
Co się stało z kartą graficzną?
Już ponad rok temu moja karta graficzna przestała działać i w sumie do dzisiaj nie wiem co się stało i czy jest możliwość by ją naprawić.
Podczas gry na ekranie pojawiły mi się dziwne wyblakłe kolory a po sekundzie komputer się wyłączył, gdy uruchomiłem go ponowie już nic nie wyglądało tak jak powinno.
Na ekranie miałem te dziwne kolory a gdzieniegdzie były ciemne kreski które trochę wyglądały jakby ekran był pęknięty więc ją wyjąłem i do dzisiaj siedzę na zintegrowanej.
Kilka razy podpinałem ją na nowo i próbowałem szczęścia lecz zawsze wyskakiwały jakieś błędy a komputer nie chciał się uruchomić, zdjęcie które wstawiłem pokazuje ostatni błąd jaki mi wyskoczył gdy próbowałem uruchomić komputer z tą kartą.
Jak myślicie, może jednak da się z nią jeszcze coś zrobić?
Wstawiłem ten temat ponieważ właśnie zastanawiam się nad kupnem jakieś karty lecz wolałbym zainwestować w coś innego i byłbym mega szczęśliwy gdyby jednak to cholerstwo zaczęło działać :)
Może szczęście się do mnie uśmiechnie? :)
Karta padła, możesz spróbować metody piekarnikowej, ale to czy będzie po tym działać to loteria.
Napisz coś więcej o tej metodzie? :D
Jak nie działa to jej już nic nie zaszkodzi, jak jest % szansy że po wrzuceniu do kibla zacznie działać to zaryzykuje :D
Mógł ją ubić zasilacz, mogła temperatura, albo mogła paść sama z siebie. Jak podasz jaki masz zasilacz to może zabezpieczysz się przed śmiercią następnej.