Co za kupa...dobrze, że straciłem tylko niecałe 2 minuty z mojego wspaniałego życia.
Jest książeczka, jest dupeczka odniosłoby większy sukces.
To jest bardziej drewniane niż filmiki, które włączano mi na wychowaniu do życia w rodzinie. :) Cel szczytny, no ale...
BTW. Jak można czytać "Proces" w tramwaju? :O
Suche ale tak to jest, probuja wszystkiego jak rosną nam analfabeci których literki na papierze i dłuższy tekst doslownie kłuje w oczy.
Widziałam na filmach przyrodniczych drzewa z lepszym warsztatem aktorskim...
+1
Myslalem ze nic mnie juz nie zaskoczy a tu prosze :) Brawo za nowa definicje dna
Jak ci tam minął weekend bejbe
Dostałem żenadą prosto w twarz
Czytasz, podhywasz.
Co za bzdety swoją drogą...
To już nie te czasy, że dupy się bajerowało na Ulissesa sterczącego spod pachy.