wtedy czeka? To co już się powoli dzieje, czyli zapychanie niedoboru pracowników tanimi migrantami. Oni będą mieszkać po 8-10 w 50m2 mieszkaniu, więc jak się zrzucą to będzie ich stać na wynajem horrendalnie drogich mieszkań na rynku prywatnym. Idziemy dokładnie tą samą drogą co zachód Europy, nie ucząc się nic na ich błędach i zaniechaniach.
edit:
Bukary - o ile rozumiem wytykanie takich spraw Trzaskowskiemu, jakie Ty widzisz rozwiązanie? Ja na dzień dzisiejszy jedyne co mogę to w pierwszej turze głosować na kogoś innego (skłaniam się ku Biejat), ale potem mając wybór Nowogrodzki i Trzaskowski, jednak zaciskam zęby i głosuję. Czy Ty widzisz inną opcję?
Bo nie jest z PiS-u, tylko z KO.
Dokładnie tak. Osobiście bym zagłosował, nawet kogoś z zespołem downa, byleby ten drugi z daunem nie wygrał :)
Frer, wiesz, co *ja* zamierzam zrobić (nieważny głos w drugiej turze). Ale to rozwiązanie, z którym *ja* się będę czuł najlepiej. Nie jestem po prostu w stanie zagłosować na człowieka, który jest zaprzeczeniem tego, co dla mnie (i moich bliskich) ważne. Przecież nie zadam sobie i swojej rodzinie ciosu nożem w plecy. Zwłaszcza że - wbrew opinii wielu bywalców wątku - nie uważam, że wybór Trzaskowskiego to "jedyna szansa na ratunek dla Polski zagrożonej utratą demokracji". Bądźmy poważni. KO pokazała, że dobrze się czuje w ciuszkach PiS-u, choć (żeby uniknąć nieporozumień i zarzutów o zrównywanie dżumy z cholerą) jeszcze wszystkich nie wyciągnęła z szafy.
Nie jestem natomiast sumieniem innych wyborców. Nie mam pojęcia, jak bardzo jesteś w stanie zacisnąć zęby i jaki niesmak zdołasz przełknąć. Twoja waga wartości może też być zupełnie inaczej (nie "gorzej") skalibrowana niż moja. Każdy musi sam rozważyć wszystkie za i przeciw, bo konsekwencje podjętej decyzji ponosić będą również nasze dzieci, nasi bliscy itd. Jak pisałem, zdaję sobie sprawę, że przeciwnicy Trzaskowskiego znajdą jakieś (nieironicznie) sensowne dla siebie powody, żeby jednak oddać głos na tego człowieka.
Wiesz, ostatnim razem sam głosowałem na mniejsze zło, czyli Trzaskowskiego. Na PO w parlamentarnych nigdy nie oddałem głosu, ale po cichu liczyłem, że pospolite ruszenia całego narodu da Tuskowi i Trzaskowskiemu do myślenia, że skłoni tych ludzi do przewartościowania wartości i prowadzenia polityki prospołecznej, zgodnej z interesem większości Polaków. Tak się jednak nie stało. Obaj panowie mają w dudzie polskie społeczeństwo in pleno. Skoro okres "wielkiej smuty pisowskiej" i doświadczenie ogromnej mobilizacji wyborców nie zachęciło tych polityków do głębokiej refleksji, to nic ich nie zmieni. Postanowiłem zatem, że ode mnie głosu już nigdy nie dostaną. Zmarnowali ostatnią szansę. A Trzaskowski jako prezydent nie będzie przecież lepiej "zarządzał" Polską niż Warszawą. Wręcz przeciwnie: umożliwi Tuskowi ugruntowanie i zintensyfikowanie tego, co IMHO jest fatalne dla przyszłości Polski. Trzaskowski pozostanie liberałem, który (obrazowo acz niedosłownie) na scenie wykonuje puste gesty, wywołując u kulturalnych elit dreszcz rozkoszy, a na zapleczu dalej będzie żartował z plutokratami na temat tych, którzy dojeżdżają do pracy tramwajem.
