Jest końcówka roku 2014, ludzie pińcet lat temu wynaleźli przeszczepy i viagrę, a czy na to cieknące kurestwo jest już jakieś skuteczne lekarstwo? W ostatnich latach próbowałem wielu tych kropel bez recepty i efekt zawsze był dosłownie żaden, a jak raz czy dwa do roku człowieka dopadnie ta pieprzona cieczka z nosa to zwariować można.
I jak tu nie wierzyć w spisek koncernów farmaceutycznych? :P
U mnie w obu przypadkach dłużej.
Conajmniej 2 razy w sezonie choruję na katar więc wiem jak to jest, grypa czasami też atakuje. Ostatnio gadałem z kumplem, który już w ogóle jest strasznie chorowity i polecał mi napar z rośliny zwanej czystkiem. Podobno pomaga wzmacniać odporność. Jak na razie jestem królikiem doświadczalnym dla całej rodziny i czy skutkuje powiem Ci w okolicach kwietnia przyszłego roku. Jeśli w czasie kuracji zachoruję też dam znać. :P
Ja w ogóle nie leczę, wątpliwe, żeby cokolwiek pomagało, musisz wysmarkać co swoje, jakich leków byś nie żarł. Jestem chorowita pipa, wiem co mówię. :P
Dwa dni katar to chyba taki alergiczny na kota...
Jedyny srodek to rolka miekkiego papieru i zostac tydzien w domu. Tak jak na lysienie, i na katar nie ma leku
Te srodki z reklam jedynie ci chemicznie cos tam czyszcza, wysuszaja bys nie odczuwal, ale zdrowszy od tego nie bedziesz... Inhalowanie pomaga na troche zwykle
Zetrzyj 2 cebule na tarce, włóż do szklanki, przykryj i poczekaj aż całkowicie puści sok. następnie stosuj inhalację, wciągając przez nos opary. Udrażnia nos i szybciej pozbywasz się kataru.
zostac tydzien w domu
na koszt pracodawcy, przeciez z katarem nie jest sie w stanie wykonywac swoich obowiazkow
W moim przypadku na katar idealny jest Fervex (ewentualnie Febrisan, ale jest gorszy w smaku). Rozpuszczam w gorącej wodzie i popijam jednocześnie dużo wdychając.
jak masz super katar jak wodospad i z 50 chusteczek dziennie tracisz to sobie nos pościerać możesz lekko więc nivea kremem lepiej sobie smaruj go :D
A sposobów na katar nie znam. Jak płynny jak woda jest, to jeśli jest możliwość, włóż w dziurki kawałki chusteczek i oddychaj przez usta.
Swoją drogą, kiedyś w necie ktoś pisał, że jak miał katar normalny i nos zapchany, że nie szło odetkać zbytnio, to robił wtedy z 10-20 pompek i wtedy nos odtykał się sam, nie wiem czy to prawda.
jak masz super katar jak wodospad i z 50 chusteczek dziennie tracisz to sobie nos pościerać możesz -> Polecam chusteczki Velvet z balsamem. Ósmy cud świata/.
Sulfarinol - tylko nie jestem pewien czy juz nie jest na receptę. Po zakropleniu po 10 min masz suchy nos na jakies 5-6 godzin.
Afrin też odtyka nos w około 10 minut, potem przez pół dnia jest spokój. Recepty na pewno nie potrzeba. Minus jest taki, że można nim sobie nos za mocno wysuszyć.