Czemu tak cicho o Plants vs Zombies 2 ?
Gra jakiś czas temu miała premierę w Australii na iOSy, można ją również pobrać w każdym innym kraju.
Grał ktoś ? Jaka jest wasza opinia na temat tej (długo wyczekiwanej) gry ?
Child of Pain - eee tam, może ktoś tam pograł. Ciekaw jestem waszych opinii.
Ja mam strasznie mieszane uczucia, model free to play/pay to win(faster) nie przekonuje mnie.
Fakt że wszystko można zdobyć, ale trzeba na to poświęcić sporo czasu i poziom trudności w niektórych momentach wydaje się być sztucznie zawyżony.
Nie grałem, ale wymaksowanie "jedynki" też trwało wiele godzin. Jak się komuś spieszy, to niech płaci.
UV zgadzam się co do jedynki, grę wymaksowałem na iOS i PSvita.
Chodzi o fakt że w dwójce system P2W strasznie razi, ze względu na dodanie paru nowych mechanik - np używanie power upów jak w wielu grach TD, ekran jest wręcz 'zasrany' nowymi przyciskami, funkcjami, znajdźkami.
Zbieramy kluczyki, gwiazdki, power upy, przedmioty itd.
A żeby przejść, do następnego rozdziału historii, trzeba zebrać okręśloną ilość gwiazdek, a żeby to zrobić trzeba wykonać określone zadania (np przejść etap sadząc określoną ilość roślinek, używając danej mocy specjalnej itd)
Uwielbiam takie wyzwania, ale nie wtedy gdy gra daje mi do zrozumienia, że albo je zrobię, albo nie zobaczę dalszej części 'historii'.
PvZ1 jeśli komuś zależało na przejściu gry, można to było płynnie zrobić (tracąc nawet czasem wszystkie kosiarki) tutaj mimo że pokonamy wszystkie etapy w danym poziomie, to gra 'zmusza' nas do zdobycia (często absurdalnej) konkretnej ilości gwiazdek żeby otworzyć wielkie wrota przez które, przelecimy maszyną czasu. Czyli musimy spędzić parę godzin, w takich samych etapach (maksując je) żeby zobaczyć kolejne.
Ale oczywiście dobroduszne EA daje nam możliwość, chcesz zobaczyć kolejną erę i przejść do kolejnego rozdziału ? Zapłać nam 4.99 i możesz przejsć dalej.
Z tego co opisujesz, nie jest tragicznie. Kampania była w "jedynce" słabiutka, 80% etapów przechodziło się schematem. Dodatkowe warunki do spełnienia powinny podnieść atrakcyjność misji. Poza tym dziwny zarzut odnośnie siedzenia w tych samych etapach od kogoś, kto wymaksował PvZ :)
A hejtowanie mikropłatności z zasady mnie nie grzeje. Jak ktoś chce, niech płaci. Tyle samo rabanu było przy okazji Dead Space 3, można było ukończyć grę na wysokim poziomie trudności bez problemu i bez płacenia za cokolwiek.
UV jest tragicznie, wraz z nową aktualizacją doszło sporo roślinek z jedynki - 1$ za sztukę :)
Przed updatem było znośnie, teraz jakby celowo skopali balans żeby używać power-upów (w sumie chyba żeby je kupować)
W recenzjach na appstore masowy hejt. Jak dla mnie to straaaaaszna porażka.
Z tego co opisujesz, nie jest tragicznie. Kampania była w "jedynce" słabiutka, 80% etapów przechodziło się schematem.
Tutaj tak samo, wszystko da się przejść tym samym schematem. Problem polega na tym że po przejściu okazuje się że musisz zdobyć kilka osiągnięć żeby dostać gwiazdkę (i nie możesz tego zrobić za jednym zamachem - w jednym podejściu da się dostać jedną gwiazdkę) żeby przejść do kolejnego rozdziału, potrzeba 30 gwiazdek. Czyli trzeba wałkować te same etapy, oraz często te same osiągnięcia a żeby przejść dalej.
Poza tym dziwny zarzut odnośnie siedzenia w tych samych etapach od kogoś, kto wymaksował PvZ :)
Tylko w PvZ nie było to konieczne żeby przejść dalej, tak samo jak miłość do znajdziek w Batmanach (które wymaksowałem) - gdyby się okazało że w Batman AO muszę zdobyć określoną liczbę znajdziek, żeby przejść do kolejnej sekwencji fabularnej, prawdopodobnie bym przestał grać.
A hejtowanie mikropłatności z zasady mnie nie grzeje. Jak ktoś chce, niech płaci. Tyle samo rabanu było przy okazji Dead Space 3, można było ukończyć grę na wysokim poziomie trudności bez problemu i bez płacenia za cokolwiek.
Ciebie nie grzeje wiele rzeczy, później nie dziwota że branża wali wszystkich w tyłek 40 dlc w dniu premiery.
O ile w Dead Space 3 system był prosty - kupujesz i przechodzisz bez problemu, a jak nie to 'szukasz' (w cudzysłowie ponieważ tam było tego od cholery) części.
Tak tutaj, żeby nawet dostać Frozen Pea (które w jedynce się po prostu dostawało) musisz zapłacić 1$, a to tylko jedna roślinka, na dzień dzisiejszy jest ich w sklepie 10. I nie chodzi o rośliny do Zen Garden (którego póki co nie odkryłem) tylko do rozgrywki normalnej.
Chcesz grać roślinami z jedynki ? Zapłać
Chcesz etapy z rozbijaniem waz ? Zapłać
Chcesz wyrównać balans ? Zapłać
Chcesz dostać power upy ? Zapłać
Chcesz klucz do bramy żeby przejść do dalszej części etapu ? zapłać (oprócz gwiazdek które zdobywamy, żeby przejść do kolejnego rozdziału - są jeszcze klucze które otwierają bramy, wewnątrz rozdziału; przed updatem spotkałem się z kuriozalną sytuacją, kiedy po przejściu 4 etapów nie miałem klucza do bramy i musiałem przechodzić te etapy ponownie - licząc że klucz w końcu dropnie jakiś zombiak, oczywiście nie mogłem od razu w tym samym czasie robić osiągnięć, bo te można robić po przejściu wszystkich etapów - PORAŻKA)
Twórcy obiecują jakiś update, ale jak dla mnie to lepiej by było, sprzedać grę za te 3-5 dolców + dać podobny (mniej nachalny) system mikropłatności - jak w jedynce.