W tym kontekście niezwykle ważne jest również głosowanie w pierwszej turze. Bo im lepszy wynik kandydatów mniejszych partii, tym bardziej Tusk, czyli miłośnik sondaży, zmuszony będzie do korygowania pewnych kierunków działań w celu przejęcia nośnych społecznie postulatów. Albo po prostu będzie się musiał bardziej liczyć z tymi, którymi do tej pory pogardzał. Choć nie jestem do końca pewien, czy to po raz kolejny zadziała na jego korzyść. Rośnie bowiem rzesza ludzi niezadowolonych z duopolu (i bratania się z PiS-em lub KO). Nie bez powodu Zandbergowi idzie na razie lepiej niż Biejat w sondażach i na wiecach (frekwencyjne). Nie bez powodu Razem zyskuje wśród młodych ludzi poparcie czasem nawet większe niż Konfederacja (choć nie wiem, czy to trwała zmiana, czy też chwilowy trend związany m.in. z kompetentnym zarządzaniem "soszjalami" w kampanii). (Warto tu odnotować, że sojusz Konfederacji z PIS-em może być niczym pocałunek śmierci dla pierwszej z tych partii).
Jakbym chcial byc zlosliwy to bym poszedl i zaglosowal na nowogordzkiego, wszak bezposrednio mnie te wybory nie dotkna i jak bedzie katastrofa to nie "moja" bajka. Ale nie bede na zlosc mamie odmrazal sobie uszu.
Super Bukary ze zaczales KO krytykowac, tylko czemu mam wrazenie ze gdzies ci uciekl fakt, ze obecna sytuacja to jest bezposredni efekt procesow, ktore zaczely sie ponad 30 lat temu.
No ale trzymaj sie mocno, moze za 30 lat bedzie taka sytuacja ze to Zandenbergi beda rzadzili :) Poki co, lewica jest utozsamiana z SLD i w najblizszym czasie nie liczylbym na jakies dramatyczne wzrosty poparcia.
Mnie tez zeby bola jak pomysle o glosowaniu na KO, ale czy mam inna alternatywe w centrum?
nie uważam, że wybór Trzaskowskiego to "jedyna szansa na ratunek dla Polski zagrożonej utratą demokracji" kto tak pisal bo chyba mi ucieklo.
Dlatego, że ten budynek wymaga dużych remontów, dużych nakładów finansowych. Około 50 milionów złotych, są tam zalecenia konserwatorskie i PILBUD-u, dlatego bardziej opłaca się sprzedać, a pozyskane środki wybudować mieszkania społeczne, bądź komunalne
I to powinien być cały komentarz do sprawy.
Naprawdę zabytki w centrum to nie jest material na tanie mieszkania na wynajem, czas skończyć z tą powojenną komunistyczną patologią.
Co nie znaczy, że trzeba ludzi wyrzucać gdzieś pod Tarchomin, na pewno nadal jest gdzie budować w Warszawie,, jeśli nie na Woli czy Żoliborzu, to może na bliskim Mokotowie albo innej Pradze. Jeśli miasto tego nie (z)robi, można się - w pewnych rozsądnych granicach, bo otoczenie prawne mamy, jakie mamy - czepiać, ale ta obrona komunałek w kamienicach do astronomiczne drogich remontów to jest czysty populizm.
Ok, rozumiem Twój punkt widzenia teraz. Nie podzielam go w pełni, ale rozumiem.
po cichu liczyłem, że pospolite ruszenia całego narodu da Tuskowi i Trzaskowskiemu do myślenia, że skłoni tych ludzi do przewartościowania wartości i prowadzenia polityki prospołecznej, zgodnej z interesem większości Polaków
Niestety wynik nabity niechęcią do PiS najwyraźniej doprowadzić T&T do samozachwytu i wiary, że aż tak bardzo ich ludzie uwielbiają.
Trzaskowski pozostanie liberałem, który (obrazowo acz niedosłownie) na scenie wykonuje puste gesty, wywołując u kulturalnych elit dreszcz rozkoszy, a na zapleczu dalej będzie żartował z plutokratami na temat tych, którzy dojeżdżają do pracy tramwajem.
Niestety z tym się absolutnie zgadzam, moje predykcje są bliskie temu co Ty opisałeś tutaj.
Rośnie bowiem rzesza ludzi niezadowolonych z duopolu (i bratania się z PiS-em lub KO). Nie bez powodu Zandbergowi idzie na razie lepiej niż Biejat w sondażach i na wiecach (frekwencyjne).
