Czy można jeździć po zmroku/w nocy na rowerze?
J.w
czy są jakieś zastrzeżenia?
Brak świateł wjąże się z jakimiś konsekwencjami?
jeżeli jeździsz po ulicy to musisz mieć światła z przodu i z tyłu...
edit - ale chodzi mi o jazdę w nocy a nie w dzień. w dzień można jeździć bez świateł...
Można przecież
Góra: Chyba cię...
Brak świateł wjąże się z jakimiś konsekwencjami?
Np. takimi, że jesteś mniej widoczny dla kierowców. Już pomijam, że to kretynizm bo narażasz wtedy swoje życie ale przede wszystkim możesz komuś narobić niezłych kłopotów.
Sory ale co do za durne pytanie? Po to wymyślono światła do roweru żeby jeździć po zmroku. Brak świateł może się wiązać dwoma konsekwencjami: śmiercią lub kalectwem w razie potrącenia, jest jeszcze mandat ale to chyba nic strasznego przecież...
narażasz wtedy swoje życie ale przede wszystkim możesz komuś narobić niezłych kłopotów
Dokładnie, wiemy że Twoje życie jest gówno warte, ale przynajmniej nie utrudniaj/zatruwaj jego innym.
jezdzenie ulica w nocy bez swiatel to niezly hardcore ,polecam.Dawcy organow sa bardzo potrzebni.
Spadajcie macie się mnie słuchać, bo tylko ja mam rację.
Ze swiatlami tez, sam mam szwy, ktore zawdzieczam spotkaniu z taksowkarzem wyjezdzajacym z bocznej ulicy (dodam, ze w samym centrum miasta), ktory jakos mnie 'nie widzial'. A swiatla mialem.
Na drodze i w nocy i w dzień musisz mieć odblask tylny. W nocy lampkę przednią i tylną. Dzwonek też 24h/dobę.
Bzdura. Żadnych odblasków ani świateł nie trzeba mieć w dzień, a przynajmniej w praktyce policja czy SM NIGDY nie zatrzyma za takie coś.
Za to jazda po ciemku bez świateł to proszenie się o wjazd auta w d... i zupełnie mi nie szkoda rowerzystów, którzy ulegają wypadkowi przez brak oświetlenia. Głupota wypleni się sama.
>>> Klosiu
Bzdura to jest to co TY napisales.
A potem bedzie placz i zgrzytanie zebow: 'bo ja nie wiedzialem, panie wladzo'...
Piotrek.K --> teoretyzować to sobie możesz. Ja ci piszę jak jest. Jeżdżę po 12-15 tys km rocznie, wielokrotnie obok policji i SM i wiem za co łapią, a za co nie :).
W tworzeniu nieegzekwowalnych przepisów od lat jesteśmy mistrzami.
Kowal172 [ gry online level: 41 - Szpec od BHP
Kłosiu
No chyba, że jest "akcja". Wtedy łapią. W każdym innym przypadku można robić niestety cokolwiek się chce.
Wczoraj mnie rozwaliła nasza kochana policja. Impreza w świeżo odrestaurowanym parku, za kasę z UE. Samochody na trawnikach, na chodnikach nieprzepisowo zaparkowane. Podchodzę grzecznie do Panów i pytam czy ich zdaniem to jest zgodne z Pord..
Odpowiedź. eeeeee, aaa, eee, bo jest impreza.
Ok. Drążę dalej. Czy impreza oznacza, że Pord przestaje obowiązywać?
eeeee, impreza
Dziękuję mówię i pobiegłem dalej. Jakość polskiej policji jest porażająca.
wjąże
O borze
Bez oświetlenia to można sobie pojezdzić hulajnogą po polnej drodze... Wtedy na bank nie bedzie żadnych konsekwencji. Gdybym ja kierował samochodem i zobaczył rowerzyste jadącego bez oświetlenia w nocy to chyba specjalnie pier... bym go samochodem i spierdzielił z miejsca wypadku
2sd --> no nie, w dzień nikt ci się nie przyczepi do braku świateł czy odblasków w rowerze, a co dopiero do braku dzwonka.
Nawet w nocy rzadko się zdarza żeby za to łapali, ale faktycznie, może się zdarzyć jak jest akcja.
W nocy moim zdaniem sam rozsądek nakazuje wyposażyć się w lampkę, każdy kto prowadząc auto mijał o włos niewidocznego batmana na rowerze wie, jak bardzo taka jazda jest niebezpieczna.
denny18 --> ty idioto.
Taki doświadczony użytkownik a dał się sprowokować szkodnikowi, który założył dzisiaj konto (pewnie ktoś założył specjalnie do podkręcania burdy).
Brawo.
Pomijajac nawet to co mowi kodeks drogowy... Naprawde ktokolwiek moze chciec jezdzic w nocy bez swiatel? Przeciez to proszenie sie o wjazd w kuper. Domyslam sie ze ja ze swoja ciagle wlaczona tylna lampka i bardzo czesto przednia niezaleznie od warunkow troche przeginam w druga strone, ale... no brak mi slow.