Czy melee w Wasteland 2 jest OP?
Pewna osoba mi powiedziała, że gdy grała w Wasteland 2, to z jednej osoby zrobiła full pięściarza i kosił niemiłosiernie, ponoć robił większy dmg od gościa z karabinem.
Chcę się dowiedzieć, czy te opowiastki nie są przesadzone, ta osoba tymczasowo porzuciła grę na dość wczesnym etapie.
Jeśli pięściarz byłby tak strasznie silny lub gość z bronią białą, to wtedy można by zrobić pełen team takich osób. Pieniądze na amunicję nie byłyby potrzebne, każda broń byłaby sprzedawana, dorzuciłoby się pięściarzom granaty, dynamit do rzucania i byliby niepokonani. Brzmi zbyt pięknie, aby było prawdziwe.
wyczytalem, chyba nawet na GOLu, ze piesciarze rzeczywiscie sa najmocniejsi ze wszystkich melee klas a najslabiej sprawuja sie operatorzy broni obuchowej. Ja trzymam w teamie jedna osobe z blunt weapons (obuchowe) i poki co (jestem w Hollywood) sprawuje sie bardzo dobrze. Najpierw smigalem ze zmodyfikowanym łomem i mialem atak za 2 pkt. akcji czyli 4-5 hitow na ture. Teraz dalem mu dwureczny mlot i atak kosztuje az 4PA ale za to krytyki wchodza za ponad 200... jak juz dobiegnie do kogos to zazwyczej konczy sie na dwoch uderzeniach. Ogolnie gosciu dobrze sie spisuje, ma najwiecej HP, najwiekszy udzwig i pelni role tanka - dlatego zawsze daje mu najlepszy dostepny pancerz.
Takze jezeli obuchowcy sa najslabsi, a piesciarze najmocniejsi... to spodziewalbym sie milej niespodzianki. :)
udzieliłeś przydatnych informacji. Ale takie postacie nie mają za bardzo wad? Bo jak wyślesz takiego gościa na wrogów, to twoja załoga z bronią palną czasem może strzelić do swojego przez przypadek? A z drugiej strony, skoro melee są tacy silni i tylko potrzebny im dobry pancerz, to można zrobić sobie wszystkie postacie melee, a broń palną sprzedawać i kupować za to pancerze najlepsze i niepokonany team będzie? I żeby było zabawniej, to drużyna melee nie potrzebuje taktyki za bardzo, lecą na wrogów wszyscy, zabijają ich tak jak ty mówisz np. w jednej turze (nie licząc dobiegnięcia) więc nie muszą korzystać z systemu osłon, nie muszą martwić się, że broń zatnie się lub nie trafią w cel.
Poczekam na więcej wpisów w tym temacie.
sam mysle o zlozeniu druzyny z trzech melasow :p ale jezeli zdecydujesz sie na taki team to warto miec chociaz jednego snajpera - ciezko o friendly fire, duzy, bezpieczny zasieg i spory dmg. Ja teraz z ff nie mam wiekszego problemu a mam tez w teamie jedna osobe ze strzelbami. Mimo wszystko wydaje mi sie, ze czas na dobiegniecie do celu moze byc kluczowym problemem np. miotacze moga zasiac spory zamet. Z drugiej strony zawsze mozna poczekac za winklem az sami podejda... ;) mam nadzieje, ze to nie jest spoiler bo to dosc oczywiste, ze gracz w koncu trafia na skorpiona z glownego menu... na chwile obecna nie wyobrazam sobie pokonania go z wiekszoscia teamu w melee.
co do sprzetu i handlowania, mysle ze nie bedziesz mial problemu z kasa w W2. Ja nie mialem, a zawsze kupuje lepszy pancerz gdy taki widze i nigdy nie skapie na amunicje. Poki co nie musialem jeszcze wydac zlomu na medykamenty, zuzywam to co uzbieram.
chociaz to ciulanie kasy to moze nie byc zly pomysl. pokazny zapas wyrzutni rakiet i granatow moglby okazac sie rozwiazaniem problemu skorpiona. :D
mozesz tez popytac w tym watku:
https://www.gry-online.pl/poradniki/poradnik-wasteland-2-opis-przejscia/komentarze/zb60e?N=1