Ja z Zandbergiem mam o tyle problem, że mu nie wierzę i dla mnie on jest tym na kogo malujesz Trzaskowskiego (i może masz rację co do tego, nie wykluczam), czyli kogoś kto będzie się dogadywał z "elitami", a wyborcom będzie rzucał frazesy sygnalizujące wartości lewicowe. Miałem okazję osobiście poznać jakiś Razemków, startujących z ich list do parlamentu (bez powodzenia) i miałem wrażeniem, że to druga Konfunia, tylko na przeciwnym biegunie ideologicznym. Dużo gadania, a chodzi o koryto.
(Warto tu odnotować, że sojusz Konfederacji z PIS-em może być niczym pocałunek śmierci dla pierwszej z tych partii).
Ale oni to zapewne doskonale wiedzą, że wejście w otwartą koalicję z PiS to praktycznie koniec Konfuni w obecnej formie. Tylko moim zdaniem ludzi w samej partii to nie obchodzi. Póki uda się zbajerować elektorat na tyle, żeby dorwać się do koryta, w jedną kadencję prawdopodobnie chcą się tak obłowić, że kolejna nie będzie im już potrzebna. Ewentualnie, że system uda się na tyle skorumpować, że wygranie kolejnej kadencji będzie łatwiejsze. Wmówienie w 2027 r. elektoratowi, że sojusz z PiSem to konieczność będzie o tyle łatwiejszy, że po 4 latach, gdzie realnie nikogo nie rozliczono, elektorat kupi narrację, że PiS w sumie taki zły nie był, więc można z nimi się dogadywać.
Super Bukary ze zaczales KO krytykowac
Zacząłem PO krytykować jakieś 12-13 lat temu. Nawet w tym wątku. :)
tylko czemu mam wrazenie ze gdzies ci uciekl fakt, ze obecna sytuacja to jest bezposredni efekt procesow, ktore zaczely sie ponad 30 lat temu.
Niby dlaczego mi uciekł ten fakt? Przecież ciągle postuluję, żeby w końcu zerwać z tym, co się ciągnie za nami od 30 lat.
Poki co, lewica jest utozsamiana z SLD i w najblizszym czasie nie liczylbym na jakies dramatyczne wzrosty poparcia.
Zgadza się. Przed Razem więc długa (wieloletnia) i ciężka robota. Wreszcie udało się im ruszyć z kopyta. Zobaczymy, na jak długo starczy pary.
kto tak pisal bo chyba mi ucieklo.
Przecież to dosyć popularna opinia w tym wątku: "trzeba głosować na Trzaskowskiego, bo jak PiS wróci do władzy, to nie będzie już żadnych hamulców i Kaczyński zrobi tutaj dyktaturę".
Dużo gadania, a chodzi o koryto.
Frer, przecież to chyba jedyna partia, która koryto odrzuciła. Nie słyszałeś o przebiegu negocjacji koalicyjnych z KO? Chyba nawet sam o tym pisałem. Można mieć różne zastrzeżenia do Zandberga, ale stwierdzenie, że jest łasy na stołki, nie znajduje potwierdzenia w rzeczywistości. (Przy okazji zerknij na moją niedawną wrzutkę na temat kilometrówek). Za koryto to się sprzedała Nowa Lewica. I to tak chamsko.
To jest jedna z tych spraw, w których nie potrafię się z Bukarym zgodzić. Mogę Trzaskowskiego krytykować za inne rzeczy,ale za to nie jestem w stanie:
https://x.com/JakubFlower/status/1918331398399594780
^^Rzekłbym,że Lewica (obojętnie, czy rządowa, czy opozycyjna) pomija tutaj, nie pierwszy raz, pewne niewygodne fakty.
Casus podobny do akademika "Jowita" w Poznaniu- remont był nieopłacalny, więc akademik miał być wyburzony, a w jego miejsce zbudowany nowy, spełniajacy obecne normy (w tym przeciwpożarowe).
