Co zamiast choinki... ?!
no właśnie...
hmmm..., można rąbać mnie i jeździć ale proszę o poradę - coś zamiast drzewka Świątecznego, fajne, klimatyczne, raczej niespore; widziałem choinki z puszek, książek, neonów - jakieś pomysły dla człeka z 2 lewymi grabkami ? Jakkolwiek komicznie by to nie brzmiało bardzo proszę o rady - życie zmusza do takich ekwilibrystyk;
może być kupne lub roboty własnej;
dziękuję z góry i pozdrawiam;
Wyspawaj sobie wymarzony kształt z prętów, zawieś bombki, trochę lampek, na szczyt wciśniesz gwiazdę wyciętą z felgi i gotowe
przepraszam... ale jakbym potrafił spawać i wycinać z felg to bym nie miał takich biednych problemów -
- najzabawniejsze, że to nie jest żart...
^
no tak, to załatwiłoby temat
Cipka
U mnie już chyba z 5 rok choinki nie będzie i nikt z tego powodu nie płacze. Stawiam na telewizorze taką myszę na sankach, obok niej jest taka mała choinka i tyle.
Nie można przesadzać z tą świąteczną atmosferą.