Ale studenci się nie zgodzili. A ich protest poparł ówczesny minister (niesławny Wieczorek). "Jowita" zostanie więc wyremontowana. Pomijając koszty, to jestem ciekaw jak zostanie dostosowana do przepisów przeciwpożarowych, tak żeby w razie pożaru, przebywający tam studenci nie spalili się żywcem. I kto z PSP weźmie na siebie ciężar "klepnięcia " dokumentów:)
To jest właśnie słabe - niby jakaś tam sensowna, rozbudowana krytyka, ale wszystko oparte na najgłupszym, najbardziej populistycznym "kejsie" spośród wszystkich możliwych.
Już ta horrendalnie droga ścieżka do publicznej toalety (choć wiemy, że nie tylko ona była przedmiotem umowy) wysypana tłuczniem jest lepszym obiektem krytyki (wiadomo, że budowlanka kręci samorządami jak chce, bo może, odkąd wyzbyto się części samorządowych przedsiębiorstw, bo przecież prywatnie zawsze będzie taniej z racji konkurencji, he he he... no ale jednak czasem warto powiedzieć "stop").
A tutaj to brzmi podobnie jak idiotyczne zarzuty, że "mamy za dużo remontów, i są korki". A gdyby remontów nie było? Ło panie, jeszcze gorzej, siedzą i nic nie robią! (Może czasem to lepiej, ale chyba nie w Warszawie)
To jest w ogóle problem z recenzowaniem poczynań władz samorządowych - często na krytykę, co do zasady w wielu obszarach zasłużoną, silą się tylko ultrasi, którzy walą we wszystko bez ładu i składu, no i w konsekwencji bardzo łatwo jest ich PR-owo spacyfikować.
Już ta horrendalnie droga ścieżka do publicznej toalety (choć wiemy, że nie tylko ona była przedmiotem umowy) wysypana tłuczniem jest lepszym obiektem krytyki
A o "patriotycznych ławkach" PiSu też już mało kto pamięta. O rowie jarozbawa przez mierzeję również. O Olefinach lepiej nie wspominać. :)
A co do kosztów przetargów samorządowych, niekiedy problemem w nich jest to, że prawie nikt nie chce w nich startować, bo często są to małe robótki obwarowane horrendalnymi zapisami umownymi. Efekt jest taki, że bardzo często zgłasza się jeden wykonawca z ceną z tyłka, na zasadzie "rzucę tyle, żeby się opłaciło jeśli nie daj boże wygram", a gdy ta cena jakimś cudem mieści się w założonym budżecie to inwestycja idzie do realizacji.
Zniesmacza mnie ta kampania i pierwszą turę sobie odpuszczę.
Ale na drugą zaciskam zęby i "biegusiem" - nie czas żałować róż, gdy płoną lasy!
Jeden obraz wart więcej, niż tysiąc słów - oto oficjalna strona Białego Domu.
https://x.com/WhiteHouse/status/1918502592335724809
Batyr, będzie przed tym głąbem tylko i wyłącznie klęczał- nie ma opcji, żebym do tego dopuścił!
ps.Podobnie wygląda strona ambasady amerykańskiej w Warszawie. Jakby nastąpiło jej wrogie przejęcie. Sojusznicy zza oceanu, po polsku, pouczają kreoli z Polski, żeby nie emigrowali do USA, bo zostaną deportowani. Straszne, jakim gównem jest Ameryka, pod administracją tej bandy debili.
Jakby Watykan nałożył na nas cła, to leżymy...
Cóż, faktycznie to oficjalny profil Białego Domu. Fajnie się tam bawią w tej Ameryce. Chociaż film o Gazie był lepszy!
Tego o Gazie nie widziałem, ale zakładam, że narracja super pro-izraelska? Raczej nie podejrzewam, że pokazali materiały z innych mediów o noworodkach umierających z niedożywienia, itp.?
Batyr, będzie przed tym głąbem tylko i wyłącznie klęczał- nie ma opcji, żebym do tego dopuścił!
Czym w praktyce różni się klęczenie Batyra od klęczenia aktualnej administracji? Żyjemy w kraju, gdzie wystarcza byle pierdnięcie kandydata (sic!) na ambasadora żeby nasz premier zrobił idiotę ze swojego zastępcy i w podskokach zaprzeczał planom wprowadzenia podatku mogącego dotknąć amerykańskie firmy.
Coś wam to przypomina?
https://x.com/RadekKar/status/1918641905153274283
LOL
I jeszcze jeden "żarcik":
https://x.com/PersElection/status/1918616151417880933